Aktualności

Barbórka 2025 na ponuro. Polskie górnictwo jest w krytycznej sytuacji

TVP.Info - 2 godziny 52 min. temu

Obchodzona 4 grudnia Barbórka – święto górników – jest okazją do podsumowania sytuacji branży węglowej. W tym roku branża szczególnie wypatruje wejścia w życie procedowanej nowelizacji tzw. ustawy górniczej, która umożliwi objęcie świadczeniami osłonowymi odchodzących z pracy górników.


Trzy lata temu polskie górnictwo węgla kamiennego korzystało z wywołanego wojną w Ukrainie kryzysu energetycznego, skutkującego wzrostem międzynarodowych i krajowych cen. Wprowadzenie embarga na węgiel z Rosji spowodowało jednocześnie brak wystarczającej ilości węgla energetycznego.


Sytuację miał ratować wówczas zlecony przez rząd import. W odczuwanej do dziś perspektywie obniżyło to bieżący krajowy popyt i wpłynęło na spadek cen, w ślad też za międzynarodowymi trendami. W efekcie elektrownie zaczęły odbierać mniej węgla z kopalń, a indywidualni użytkownicy zmniejszyli zakupy węgla opałowego.


Krajowi producenci rok do roku ograniczają wydobycie, przy nadal zapełnionych zwałach. Pod koniec października br. leżało tam blisko 5,2 mln ton niesprzedanego węgla, wobec 5,9 mln ton rok wcześniej. Przy zmniejszającej się sprzedaży i cenach sytuacja wpływa na zmniejszanie się przychodów, co – wobec wysokich kosztów – powiększa lukę finansową.


Czytaj także: Nawrocki popiera wydobycie węgla, „ale ochrona środowiska też jest ok”


Subwencjonowanie branży węglowej w postaci dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych umożliwia dotychczasowa ustawa o funkcjonowaniu górnictwa kamiennego (ustawa górnicza). Wdraża ona część postanowień zawartej w 2021 r. między rządem a górniczymi związkami umowy społecznej, regulującej zasady i tempo wygaszania górnictwa węgla energetycznego do końca 2049 r. Założono, że w całym tym okresie, budżet może dopłacić do górnictwa nawet 100 mld zł.


W tym roku założono dopłaty do zdolności produkcyjnych na poziomie 9 mld zł, w przyszłym roku dotąd zaplanowano na ten cel 5,5 mld zł. Spółki górnicze coraz wyraźniej od miesięcy mówią w tej sytuacji o konieczności restrukturyzacji zatrudnienia.


Ma to umożliwić procedowany obecnie w Sejmie rządowy projekt nowelizacji ustawy górniczej. Przygotowany w tym roku przez resorty przemysłu i energii projekt został 7 listopada br. wysłany przez Sejm do pracy w komisji. W środę 3 grudnia zajęła się nim komisja ds. energii, klimatu i aktywów państwowych.


11 miliardów kosztów w dekadę


Wiceminister energii Marian Zmarzły mówił na komisji, że nowelizacja jest niecierpliwie oczekiwana przez całe środowisko górnicze: spółki, związki zawodowe i samorządy lokalne. Przypominał, że ustawa wesprze odchodzących pracowników sektora poprzez kompleksowe świadczenia osłonowe, umożliwi samodzielną likwidację kopalń przez spółki górnicze, ułatwi zagospodarowanie pokopalnianych terenów i docelowo ograniczy dopłaty do funkcjonowania kopalń.


Procedowany projekt nowelizacji ustawy górniczej zakłada jej wejście w życie 1 stycznia br. Termin jest istotny ze względu na procedury związane m.in. z rozpoczęciem z tą datą likwidacji kopalni Bobrek spółki Węglokoks Kraj, a także zaplanowane przez Polską Grupę Górniczą (PGG) łączenie ruchów Bielszowice i Halemba kopalni Ruda.


Władze i związki PGG zwracają też uwagę, że jeśli nowelizacja nie wejdzie w życie 1 stycznia 2026 r., 20 stycznia przypada termin spłaty 2,5 mld wymagalnych zobowiązań tej zatrudniającej 36 tys. pracowników spółki wobec ZUS i PFR, co oznaczałoby jej upadłość. Nowelizacja odsuwa ten termin.


