Aktualności

Pijany poseł strzelał przed lokalem. Zapadł wyrok

TVP.Info - pt., 05/12/2025 - 21:10

Do pijackiej awantury doszło 26 kwietnia ubiegłego roku w klubie nocnym Ihku w Helsinkach, stolicy Finlandii. Vornanen miał być lekko zaatakowany przez jednego mężczyznę, po chwili wywiązała się szarpanina. Awantura była kontynuowana przed wejściem do lokalu. Tam włączył się w nią jeszcze inny mężczyzna, który próbował uspokajać sytuację.


Wreszcie mocno wstawiony Vornanen wyciągnął pistolet i strzelił w ziemię, a także celował w obu mężczyzn. Jak zeznał, pozwolenie na broń otrzymał w 1998 roku, gdy pracował jako policjant. Ponadto w toku śledztwa ustalono, że w domu miał inną broń palną, już bez zezwolenia. Przy okazji uznano go winnym także tego przestępstwa.


Poseł bronił się przed sądem, twierdząc że sięgnął po pistolet w samoobronie, bo obawiał się o swoje życie. Trzech sędziów nie dało jednak temu wiary. Orzeczono, że pozwanemu w toku procesu nie udało się tego udowodnić.


Wyrok dla posła w zawieszeniu


Vornanen z usłyszał wyrok ośmiu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu. Są uznał go winnym napaści, kierowania gróźb karalnych, nieostrożnego obchodzenia się bronią i przestępstwa z użyciem broni palnej.


Sąd Rejonowy nakazał politykowi także zapłatę różnych kosztów sądowych i zadośćuczynienia poszkodowanym w łącznej kwocie ponad 17 tys. euro, w tym odsetek.


Czytaj także: Zabójstwo Mai z Mławy. Grecki Sąd Najwyższy zadecydował

Kategorie: Telewizja

PEJ: chcemy, aby polskie firmy były częścią tworzącej się nuklearnej historii

Naszym oczekiwaniem jest to, by polskie firmy były częścią tworzącej się nuklearnej historii - powiedział wiceprezes zarządu Polskich Elektrowni Jądrowych Piotr Piela.
Kategorie: Portale

Ziobro unika powrotu. „Niektórzy stawiają się ponad prawem”

TVP.Info - pt., 05/12/2025 - 20:53

Sylwia Gregorczyk-Abram została zapytana przez redaktora Marka Czyża o to, czy Mariusz Błaszczak, Mateusz Morawiecki i Krzysztof Ardanowski staną przed Trybunałem Stanu. Zdaniem prawniczki, „wniosek może zostać złożony, ale w praktyce wymaga to 3/5 głosów, co sprawa, że jest to raczej niemożliwe”.


– Jest to instytucja martwa, ale trzeba o niej przypominać obywatelom. Takie wnioski trzeba składać, choćby dla manifestu i podsumowania działań pewnych polityków. – oceniła.


„Sądy nie kierują się klauzulą sumienia”


Gregorczyk-Abram skomentował także wypowiedź byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, który oświadczył, że nie wróci do Polski, ponieważ nie może liczyć na sprawiedliwy proces. Prawniczka podkreśliła, że „sądy na szczęście nie kierują się klauzulą sumienia, tylko dowodami, które prokuratura położy na stole”.


W przypadku pana Ziobry wydano decyzję o tymczasowym doprowadzeniu na terenie Polski. Gdyby pojawił się w Polsce zostałby zatrzymany. Na razie może swobodnie podróżować po świecie. Czy to się zmieni 22 grudnia (sąd zdecyduje wtedy o tymczasowym aresztowaniu - red) ? Zobaczymy – komentowała.


Prawniczka była także pytana o to, dlaczego sąd wyznaczył posiedzenie w sprawie tymczasowego aresztowania Ziobry dopiero 22 grudnia. Przekonywała, że „czas od wystosowania zarzutów a terminem posiedzenia rzeczywiście jest długi”.


– Nie wiem z czego to wynika, ale pewnie z jakiejś wewnętrznej agendy sądu. Groźba ucieczki może być dla sądu przesłanką, żeby zdecydować o tymczasowym aresztowaniu (…) To nie jest tak, że sąd patrzy na wizerunek i czy ludzie będą go chwalili. To nie pan Żurek wyznaczył termin 22 grudnia, tylko sąd rejonowy w Warszawie, który kierował się własnymi terminami. Sądy nie mogą się oglądać na to czy decyzja będzie popularna wśród opinii publicznej – wskazała.


