Aktualności

Największy w historii kraju wyciek danych pogrąża internetowego sprzedawcę. Grozi mu ogromna kara

Po największym w historii Korei Południowej wycieku danych z funkcji zrezygnował dyrektor generalny firmy Coupang - wiodącego sprzedawcy internetowemu w tym kraju. Wcześniej był on przesłuchiwany przez parlamentarzystów. Pod koniec grudnia na podobnym przesłuchaniu ma się stawić także założyciel firmy. Potencjalna kara dla Coupang może sięgnąć kwoty 681 mln dolarów.
Kategorie: Portale

„Pasażerowie na gapę”. Sprawdź, czy szkodnik nie urwał się z choinki

TVP.Info - 5 godzin 40 min. temu

Aleksandra Biedrzycka z PAN wskazuje, że Cinara curvipes to duża, ciemna mszyca, która tworzy liczne kolonie na pniach i gałęziach drzew iglastych, głównie jodeł – kaukaskiej i koreańskiej. Jest gatunkiem inwazyjnym i może być przenoszona z choinkami bożonarodzeniowymi.


Szkodnik jest charakterystyczny. Dorosłe osobniki mierzą od 4 do 6 mm. Głowę i tułów mają czarne, błyszczące, środkowa część odwłoka jest natomiast czarna i matowa z końcówką i obrzeżem czarnym i błyszczącym. Odnóża tych mszyc są brązowo-czarne, przy czym trzecia para silnie wydłużona i łukowato wygięta.


Mszyce zagrażają lasom i zieleni miejskiej


Instytut Ochrony Przyrody prosi, by w przypadku odkrycia tych „pasażerów na gapę” zebrać je do pojemnika z niewielkimi otworami. Pod żadnym pozorem nie wolno wypuszczać ich do środowiska, mszyce zagrażają bowiem lasom i zieleni miejskiej. Dr hab. Aleksandra Biedrzycka apeluje, by informację o znalezieniu owadów wysłać na adres e-mailowy biedrzycka@iop.krakow.pl.


„Nasze badania ustalą trasę jej podróży, ale przede wszystkim pozwolą poznać przyczyny inwazji i zaplanować sposoby radzenia sobie z jej wpływem” – tłumaczy Biedrzycka.




Czytaj także: Strzelaniny po uroczystości zapalenia miejskiej choinki. Zginął nastolatek

Kategorie: Telewizja

Nigdy nie miał prawa jazdy. Wpadł, bo zaparkował na zakazie

wCzestochowie.pl - 5 godzin 44 min. temu

We wtorek, 9 grudnia ok. godz. 12:10 patrol częstochowskiej Straży Miejskiej prowadził czynności służbowe w rejonie ul. Jasnogórskiej. W pewnym momencie strażnicy miejscy zauważyli nieprawidłowo zaparkowany pojazd. Funkcjonariusze założyli na koło blokadę. Strażnicy miejscy podjęli też interwencję wobec kierującego pojazdem. Ten oświadczył, że nie ma przy sobie żadnych dokumentów. Po sprawdzeniu w rejestrach danych okazało się, że mężczyzna nigdy nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych.

O sprawie zostali powiadomieni funkcjonariusze z komisariatu I.

Źródło: Straż Miejska w Częstochowie

Kategorie: Lokalne

Pijana matka wiozła autem trójkę swoich dzieci

wCzestochowie.pl - 5 godzin 49 min. temu

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Częstochowie codziennie czuwają nad bezpieczeństwem na drodze. Nieustanie prowadzą działania oraz akcje profilaktyczno-edukacyjne w trosce o bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego. Jak się jednak okazuje, bezpieczeństwo na drodze nie dla wszystkich jest priorytetem.

We wtorek, 9 grudnia kilka minut przed godz. 8 na ulicy Piastów w Blachowni policjanci z częstochowskiej drogówki zatrzymali do kontroli skodę. Za kierownicą siedziała 42-letnia kobieta. Policjanci postanowili zbadać stan jej trzeźwości. – Wynik badania był jednoznaczny – kierująca miała w organizmie prawie promil alkoholu. Jakby tego było mało, 42-latka w takim stanie przewoziła do szkoły trójkę swoich dzieci w wieku 7, 9 i 13 lat – informuje podkom. Barbara Poznańska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.