W ocenie skutków tej regulacji oszacowano, że koszt likwidacji kopalń węgla kamiennego w ciągu najbliższych 10 lat wyniesie 11,275 mld złotych. Wykazano, że spośród łącznie 44 tys. pracowników PGG, PKW i Węglokoksu Kraj z urlopu górniczego skorzysta 3,5 tys. osób, a z urlopu dla pracowników zakładów przeróbki węgla 240 osób.


Ceny spadają, straty rosną


Nowelizacja zakłada kolejną pomoc publiczną dla kopalń, choć Komisja Europejska dotąd nie notyfikowała polskiego programu pomocy publicznej, opartego na umowie społecznej. Rząd mimo to deklaruje respektowanie umowy, przynajmniej w zakresie horyzontu działania kopalń, zatrudnienia oraz kształtowania wynagrodzeń.


Czytaj także: Tym nie wolno palić w piecu. Za złamanie przepisów grozi 5 tys. zł kary


W segmencie węgla koksowego (wykorzystywanego do produkcji stali), którego największym europejskim producentem jest Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW), sytuacja również jest bardzo trudna. Głównie ze względu na spadające ceny węgla koksowego i koksu JSW notuje narastające straty, a w ostatnich miesiącach przestrzega przed możliwością utraty płynności.


Transformacja – tak, ale z zachowaniem rozsądku


4 grudnia obchodzona jest Barbórka, czyli dzień św. Barbary, która jest patronką m.in. górników i trudnej pracy. Ulicami śląskich miast maszerują orkiestry, organizowane msze święte oraz huczne biesiady. Specjalnie na tę okazję górnicy ubierają mundury, a na głowie mają czako górnicze z pióropuszem. Tradycje Barbórkowe są wpisane na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego.


Z tej okazji prezydent Karol Nawrocki opublikował w mediach społecznościowych wideo, w którym zwrócił się do pracujących w kopalniach.


– Barbórka to moment, w którym cała Polska patrzy w stronę ludzi ciężkiej pracy, odpowiedzialnej i niezbędnej. Ludzi, którzy stąpają mocno po ziemi, a swoim codziennym trudem zapewniają bezpieczeństwo energetyczne milionom rodaków – powiedział prezydent do obchodzących swoje święto górników.




Podziękował za ich pracę, która – jak dodał – wymaga odwagi, hartu ducha, kompetencji i zaufania do współpracowników.


– Widzę rodziny, które żyją rytmem szycht i w tym rytmie budują siłę naszego państwa. Zabezpieczacie ciepło w polskich domach, energię dla fabryk, a całej gospodarce stabilny fundament. To jest prawdziwa wartość górniczego zawodu – zaznaczył Nawrocki. Zapewnił, że polskie górnictwo ma jego wsparcie.


Czytaj także: Wstrząs w katowickiej kopalni. Są poszkodowani górnicy


Podkreślił też, że droga do energetyki jądrowej nie oznacza rezygnacji z węgla. – Zanim ruszą reaktory w Choczewie i innych lokalizacjach, Polska potrzebuje własnych zasobów energetycznych – mówił prezydent. Dodał, że jakakolwiek transformacja energetyczna „powinna odbywać się z zachowaniem zasad zdrowego rozsądku”, poszanowaniem dla ludzi, społeczności górniczych.


– W Barbórkę pamiętamy również o tych, którzy odeszli na wieczną szychtę, o górnikach, którzy zginęli w kopalniach i o tych, którzy oddali życie za wolną Polskę, o ludziach, którzy w grudniu 1981 roku w kopalni Wujek stanęli w obronie ludzkiej godności i prawa do wolności – przypomniał Nawrocki. Ocenił również, że jest to część historii, która pozostaje „moralnym zobowiązaniem dla całego państwa polskiego”.