Zobacz także: Sasin broni Ziobry: „Został skazany już przez Tuska”


Polityczne przyśpieszenie?


Prawniczka odniosła się także do zarzutów części opinii publicznej, która oskarża ministra Waldemara Żurka upolitycznienie prokuratury, czego dowodem ma być nagłe przyśpieszenie w sprawach polityków Zjednoczonej Prawicy. Jej zdaniem, „czas dwóch lat na gromadzenie dowodów nie jest niewystraczający, żeby nie postawić zarzutów lub by zdecydować o tymczasowym areszcie”.


Gdyby minister Adam Bodnar postawił zarzuty po łebkach – w ciągu 3-5 miesięcy – to wtedy byłoby źle. Teraz widzimy efekty długiego zbierania dowodów przez prokuraturę – argumentowała.


Gregorczyk-Abram oceniła także, że obrona Ziobry – w przypadku wystawienia europejskiego nakazu aresztowania – prawdopodobnie będzie „tłumaczyć się przed europejskim sądem, że proces w Polsce będzie polityczny”.


– Pan Ziobro może także zdążyć uzyskać azyl na Węgrzech. (…) Niektóre osoby stawiają się ponad prawem i mówią, że nie będą uznawać warunków, bo na przykład jakiś sędzia mi się nie podoba. To bardzo szkodliwe – zaznaczyła.


Zobacz też: Ziobro pojawił się w Brukseli. Rozmawiał z europosłami PiS

Kategorie: Telewizja

Tusk: Ludzie związani z PiS uczestniczyli w imprezach sponsorowanych przez podmioty z rynku kryptowalut

Dziennik - pt., 05/12/2025 - 20:48
Premier Donald Tusk oskarżył ludzi związanych z PiS o uczestnictwo w imprezach politycznych sponsorowanych przez firmy z rynku kryptowalut, których pieniądze pochodziły z przestępstw i zostały uratowane przez "rosyjską mafię i służby". Podczas Rady Krajowej KO Tusk ostro skrytykował nieodrzucenie prezydenckiego weta do ustawy o kryptoaktywach, argumentując, że brak regulacji chroni podmioty związane z Rosją i Białorusią. Premier zapowiedział, że KO wygra kolejne wybory, aby "złodziejstwo nie wróciło jako władza". Olga Skórko
Kategorie: Prasa

Uchwalenie przez Sejm budżetu nie oznacza, że skończyły się problemy gospodarcze

Za uchwaleniem ustawy budżetowej na 2026 r. głosowało 233 posłów, a 197 było przeciw. Żaden poseł nie wstrzymał się od głosu. Zgodnie z założeniem przyjętym przez rząd deficyt wyniesie 271,1 mld zł. Oznacza to, że relacja długu publicznego do PKB będzie na poziomie 53,8 proc.
Kategorie: Portale

Ksiądz oskarżony o przestępstwa pedofilskie. Starannie wybierał ofiary

TVP.Info - pt., 05/12/2025 - 20:37

Księdzu Jackowi K. zarzucono łącznie dziewięć przestępstw seksualnych, a także posiadanie zakazanych materiałów o tematyce pedofilskiej. Jacek K. dopuścił się 9 czynów zabronionych na szkodę 7 osób. Do niedozwolonej aktywności oskarżonego dochodziło w latach 2008-2024. Umiejscowienie badanych przestępstw związane było natomiast z lokalizacjami, w których oskarżony pełnił posługę kapłańską oraz nauczał religii” – poinformował prok. Bartosz Kilian, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu

 

Ks. Jacek K. został zatrzymany w październiku 2024 roku wraz z jeszcze jednym księdzem z diecezji sosnowieckiej oraz byłym duchownym. Wówczas K. był proboszczem parafii we wsi Mostek pod Wolbromiem. W jego mieszkaniu zabezpieczono liczne nośniki danych, na których znajdowały się zdjęcia oraz filmy, stanowiące pornografię dziecięcą.

