LogowanieNawigacjaTrybunał Konstytucyjny
Prezydent RP - aktualnościSejm RP - NewsZ Kancelarii Premiera
Strony partii politycznych obecnych w Sejmie VIII kadencji(w układzie alfabetycznym) Książki w promocjiPO — AktualnościPSLZNP
BelferBlogBLOGI POLITYCZNE„Skrót myślowy” — blog Janiny ParadowskiejGra w klasy — blog Adama SzostkiewiczaNowe wątki na forum DPN |
AktualnościZmiana w krakowskiej kurii. Koniec rządów arcybiskupa JędraszewskiegoAbp Marek Jędraszewski złożył rezygnację z urzędu metropolity krakowskiego w czerwcu 2024 roku, z powodu osiągnięcia wieku 75 lat. Franciszek, ówczesny papież, przyjął jego dymisję, ale poprosił go o pozostanie na stanowisku do czasu wyznaczenia następcy. Wśród duchownych wymienianych jako potencjalni następcy abpa Jędraszewskiego są między innymi: biskup Sławomir Oder, pełniący obecnie funkcję biskupa gliwickiego oraz kardynał Grzegorz Ryś, obecny metropolita łódzki. Do chwili ogłoszenia decyzji papieża Leona XIV krakowska kuria, ani nuncjatura nie komentują żadnych doniesień, ani spekulacji. Abp Jędraszewski pełnił funkcję metropolity krakowskiego od 2017 roku. Jego aktywność duszpasterska i medialna co jakiś czas wywoływała komentarze i dyskusje. Cieniem na jego posłudze kładły się między innymi jego konflikty księżmi z Kapituły Katedralnej na Wawelu. Głośne stały się też jego wypowiedzi na temat par homoseksualnych, katastrofy smoleńskiej, aborcji, którą porównał do holokaustu, czy bieżących wydarzeń politycznych. Wielokrotnie w czasie kazań chwalił działalność polityczną prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. W czerwcu w katedrze na Wawelu dziękował Bogu za braci Kaczyńskich. Czytaj także: Biskup słońce idzie na emeryturę. Kraków się cieszy Kategorie: Telewizja
SKOKI NARCIARSKIE. Puchar Świata w Falun środa 26 listopada. Transmisja TV, na żywo, kiedy, gdzie oglądaćWe wtorek w Falun najlepszy był Stefan Kraft. Austriak wygrał w pięknym stylu i został nowym liderem Pucharu Świata w skokach narciarskich. Czy środę powtórzy swój wyczyn i utrzyma pozycję lidera w klasyfikacji generalnej? My liczymy na udany występ biało-czerwonych. Zobacz, gdzie i o której oglądać na żywo transmisję TV.
Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa
SKOKI NARCIARSKIE. Puchar Świata w Falun środa 26 listopada. Transmisja TV, na żywo, kiedy, gdzie oglądaćWe wtorek w Falun najlepszy był Stefan Kraft. Austriak wygrał w pięknym stylu i został nowym liderem Pucharu Świata w skokach narciarskich. Czy środę powtórzy swój wyczyn i utrzyma pozycję lidera w klasyfikacji generalnej? My liczymy na udany występ biało-czerwonych. Zobacz, gdzie i o której oglądać na żywo transmisję TV.
Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa
Nowy impuls dla europejskiej obronności. Rusza program EDIP
Utworzenie programu EDIP – kamień milowy europejskiej współpracy
Zgodnie z rozporządzeniem, uzgodnionym wcześniej nieformalnie z Radą UE, powołano pierwszy w historii program wspierający europejski przemysł obronny – European Defence Industry Programme (EDIP) - Europejski Program Przemysłu Obronnego. Jego zadaniem jest wzmacnianie technologiczno-przemysłowej bazy obronnej w Europie oraz rozwijanie zdolności obronnych państw członkowskich. EDIP będzie dysponował budżetem 1,5 mld euro, z czego 300 mln euro zostanie skierowane bezpośrednio na Instrument Wsparcia Ukrainy. W ramach porozumień wypracowano także stworzenie Funduszu na rzecz Przyspieszenia Transformacji Łańcucha Dostaw w Dziedzinie Obronności (FAST), który dzięki dodatkowym wkładom finansowym ma osiągnąć co najmniej 150 mln euro. Czytaj także: Rosyjskie drony nad państwem NATO. Poderwano myśliwce Posłom do Parlamentu Europejskiego udało się podczas rozmów z Radą doprowadzić do zwiększenia środków, jakie trafią na program EDIP. Dodatkowe finansowanie będzie pochodzić z Instrumentu na rzecz Zwiększenia Bezpieczeństwa Europy (SAFE). Jednocześnie państwa członkowskie otrzymają możliwość pełnego wykorzystania potencjału Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF), a niewykorzystane środki z tego instrumentu będą mogły zasilić projekty realizowane w ramach EDIP. Czytaj także: 6 mld euro wsparcia i pożyczka reparacyjna. Unia wzmacnia Ukrainę Wspieranie europejskiej produkcji obronnejEuroposłowie zabiegali również o to, by