Kategorie: Telewizja

"Ja się go boję". Olga wynajęła mieszkanie, po czasie dowiedziała się, że to świadek koronny

Gazeta.pl — Częstochowa - 2 godziny 52 min. temu
Świadkowie koronni i ich bliscy mogą otrzymać pomoc finansową na utrzymanie, pokrycie kosztów życia i mieszkania oraz pomoc w znalezieniu pracy. Tak mówią przepisy.
Kategorie: Prasa

Rzut kapeluszem w KGHM po raz drugi: lokalizacja szybu Gaworzyce wyznaczona

Początek grudnia to w KGHM święto górniczych tradycji. W tym roku w trakcie obchodów pojawiła się wyjątkowa atrakcja: wyznaczenie lokalizacji szybu Gaworzyce. Przywilej wyznaczenia symbolicznego miejsca szybu przypadł Zbigniewowi Bryi, Wiceprezesowi Zarządu KGHM ds. Rozwoju, którego pracownicy będą nadzorować prace projektowe i wykonawstwo tego, jak i pozostałych szybów. Gest ten oznacza nie tylko początek robót – to ważny moment w realizacji ambitnego programu inwestycyjnego Polskiej Miedzi. Szyb Gaworzyce będzie funkcjonował w ramach Zakładów Górniczych Polkowice-Sieroszowice.
Kategorie: Portale

„Zrobimy to siłą lub w inny sposób”. Putin chce pełnej kontroli nad Donbasem

TVP.Info - 2 godziny 55 min. temu

Putin potwierdził, że spotkanie z Witkoffem i Kushnerem było „bardzo pożyteczne” i trwało pięć godzin. Omawiano każdy z 28 punktów amerykańskiego planu. Putin przekazał, że dokument opiera się na ustaleniach jego wcześniejszych rozmów z Donaldem Trumpem podczas spotkania w Anchorage na Alasce.


Według Putina Waszyngton zaproponował podzielenie 28 punktów planu pokojowego na cztery bloki tematyczne. Rosja – jak twierdzi prezydent – zgadza się na część zapisów, inne stanowczo odrzuca.


Putin: „Rosja i tak wyzwoli Donbas i Noworosję”


Najmocniejsze słowa rosyjskiego prezydenta dotyczyły przyszłości okupowanych regionów Ukrainy.


Albo siłą zbrojną wyzwolimy te terytoria, albo ukraińskie wojska je opuszczą i przestaną walczyć. Wszystko do tego zmierza – oświadczył.


Putin powtórzył też swoją narrację propagandową, według której mieszkańcy tych regionów rzekomo „nie chcą żyć z Ukrainą”.


Rosja oskarża Kijów o „chęć wojny”


Putin stwierdził, że Rosja proponowała Ukrainie wycofanie wojsk z Donbasu, lecz strona ukraińska miała „wybrać walkę”.


Powiedzieliśmy Ukrainie: wycofajcie wojska, nie będzie działań wojennych. Nie – wolą walczyć – powiedział.


Prezydent Rosji zaapelował, by państwa europejskie „włączyły się w proces pokojowy”, w jego interpretacji – zaakceptowanie rosyjskich warunków.


Zobacz też: Spotkanie w Moskwie bez przełomu. „Do tanga trzeba dwojga”

Kategorie: Telewizja

Wielki QUIZ o Grecji. 100 proc. dla nielicznych, wytrawnych znawców

Dziennik - 2 godziny 56 min. temu
Grecja to jeden z ulubionych kierunków podróży polskich turystów. Ten kraj jest kolebką europejskiej kultury. Grecja słynie z zabytków, pięknych plaż i smakowitego jedzenie. Sprawdźcie się w naszym greckim quizie. Beata Zatońska
Kategorie: Prasa

Pożar w zakładzie Volkswagena w Poznaniu. Na miejscu działało 12 zastępów straży pożarnej

Dziennik - 2 godziny 57 min. temu
Do pożaru w zakładzie Volkswagena w Poznaniu doszło w nocy ze środy na czwartek. Przed przyjazdem służb, z hali ewakuowało się ponad 100 pracowników. W zdarzeniu nie ma osób poszkodowanych. Na miejscu są jeszcze nasze ostatnie zastępy i kończą dogaszanie. Przemysław Paterek
Kategorie: Prasa