 

Prezerwatywy i wibratory w mieszkaniu księdza


„Znajdowały się tam również zdjęcia poszkodowanych dziewcząt w niedwuznacznych sytuacjach oraz zapis z komunikatorów, który świadczył o relacji między księdzem a jego ofiarami, które były parafiankami lub uczennicami K. Parafianie z Mostka, który weszli do mieszkania księdza po jego zatrzymaniu, na miejscu zastali stosy prezerwatyw, wibratory i zabawki erotyczne” – ustaliła „Wyborcza”.

 

Jackowi K. początkowo zarzucono dwa przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności, jednak w czasie śledztwa odkryto kolejne jego ofiary. Duchowny nie przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia. W razie skazania za wszystkie zarzucane przestępstwa, oskarżonemu grozi kara łączna do 30 lat więzienia.

 

Czytaj także: Ksiądz z diecezji sosnowieckiej molestował dzieci. Teraz stanie przed sądem


Lista grzesznych księży

 

„GW” ustaliła, że Ks. Jacek K. „starannie wabił swoje ofiary:, między innymi skracając dystans z młodzieżą. „Wśród uczennic i parafianek wyszukiwał dziewcząt, które miały trudną sytuacją życiową, domową, nie miały paczki koleżanek, były izolowane przez środowisko. Otaczał je zainteresowaniem, opieką, pomagał, radził. Z czasem dochodziło do zacieśnienia więzi. (…) Później dochodziło do różnych zachowań seksualnych” – wskazał dziennik.

 

Ustalono również, że duchowny wybierał głównie dziewczynki 14- i 15-letnie, ale najmłodsza z ofiar miała 10 lat. „Do nagabywania dochodziło na terenie szkół, na plebanii, gdzie też sypiał z dziewczętami. Umawiał się też z nimi w ustronnych miejscach – w lesie, na łące” – informuje relacjonowała „Wyborcza”.

 

Na trop ks. Jacka K. śledczy wpadli w związku z innym skandalem w diecezji sosnowieckiej. W marcu 2023 roku ks. Robert Sz. zamordował diakona Mateusza B., po czym popełnił samobójstwo. Z ustaleń prokuratury wynika, że 40-letni ksiądz najpierw oddał do ofiary sześć strzałów z rewolweru, a potem jeszcze zadał jej wiele ciosów nożem. Potem popełnił samobójstwo. Duchowni pełnili posługę w bazylice katedralnej pw. Wniebowzięcia NMP w Sosnowcu. Wedle „Wyborczej” w komputerze Sz. znaleziono swoistą listę „grzesznych zachowań księży”. Znajdował się na niej ks. K.

 

„W naszym zainteresowaniu pozostają osoby, które mogły wiedzieć o popełnianiu przez niego przestępstw, jednak nie poinformowały o tym organów ścigania” – powiedział gazecie prok. Kilian.

 

Czytaj także: Skandal pedofilski w Sosnowcu. Zatrzymano kolejnego księdza 

Kategorie: Telewizja

Tusk: Dopóki KO jest u władzy, nikt nie wyprowadzi Polski z Europy

TVP.Info - pt., 05/12/2025 - 20:22

Rada zebrała się, by rozpisać wybory nowych władz partii. Ma być to dopełnienie zmian w ugrupowaniu, czyli przemianowania z Platformy Obywatelskiej na Koalicję Obywatelską i zaproszeniu do swojego grona członków zlikwidowanych partii: Nowoczesnej i Inicjatywy Polska.


Donald Tusk ocenił, że KO jest „gwarantem zakorzenienia i trwałej obecności Polski zarówno w strukturach europejskich, jak i w NATO”. Jego zdaniem, utrzymanie Polski w tych organizacjach jest „poważnym wyzwaniem”, ponieważ „coraz wyżej podnoszą głowę ci, którzy nawet nie ukrywają swoich sympatii politycznych wobec Rosji i nie ukrywają swoich zamiarów, w tym wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej”.


„Nikt Polski nie wyprowadzi z Europy”

 

– Widzieliśmy ich na ulicach Warszawy i tylko z przykrością stwierdziliśmy, że na czele tych ludzi szedł także prezydent Rzeczpospolitej. Tych ludzi z transparentami o polexicie, o potrzebie wyjścia, wyprowadzenia Polski z tego bezpiecznego domu, który budowaliśmy wspólnie z innymi Europejczykami przez tyle lat – mówił premier.