Dzieci zostały przekazane pod opiekę rodzinie, natomiast kobieta odpowie za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Śledczy nie wykluczają również przedstawienia jej zarzutów dotyczących stworzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia dzieci. O całej sytuacji powiadomiony zostanie także sąd rodzinny.

Źródło: KMP Częstochowa

Kategorie: Lokalne

Silny wiatr zaatakuje Polskę. IMGW zapowiada alerty, a porywy sięgną 80 km/h. Gdzie będzie najgorzej?

Dziennik - 5 godzin 52 min. temu
Głębokie niże przesuwające się przez Europę przyniosą dynamiczną pogodę, która najmocniej uderzy w północ kraju. W czwartek wiatr może osiągać nawet 80 km/h, a IMGW szykuje żółte alerty. Sprawdź, gdzie pogoda będzie najgroźniejsza i kiedy sytuacja zacznie się uspokajać. Marzena Sarniewicz
Kategorie: Prasa

Walka o największą prywatną polską kopalnię trwa. Ustawa górnicza wraca z poprawką do komisji

Ustawa górnicza powraca z jedną poprawką do senackiej komisji. Zgłoszony wniosek dotyczy objęcia osłonami także pracowników restrukturyzowanych prywatnych kopalń.
Kategorie: Portale

Ponad sto milionów kary dla operatora sieci komórkowej. Jest decyzja UOKiK

TVP.Info - 5 godzin 59 min. temu

Decyzja nie jest prawomocna, a spółce przysługuje odwołanie do sądu.


Jak podał UOKiK w komunikacie, w sieci Play spóźnienie z przelewem za rachunek oznacza utratę rabatu i wyższy abonament w kolejnym miesiącu. „Tak skonstruowany rabat działa jak niedozwolona prawnie kara umowna za opóźnienie w płatności” – ocenił Urząd.


Wyjaśnił, że P4 – operator sieci Play – kusi klientów rabatem za e-fakturę i terminowe płatności, zazwyczaj w wysokości 5 zł miesięcznie. Gdy jednak konsument spóźni się z płatnością, traci zniżkę i jego następny rachunek rośnie.


Promocja nie może mieć podwójnego dna. Zniżka za e-fakturę i terminową płatność ma być zachętą do nowoczesnych rozliczeń, a w praktyce jest dotkliwą sankcją za nawet niewielkie opóźnienie w opłaceniu rachunku. Taki mechanizm narusza prawo i uderza w konsumentów, dlatego nałożyłem na operatora sieci Play karę oraz obowiązek zwrotu nienależnie pobranych opłat” – wskazał prezes UOKiK Tomasz Chróstny, cytowany w komunikacie.


Przepisy Kodeksu cywilnego 


Jego zdaniem mechanizm utraty rabatu działa jak kara za nieterminowe opłacenie rachunku. Przepisy Kodeksu cywilnego – w szczególności artykuł 481 paragraf 1 oraz artykuł 483 paragraf 1 – jasno wskazują, że w razie opóźnienia w płatności konsument może zostać obciążony odsetkami za czas opóźnienia, ale nie można nakładać na niego dodatkowych sankcji za to, że przelew dotarł po terminie. Odbieranie zniżki i podnoszenie abonamentu jest więc sprzeczne z tymi przepisami i w praktyce stanowi formę niedozwolonej prawnie kary umownej – dodał.


Czytaj też: Apple ma kłopoty w Polsce. UOKiK bierze się za światowego giganta


Urząd zwrócił uwagę, że P4 to jeden z czterech największych operatorów telefonii komórkowej w Polsce. Od ponad sześciu lat stosuje zasady, w których opóźnienie w zapłacie rachunku automatycznie powoduje utratę rabatu za e-fakturę i terminowe płatności. Aby skorzystać ze zniżki, klient musi spełnić dwa warunki: wyrazić zgodę na faktury elektroniczne oraz opłacać rachunki w terminie. Jeśli spóźni się z wpłatą, to w kolejnym okresie rozliczeniowym traci rabat – najczęściej 5 zł za każdą usługę.