Gęste mgły i słaba widoczność. Ostrzeżenie na czwartek dla kierowców i biegaczy [PROGNOZA POGODY]

Dziennik - 3 godziny 2 min. temu
W czwartek można spodziewać się pochmurnej aury i gęstych mgieł, które mocno ograniczą widoczność, i to w większości kraju. Tylko południe może liczyć na przejaśnienia. Sprawdź, jak ubrać się do biegania i co jest niezbędne, by zapewnić sobie widoczność i bezpieczeństwo podczas treningu w tych wymagających warunkach. Weronika Papiernik
Kategorie: Prasa

"Nauczyciele więcej pracując, mniej zarabiają". ZNP zgłasza konkretny postulat

Dziennik - 3 godziny 7 min. temu
Co trzeci nauczyciel wpada w drugi próg podatkowy. - To niesprawiedliwe, że nauczyciele więcej pracując, mniej zarabiają. Trzeba to zmienić i np. zwaloryzować progi podatkowe - powiedziała Urszula Woźniak, wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. Agnieszka Maj
Kategorie: Prasa

Życie na Marsie. Miliardy lat temu padał tam deszcz

TVP.Info - 3 godziny 17 min. temu

Jak wyjaśniają naukowcy, woda gromadziła się w dolinach i rzekach, wypełniała kratery, przelewała się przez ich krawędzie i spływała do kanionów, być może docierając nawet do wielkiego marsjańskiego oceanu.

Zmapowane systemy rzeczne Marsa


Na Ziemi obszary wokół wielkich systemów rzecznych należą do najbardziej zróżnicowanych ekologicznie regionów planety – wystarczy wspomnieć o dorzeczu Amazonki z jego dziesiątkami tysięcy znanych gatunków. Badacze uważają, że podobne systemy na Marsie mogły być potencjalnymi kolebkami życia w czasach, gdy płynęła tam woda. Wyjaśniają, że zwykle im większa jest rzeka, tym więcej niesie substancji potrzebnych życiu.


Czytaj także: Niezwykłe odkrycie naukowców z NASA. „Mars był przyjazny do życia”



– Od dawna wiedzieliśmy, że na Marsie istniały rzeki – wyjaśnia Timothy A. Goudge, współautor badania opisanego na łamach „Proceedings of the National Academy of Sciences”, cytowany w informacji prasowej i na stronie „Texas Geosciences” The University of Texax, Austin.


– Jednak tak naprawdę nie wiedzieliśmy, w jakim stopniu rzeki te tworzyły rozległe systemy odwadniające w skali globalnej – dodaje.


Naukowcy połączyli opublikowane wcześniej, oddzielne zbiory danych dotyczących marsjańskich sieci dolin, jezior i rzek. Następnie wyznaczyli obejmujące je systemy rzeczne, aby określić ich całkowitą powierzchnię.


Jak donoszą, zidentyfikowali 19 dużych skupisk sieci dolin, strumieni, jezior, kanionów i osadów, z których 16 łączyło się w zlewnie o powierzchni 100 tys. kilometrów kwadratowych lub większej. To próg, który na Ziemi pozwala zaklasyfikować obszar jako duże dorzecze.


Praca ta, jak podkreślają badacze, stanowi pierwszą systematyczną identyfikację wielkich dorzeczy na Marsie przeprowadzoną w skali całej planety.


– Zrobiliśmy najprostszą rzecz, jaką dało się zrobić. Po prostu to wszystko zmapowaliśmy i połączyliśmy w całość – opowiada kierujący pracami Abdallah S. Zaki.


Systemy rzeczna kolebkami życia


Naukowcy zwracają uwagę, że na Ziemi wielkie zlewnie o powierzchni co najmniej 100 tys. kilometrów kwadratowych są znacznie częstsze (łącznie 91), niż zaobserwowane na Marsie. Największy z nich – system dorzecza Amazonki – zajmuje około 6,2 miliona kilometrów kwadratowych. System dorzecza rzeki Kolorado w Teksasie ledwie kwalifikuje się jako duży, osiągając powierzchnię 103 tys. kilometrów kwadratowych.