Zobacz także: Kryptowaluty i rosyjska dywersja. „Weto prezydenta zaskakuje”

 

– Póki Koalicja Obywatelska jest u władzy, póki jesteśmy silni, póki starcza nam wiary i nadziei, i tak długo, jak Polacy nam wierzą, Polska będzie bezpieczna. Nikt Polski nie wyprowadzi z Europy, z politycznego, cywilizacyjnego Zachodu, bo my stoimy na straży – podkreślił Tusk.


„Wygramy, by złodziejstwo nie wróciło do władzy”


– Wygramy kolejne wybory w 2027 r., żeby złodziejstwo już nie wróciło jako władza – powiedział szef rządu.


Premier zaznaczył, że rząd Prawa i Sprawiedliwości był „skoncentrowany przede wszystkim na tym, żeby zagarniać do siebie i pod siebie wszystkie możliwe korzyści, w tym korzyści materialne”.

 

Podkreślił, że trwający proces rozliczeń, który – w jego przekonaniu – „nabiera coraz większego przyspieszenia”, jest największą akcją w historii Polski mającą na celu rozliczenie ludzi, którzy nadużywali swojej władzy.

Kategorie: Telewizja

Arcybiskup w areszcie za narkotyki. Premier rozprawia się z klerem

TVP.Info - pt., 05/12/2025 - 20:20

Arcybiskup Chaczatrian spędzi w areszcie dwa miesiące w oczekiwaniu na proces, dotyczący sprawy sprzed siedmiu lat. Z aktu oskarżenia, cytowanego przez armeński serwis Mezha, wynika, że hierarcha miał w 2018 roku dokonać zakupu nie sprecyzowanych bliżej narkotyków z zamiarem podrzucenia ich jednej z osób protestujących przed siedzibą katolikosa Kościoła Ormiańskiego, Karekina II.


Reuters zwrócił uwagę na szerszy kontekst całej sprawy. Ormiańscy hierarchowie są w otwartym konflikcie z rządem prmeiera Paszyniana, ponieważ sprzeciwiają się uznaniu porozumienia pokojowego z Azerbejdżanem, wynegocjowanego w sierpniu 2025 roku pod patronatem USA. Kraj ten w dwóch wojnach, stoczonych w 2020 i 2023 roku, odbił z rąk Ormian region Górski Karabach, kontrolowany od upadku ZSRR przez rząd w Erywaniu. Część hierarchów, skupionych wokół katolikosa Karekina II, uważa pokój z Azerami za zdradę interesów narodowych Ormian.


Niektórzy biskupi stanęli wręcz na czele protestów, wymierzonych w rząd Paszyniana, co spotkało się ze zdecydowaną reakcją świeckich władz. Od połowy 2025 roku aresztowano kilku wysokich rangą duchownych ormiańskich. Znalazł się wśród nich między innymi arcybiskup Bagrat Galstanian, kierujący świeckim ruchem Święta Walka, sprzeciwiającym się porozumieniu Armenii z Azerbejdżanem.


Próba puczu


Galstanian oczekuje na proces pod zarzutem próby puczu, mającego obalić rząd Paszyniana. Postawiono mu go po tym, gdy w 2022 roku stanął na czele demonstracji w Erywaniu. Na podstawie tych samych zarzutów w październiku skazano na dwa lata więzienia innego arcybiskupa, Mikaela Adżapachiana.


Wraz z aresztowanym w piątek arcybiskupem Chaczatrianem, należy on do ścisłego kierownictwa Kościoła Ormiańskiego. Obaj reprezentują stronnictwo wspierające katolikosa Karekina II.


Reuters przypomniał, że konfrontacja z rządem Paszyniana, której patronuje katolikos i jego zwolennicy, doprowadziła do rozłamu w Kościele Ormiańskim. Część hierarchów domaga się ustąpienia Karekina II z funkcji, którą sprawuje od 1999 roku.