Unia Europejska koncentrowała swoje zamówienia na produktach wytwarzanych w Europie. W rezultacie do finansowania kwalifikują się wyłącznie te produkty, których komponenty pochodzące z państw trzecich nienależących do Unii Europejskiej lub niewspółpracujących z Unią stanowią mniej niż 35 proc. łącznego kosztu komponentów. Czytaj także: UE zmienia zasady. Więcej pieniędzy na obronność i transformacji Rozporządzenie wyznacza ramy prawne dla projektów obronnych angażujących kilka państw UE. Aby projekt mógł ubiegać się o wsparcie finansowe, musi w nim uczestniczyć co najmniej cztery państwa członkowskie. Do udziału dopuszczona będzie również Ukraina, co umożliwi pogłębianie integracji jej sektora obronnego z europejskim. Nowe przepisy przewidują także ustanowienie specjalnego Instrumentu Wsparcia Ukrainy, mającego na celu modernizację ukraińskiego przemysłu obronnego i ułatwienie jego stopniowej integracji z unijną bazą przemysłową. Czytaj także: Dramatyczna sytuacja regionów przygranicznych. „Europa powinna się złożyć” Przewodnicząca Komisji Bezpieczeństwa i Obrony Marie-Agnes Strack-Zimmermann (Renew Europe, Niemcy) podkreśliła, że „Europejski Program Przemysłu Obronnego stanowi ważny krok w kierunku bardziej efektywnego, szybszego i prawdziwie europejskiego podejścia do zamówień publicznych w dziedzinie obronności oraz wzmocnienia europejskich zdolności obronnych”. Jak dodała, został zaprojektowany tak, aby wywrzeć trwały wpływ, służąc jako punkt odniesienia dla przyszłych inicjatyw i kształtując sposób organizacji europejskiej współpracy w zakresie produkcji obronnej po 2027 roku. Z kolei współsprawozdawca z Komisji Bezpieczeństwa i Obrony Raphaël Glucksmann (S&D Francja) zwrócił uwagę na europejski charakter programu „EDIP jest pierwszym instrumentem obronnym UE, który jest prawdziwie europejski”. – W obliczu wojny Rosji przeciwko naszemu sąsiadowi i powtarzających się ataków na nasze własne kraje musimy wzmocnić nasze wspólne systemy obronne i wspólnie zwiększyć nasze zdolności obronne – powiedział. Czytaj także: Europa bezbronna w obliczu rosyjskich dronów. „Nie wyciągamy lekcji” Znaczący krok naprzódWspółsprawozdawca z Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii François-Xavier Bellamy (PPE, Francja) dodał, że „program ten stanowi znaczący krok naprzód w zakresie bezpieczeństwa kontynentu europejskiego i rozwoju naszego przemysłu obronnego”. – Po dziesięcioleciach niebezpiecznej zależności, która zagrażała suwerenności naszych demokracji i ochronie naszych krajów, program EDIP odwróci dominującą w Europie zależność od importu. Przyczyni się on do rzeczywistego wzmocnienia naszej bazy przemysłowej, umożliwiając nam samodzielne zapewnienie naszym siłom zbrojnym środków niezbędnych do wypełniania ich misji – podkreślił. Przepisy zostały przyjęte znaczną większością: 457 głosów za, przy 148 przeciw i 33 wstrzymujących się. Teraz regulacje muszą zostać formalnie zatwierdzone przez państwa członkowskie, zanim zostaną opublikowane w Dzienniku Urzędowym. Czytaj także: Reakcja UE na rosyjskie ataki. Powstanie „mur dronowy” Komisja Europejska przedstawiła propozycję rozporządzenia powołującego EDIP 5 marca 2024 roku. Program został pomyślany jako element wzmacniający gotowość europejskiego przemysłu obronnego. Ma on wypełnić lukę między krótkoterminowymi, nadzwyczajnymi środkami – takimi jak regulacje dotyczące zwiększenia produkcji amunicji czy instrument wspierający wspólne zamówienia – a potrzebą stworzenia długoterminowych i stabilnych ram finansowania. Europejska baza technologiczno-przemysłowa sektora obronnego obejmuje zarówno duże przedsiębiorstwa wielonarodowe, jak i firmy średniej wielkości oraz ponad 2 tysiące małych i średnich przedsiębiorstw. Łączny roczny obrót sektora szacuje się na około 70 mld euro, co pokazuje jego strategiczne znaczenie dla gospodarki i bezpieczeństwa Unii. Czytaj także: Nowa inicjatywa. Wojskowe Schengen dla szybkiego przepływu wojsk i sprzętu Kategorie: Telewizja
Z kopalni na wiatraki. Górnicy mogą znaleźć zatrudnienie w sektorze OZE- Polska bardzo szybko rozwija energetykę wiatrową, a serwisowanie i eksploatacja turbin wymagają coraz większej liczby wykwalifikowanych techników - zaznacza Alicja Chilińska-Zawadzka, prezes zarządu EDF power solutions Polska.