Ziemia ma znacznie więcej systemów rzecznych, niż kiedyś miał Mars, a zawdzięcza to intensywnej aktywności tektonicznej. W przeważającej mierze Mars pokryty jest czymś, co badacze określają mianem mozaiki mniejszych systemów rzecznych. Choć każdy z nich stanowił potencjalnie środowisko nadające się do życia, według naukowców to właśnie te 16 wielkich zlewni może być najbardziej wartościowym celem przyszłych badań nad zdolnością Marsa do podtrzymywania życia.


Czytaj również: Najzdolniejsi polscy naukowcy nagrodzeni. Wielka gala w Zamku Królewskim

Kategorie: Telewizja

Skażona woda w kranach w powiecie puckim. Wszczęto dochodzenie, sprawa jest podejrzana

Dziennik - 3 godziny 22 min. temu
Policja bada sprawę skażenia wody w gminie Kosakowo w powiecie puckim. Około 4500 osób ma ogromnym problem. Z kranów płynie woda skażona bakterią Escherichia coli, czyli pałeczką okrężnicy. Urzędnicy w środę zawiadomili policję w związku z podejrzeniem ingerencji osób trzecich. Beata Zatońska
Kategorie: Prasa

UE wprowadzi cyfrowe dokumenty podróży. Mają skrócić kolejki na granicach

TVP.Info - 3 godziny 23 min. temu
Cyfrowe poświadczenia podróży. Na czym mają polegać?


Komisja Wolności Obywatelskich Parlamentu Europejskiego przyjęła wniosek dotyczący stworzenia systemu cyfrowych poświadczeń. Ich zadaniem będzie umożliwienie wcześniejszego przeprowadzenia części czynności kontrolnych – takich jak weryfikacja ważności dokumentów podróży czy prawa wjazdu na teren UE. Dzięki temu proces przekraczania granicy ma przebiegać szybciej i sprawniej.


Tworzenie cyfrowych identyfikatorów na podstawie dokumentów


Podróżni będą mogli generować cyfrowe poświadczenia na bazie istniejących dokumentów tożsamości – biometrycznego paszportu dowolnego kraju lub unijnego dowodu osobistego.


Informacje te będzie można przesłać wcześniej do odpowiednich służb granicznych, co pozwoli skrócić czas oczekiwania na przekroczenie granicy. Korzystać z systemu będą mogli zarówno obywatele UE, jak i osoby spoza Unii.


Mimo wcześniejszego przekazania danych, podróżni nadal będą zobowiązani okazać fizyczny dokument tożsamości podczas kontroli.


Czytaj także: Zmiany w Ryanair. Wejście na pokład samolotu tylko z odprawą w apce


Aplikacja UE do przechowywania danych podróżnych


Projekt przewiduje również uruchomienie unijnej aplikacji, w której przechowywane będą cyfrowe poświadczenia. Korzystanie z niej będzie całkowicie dobrowolne.


Osoby wyrabiające nowy dokument tożsamości będą mogły otrzymać cyfrowe poświadczenie bez dodatkowych opłat.


Po wdrożeniu systemu organy graniczne staną się zobowiązane do akceptowania takich elektronicznych dokumentów.


Czytaj także: Parlament Europejski wzmacnia kontrolę nad ruchem bezwizowym

 

Wzmocniona ochrona danych osobowych


Parlament Europejski proponuje zmiany zwiększające ochronę prywatności użytkowników. Z systemu będą mogły korzystać wyłącznie osoby powyżej 16. roku życia. Ponadto dane podróżnych mają być usuwane z krajowych baz danych natychmiast po pomyślnym przekroczeniu granicy lub – w przypadku odmowy wjazdu – po upływie 24 godzin od planowanego czasu przekroczenia.


Dobrowolność i brak dyskryminacji


Zgodnie z przyjętym stanowiskiem, podróżni, którzy zdecydują się nie korzystać z cyfrowej aplikacji, nie mogą być traktowani w gorszy sposób. Będą mogli także wycofać zgodę na przetwarzanie danych bez żadnych negatywnych konsekwencji. Aplikacja ma być ponadto zaprojektowana tak, aby domyślnie chronić prywatność użytkownika.