Czytaj także: Historyczny pokój między Armenią i Azerbejdżanem. Swoje ugrały USA

Kategorie: Telewizja

Szok w świecie piłki. Donald Trump otrzymał Pokojową Nagrodę FIFA

Dziennik - pt., 05/12/2025 - 20:07
Donald Trump został pierwszym laureatem nowo ustanowionej Pokojowej Nagrody FIFA. Nagrodę przyznał mu szef Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej, Gianni Infantino, w uznaniu "wyjątkowych działań na rzecz pokoju na świecie". Uroczystość wręczenia odbyła się tuż przed losowaniem grup przyszłorocznych Mistrzostw Świata w piłce nożnej w USA, Kanadzie i Meksyku. Olga Skórko
Kategorie: Prasa

Polska poznała potencjalnych rywali na mundialu. Najpierw czekają baraże

TVP.Info - pt., 05/12/2025 - 20:05

Zanim Polacy zagrają na mundialu, muszą jeszcze przejść dwustopniowe baraże. W losowaniu, które odbyło się 20 listopada, Polacy trafili na Albanię, którą podejmą na PGE Narodowym. 


W razie wygranej o awans na mundial Polacy zagrają na wyjeździe z lepszym z pary UkrainaSzwecja


Pierwsze mecze w barażach strefy europejskiej o awans na MŚ odbędą się 26 marca. Finałowe spotkania zostaną rozegrane 31 marca

Kategorie: Telewizja

Amerykański koncern technologiczny nadal ma problemy ze znalezieniem miejsca na rynku

Amerykański koncern technologiczny Hewlett Packard Enterprise w czwartym kwartale roku finansowego 2024/2025 miał przychody na poziomie 9,7 mld dolarów, wypracował skonsolidowany zysk netto w wysokości 146 mln dolarów.
Kategorie: Portale

Dialog z mieszkańcami ma sens. OZE to klucz do rozwoju gmin w trudnej sytuacji finansowej

Portal samorządowy - pt., 05/12/2025 - 20:00
Inwestycje w odnawialne źródła energii, takie jak wiatraki i fotowoltaika, mogą być dla gmin szansą na rozwój i zwiększenie dochodów z podatków, co jest kluczowe w trudnej sytuacji finansowej. Warto więc prowadzić dialog z mieszkańcami i wprowadzać kolejne regulacje, które pozwolą samorządom osiągać jeszcze większe korzyści z instalacji OZE, a tym samym postawić na ich rozwój.
Kategorie: Portale

PGE Baltica rozpoczęła rekrutację do bazy w Ustce

Technicy turbin wiatrowych, elektroenergetycy, dyspozytorzy - to tylko niektóre ze stanowisk, na które PGE Baltica prowadzić będzie rekrutację.
Kategorie: Portale

Hitów nie zabraknie. Znamy składy grup piłkarskich mistrzostw świata

TVP.Info - pt., 05/12/2025 - 19:50

– To nie będzie normalne losowanie, bo jesteśmy w Stanach Zjednoczonych. Przed nami wielkie show – zapowiedział szef FIFA Gianni Infantino. 


Losowanie grup mistrzostw świata


Tak też było, bo ceremonia przeganiała rozmachem i realizacją podobne wydarzenia. Uroczystość prowadzili modelka Heidi Klum, komik Kevin Hart i aktor Danny Ramirez


Podczas losowania nie zabrakło także występów gwiazd muzyki. Ceremonię rozpoczął Andrea Bocelli. Później na scenie oglądaliśmy także Robbie’go Williamsa w duecie z Nicole Scherzinger oraz Lauryn Hill


Jeszcze przed losowaniem po raz pierwszy w historii przyznano Pokojową Nagrodę FIFA. Zaskoczenia nie było. Laureatem został Donald Trump


Kilka chwil później prezydent USA znów pojawił się na scenie. Tym razem w towarzystwie prezydentki Meksyku Claudii Sheinbaun i premiera Kanady Marka Carney’a. Dokonali oni symbolicznego wylosowania państw gospodarzy, którzy trafili do pierwszego koszyka. 