„Na przykład, gdy na danym rachunku rozliczanych jest kilka numerów telefonów lub usług, w ramach których udzielony został ten rabat, do faktury doliczona zostanie wartość utraconego rabatu dla każdego numeru lub usługi, przez co abonament zwiększa się, zamiast maleć. Przykładowo, o kwotę 15 zł w przypadku dwóch numerów telefonów i usługi internetu stacjonarnego lub o 25 zł, jeśli faktura dotyczy trzech numerów telefonu, usługi internetu stacjonarnego i telewizji” – poinformował UOKiK.


„Konsument ponosi podwójne konsekwencje”


Wskazał, że w praktyce konsument ponosi więc podwójne konsekwencje – oprócz ustawowych odsetek za opóźnienie, płaci w kolejnym miesiącu więcej za abonament, który rośnie o wartość utraconej zniżki. Zdarzało się, że konsument traci rabat również wtedy, gdy opóźnienie dotyczyło innych należności doliczonych do tej samej faktury – na przykład raty za sprzęt, opłat z tytułu usług dodatkowych albo usług o podwyższonej opłacie.


Prezes Chróstny nałożył na P4 ponad 108,5 mln zł kary oraz nakazał zaniechanie stosowania zakwestionowanej praktyki. Spółka powinna również zwrócić klientom pieniądze pobrane w związku z utratą rabatu za e-fakturę i terminowe płatności. Zwrot będzie przysługiwał tym, którzy po 30 września 2019 r. zawarli umowę z takim rabatem, stracili go z powodu opóźnienia w płatności i zapłacili podwyższoną kwotę rachunku. Zwrot ma dotyczyć zarówno obecnych, jak i byłych klientów – przekazał Urząd.


Obowiązek poinformowania konsumentów


UOKiK dodał, że po uprawomocnieniu się decyzji Prezesa UOKiK spółka P4 będzie musiała poinformować konsumentów m.in. o decyzji, przysługującym im prawie do zwrotu pobranych opłat, sposobie jego otrzymania i terminie na zgłoszenie się po należną im kwotę. Jeśli obecni klienci nie zgłoszą się po zwrot, ich konta abonenckie zostaną automatycznie zasilone odpowiednią kwotą.


Decyzja wobec P4 to kolejne działanie Prezesa UOKiK dotyczące sposobu konstruowania rabatów i rozliczania opłat przez dostawców usług telekomunikacyjnych. W toku są postępowania wobec spółek CANAL+, T-Mobile, Orange, Vectra i Multimedia Polska dotyczące karania konsumentów utratą jednego z rabatów w związku z nieopłaceniem faktury w terminie. 


Czytaj też: UE walczy z fałszywymi reklamami i manipulacją w sieci

Kategorie: Telewizja

Tajemnicze zaginięcie księdza. Nowy trop nie rozwiązuje zagadki

TVP.Info - 6 godzin 59 sek. temu

Ksiądz Marek Wodawski, pełniący funkcję rezydenta w parafii Matki Bożej Królowej Polski w Warszawie-Aninie, wyszedł z mieszkania przy ulicy Białowieskiej na Pradze-Południe 7 listopada o godzinie 19.30. Odjechał swoją skodą Fabią o numerach rejestracyjnych WPI 40909 i do dziś nie wrócił, nie kontaktował się też z rodziną, współpracownikami czy parafianami.


Pod koniec listopada odnaleziono samochód duchownego. „Był zaparkowany przy terenie budowy w dzielnicy Praga-Południe. Auto było zamknięte i opuszczone, jego oględziny nie wniosły żadnych nowych informacji do sprawy. Wewnątrz nie było żadnych śladów wskazujących, że mogło dojść do jakiegoś zdarzenia o charakterze przestępczym. Samochód po oględzinach został przekazany rodzinie. Cały czas poszukujemy zaginionego mężczyzny” – przekazała podinsp. Joanna Węgrzyniak z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII w rozmowie z „Faktem”.