Czytaj także: Nowy pakt migracyjny pod presją. Belgia i Holandia chcą twardszych reguł


Integracja z systemami EES i ETIAS


Cyfrowe poświadczenia mają działać w powiązaniu z istniejącymi unijnymi systemami informacyjnymi. Osoby zobowiązane do przekazywania danych do Systemu Wjazdu/Wyjścia (EES) – w tym obywatele państw trzecich odwiedzający strefę Schengen na krótki pobyt – będą mogły przyspieszyć procedurę, przesyłając swoje informacje z wyprzedzeniem.


Podobnie stanie się w przypadku przyszłego systemu ETIAS, który ma zacząć funkcjonować w ostatnim kwartale 2026 roku i który będzie obejmował podróżnych zwolnionych z obowiązku wizowego.


Przyspieszenie wdrożenia. Europosłowie chcą startu systemu wcześniej


Europosłowie proponują, aby system zaczął działać 18 miesięcy po wejściu w życie nowych przepisów. Oznacza to znaczne przyspieszenie względem pierwotnego terminu zaproponowanego przez Komisję, który przewidywał rok 2030.


Czytaj także: Unia uderza w Rosjan. Koniec z podróżami do Barcelony i Monako


Wypowiedź sprawozdawcy


Sprawozdawca Juan Fernando López Aguilar (S&D, Hiszpania) podkreślił, że „wprowadzając europejski system cyfrowych poświadczeń podróży, zmieniamy sposób przekraczania naszych granic zewnętrznych – czynimy go szybszym, prostszym i bezpieczniejszym”.


Czytaj także: Pula darmowych biletów dla 18-latków. Z okazji 40-lecia strefy Schengen



Głosowanie i dalsze kroki


Projekt stanowiska Parlamentu Europejskiego został przyjęty 42 głosami za, przy 13 przeciw i 17 wstrzymujących się.


Mandat do negocjacji ma zostać ogłoszony podczas sesji plenarnej w dniach 15–18 grudnia. Jeśli nie zostaną zgłoszone zastrzeżenia, rozpoczną się negocjacje z państwami członkowskimi.

Dlaczego cyfryzacja jest konieczna?


Według danych Komisji Europejskiej, w 2023 roku odnotowano 593 miliony przekroczeń zewnętrznych granic strefy Schengen.


Rosnący ruch podróżnych połączony z koniecznością ręcznego sprawdzania danych w bazach systemowych powoduje długie kolejki i opóźnienia.


Projekt digitalizacji ma znacząco ograniczyć te problemy.


Czytaj także: Strefa Schengen się powiększyła. Ułatwienia na wjeździe do dwóch państw

Kategorie: Telewizja

Wiceminister o prezydencie. „Spycha Kaczyńskiego do narożnika”

TVP.Info - 3 godziny 23 min. temu

Prezydent Karol Nawrocki zawetował we wtorek nowelizację ustawy o ochronie zwierząt, tzw. ustawę łańcuchową, która miała wprowadzić zakaz trzymania psów na uwięzi. Podkreślił, że choć intencja ochrony zwierząt jest słuszna i szlachetna, to – jego zdaniem – ustawa była źle napisana. Tego samego dnia do Sejmu trafił prezydencki projekt zakładający zakaz trzymania zwierząt domowych na uwięzi.


Marszałek Sejmu zapowiedział w środę głosowanie w sprawie weta prezydenta do ustawy łańcuchowej. Prezes PiS zadeklarował, że weta nie odrzuci. Mariusz Piekarski, prowadzący program „Gość poranka”, zapytał wiceministra sprawiedliwości Arkadiusza Myrchę, czy są szanse na odrzucenie prezydenckiego weta.


– Zobaczymy. Jeżeli wszyscy w parlamencie będą konsekwentnie głosowali za poszerzaniem ochrony zwierząt, to nie powinno być problemu z odrzuceniem tego, bardzo zresztą szkodliwego, weta – powiedział Myrcha.