Skład grup mistrzostw świata


Właściwe losowanie poprowadzili były znakomity piłkarz Rio Ferdinand oraz dziennikarka Samantha Johnson. Rola „sierotek” przypadła legendom amerykańskiego i kanadyjskiego sportu. Byli nimi futbolista Tom Brady, hokeista Wayne Gretzky, koszykarz Shaquille O’Neal i baseballista Aaron Jugde


Żeby skomplikować sprawę przydzielania zespołów do danych grup FIFA wprowadziła ograniczenia konfederacyjne. To oznaczało, że do jednej grupy nie mogły trafić zespoły z tej samej federacji. Zasada nie dotyczyła tylko Europy.


Istotną zmianą było także to, że do bezpośrednich meczów piłkarskich potęg, takich jak: Argentyna, Hiszpania, Francja czy Anglia będzie mogło dojść najwcześniej w półfinale mundialu.


Grupa A

  • Meksyk
  • Korea Południowa
  • RPA
  • Dania/Macedonia/Czechy/Irlandia


Grupa B

  • Kanada
  • Szwajcaria
  • Katar
  • Włochy/Irlandia Północna/Walia/Bośnia i Hercegowina


Grupa C

  • Brazylia
  • Maroko
  • Szkocja
  • Haiti


Grupa D

  • USA
  • Australia
  • Paragwaj
  • Turcja/Rumunia/Kosowo/Słowacja


Grupa E

  • Niemcy
  • Ekwador
  • Wybrzeże Kości Słoniowej
  • Curacao


Grupa F

  • Holandia
  • Japonia
  • Tunezja
  • Polska/Albania/Ukraina/Szwecja


Grupa G

  • Belgia
  • Iran
  • Egipt
  • Nowa Zelandia


Grupa H

  • Hiszpania
  • Urugwaj
  • Arabia Saudyjska
  • Republika Zielonego Przylądka


Grupa I

  • Francja
  • Senegal
  • Norwegia
  • Boliwia/Irak/Surinam


Grupa J

  • Argentyna
  • Austria
  • Algieria
  • Jordania


Grupa K

  • Portugalia
  • Kolumbia
  • Uzbekistan
  • Nowa Kaledonia/Jamajka/DRK


Grupa L

  • Anglia
  • Chorwacja
  • Panama
  • Ghana

Kategorie: Telewizja

Rzucał petardy na tory i na wiele godzin sparaliżował ruch pociągów

TVP.Info - pt., 05/12/2025 - 19:43

W piątek po południu skład Kolei Wielkopolskich w kierunku Wągrowca stanął na stacji Poznań Wschód. Ruch pociągów został wstrzymany. Przewoźnik poinformował po godzinie 15 o przerwie w ruchu na linii numer 356 na szlaku Poznań Wschód – Czerwonak. Powodem miało być znalezienie podejrzanego przedmiotu na torach.

 

Jak przekazał TVP3 Poznań rzecznik wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak, „była informacja od dróżnika, którego zaniepokoiły dziwne odgłosy”. Mundurowi sprawdzili tory, ale niczego podejrzanego nie znaleziono i około godziny 18 ruch pociągów przywrócono.


Policja zatrzymał 43-latka


Przed godziną 19 było już jasne co się wydarzyło. – Policjanci zatrzymali 43-letniego mężczyznę, który odpalił kilka petard hukowych na torach w rejonie ul. Bałtyckiej w Poznaniu. Swoim zachowaniem na wiele godzin sparaliżował ruch pociągów. Podczas przeszukania jego mieszkania policjanci zabezpieczyli kilkaset petard hukowych – powiedział portalowi TVP.Info mł. insp. Borowiak.


Aktualnie mężczyzna przebywa w policyjnym areszcie. Policjanci analizują jego sytuację pod względem odpowiedzialności prawnej – dodał rzecznik wielkopolskiej policji.



Czytaj także: Akty dywersji na torach. Jest ENA dla jednego z Ukraińców 

Kategorie: Telewizja

Na nowe wiatraki w Polsce nie ma miejsca. "Powinniśmy czerpać rozwiązania i doświadczenia z Niemiec"

Czy rządowe plany rozwoju energetyki wiatrowej na lądzie spotkają się z rzeczywistością? Branża wiatrowa ma poważne wątpliwości i alarmuje - przy obecnych ograniczeniach na nowe wiatraki po prostu nie ma w Polsce miejsca i to musi się zmienić. A jest o co walczyć - w następnych 15 latach na ten cel ma iść ponad 200 mld zł, z czego połowa może stać się łupem polskich przedsiębiorców.
Kategorie: Portale

Europa ma przejąć odpowiedzialność za NATO. Waszyngton wyznaczył termin

TVP.Info - pt., 05/12/2025 - 19:27

Podczas spotkania, które odbyło się w Waszyngtonie, urzędnicy Pentagonu oświadczyli, że USA nie są zadowolone z postępów Europy w zakresie wzmacniania jej zdolności obronnych od czasu pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 roku.


