LogowanieNawigacjaTrybunał Konstytucyjny
Prezydent RP - aktualnościSejm RP - NewsZ Kancelarii Premiera
Strony partii politycznych obecnych w Sejmie VIII kadencji(w układzie alfabetycznym) Książki w promocjiPO — AktualnościPSLZNP
BelferBlogBLOGI POLITYCZNE„Skrót myślowy” — blog Janiny ParadowskiejGra w klasy — blog Adama SzostkiewiczaNowe wątki na forum DPN |
AktualnościKolejne prezydenckie weto. „Poważne zagrożenie dla innowacji”W uzasadnieniu decyzji podkreślono, że „ustawa o rynku kryptoaktywów przewiduje możliwość wyłączania przez rząd stron internetowych firm działających na rynku kryptowalut jednym kliknięciem” oraz że „przepisy dotyczące blokowania domen są nieprzejrzyste i mogą prowadzić do nadużyć”. Drugim problemem, według prezydenta, jest rozmiar tej regulacji, a tym samym brak przejrzystości w przyjętych rozwiązaniach – czytamy w komunikacie Kancelarii Prezydenta. „Podczas gdy Czechy, Słowacja czy Węgry wdrożyły przepisy liczące kilka lub kilkanaście stron, polska ustawa ma ich ponad sto. Nadregulacja to prosta droga do wypychania firm za granicę – do Czech, na Litwę czy na Maltę – zamiast tworzenia warunków, by zarabiały i płaciły podatki w Polsce” – podkreślono. Kolejna kwestia to wysokość opłat nadzorczych. W ocenie prezydenta zostały one ustalone na poziomie, który uniemożliwi rozwój małym firmom i start-up-om, a faworyzować będzie zagraniczne korporacje i banki. „To odwrócenie logiki, zabicie konkurencyjnego rynku i poważne zagrożenie dla innowacji” – czytamy w uzasadnieniu. Jednocześnie prezydent podpisał nowelizacje: Prawa o ruchu drogowym, ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia, ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej, ustawy o ochronie roślin przed agrofagami oraz ustawy o produktach biobójczych. Czytaj też: Prezydent wetuje kolejne ustawy. Wzywa premiera do konsultacji Kategorie: Telewizja
Przestępcy mogą przejąć kontrolę nad robotami. Jak ochronić przemysł?Największym problemem we wdrażaniu dyrektywy NIS 2 nie jest technologia, lecz świadomość pracowników - podkreśla w rozmowie z WNP Jędrzej Trzciński, ekspert T-Mobile Business. Mówi wprost: organizacje przespały lata zaniedbań, a dziś próbują nadrabiać je w pośpiechu. Ostrzega też, że przenikanie się IT i OT tworzy nowe luki bezpieczeństwa, które mogą prowadzić do realnych incydentów w przemyśle.
Kategorie: Portale
Samorządy nie dbają wystarczająco o pracowników. Ponad połowa chce odejśćPracownicy cenią pracę w administracji samorządowej za stabilność, natomiast nie cenią jej za wynagrodzenia. W pracy najbardziej przeszkadza im brak finansowania zadań zleconych oraz niewystarczające wsparcie z budżetu państwa. Wśród rzeczy najrzadziej uciążliwych wymieniają konflikty na linii władza uchwałodawcza - władza wykonawcza oraz brak zainteresowania obywateli sprawami publicznymi.