Siostra księdza Wodawskiego apeluje


Aneta Wódka, siostra zaginionego księdza, opublikowała w serwisie YouTube film z apelem o pomoc. „Ja i cała moja rodzina jesteśmy w ogromnym szoku, ponieważ znamy tę osobę od dziecka i wiemy, jaki był roztropny, jaki był odpowiedzialny. (...) Nigdy rodzinie nie zrobiłby czegoś podobnego – to nie jest on (...). Po prostu wydarzyła się jakaś sytuacja, która jest dla nas wszystkich szokująca, niepojęta, niezrozumiała, tajemnicza” – mówiła.


Zaginiony kiądz Marek Wodawski mierzy 175 cm wzrostu, „normalną budowę ciała” i krótkie ciemne włosy. W chwili wyjścia z mieszkania miał na sobie czerwoną bluzę oraz niebieskie jeansowe spodnie. Osoby, które rozpoznają mężczyznę ze zdjęcia lub posiadają wiedzę o jego aktualnym miejscu pobytu, proszone są o pilny kontakt z policjantami komendy przy ulicy Grenadierów – telefon (47) 723-76-30. Można również dzwonić na bezpłatny numer alarmowy 112 lub skontaktować się z najbliższą jednostką policji.


Czytaj także: Znaleziono zwłoki w pustostanie. Policja prosi o pomoc w identyfikacji

Kategorie: Telewizja

Od kiedy dłuższy dzień w Polsce 2025? Ile przybywa dnia codziennie?

Dziennik - 6 godzin 2 min. temu
Choć grudzień potrafi dać nam w kość, a długie, mroczne wieczory ciągną się bez końca, pocieszenie jest bliżej niż myślisz. Wiele osób zdaje sobie dziś to samo pytanie - od kiedy w Polsce zacznie wreszcie robić się jaśniej? Kiedy dzień zacznie się wydłużać i o ile przybywa go każdego dnia? Wyjaśniamy to prosto i konkretnie. Marzena Sarniewicz
Kategorie: Prasa

Coś groźnego dzieje się ws. Nord Stream. To może uderzyć w Polskę

Rozmowy między Rosją a USA wykraczają daleko poza temat wojny w Ukrainie. Władimir Putin próbuje przekonać Donalda Trumpa, że Moskwa może rozwijać z Waszyngtonem szeroką współpracę gospodarczą, z pominięciem interesów europejskich. W tle pojawiają się również kwestie dotyczące przyszłości Nord Stream.
Kategorie: Portale

Marzysz o obniżeniu składki zdrowotnej? Minister rozwiewa nadzieję. "Nie ma przestrzeni"

Dziennik - 6 godzin 4 min. temu
Składka zdrowotna to dla przedsiębiorców i etatowców duże obciążenie. W 2026 roku będzie ono jeszcze większe. Czy jest nadzieja na jej obniżenie? Minister finansów Andrzej Domański rozwiewa złudzenia. Beata Zatońska
Kategorie: Prasa

Minister cyfryzacji od pół roku nie powołał grupy ekspertów, która ma mu doradzać

Przez pół roku minister cyfryzacji nie powołał członków rady ds. cyfryzacji na szóstą kadencję. I przed końcem tego roku już tego nie zrobi. Chęć doradzania resortowi zgłosiło prawie 200 osób.
Kategorie: Portale

Ambasador USA powiedział, co myśli o Polakach. "Wiem, że może to być szokujące"

Dziennik - 6 godzin 7 min. temu
Ambasador USA w Polsce Thomas Rose udzielił wczoraj wywiadu telewizji TVN24, Mówił o tym, że Europa musi zadbać o swoje bezpieczeństwo, ponieważ dla świata i USA największym zagrożeniem są Chiny. Powiedział także wiele komplementów pod adresem Polaków. Jeden z nich był dość zaskakujący. Agnieszka Maj
Kategorie: Prasa

Śledztwo ws. aborcji w Oleśnicy umorzone. Lekarka oczyszczona z zarzutów

TVP.Info - 6 godzin 7 min. temu

Postępowanie prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Oleśnicy zostało wszczęte na początku roku. Podjęto je po doniesieniach medialnych, w których podnoszono, że w szpitalu w Oleśnicy doszło do sprzecznego z prawem przeprowadzenia zabiegu przerwania ciąży – przypomniała prok. Stocka-Mycek. W związku z tymi informacjami 16 kwietnia europoseł Grzegorz Braun próbował w szpitalu w Oleśnicy dokonać „zatrzymania obywatelskiego” pracującej tam ginekolożki Gizeli Jagielskiej.