USA wycofają się z NATO?


Jak ostrzegli urzędnicy Pentagonu, jeśli Europa nie wywiąże się z wyznaczonego na 2027 rok terminu, to USA mogą zaprzestać udziału w niektórych mechanizmach koordynacji obronnej NATO.


Agencja Reutera zastrzegła, że nie wiadomo, czy stanowisko przedstawione przez niektórych urzędników Pentagonu odzwierciedla stanowisko administracji prezydenta Donalda Trumpa. „W Waszyngtonie istnieją znaczne rozbieżności co do roli militarnej, jaką Stany Zjednoczone powinny odgrywać w Europie” – wskazano.


Zobacz także: Putin grozi Europie. „Rosja jest gotowa już teraz”


Nierealistyczny termin


Kilku europejskich urzędników stwierdziło, że termin wyznaczony na 2027 rok jest nierealistyczny, niezależnie od sposobu, w jaki w Waszyngton będzie mierzył postępy Europy w zakresie przejmowania konwencjonalnych zdolności obronnych.


Podkreślili oni, że postępy te nie zależą wyłącznie od pieniędzy i woli politycznej, ale związane są między innymi z opóźnieniami w produkcji sprzętu wojskowego. Nawet przy większych zakupach materiałów wojskowych w USA, dostarczenie niektórych zaawansowanych systemów obrony zajęłoby lata, gdyby zostały one zamówione teraz – zwrócił uwagę Reuters.


Administracja Trumpa od dłuższego czasu domaga się od europejskich członków NATO przejęcia większego ciężaru w zakresie obrony. Na czerwcowym szczycie NATO sojusznicy uzgodnili nowy cel wydatków na obronność na poziomie 5 proc. PKB. Z kolei strategia Unii Europejskiej mówi o przygotowaniu do samodzielnej obrony do 2030 roku.


Zobacz też: NATO rozważa odwet na Rosji. „Może być uznany za działanie obronne”

Kategorie: Telewizja

Rosjanie pakują manatki. Opuszczają konsulat w Gdańsku

TVP.Info - pt., 05/12/2025 - 19:21

Decyzję o wycofaniu zgody na funkcjonowanie rosyjskiego konsulatu w Gdańsku podjął szef MSZ Radosław Sikorski w odpowiedzi na rosyjskie akty dywersji, wymierzone w linie kolejowe w Polsce.


Z budynku Konsulatu Generalnego Federacji Rosyjskiej przy ul. Batorego w Gdańsku wynoszone są kartony, opakowane przedmioty i obrazy.


Jak powiedział rzecznik prezydent Gdańska Daniel Stenzel, na razie nie ma decyzji co do przeznaczenia tego obiektu po opuszczeniu przez Rosjan.


– Jako samorząd pracujemy nad koncepcją zagospodarowania nieruchomości, natomiast musi to być uzgodnione ze stroną rządową. Budynek formalnie należy do Skarbu Państwa, a miasto Gdańsk pełni rolę inkasenta. Na pewno będziemy informować o jego dalszych losach. Póki co nie zapadły jeszcze żadne decyzje w tej sprawie – zaznaczył rzecznik.


Nie zapłacili milionów


Konsulat przy ul. Batorego dyplomaci z Kremla zajmowali od czasów powojennych. W 1951 roku Polska Ludowa i Związek Radziecki podpisały umowę o nieodpłatnym korzystaniu z budynku. Po upadku ZSRR budynek przeszedł na własność Skarbu Państwa.


Zobacz także: Zełenski mówi Rosji „sprawdzam”. „Chcę to zakończyć”


Tymczasem Rosjanie przez dekady traktowali willę przy ul. Batorego jak swoją własność. Nie płacili za użytkowanie budynku – mimo że od 2013 r., miasto zaczęło naliczać opłaty zgodnie z wytycznymi MSZ. Konsulat nie regulował należności i nie odpowiadał na wezwania.