Kategorie: Portale
Wąski miał nigdy nie zostać aktorem. A stał się mistrzem drugiego planu– Zawsze wiedział, czego chce, ale był człowiekiem bardzo taktownym. Jeżeli miał inny pomysł, wszystkie swoje wątpliwości przekazywał z poczuciem humoru i z troską. Był ślicznym człowiekiem – mówiła w rozmowie z Polskim Radiem Krystyna Janda, po śmierci Krzysztofa Kiersznowskiego w 2021 roku. – Krzyś był wyjątkowo ciepłym człowiekiem, bardzo dobrym. Trochę jakby był nie z tego środowiska, bo my mamy niestety taką cechę, że jesteśmy troszkę w siebie zapatrzeni, troszkę egoistyczni. A on był człowiekiem niezwykle otwartym, sympatycznym, zupełnie nieagresywnym. Cudo człowiek – tak mówił o nim z kolei Tadeusz Chudecki, z którym aktor grał w teatrze oraz serialu „Barwy szczęścia”. Przez lata określany był mianem „aktora charakterystycznego” albo „charakterystycznego mistrza drugiego planu”. Niewiele osób wie, że gdyby nie jego matka, dziś wielu widzów nie wspominałoby go jako Wąskiego z filmu „Kiler”, czy Pula Hula z serialu „Blondynka”. To właśnie ona zaszczepiła w małym Krzysiu miłość do kina. Czytaj też: Kim był raper Pono? Swój największy hit nagrał z... Piotrem Fronczewskim – Świat filmu był dla niej niczym religia. Z mamą w kinie spędziliśmy mnóstwo czasu. Od dziecka wiedziałem więc, że będę aktorem, bo mama tak chciała. W wyobrażeniu sobie mnie na ekranie nie przeszkadzało jej nawet to, że od urodzenia makabrycznie się jąkałem – wspominał po latach aktor. W wywiadach tłumaczył, jak to dokładnie było z jego aktorstwem. Jego matka sama marzyła o tym, by zostać aktorką. Jej marzenia o występach na scenie przerwał wybuch wojny. – Po wojnie poznała mężczyznę, z którym za szybko zaszła w ciążę. W 1950 roku urodziłem się ja i mama już o karierze aktorskiej nie myślała. Ale swoje marzenie na mnie przelała. W każdej rozmowie z koleżankami czy ciotkami padały jej słowa: „Mój Krzyś to będzie aktorem”. Co było o tyle debilne, że ja się jąkałem. Po ojcu. Miał w swoim życiu parę ciężkich przesłuchań i po jednym zaczął się jąkać – wspominał Kiersznowski w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”. Żartował, że był ładnym chłopcem, o twarzy aniołka i z kręconymi puklami na głowie, więc aż się prosiło, by wybrał ten zawód. Mówił, że został aktorem „wbrew światu”. Gdy skończył podstawówkę, poszedł do wojska, a potem zdał maturę. Do szkoły filmowej przyjmowano do 23. roku życia. Kiedy zdawał egzaminy, zostało mu dosłownie kilka miesięcy do „tych” urodzin. Gdyby nie zdał za pierwszym razem, nie miałby drugiej szansy. Udało się. W przygotowaniach do egzaminów pomógł mu sąsiad z klatki obok. August Kowalczyk był dyrektorem Teatru Polskiego. Kiedy Kiersznowski zaczepił go na ulicy i powiedział, że chce zdawać do szkoły ten odesłał go do profesora Popioła. Logopeda i wykładowca dykcji w warszawskiej szkole teatralnej pomógł mu opanować problem z jąkaniem. – „Chcę być aaaaaaktorem” – oznajmiłem. Profesor mnie zbadał i dał mi coś do przeczytania szeptem. Wtedy się zorientowałem, że czytając szeptem się nie jąkam. To był test, czy w ogóle się nadaję – mówił w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”. Czytaj też: F jak Fenomen, M jak miłość. Ulubiony serial Polaków świętuje 25. urodziny – Gdy go zdałem, profesor zalecił mi cykl ćwiczeń, które robiłem przez rok. Jedno polegało na tym, że miałem kupić bez jąkania się bilet w kiosku. „Masz, synku, mówić zawsze tę samą formułę: dzień dobry,poproszę jeden bilet na tramwaj albo dwa, albo trzy. Dopóki nie powiesz pełnym zdaniem, nie kupuj. Idź do następnego kiosku wzdłuż swojej trasy” – poinstruował mnie profesor. Raz tak zaszedłem z Ochoty aż na Żoliborz. Próbowałem w kilkunastu kioskach i wreszcie się udało. Dojechałem do dziadków, a gdy od nich wracałem, jąkanie już mi przeszło – wspominał Kiersznowski. Jedną z pierwszych ról na srebrnym ekranie, jakie dostał, była ta w filmie Andrzeja Wajdy „Człowiek z marmuru”. Miał wówczas 26 lat i wcielił się w towarzysza, który wręcza kwiaty i gratuluje głównemu bohaterowi, czyli Birkutowi (Jerzy Radziwiłowicz) rekordu. W tym samym roku, czyli 1976, Kiersznowski debiutuje na deskach Ośrodka Kultury Teatralnej Teatru Ochoty i gra naczelnika w spektaklu „Egzamin” w reżyserii Jana Pawła Gawlika. Czytaj też: Wczasy w „1670” a rzeczywistość. Jak naprawdę wypoczywali sarmaci? Drugoplanowe role stały się jego znakiem rozpoznawczym. Drugoplanowe role i epizody w filmach stają się jego znakiem rozpoznawczym. Kiersznowski wciela się m.in. w gangstera „Nutę” w filmach „Vabank” i „Vabank