W środę rzecznika Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu poinformowała, że śledztwo w sprawie przeprowadzenia w oleśnickim szpitalu aborcji z naruszeniem prawa przez lekarkę Gizelę Jagielską zostało umorzone. Według prokuratury, przerwanie ciąży przez lekarkę 29 października 2024 r. w Powiatowym Zespole Szpitali w Oleśnicy oraz inne jej działania związane z tą procedurą nie miały „znamion czynu zabronionego”.


Osobne śledztwo w sprawie Grzegorza Brauna


W sprawie Grzegorza Brauna i jego próby „zatrzymania obywatelskiego” prowadzone jest śledztwo w Prokuraturze Okręgowej we Wrocławiu. W listopadzie tego roku Braunowi został uchylony przez PE immunitet, co otwiera prokuraturze drogę do postawienia mu zarzutów.


Zarzuty prokuratury wobec Brauna mają dotyczyć m.in. bezprawnego pozbawienia wolności lekarki w szpitalu w Oleśnicy, naruszenia jej nietykalności cielesnej (poprzez popychanie i przytrzymywanie rękoma), znieważenia słownego podczas wykonywania przez nią obowiązków służbowych, a także pomówienia jej o działania mogące podważyć zaufanie do zawodu lekarza.


16 kwietnia Grzegorz Braun wtargnął do Powiatowego Zespołu Szpitala w Oleśnicy i próbował uniemożliwić pracę ginekolożce Gizeli Jagielskiej, która przeprowadziła „indukcję asystolii płodu” (wbicie igły do serca z podaniem chlorku potasu). Jak mówił, dokonywał „obywatelskiego zatrzymania”. Lekarka, relacjonując PAP, co wydarzyło się w oleśnickim szpitalu, powiedziała m.in., że Braun wtargnął do działu administracyjnego, zagrodził jej drogę i zamknął w pomieszczeniu administracyjnym.




Czytaj także: Groźby wobec lekarki z Oleśnicy. Zarzuty usłyszał m.in. ksiądz


Marta Cz. z Konfederacji Korony Polskiej z zarzutami


W śledztwie prowadzonym przez wrocławską prokuraturę do tej pory postawiono zarzuty działaczce Konfederacji Korony Polskiej Marcie Cz. Odpowie ona za pozbawienie wolność lekarki Gizeli Jagielskiej, poprzez uniemożliwienie jej opuszczenia gabinetu lekarskiego w szpitalu w Oleśnicy podczas „obywatelskiego zatrzymania” dokonywanego przez Brauna. Śledczy zarzucają również działaczce Konfederacji Korony Polskiej, że naruszyła nietykalność cielesną lekarki poprzez jej przytrzymywanie rękami, podczas i w związku z pełnieniem przez nią obowiązków służbowych lekarza.

Kategorie: Telewizja

Adaptacja bestsellerowego thrillera zbojkotowana. "Ona jest za ładna!"

Dziennik - 6 godzin 8 min. temu
Nowy thriller "Pomoc domowa" rozpalił internet na długo przed premierą. Wystarczył sam zwiastun adaptacji pierwszej części bestsellerowego powieściowego cyklu Freidy McFadden, by w sieci rozgorzały gorące dyskusje. Niektóre fanki zapowiedziały wręcz bojkot! Co budzi takie emocje? Kiedy adaptacja pojawi się w kinach? Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa

Błyskawiczna operacja cyberpolicji. Podejrzany o fałszywe alarmy bombowe zatrzymany w 5 godzin

Podejrzany o wywoływanie fałszywych alarmów bombowych został zatrzymany przez cyberpolicjantów z Katowic. Operacja CBZC była tym razem błyskawiczna – nastąpiła w ciągu 5 godzin od momentu podjęcia działań - wynika z informacji WNP.
Kategorie: Portale

Grzegorz Markowski ma nieślubnego syna. Jak wygląda ich relacja?