„Nawrocki spycha Kaczyńskiego do narożnika”


Piekarski zwrócił uwagę, że nawet ci posłowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy wcześniej zagłosowali za ustawą, teraz deklarują, że nie przyłożą ręki do obalenia weta prezydenta.


Pojawia się tu pytanie, kto rządzi PiS-em. Właśnie tak: nie w PiS-ie, tylko PiS-em, bo duża część posłów tego klubu – 49 osób, z prezesem Kaczyńskim na czele – ochoczo zagłosowała za tą ustawą. Wchodzi prezydent Nawrocki i mówi: „Nie, nie. Musicie się poprawić w tym głosowaniu. Ja wetuję i mam nadzieję, że nie odrzucicie mojego weta”. I to dzisiaj prezydent Nawrocki wyznacza, co PiS popiera, a czego nie popiera w Sejmie. To ciekawa sytuacja – zauważył wiceminister sprawiedliwości.


Prawo i Sprawiedliwość zamiast spróbować przekonać prezydenta, dlaczego poparło tę ustawę i dlaczego ewentualnie weto jest nieuzasadnione, wykazuje raczej skruszenie. „Tak, rozumiemy, panie prezydencie, zagłosujemy zgodnie z pana wolą, poprawiamy się, uznajemy, że nasze głosowanie było błędne”. Prezydent Nawrocki spycha do narożnika cały klub PiS, w tym prezesa Kaczyńskiego – stwierdził.


„Dziecinna gra”


Piekarski zapytał Myrchę, czy jego zdaniem to pokazuje, że liderem opozycji jest dziś Karol Nawrocki, a nie Jarosław Kaczyński.


– Prezydent na pewno bardzo o to zabiega i widać, że Karol Nawrocki chce być nie tylko prezydentem w ustrojowym znaczeniu tego słowa, ale pełnokrwistym politykiem stojącym na czele obozu patrzącego szerzej niż PiS – gdzie jest trochę Konfederacji, Grzegorza Brauna. Jarosław Kaczyński będzie miał tutaj bardzo twardy orzech do zgryzienia – ocenił Myrcha.

– Weto w sprawie ustawy łańcuchowej to dziecinna gra ze strony Pałacu Prezydenckiego, bo widać, że została przyjęta znaczącą większością głosów dobra ustawa, a teraz ma upaść tylko dlatego, że ma przejść pana prezydenta. Mamy teraz dyskusję polityczną o tym, czyj kojec jest lepszy – powiedział.


– Postulat uwolnienia psów od łańcuchów to temat, który mocno dzieli środowisko Prawa i Sprawiedliwości, co zresztą widać w internecie, gdzie politycy PiS wzajemnie skaczą sobie do gardeł – dodał.


Czytaj też: Lek opóźniający proces starzenia u psów. Naukowcy blisko przełomu

Kategorie: Telewizja

Jak piłka nożna przekształciła się w biznes wart 100 miliardów dolarów? Nowy serial szuka odpowiedzi

Dziennik - 3 godziny 27 min. temu
Premier League to dziś najpotężniejsza liga świata, której każdy sezon przyciąga przed ekrany miliardy fanów. Dzięki dokumentowi "Sport vs Money with Simon Jordan" widzowie zajrzą za kulisy królowej futbolu. Ale nie tylko, bowiem serial szuka też odpowiedzi na pytanie, jak piłka nożna przekształciła się w globalny biznes wart 100 miliardów dolarów. Gdzie można oglądać czteroodcinkową produkcję? Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa

Putin: Rosja przejmie Donbas siłą lub w inny sposób

Dziennik - 3 godziny 33 min. temu
Prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył, że Rosja przejmie kontrolę nad Donbasem przy użyciu sił zbrojnych lub w inny sposób – przekazał w czwartek Reuters, powołując się na rosyjską agencję RIA Nowosti. Wtorkowe rozmowy w Moskwie z wysłannikami USA rosyjski przywódca określił jako "bardzo pożyteczne". Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa

Budowa tej drogi nie może zatrzymać się nawet na moment. Lanie betonu 24 godziny na dobę