Kategorie: Portale
„Nawrocki mści się na młodych ludziach”. Ostre starcie w „Kontrapunkcie”Politycy zmierzyli się w czterech sześciominutowych rundach tematycznych. Krzysztof Lipiec w pierwszym pytaniu zarzucił KO brak akceptacji porażki w wyborach prezydenckich i kontestowanie działań prezydenta Karola Nawrockiego. – Panie pośle, to jest typowe odwracanie kota ogonem – odparł Karnowski, dodając: „pan Karol Nawrocki ma możliwość inicjatywy ustawodawczej i weta”. – Kontestujemy, jak wetuje ustawy korzystne dla Polaków, jak zabiera awanse oficerom, mści się na młodych ludziach – powiedział polityk KO, podkreślając, że „to nie jest ustrój prezydencki, pan prezydent nie może zastępować parlamentu”. Lipiec ripostował, że słowa Karnowskiego „nie polegają na prawdzie, a wszystkie projekty prezydenta zalegają w zamrażarce”. ZOBACZ TAKŻE: Nawrocki odmówił im awansu. Rząd uruchamia dodatki dla funkcjonariuszy Karnowski zapytał Lipca, czy nie wstydzi się za posłów, którzy uciekli przed wymiarem sprawiedliwości na Węgry. – W demokracji walczącej tak to bywa. Mieliście umacniać praworządność, a podeptaliście ją buciorami – zarzucił polityk PiS, dodając, że Fundusz Sprawiedliwości służył Polakom, a zarzuty są „nie do końca słuszne”. – Ci panowie nie zasługują na takie traktowanie przez państwo polskie. Nie mogą liczyć na sprawiedliwy proces przed polskim wymiarem sprawiedliwości. Czekają, że demokracja walcząca Donalda Tuska przestanie istnieć – powiedział. – Jestem przekonany, że racja jest po ich stronie – dodał. Karnowski ripostował, przytaczając nagrania w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. – Ziobro okazał się tchórzem – stwierdził. W kolejnym pytaniu o sprawy międzynarodowe polityk PiS zapytał, dlaczego Tusk zrzekł się reparacji i są one „solą w oku dla rządu”. Karnowski odparł, że nawet dziś w Berlinie premier domagał się zadośćuczynienia. Przypomniał, że odzyskano pierwsze dzieła sztuki. – Wy nie potrafiliście tego zrobić – stwierdził. CZYTAJ TAKŻE: Do Polski wracają zrabowane podczas wojny zabytki. Dotyczą Krzyżaków Karnowski pytał posła PiS o to, dlaczego jego ugrupowanie chciało odrzucić KPO i nie wystąpiło w ogóle o te pieniądze. – Muszę panu zarzucić totalne kłamstwo. To premier Morawiecki te pieniądze wynegocjował. Pan Trzaskowski sypał piachem w tryby. My o te pieniądze żeśmy walczyli. UE kładła nam kłody pod nogi, mówiąc o kamieniach milowych – powiedział, zarzucając, że obecnie pieniądze z KPO wypłacono mimo braku poprawy w zakresie praworządności. – To nie jest tak, że pieniądze z KPO są panaceum na wszystko, bo trzeba będzie coś pożyczyć i oddać – powiedział. – Życzę wam, żebyście umieli te pieniądze wykorzystać, a nie na jakieś jachty, czy domy wesołości – stwierdził. Karnowski: Samorządy dostały 40 mld zł więcej W pytaniu dotyczącym kwestii gospodarczych Lipiec pytał o odrzucenie przez rząd programu inwestycji strategicznych. – Samorządy narzekają, że nie mają środków na realizowanie inwestycji – stwierdził. – Strzelił pan, jak kulą w płot – stwierdził Karnowski, przypominając, że w czasie rządów Zjednoczonej Prawicy był samorządowcem i prezydentem Sopotu. Zarzucił, że PiS faworyzował sprzyjające mu samorządy. – Myśmy spowodowali, że samorządy dostały 40 mld złotych więcej – podkreślił, dodając, że „teraz samorządy mają własne pieniądze. Świetnie wykorzystują środki z KPO”. Lipiec ripostował, że nie ma środków na inwestycje, a dochody własne samorządowców są niskie, bo subwencja ogólna jest znacząco obniżona. Spotkanie Nawrockiego z Orbanem? Lipiec: Nie jestem rzecznikiem prezydenta Karnowski pytał następnie o ocenę krytyki ze strony Konfederacji po tym, jak Nawrocki