II” Juliusza Machulskiego, generała SS w produkcji „Złoto dezerterów”, ojca Tereski w filmie „Cześć Tereska”, ale największą rozpoznawalność i sympatię widzów przynosi mu rola Wąskiego, człowieka Siary w filmie „Kiler” oraz jego kontynuacji, czyli „Kiler-ów 2-óch”. Pytany o to, co zrobił, że to właśnie rola w tych dwóch filmach, tak mocno zapadła w pamięć widzom, odpowiadał, że jego zasługa jest żadna. Z Januszem Rewińskim, który grał Siarę, znał się, gdy kręcili „Kilera” od wielu lat. Wspólnie występowali w kabarecie. - Siła naszej dwójki polegała na tym, że on zawsze traktował mnie jak zło konieczne, a ja byłem mu podległy. I to zaprocentowało w "Kilerze" – mówił w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”. Kategorie: Telewizja
USA się z nami liczą? "Decyzje dotyczące Polski muszą być podejmowane przez Polskę""Gdy pojawiają się problemy, w Waszyngtonie sięga się po ludzi, którzy rozumieją pewne kwestie w szczegółach; mam nadzieję, że tak samo będzie w przypadku planu pokojowego dla Ukrainy" – powiedział w rozmowie z PAP były amerykański dyplomata James O'Brien. Analityk zwrócił też uwagę na stosunek USA do Polski w całej geopolitycznej układance.
Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa
USA się z nami liczą? "Decyzje dotyczące Polski muszą być podejmowane przez Polskę""Gdy pojawiają się problemy, w Waszyngtonie sięga się po ludzi, którzy rozumieją pewne kwestie w szczegółach; mam nadzieję, że tak samo będzie w przypadku planu pokojowego dla Ukrainy" – powiedział w rozmowie z PAP były amerykański dyplomata James O'Brien. Analityk zwrócił też uwagę na stosunek USA do Polski w całej geopolitycznej układance.
Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa
„To w rosyjskiej niewoli było najgorsze”. Wspomnienia obrońcy MariupolaSwoją historię Paszkanianu opowiedział polskim dziennikarzom w Veteran Hub w Kijowie. To miejsce prowadzone przez ukraińską organizację pozarządową, która pomaga weteranom w powrocie do normalnego życia i dokumentuje ich historie. Paszkanianu służył w 36. Brygadzie Piechoty Morskiej, w oddziale remontowym, który w 2022 r. bronił zakładów Azowstal w Mariupolu. Jak ocenił, to, że służył w oddziale odpowiedzialnym za naprawę sprzętu, prawdopodobnie uratowało mu życie. – Większość chłopaków, którzy byli na pierwszej linii obrony, zginęła – zauważył. Do czasu zamknięcia rosyjskiego oblężenia wokół Mariupola jego oddział zajmował się remontem sprzętu, którym dysponowali ukraińscy żołnierze, ale później „coraz więcej naszych żołnierzy ginęło lub było rannych i trzeba było ich zastąpić, więc do walki wysłano również nas, żołnierzy z oddziału remontowego”. Paszkanianu dodał, że walczył na pierwszej linii frontu przez około tydzień, dopóki nie został ranny w obie nogi. - W lewej do tej pory zostały mi dwa odłamki – dodał. Przez kolejne 10 dni leżał ranny w zakładach Azowstal, a potem dostał się do niewoli. Jak przyznał, dni, kiedy leżał ranny, były bardzo trudne. - Cały czas byliśmy pod ostrzałem granatników i artylerii. Wtedy też zbliżyła się już do nas rosyjska piechota i to był najgorszy czas, bo nie wiesz, co jest gorsze: spadający pocisk czy ta świadomość i oczekiwanie, że gdzieś z kąta wyjdzie wróg. Nie wiesz, który z tych strachów jest większy – mówił. Czytaj też: Dron na dachu. Ewakuacja mieszkańców W rosyjskiej niewoli przebywał 10 miesięcy, na wolność wyszedł w ramach wymiany jeńców w lutym 2023 r. - Kiedy trafiasz do rosyjskiej niewoli, najbardziej okrutną rzeczą jest bicie. Oni robią to, aby złamać nas psychicznie i fizycznie. Później już nie biją tak często. Kiedy siedzisz w celi, wiesz, że nie masz szans na ucieczkę, i żyjesz tylko nadzieją na wymianę jeńców – powiedział. Jak przyznał, jego psychika bardzo mocno ucierpiała przez czas spędzony w niewoli. – Wiem, że nie pozbędę się tego już nigdy – powiedział. Paszkanianu przypomniał zarazem, że jego towarzysze broni są w niewoli już całe lata. – Kiedy są wymieniani, np. po trzech latach, pytam ich, jak wytrwali. Nie potrafią odpowiedzieć, mówią tylko, że przeżyli - relacjonował. W rozmowie z polskimi dziennikarzami apelował, żeby nie zapominać o żadnym żołnierzu, który trafił do rosyjskiej niewoli. - Oni żyją tam tylko nadzieją. (...) wojna musi się natychmiast skończyć i jeńcy po obu stronach muszą zostać wymienieni – apelował. W maju 2022 r. obrońcy Mariupola po niemal trzech miesiącach bardzo ciężkich walk, w tym w oblężonym przyczółku na terenie zakładów Azowstal, trafili do rosyjskiej niewoli po decyzji dowództwa, że „ma zostać uratowane życie żołnierzy”. Według strony ukraińskiej do niewoli trafiło wówczas ponad 2,5 tys. osób, w tym żołnierze pułku Azow, 36. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej i innych formacji. Rząd Ukrainy zapowiedział, że jeńcy zostaną wymienieni na rosyjskich żołnierzy, i zapewnił, że sprawę traktuje priorytetowo. Z danych strony ukraińskiej wynika, że do września br. do domu wróciło ok. 450 żołnierzy Azowa. Ukraińskie media podkreślają, że żołnierze z tego pułku są przez Rosjan wymieniani niechętnie, a przy tym wymiany jeńców w ogóle są procesem długotrwałym i trudnym. Strona ukraińska podkreśla, że wymiana jeńców wojennych oraz nielegalnie przetrzymywanych przez Rosjan cywilów jest jednym z jej priorytetów w negocjacjach z Rosją. W proces wymiany jeńców angażowały się też kraje arabskie i Turcja. Czytaj też: Doradca Trumpa podpowiadał... Putinowi? Sensacyjne doniesienia Kategorie: Telewizja
Apele o ostrożność na drogachTrudne warunki na drogach – na południu Polski, w centrum i na północy pada śnieg, na wschodzie deszcz, lokalnie występuje gołoledź. Ślisko jest na drogach na Warmii i Mazurach, na północy województwa mazowieckiego, w Wielkopolsce, na Dolnym Śląsku i w województwie łódzkim.
Kategorie: Telewizja
Ostateczna decyzja. Polska kupuje nowe okręty podwodneW środę zapadnie ostateczna decyzja w sprawie zakupu przez Polskę nowych okrętów podwodnych. To przełomowy przetarg, wart kilkanaście miliardów złotych. Do postępowania dot. programu Orka zgłosiło się siedmiu oferentów z sześciu krajów. Kto wygrał? Są nieoficjalne informacje.
Kategorie: Portale
Marynarka Wojenna USA rezygnuje z fregat. Chce budować szybciej i taniejBranżowy serwis Naval News poinformował, że budowa czterech ostatnich zaplanowanych fregat klasy Constellation została anulowana. Żadna z tych jednostek nie zaczęła jeszcze powstawać, zaś cały program jest opóźniony o ponad trzy lata. Okręty, które miałyby trafić do służby we wrześniu przyszłego roku, najwcześniej ruszyłyby na misje w ostatnim kwartale 2029 roku. Pozostałe dwie fregaty – FFG-61 Constellation i FFG-62 Congress – mają być dokończone przez firmę Fincantieri Marinette Marine. W komunikacie wskazano, że ma to zapewnić stabilne zatrudnienie w stoczni na potrzeby przyszłych zamówień dla US Navy. „Utrzymanie zatrudnienia tej kluczowej siły roboczej i zapewnienie rentowności stoczni dla przyszłej budowy okrętów Marynarki Wojennej jest naszym priorytetem. Marynarka Wojenna potrzebuje okrętów i z niecierpliwością czekamy na możliwość ich budowy w każdej stoczni, w której będziemy mogli” – napisał Phelan na platformie X. Sekretarz Marynarki Wojennej wskazał, że flota stawia na szybsze zamówienia, aby mogła być rozwijana w krótszym czasie. Środki przeznaczone na program fregat klasy Constellation mają być przekierowane na nowe klasy jednostek, nie sprecyzowano jednak na które konkretnie. Serwis zwrócił uwagę, że anulowanie programu fregat jest częścią nowej strategii Pentagonu polegającej na relokacji zasobów, skupieniu się na szybszych dostawach i zmniejszeniu biurokracji. Pete Hegseth, sekretarz wojny, liczy, że dzięki temu środki będą efektywniej wydawane. Zgodnie z założeniem sprzęt ma szybciej trafiać do wojska, by sprostać pilnym wyzwaniom i by można było dotrzymywać terminów dostać. Phelan przyznał, że Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych boryka się z opóźnieniami i opóźnieniami w realizacji niemal wszystkich głównych typów okrętów. W przypadku fregat z programu FREMM trzyletnie opóźnienie to efekt zmian w podstawowej konstrukcji, co spowodowało także wzrost kosztów o ponad miliard dolarów. Firma Fincantieri planowała pierwotnie jednostkę dłuższą o ponad 6 metrów z inną nadbudową, która mogła pomieścić więcej systemów uzbrojenia i czujników. Zmiana sprawiła, że powstał okręt cięższy o około 500 ton z innym uzbrojeniem, nadbudową i silnikami. Zakładano, że ostatnie zaplanowane fregaty wejdą do służby na początku lat 40. Czytaj także: Poważna wpadka szefa Pentagonu. „Przez pomyłkę” dokonał inwazji na Meksyk Kategorie: Telewizja
Serial kryminalny podbija Polskę i świat. To ekranizacja słynnego thrilleraW streamingu zadebiutował szósty odcinek serialu kryminalnego "Droga do prawdy" ("Down Cemetery Road"), w którym główne role grają i który współprodukują laureatka Oscara, BAFTA, Złotego Globu i Emmy – Emma Thompson – oraz zdobywczyni Złotego Globu i dwukrotna laureatka nagrody Oliviera – Ruth Wilson. Gdzie można oglądać nowy odcinek thrillera stanowiącego ekranizację bestsellerowej powieści Micka Herrona?
Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa
HSBC: sztuczna inteligencja przyniesie jej sprzedawcom miliardy dolarów strat [HIRSCH O GOSPODARCE]OpenAI, lider rozwoju sztucznej inteligencji, będzie ponosić straty przekraczające 100 mld dolarów rocznie i będzie musiał zdobyć nowy kapitał, aby nie stracić płynności - ostrzega bank HSBC. Rynki ćwiczą swoją reakcję na koniec wojny w Ukrainie, wykorzystując do tego pogłoski o planie pokojowym, mamy też ciekawą analizę wydatków socjalnych w Polsce, pogłoski w sprawie kolejnego szefa Fed i dobre dane o sprzedaży detalicznej. Oto pięć wydarzeń w gospodarce, na które warto zwrócić uwagę.
Kategorie: Portale
Śnieg, deszcz i gołoledź. Na drogach może być śliskoMgła występuje na terenie województw pomorskiego i opolskiego. Ślisko i śnieżnie w Wielkopolsce. Bardzo trudne warunki w Poznaniu. Od rana odnotowano tam 18 zdarzeń drogowych, w tym aż pięć wypadków. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad informuje, że wszystkie drogi krajowe są przejezdne. Na sieci dróg w ciągu ostatniej doby pracowało 1420 jednostek sprzętu do zimowego utrzymania. W dzień na wschodzie kraju zapowiadane są opady deszczu. Na pozostałym obszarze opady śniegu, lokalnie deszczu ze śniegiem, w centrum również deszczu. Na północnym wschodzie możliwy deszcz marznący powodujący gołoledź. Na wschodzie kraju suma opadów deszczu do 10-15 milimetrów. W pasie od Śląska po Warmię i Mazury, a także w rejonach podgórskich oraz wysoko w Karpatach opady śniegu o umiarkowanym natężeniu i tam przyrost pokrywy śnieżnej o około 10-15 centymetrów. W czasie opadów śniegu widzialność może być ograniczona do 200 metrów. Na terenie całego kraju z wyłączeniem woj. podkarpackiego i zachodniopomorskiego pojawiają się opady śniegu lub śniegu z deszczem. Ponadto, na terenach woj. pomorskiego i opolskiego obecna jest mgła, a w woj. mazowieckim, śląskim, świętokrzyskim, małopolskim, lubelskim i podkarpackim pada deszcz. GDDKiA apeluje do kierowców o ostrożną jazdę.
Czytaj także: Dziś znów intensywne opady śniegu. IMGW wydał alerty Strażacy ostrzegają nie tylko przed opadami śniegu, ale także przed roztopami. Rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej Karol Kierzkowski zachęca do sprawdzania prognozy pogody, ponieważ IMGW wydało ostrzeżenia. – Ostrzeżenia są w pasie od południowo-zachodniej Polski przez centralną, do północno wschodniej, więc dość spory obszar. To jest aż dziesięć województw, które objęte są obecnie ostrzeżeniami i będą trwały całą dobę. Bądźmy ostrożni, głównie na drogach – dodał. Zachęcał też do wzywania strażaków, jeśli ktoś potrzebuje pomocy w razie przerwy w dostawie prądu. Minionej nocy strażacy interweniowali w kraju kilkadziesiąt razy. Wzywani byli do lokalnych podtopień oraz usuwania skutków silnego wiatru i opadów śniegu. Czytaj także: Kierowcy uwięzieni w samochodach. Policjanci ruszyli na ratunek Kategorie: Telewizja
Oto prawdziwi wygrani szczytu klimatycznego. To tam popłyną miliardy dolarówO tym, czy Chiny wykorzystały nieobecność USA na szczycie klimatycznym ONZ, kto wrócił z niego z tarczą, a kto na niej, i dlaczego świat podzielił się na pół w najważniejszej klimatycznej kwestii naszych czasów, WNP rozmawiało z Aleksandrą Stanek-Kowalczyk z EY Polska.