Portal samorządowy - 3 godziny 36 min. temu
S6 to najważniejsza trasa na Pomorzu, która ułatwić podróże m.in. wczasowiczom z całej Polski. Będzie to także pierwsza w regionie droga ekspresowa z odcinkami betonowymi.
Kategorie: Portale

Pyszny obiad na czwartek. Podajemy przepis, Ty gotujesz. Proste i pyszne kartacze

Dziennik - 3 godziny 39 min. temu
Na czwartkowy obiad proponujemy pyszne i wbrew pozorom proste w przygotowaniu kartacze. Są sycące i świetnie nadają się na obiad w chłodne dni. Kartacze to tradycyjna potrawa kuchni ludowej - kartacze sejneńskie są wpisane na listę produktów tradycyjnych. Podajemy sprawdzony przepis przygotowany przez Jakuba Kuronia. Beata Zatońska
Kategorie: Prasa

Problemy na granicy z Niemcami. "Obserwujemy to od dwóch tygodni"

Kontrole prowadzone po polskiej stronie granicy z Niemcami mają potrwać co najmniej do 6 kwietnia. Choć obecnie nie powodują większych utrudnień, przedstawiciele branży TSL i firmy transportowe podkreślają, że prawdziwym sprawdzianem będzie grudzień, gdy ruch handlowy na granicy znacząco się nasili.
Kategorie: Portale

„Raport specjalny” z kolejną prestiżową nominacją Grand Press

TVP.Info - 3 godziny 44 min. temu

Reportaż dziennikarzy „Raportu specjalnego” znalazł się w gronie najlepszych materiałów roku, prezentujących pogłębioną analizę oraz nowatorskie podejście do tematu. Materiał TVP Info bada mechanizmy omijania sankcji nakładanych na Rosję po agresji na Ukrainę.


Czytaj więcej: Polskie firmy pomagają Rosji obchodzić sankcje. „W biały dzień”


Gala 29. edycji Grand Press


Ogłoszenie zwycięzców i wręczenie nagród odbędzie się w niedzielę, 14 grudnia, o godz. 20, podczas uroczystej gali Grand Press 2025.
Konkurs organizowany jest od 1997 roku przez magazyn „Press” i uznawany jest za najbardziej prestiżowe wyróżnienie dla polskich dziennikarzy.


Kategorie: Telewizja

GDDKiA. Coraz bliżej rozbudowy skrzyżowania w Lgocie

wCzestochowie.pl - 3 godziny 47 min. temu

W ramach inwestycje rozbudowane będzie skrzyżowanie DK43 z drogą powiatową relacji Lgota – Biała (ul. Północna) oraz drogą powiatową z Lgoty do Szarlejki (ul. Południowa). Dla jadących w stronę Częstochowy wykonany zostanie pas do skrętu w lewo. Skrzyżowanie wyposażone będzie w sygnalizację świetlną oraz dedykowane oświetlenie przy przejściach dla pieszych na DK43 oraz od strony ul. Północnej, co zapewni bezpieczeństwo pieszym i rowerzystom.

Zakres prac obejmuje również przebudowę zatoki autobusowej, przebudowę oraz budowę nowych odcinków chodników stanowiących dojście do przystanku komunikacji publicznej.

Nowa konstrukcja nawierzchni jezdni poprawi komfort przejazdu przez skrzyżowanie. W ramach prac odtworzony zostanie także zjazd do posesji, wybudowana nowa oraz przebudowana istniejąca kanalizacja deszczowa. Roboty budowlane zakończy wykonanie elementów stałej organizacji ruchu – oznakowania poziomego i pionowego.

Źródło: GDDKiA Katowice

Kategorie: Lokalne

Spółdzielnie podnoszą zaliczki. Rachunki mogą wzrosnąć o ponad 50 proc.

Portal samorządowy - 3 godziny 51 min. temu
Oprócz kryterium dochodowego, trzeba jeszcze spełnić to dotyczące określonej ceny ciepła systemowego, żeby móc z powodzeniem ubiegać się o bon ciepłowniczy. Okazuje się, że na wsparcie może liczyć tylko część lokatorów, mimo że dostawca jest ten sam.
Kategorie: Portale
Subskrybuj zawartość