zapowiedział, że nie spotka się z Orbanem. – Największym przyjacielem Orban był Tuska. Byliście w jednej partii EPL, Nie jestem rzecznikiem ani Konfederacji, ani prezydenta – argumentował polityk PiS, dodając, że ufa, że prezydent wie, co robi. – 55 proc. Polaków popiera w kontekście polityki zagranicznej pana prezydenta. Pan prezydent wie, co robi. Czy się spotka z Ziobrą – nie wiem, nie jestem rzecznikiem prezydenta – powiedział pytany o to, czy Nawrocki odwiedzi na Węgrzech byłego ministra sprawiedliwości. Lipiec w kolejnym pytaniu zarzucił, że NFZ zbankrutował i mierzy się z potężnym deficytem, a rząd okroił jego budżet. Karnowski oponował jednak, zarzucając mu kłamstwo. – Na przyszły rok jest zaplanowane 25 mld więcej na służbę zdrowia. Wypadałoby mówić prawdę – stwierdził. Przypomniał również, że obecnej koalicji rządzącej udało się zdobyć środki z KPO na służbę zdrowia. – NFZ nie zbankrutował, nie straszmy Polaków – apelował. Karnowski zapytał również Lipca o to, czemu PiS tak bardzo nienawidzi kobiet, że złamał wątły konsensus w sprawie aborcji. – Jeśli pan uważa, że obrońcami praw kobiet są te panie, które używały wulgarnych słów, pluły na policjantów, to jest to skandal – powiedział Lipiec, dodając, że „PiS tworzył dobrą politykę prorodzinną”. – Niech pan nie obraża setek tysięcy kobiet, a wyście przeciwko nim używali pałek teleskopowych – skomentował Karnowski. Kategorie: Telewizja
Bezpieczeństwo energetyczne i rozwój technologii. Zakończyły się polsko-niemieckie konsultacjeBezpieczeństwo energetyczne regionu, przyszłość europejskiej transformacji i rozwiązania dla przemysłu znalazły się w centrum polsko- niemieckich konsultacji międzyrządowych, które odbyły się w poniedziałek w Berlinie.
Kategorie: Portale
Niska dostępność leków na odchudzanie spowalnia walkę z otyłościąAutorzy raportu WHO oszacowali, że jeśli nie zostaną podjęte odpowiednie działania, to do 2030 r. ponad dwa miliardy osób będzie cierpieć na otyłość. W związku z tym leki przeciwko tej chorobie zostały dodane do listy lekarstw, które kraje są zobowiązane dostarczać. – Według naszych nowych wytycznych otyłość jest chorobą przewlekłą, którą można leczyć kompleksową i dożywotnią terapią – stwierdził dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus. – Chociaż same leki nie rozwiążą tego globalnego problemu dotyczącego zdrowia, terapie wykorzystujące GLP-1 mogą pomóc milionom osób pokonać otyłość – dodał. W raporcie napisano, że leki przeciwko otyłości można przyjmować długotrwale, przez sześć miesięcy lub dłużej, jednak muszą być przepisane przez lekarza. Przyjmowaniu ich mają towarzyszyć zalecenia dotyczące diety i ćwiczeń. Zdaniem WHO zbyt mała liczba osób na świecie ma dostęp do zastrzyków. Organizacja szacuje, że obecnie jedynie 10 proc. pacjentów może korzystać z tej terapii, czyli ok. 100 tys. ludzi. Jak podała stacja BBC, patent na semaglutyd (GLP-1), główny składnik leku przeciwko otyłości Wegovy firmy Novo Nordisk, wygaśnie w kilku krajach w 2026 r., co oznacza, że zakłady farmaceutyczne będą mogły produkować i sprzedawać tanie wersje tego leku m.in. w Indiach, Kanadzie, Chinach, Brazylii i Turcji. Według WHO otyłość dotyka ludzi na całym świecie. Choroba ta w 2024 r. była przyczyną 3,7 mln zgonów. Czytaj też: Przełom w leczeniu cukrzycy. Nowa terapia nadzieją dla chorych Kategorie: Telewizja
Ile będzie kosztować ropa w następnym roku? Kartel podjął ważną decyzjęOPEC+ zgodził się na utrzymanie poziomu wydobycia ropy naftowej na niezmienionym poziomie w pierwszym kwartale 2026 roku. Kartel wyhamowuje swoje działania na rzecz odzyskania udziału w rynku w obawie przed zbliżającym się nadmiarem podaży.