Dziennik - 6 godzin 11 min. temu
Grzegorz Markowski, czyli były już lider Perfectu, ma córkę Patrycję Markowską. Mało, kto wie, że jest również ojcem Piotra. To jego nieślubne dziecko. Informacje o nim pojawiły się kilka lat temu. Czy panowie mają kontakt? Czym zajmuje się nieślubny syn Grzegorza Markowskiego? Marta Kawczyńska
Kategorie: Prasa

Tak wygląda lakier za 44 111 zł. Porsche Taycan Turbo S to pokaz możliwości

Dziennik - 6 godzin 16 min. temu
Nowe Porsche Taycan Turbo S, które trafiło w nasze ręce to pokaz możliwości marki z Zuffenhausen. Samochód skonfigurowany bez krzty zadęcia na poważnie bierze jedynie osiągi. Oferuje 1110 Nm momentu obrotowego, ale to kolor za 44 111 zł robi największe wrażenie... Maciej Lubczyński
Kategorie: Prasa

„Wielkie trzęsienie”. Japonia szykuje się na najgorsze

TVP.Info - 6 godzin 16 min. temu

W pierwszej fazie ostrzeżenia przewidywano fale sięgające nawet trzech metrów, ale ostatecznie zmierzone fale miały wysokość od ok. 20 do 70 centymetrów.


W wyniku wstrząsu uszkodzeniu uległy niektóre budynki, a około 800 gospodarstw domowych straciło prąd. Zawieszono również tymczasowo kursowanie szybkich pociągów.


Japonia wydaje najwyższy alert


W sumie co najmniej 30–34 osoby zostały ranne. Nie odnotowano żadnej tragedii ani poważnych zniszczeń większej skali.


Władze podkreśliły jednak, że to, co miało miejsce, może być preludium do jeszcze silniejszego wstrząsu.





Dlatego Japan Meteorological Agency (JMA) wydała najwyższy poziom ostrzeżenia. To alarm o możliwości wystąpienia tzw. „mega-trzęsienia”, czyli wstrząsu o magnitudzie 8,0 lub większej, które mogłoby spowodować gigantyczne tsunami i ogromne zniszczenia.


Alert obejmuje rozległą strefę wybrzeża – od północnej wyspy Hokkaido aż po rejony na południe, w stronę prefektury Chiba (na wschód od Tokio). Mieszkańcy tych terenów zostali wezwani do zachowania szczególnej czujności – zalecane jest przygotowanie planów ewakuacyjnych, zgromadzenie zapasów oraz unikanie rejonów przybrzeżnych.

Rząd uruchomił także specjalną komórkę kryzysową, a służby monitorują sytuację – m.in. stan elektrowni jądrowych oraz ewentualne szkody infrastrukturalne. 


Chociaż obecnie zagrożenie tsunami zostało zmniejszone, a fala nie doszło do spodziewanych poziomów, mieszkańcy wciąż są ostrzegani: możliwe są silne wstrząsy wtórne, a warunki sejsmiczne w regionie pozostają niestabilne


Czytaj też: Katastrofa rosyjskiego samolotu w Sudanie. Zginęli wojskowi

Kategorie: Telewizja

Rozczarowująca decyzja ws. pieców na gaz w Polsce

Unia Europejska nie wprowadza zakazu montażu ani eksploatacji kotłów gazowych - do 2030 roku można je instalować bez ograniczeń, zarówno w nowych, jak i modernizowanych budynkach. Mimo to najnowsza wersja programu "Czyste Powietrze" nie obejmuje już wsparcia finansowego dla takich urządzeń. Z badań wynika, że większość Polaków chciałoby, żeby kotły gazowe nadal były dofinansowywane.
Kategorie: Portale
Subskrybuj zawartość