Gdańsk oszacował zaległości za lata 2013-2023 na ok. 5,5 mln zł, a wraz z odsetkami na kolejne 3 mln zł. Sprawa trafiła do sądu, który nakazał Rosji zapłatę blisko 400 tys. zł za część zaległych opłat.


– Mamy prawomocny wyrok sądu w sprawie pierwszego pakietu zaległych opłat, ale na razie żadne środki na konto nie wpłynęły. To pierwszy krok w formalnym odzyskaniu należności. Ponieważ cały dług jest znacznie wyższy, przygotowujemy drugi pakiet roszczeń, opiewający na niemal 2 mln zł, ale to będzie zależało od rozwoju sytuacji – powiedział rzecznik prezydent Gdańska.


Kategorie: Telewizja

Siły USA zabiły przez pomyłkę tajnego agenta w Państwie Islamskim

TVP.Info - pt., 05/12/2025 - 19:19

Według krewnych, Khaled al-Masoud przez lata szpiegował Państwo Islamskie. Najpierw w imieniu rebeliantów dowodzonych przez Ahmeda Al-Szarę, a gdy tenże został przywódcą Syrii po upadku reżimu Baszara al-Asada w ubiegłym roku, w imieniu nowych władz.

 

Operacja, w której mieli wziąć udział żołnierze sił specjalnych USA oraz Wolnej Armii Syrii (SFA) miała miejsce 19 października w Dumayr, mieście na wschód od Damaszku. SFA oficjalnie podlega obecnie syryjskiemu Ministerstwu Obrony.

 

Czytaj także: Trump zachwycony byłym dowódcą Al-Kaidy. „To twardziel, lubię go”

 

Zadzwonili, aby rodzina odebrała zwłoki

 

Matka Khaleda al-Masouda, Sabah al-Sheikh al-Kilani, powiedziała agencji AP, że żołnierze otoczyli dom i przyszli do jej syna, który w tym czasie przebywał tam z żoną i pięcioma córkami. „Al-Masoud powiedział im, że jest członkiem General Security, jednostki podlegającej syryjskiemu Ministerstwu Spraw Wewnętrznych, ale oni wyważyli drzwi i strzelili do niego” – relacjonowała matka ofiary.

 

Żołnierze zabrali rannego Al-Masouda, później syryjskie służby bezpieczeństwa poinformowały rodzinę, żeby odebrała jego zwłoki. „Jak umarł? Nie wiemy. Chcę, żeby ludzie, którzy odebrali go jego dzieciom, zostali pociągnięci do odpowiedzialności” – podkreślała matka zabitego.

 

Rodzina Al-Masouda uważa, że padł on ofiarą ataku w oparciu o błędne informacje wywiadowcze dostarczone przez członków Wolnej Armii Syrii. Ani przedstawiciele rządu USA, ani Syrii nie skomentowali śmierci Al-Masuda.

 

Czytaj także: Syria znów w ogniu. Druzowie walczą z siłami rządowymi


Niedawno Ahmed Al-Szara odwiedził Donalda Trumpa w Waszyngtonie. Ogłoszono, że ​​Syria dołączy do globalnej koalicji przeciwko Państwu Islamskiemu.

 

W ubiegły weekend amerykańskie dowództwo poinformowało, że wojska amerykańskie i siły Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Syrii zlokalizowały i zniszczyły 15 składów broni ISIS na południu kraju.

Kategorie: Telewizja

USA stawiają ultimatum Europie. Czas do 2027 roku

Dziennik - pt., 05/12/2025 - 19:17
Stany Zjednoczone postawiły europejskim sojusznikom z NATO twarde żądanie: Europa ma przejąć większość konwencjonalnych zdolności obronnych Sojuszu do 2027 roku. Jak podaje agencja Reuters, Pentagon ostrzegł, że brak postępów może skutkować wycofaniem USA z niektórych mechanizmów koordynacji. Europejscy dyplomaci sceptycznie oceniają ten termin, wskazując na nierealistyczność daty i opóźnienia w produkcji sprzętu wojskowego. Olga Skórko
Kategorie: Prasa
Subskrybuj zawartość