Kategorie: Portale
Orlen już skupuje akcje Energi. Do celu wciąż jednak daleka drogaOrlen nabył w transakcjach rynkowych 1,759 mln akcji Energi za 31,6 mln zł. Średnia cena nabycia wyniosła 18,86 zł za sztukę.
Kategorie: Portale
Kolejne Abramsy w Polsce. Razem mamy teraz 118 takich czołgówNowe Abramsy czeka deprocessing. Jak wyjaśnia Portal Obronny, chodzi o poszerzony przegląd po długotrwałym transporcie morskim. Czołgi w trakcie podróży miały założony szereg zabezpieczeń, które teraz będzie trzeba zdjąć, a następnie dokładnie sprawdzić i przetestować komponenty oraz dokonać wstępnej kalibracji systemów. Portal podał, że obecnie Wojsko Polskie posiada 86 czołgów Abrams. Po dostawie liczba ta wzrośnie do 118. CZYTAJ TAKŻE: Świnoujście. Dotarła kolejna dostawa czołgów Abrams „Pierwsze Abramsy w wersji M1A2 SEPv3 dotarły do Polski na początku 2025 r. Dostawa obejmowała 28 pojazdów, które po przybyciu do kraju zostały skierowane do Wojskowych Zakładów Motoryzacyjnych w Poznaniu, gdzie wykonano ich tzw. deprocessing, czyli poszerzony przegląd zerowy po długotrwałym transporcie morskim” – czytamy. To jednak nie koniec dostaw. MON wskazuje, że dostawy zakończą się do 2026 roku. Polska zamówiła 250 czołgów Abrams o wartości ok. 4,75 mld dolarów. Proces rozładunku pokazała w swoich mediach społecznościowych Agencja Uzbrojenia, komentując, że „przygotowania do Mikołajek idą pełną parą”. Kategorie: Telewizja
Wizyta Zełenskiego w Paryżu. „Mówimy o pokoju, a Rosja zabija”Podczas rozmów prezydenci łączyli się z europejskimi liderami oraz amerykańskim wysłannikiem Stevem Witkoffem, który we wtorek spotka się w Moskwie z Władimirem Putinem. Następnie wystąpili na wspólnej konferencji prasowej. – Stany Zjednoczone przyjęły rolę mediatora i chwalę pracę wykonywaną przez amerykański zespół pod przewodnictwem prezydenta Trumpa – oświadczył prezydent Francji, dodając, że „kiedy mówimy o pokoju, każdy ma swoją rolę do odegrania”. Jednak to „Ukraina jest jedynym krajem, który może rozmawiać o terytorium” – zapewnił. Macron podkreślił, że do kompletnego planu pokojowego dla Ukrainy trzeba przy stole: Ukrainy, Rosji i krajów europejskich. Zaznaczył, że nie ma obecnie planu, który byłby sfinalizowany w kwestiach terytorialnych i ocenił, że to może uczynić jedynie prezydent Ukrainy. – W sprawach zamrożonych aktywów rosyjskich i sankcji plan może być sfinalizowany tylko „z Europejczykami przy stole (rozmów)” – przekonywał. – Jesteśmy więc jeszcze we wstępnej fazie – ocenił. Macron przypomniał też, że w czasie, gdy trwają rozmowy o pokoju, Rosja nadal niszczy i zabija. Odnosząc się do ostatnich ataków rosyjskich, wyraził poparcie dla Ukrainy. Podkreślił, że Rosja „nie dała żadnego sygnału” na temat pokoju. Czytaj też: Wyjaśni Putinowi szczegóły planu. Wysłannik Trumpa leci do Moskwy Prezydent Francji