Kategorie: Portale
KO i PiS na przeciwległych biegunach. Sondaż wskazał tendencjeSondaż daje przewagę blokowi partii prawicowych (Prawo i Sprawiedliwość z Konfederacją – 43,2 proc., a z partią Brauna 48,3 proc.) nad koalicją 15 października (KO i Lewica – 37,6 proc.). „Mamy grę o sumie zerowej. Wiele musiałoby się wydarzyć, żeby wszystko zostało po staremu. Stabilizacja będzie nam towarzyszyć do stycznia, jeśli nie stanie się nic przełomowego. To, co może się wydarzyć, nie zależy od Polski. Zakończenie wojny w Ukrainie byłoby sygnałem dla Polaków i problemem dla partii Brauna i Konfederacji oraz szansą dla KO i PiS” – ocenił w rozmowie z dziennikiem Marcin Duma, prezes IBRiS. Z badania wynika, że gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, na KO zagłosowałoby 30,4 proc. respondentów. Drugie miejsce zajmuje PiS z wynikiem 27,1 proc. Trzecia pozostaje Konfederacja, która notuje 16,1 proc. poparcia. Lewica otrzymała 7,2 proc., a Konfederacja Korony Polskiej 5,1 proc. Poniżej 5-proc. progu wejścia do Sejmu jest partia Razem z wynikiem 3,9 proc., a także PSL, które uzyskało 3,2 proc. poparcia, oraz Polska 2050 z wynikiem 1,7 proc. Odpowiedź „nie wiem” wskazało 5,3 proc. badanych. Badania pokazują, że na sporze rządu Donalda Tuska z prezydentem nie zyskuje PiS, tylko Karol Nawrocki i Koalicja Obywatelska, co może wskazywać, że polaryzacja przeniosła się z obszaru KO–PiS na relacje KO – Karol Nawrocki – ocenia „Rz”. Zdecydowanie do urn ruszyłoby 47,4 procent wyborców, a „raczej tak” odpowiedziało 10,6 proc. wyborców. Raczej nie poszłoby głosować 12,8 proc. respondentów, a w domach pozostałoby 24 proc. uprawnionych do głosowania. Frekwencja wyniosłaby 58 proc. Czytaj także: Co powinien zrobić Ziobro? Polacy nie mają wątpliwości Kategorie: Telewizja
Pyszny obiad na środę. Podajemy przepis, Ty gotujesz. Kotlety mielone z serowym nadzieniemKotlety mielone to ulubione danie wielu z nas. Klasyka polskiej kuchni. Gorące, prosto z patelni będą świetnie smakować na obiad. Na środę proponujemy kotlety mielone z pysznym, roztopionym serem w środku. Ta smakowita niespodzianka zachwyci domowników. Podpowiadamy, jak zrobić w środę kotlety mielone, żeby wyszły idealne.
Beata Zatońska
Kategorie: Prasa
Doradca Trumpa podpowiadał... Putinowi? Sensacyjne doniesieniaWedług Bloomberga, który powołał się na nagranie audio 5-minutowej rozmowy z 14 października oraz opublikował stenogram, Witkoff radził Uszakowowi m.in., by Putin zadzwonił do Donalda Trumpa przed jego spotkaniem z prezydentem Ukrainy 18 października. – Zełenski przyjedzie do Białego Domu w piątek – powiedział Witkoff. – Pójdę, bo mnie tam chcą, ale myślę, że jeśli to możliwe, zorganizujmy z waszym szefem rozmowę przed tym piątkowym spotkaniem – dodał. Do rozmowy doszło na tle zaostrzającej się retoryki Trumpa wobec Putina, kiedy amerykański prezydent groził wysłaniem Ukrainie pocisków Tomahawk. Ostatecznie po rozmowie z Putinem i przed spotkaniem z Zełenskim Trump zrezygnował z tego planu, zapowiadając spotkanie z Putinem w Budapeszcie, które ostatecznie zostało odwołane. Czytaj też: Nowa faza negocjacji pokojowych. Witkoff jedzie na Kreml Witkoff miał powiedzieć, że ma głęboki szacunek dla Putina i że wierzy w to, że Rosja zawsze chciała układu pokojowego. Poradził Uszakowowi, by Putin pogratulował Trumpowi zawarcia pokoju w Strefie Gazy, pochwalił go jako „człowieka pokoju”, i zaproponował, by podobny plan zastosować w sprawie Ukrainy. Uszakow zgodził się z częścią rad. – Złożyliśmy 20-punktowy plan Trumpa na rzecz pokoju (w Strefie Gazy-PAP) i myślę, że może to samo zrobimy z wami – powiedział wysłannik Trumpa doradcy Putina. – Między nami, ja wiem, czego wymaga zawarcie układu pokojowego. Donieck i może wymiana terytoriów gdzieś. Ale mówię, że zamiast tak mówić, rozmawiajmy z większą nadzieję, bo myślę, że dotrzemy tak do porozumienia – dodał. Witkoff zaznaczył, że Trump dał mu dużo