powiedział też, odnosząc się do afery korupcyjnej we władzach Ukrainy, że odpowiednie instytucje w tym kraju działają i że podjęto decyzje, które należało podjąć. Podkreślił przy tym trudność z oceną korupcji w Rosji, gdzie nie ma niezależnych instytucji. Macron zauważył, że problemu korupcji w Rosji nigdy nie będzie, „ponieważ nie istnieją (tam) niezależne instytucje, które zajmują się tym tematem”. Ukraiński przywódca był pytany o nazwisko nowego szefa swojego biura (kancelarii), po rezygnacji Andrija Jermaka na tle skandalu korupcyjnego. Zełenski odparł, że nie poda teraz nazwiska następcy Jermaka i że po powrocie do Kijowa będzie prowadził konsultacje w tej sprawie. Zełenski powiedział podczas wizyty w Paryżu, że kwestia terytorialna stanowi największe wyzwanie w negocjacjach. Zaapelował, by wojnę zakończyć w sposób godny i podkreślił, że priorytetem Ukrainy są gwarancje bezpieczeństwa i utrzymanie suwerenności. Zełenski przyznał, że Rosja poczyniła na froncie pewne postępy, ale podkreślił, że w październiku poniosła znaczne straty. Wezwał do dalszego wywierania presji na Moskwę. – Rosja musi zakończyć tę wojnę, którą rozpoczęła i nadal prowadzi – powiedział prezydent Ukrainy, wyrażając przy tym zadowolenie z „bardzo ważnego” charakteru rozmowy z Emmanuelem Macronem i przedstawicielami USA. – Musimy również zadbać o to, aby Rosja nie miała poczucia, że otrzymuje nagrodę za tę wojnę – dodał Zełenski, odnosząc się do żądań terytorialnych Moskwy. – Dlatego zajmujemy zasadnicze stanowisko w sprawie sankcji, odpowiedzialności za zbrodnie wojenne oraz statusu prawnego naszych terytoriów, które są obecnie okupowane przez siły rosyjskie – kontynuował. Odnosząc się do wykorzystania zamrożonych aktywów rosyjskich, stwierdził również, że „agresor musi zapłacić za swoją zbrodnię” . Zełenski powiedział również, że chciałby porozmawiać z Donaldem Trumpem o kluczowych kwestiach amerykańskiego planu zakończenia wojny z Rosją, określając je jako „dość trudne”. Czytaj też: Trump: Afera korupcyjna w Ukrainie nie pomaga Kategorie: Telewizja
Zmiana w zarządzie stołecznego dystrybutora energii elektrycznej. Dołączył menadżer z dużą praktykąOd 1 grudnia 2025 roku do zarządu Stoenu Operatora, stołecznego operatora systemu dystrybucyjnego dołączył Wojciech Graczyk. Będzie odpowiedzialny za zagadnienia związane z obsługą klienta, zarządzaniem danymi pomiarowymi, obszarem IT i efektywnością biznesową. Pod jego kierownictwem znajdą się również pion badań i rozwoju oraz pozyskiwania zewnętrznych funduszy- poinformował Stoen Operator.
Kategorie: Portale
Wzburzony Jarosław Kaczyński reaguje na słowa Donalda Tuska: Pod żadnym pozoremJarosław Kaczyński ocenił słowa Donalda Tuska, które premier wypowiedział w Berlinie dotyczące reparacji wojennych. Chodzi o zadośćuczynienie dla żyjących ofiar II wojny światowej.
Weronika Papiernik
Kategorie: Prasa
Piłkarz Radomiaka oskarżony o gwałt. Został aresztowanyWedług śledczych, do przestępstwa miało dojść 29 listopada w Radomiu. Pochodzący z Gwinei piłkarz zaprosił do domu poznaną poprzez jedną z aplikacji internetowych 30-latkę. Miało wówczas dojść do gwałtu, o czym pokrzywdzona powiadomiła policję. – Następnego dnia 26-latek został zatrzymany i usłyszał zarzuty, a w poniedziałek Sąd Rejonowy w Radomiu zdecydował o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania – powiedziała rzeczniczka. Piłkarzowi grozi kara pozbawienia wolności od lat 2 do 15. W poniedziałek po południu klub Radomiak poinformował na platformie X, że decyzją władz klubu Ibrahima C. (klub podaje pełne nazwisko) został zawieszony w prawach zawodnika w związku z pojawieniem się informacji wymagających wyjaśnienia przez właściwe organy. „Nasz klub stanowczo potępia wszelkie zachowania naruszające obowiązujące prawo. Jednocześnie, do momentu zakończenia postępowania klub nie będzie komentował szczegółów ani odnosił się do spekulacji medialnych” – podano we wpisie. Gwinejczyk Ibrahima C. w lipcu podpisał z radomskim klubem dwuletnią umowę. W Radomiaku występował na pozycji pomocnika. W tym sezonie rozegrał 13 spotkań w PKO BP Ekstraklasie. Kategorie: Telewizja
Nowe hale fabryki motoryzacyjnego giganta jeszcze nie powstały, a cyfrowe bliźniaki już sprawdzają ich pracęW fabryce Volkswagena we Wrześni dopiero ruszyła budowa nowych hal, ale cyfrowe bliźniaki już sprawdzają, jak będzie wyglądała prowadzona w nich produkcja. Modernizacja, jakiej zostanie poddany Crafter, wpłynie na zmiany w całym procesie produkcyjnym i w łańcuchach dostaw.
Kategorie: Portale
Nie dopuścić do powtórki z kwietnia. Hiszpanie sprzątają po blackoucieRząd Hiszpanii ma nakazać lokalnym firmom telekomunikacyjnym, takim jak Telefónica SA i Cellnex Telecom SA, zainstalowanie systemów zasilania awaryjnego w celu zapewnienia dostępu do usług telefonicznych i internetowych w przypadku poważnych katastrof.
Kategorie: Portale
Bumech przejmuje inną spółkę z GPW. Chce stworzyć multienergetyczne centrumBumech objął 9 mln akcji nowej emisji serii D spółki Capital Partners w likwidacji i formalnie stał się jej największym akcjonariuszem. Celem transakcji jest stworzenie hubu, którego działalność będzie koncentrować się na produkcji i dostarczaniu energii elektrycznej, cieplnej i wody w oparciu o zasoby terenów poprzemysłowych, w tym infrastruktury kopalni Silesia.
Kategorie: Portale
Alarm dla Polaków w Wenezueli. MSZ wydaje ostrzeżenieJak czytamy na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych, resort odradza wszelkie podróże do Wenezueli ze względu na koncentrację sił zbrojnych w regionie, zawieszanie wielu połączeń lotniczych oraz możliwość nagłego pogorszenia się sytuacji bezpieczeństwa. „Cudzoziemcy podróżujący do Wenezueli narażeni są też na ryzyko bezpodstawnych aresztowań połączonych z oskarżeniami o planowanie aktów przemocy o charakterze politycznym, a nawet o terroryzm” – napisano. W związku z ostrzeżeniem, w poniedziałek użytkownicy kart SIM polskich operatorów telefonii komórkowych na terenie Wenezueli otrzymali alert RCB o treści: „ALERT RCB! MSZ RP odradza wszelkie podróże do Wenezueli. Jeśli przebywasz w Wenezueli, zarejestruj się w systemie Odyseusz”. W sytuacjach nagłych, wymagających pilnej interwencji, możliwy jest kontakt z konsulem pod numerem telefonu: +58 412 262 21 65 lub poprzez adres e-mail: caracas.wk.dyzurny@msz.gov.pl. MSZ ostrzega jednak, że w przypadku ewentualnych problemów Ambasada RP w Caracas może nie być w stanie udzielić niezbędnej pomocy. Ostrzeżenie dotyczy całego kraju, w tym wyspy Margarita oraz sąsiednich wysp należących do tego samego regionu turystycznego. Komunikat obowiązuje do odwołania. Kategorie: Telewizja