przestrzeni do zawarcia układu. – Oto, co moim zdaniem byłoby niesamowite – powiedział. – Może on (Putin) powie prezydentowi Trumpowi: wiesz, Steve i Jurij omawiali bardzo podobny, 20-punktowy plan pokojowy i to mogłoby być coś, co naszym zdaniem mogłoby trochę ruszyć sprawę, jesteśmy otwarci na takie rzeczy – dodał. Uszakow odparł, że „to brzmi dobrze”. Po fiasku szczytu w Budapeszcie Witkoff przyjął w Miami innego wysłannika Putina, Kiriłła Dmitrijewa, wraz z którym według doniesień m.in. portalu Axios miał wówczas opracować zaprezentowany w ubiegłym tygodniu 28-punktowy plan pokojowy. Po powrocie Dmitrijew miał odbyć rozmowę z Uszakowem, a z tekstu Bloomberga wynika, że agencja zdobyła również zapis tej rozmowy prowadzonej po rosyjsku. Doradcy Putina mieli rozmawiać o tym, jak mocno Moskwa powinna forsować swoje żądania. Uszakow miał opowiadać się za „maksimum”. „(Uszakow) powiedział swojemu koledze, że obawia się, iż Stany Zjednoczone mogą błędnie zinterpretować propozycje i coś z nich usunąć, a następnie twierdzić, że doszło do porozumienia, co groziłoby zakończeniem negocjacji” – relacjonował Bloomberg. Dmitrijew miał jednak poradzić nieformalne udostępnienie rosyjskiej propozycji pokojowej i powiedział, że jest przekonany, że nawet jeśli Stany Zjednoczone nie przyjmą jej całkowicie, to „przynajmniej zrobią coś bardzo do niej zbliżonego”. Miał też zapewnić Uszakowa, że będzie trzymał się tego, co mu powiedziano, i że Uszakow będzie mógł później omówić dokument ze „Steve’em”. Czytaj też: Napięta sytuacja w PiS. Kłótnia dwóch liderów Kategorie: Telewizja
Rosja powiększa strefę wpływów. Uzyskała dostęp do portów w AfryceFrancuska gazeta podkreśliła, że dzięki porozumieniu Rosja zyska kolejny przyczółek w Zatoce Gwinejskiej. Okręty marynarki wojennej Federacji Rosyjskiej i lotnictwo będą mogły korzystać z togijskiej infrastruktury, co „da Rosji dogodną pozycję na głównych szlakach morskich łączących Afrykę i Europę z Amerykami”. „Le Monde” napisał, że umowa z Togo wpisuje się w ogłoszoną przez Putina w 2023 r. strategię zbliżenia Rosji z Afryką. W ostatnich latach Moskwa zyskała sojuszników m.in. w Mali i Burkina Faso, przy jednoczesnym obniżeniu rangi stosunków tych państw z Francją i USA. Gazeta podkreśliła, że Francja próbowała zapobiec rozszerzaniu się rosyjskich wpływów w Afryce, m.in. poprzez spotkanie prezydenta Emmanuela Macrona z togijskim przywódcą Faure Gnassingbe, które miało miejsce w Paryżu 30 października. Niespełna trzy tygodnie później, 19 listopada, Gnassingbe przybył z oficjalną wizytą do Moskwy i było to jego pierwsze spotkanie z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem od 2019 r. Gnassingbe był prezydentem Togo przez ostatnie 20 lat. Władzę przejął od ojca w 2005 r. W ubiegłym roku doprowadził do zmiany konstytucji, która sprawia, że urząd prezydenta staje się symboliczny, a większość jego obowiązków przejmuje przewodniczący rady ministrów, którym w tym roku został Gnassingbe, a jego mandat jest nieograniczony. Linia brzegowa Togo ma tylko 56 kilometrów długości, ale nad Zatoką Gwinejską leży stolica kraju, Lome. Do 1960 r. kraj pozostawał kolonią francuską i był częścią Francuskiej Afryki Zachodniej. Po uzyskaniu niepodległości Togo utrzymuje silne więzi z byłą metropolią; jest członkiem Międzynarodowej Organizacji Frankofonii. Czytaj też: Kreml nagrodził truciciela z FSB. Brał udział w zamachu na Nawalnego Kategorie: Telewizja
|
Sondaże polityczneAnkietaStudio Opinii
TVN24 - wiadomości, KrajGazeta Wyborcza — kraj
wnp.pl Informacje z otoczenia przemysłu
TOK.fm - Najważniejsze informacje z Polski
TVN24 Biznes i ŚwiatPortaleTVP.Info
300polityka
Dziennik
Wirtualnemedia.pl
CzęstochowaZ serwisów lokalnych Urząd Miasta CzęstochowyPowiat CzęstochowskiDziennik Zachodni - Częstochowa
Gazeta.pl — Częstochowa
wCzestochowie.pl
Częstochowa - samorząd
|
Ostatnie odpowiedzi
15 lat 16 tygodni temu
17 lat 51 tygodni temu