Do Polski wracają zrabowane podczas wojny zabytki. Dotyczą KrzyżakówDo Polski powracają z Niemiec bezcenne krzyżackie archiwa i fragment rzeźby. Do przekazania materiałów doszło przed początkiem polsko-niemieckich konsultacji międzyrządowych w Berlinie. Na czele zespołów stoją premier Donald Tusk i Kanclerz Friedrich Merz. Friedrich Merz potwierdził w poniedziałek przekazanie Polsce 73 dokumentów z XIII-XV w. i rzeźbionej głowy św. Jakuba Starszego. Premier Donald Tusk podziękował „za ten bardzo ważny dla niego gest”. – Wiem, że była to osobista decyzja kanclerza – powiedział. Zaznaczył, że kiedy widzi się pieczęcie Władysława Jagiełły, Kazimierza Wielkiego i Kazimierza Jagiellończyka, to „serce rośnie”, że te dokumenty po wielu latach starań wracają do Polski. Podczas polsko-niemieckich konsultacji międzyrządowych w Berlinie została podpisana pierwsza umowa w tej sprawie. – 73 rękopisy pergaminowe, w tym najstarszy z 1215 roku, dotyczą przede wszystkim stosunków polsko-krzyżackich – wyjaśnia naczelny dyrektor Archiwów Państwowych doktor Paweł Pietrzyk. Paweł Pietrzyk podkreśla, że krzyżackie pergaminy mają nie tylko wartość naukową, ale także symboliczną: pokazują bowiem ostateczne zwycięstwo państwa polsko-litewskiego nad Zakonem. Polska odzyska też fragment XIV-wiecznej rzeźby: głowę świętego Jakuba Starszego skradzioną po wojnie z Zamku w Malborku. Czytaj też: Zadośćuczynienie dla ofiar II wojny. Premier stanowczo pośpiesza Merza „Skradzione po wojnie polskie dziedzictwo nareszcie wraca do kraju! Odzyskujemy bezcenne polsko-krzyżackie archiwa. 73 dokumenty, w tym najstarszy z 1215 roku oraz XIV-wieczny fragment niezwykle cennej rzeźby – głowę św. Jakuba” – napisał na portalu X wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Maciej Wróbel. Wiceszef resortu złożył też „ogromne podziękowania dla zespołu restytucji MKiDN”. Ministra kultury i dziedzictwa narodowego Marta Cienkowska poinformowała, że przedstawiciele Polski złożyli 9 następnych wniosków restytucyjnych. Dotyczą one m.in. rękopisu Gaude Mater Polonia, XII-wiecznego medalionu z kolekcji gołuchowskiej, manuskryptów Ordynacji Zamojskiej, dzienników Żeromskiego oraz XV-wiecznych dzwonów z Małopolski i Śląska. Marta Cienkowska dodała, że otrzymała od ministra Wolframa Weimera gwarancję przyspieszenia procedowania kolejnych wniosków. Potwierdził to również kanclerz Niemiec. – Przyspieszamy restytucję polskich dóbr kultury; Federalne Ministerstwo Spraw Zagranicznych utworzy odpowiednią grupę roboczą – zapowiedział w poniedziałek Berlinie Friedrich Merz. Czytaj też: Zaginiony obraz Rubensa sprzedany za miliony. Znaleziono go przez przypadek Kategorie: Telewizja
Sąsiad postawi 12-metrowy wiatrak bez zgody. Rząd zmienia przepisyProjekt nowelizacji Prawa budowlanego oraz niektórych innych ustaw przygotowywany przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska wprowadza uproszczenia dotyczące montowania małych urządzeń wiatrowych na obiektach budowlanych. Nowe przepisy pozwolą instalować urządzenia o wysokości do 12 m bez pozwolenia na budowę.
Kategorie: Portale
|
Sondaże polityczneAnkietaStudio OpiniiTVN24 - wiadomości, KrajGazeta Wyborcza — kraj
wnp.pl Informacje z otoczenia przemysłu
TOK.fm - Najważniejsze informacje z Polski
TVN24 Biznes i ŚwiatPortaleTVP.Info
300polityka
Dziennik
Wirtualnemedia.pl
CzęstochowaZ serwisów lokalnych Urząd Miasta CzęstochowyPowiat CzęstochowskiDziennik Zachodni - Częstochowa
Gazeta.pl — Częstochowa
wCzestochowie.pl
Częstochowa - samorząd
|
Ostatnie odpowiedzi
15 lat 17 tygodni temu
17 lat 52 tygodnie temu