LogowanieNawigacjaTrybunał Konstytucyjny
Prezydent RP - aktualnościSejm RP - NewsZ Kancelarii Premiera
Strony partii politycznych obecnych w Sejmie VIII kadencji(w układzie alfabetycznym) Książki w promocjiPO — AktualnościPSLZNP
BelferBlogBLOGI POLITYCZNE„Skrót myślowy” — blog Janiny ParadowskiejGra w klasy — blog Adama SzostkiewiczaNowe wątki na forum DPN |
AktualnościKiepska koniunktura na rynku stalowym. Polska spółka nadal ze stratąBowim, spółka zajmująca się m.in. dystrybucją stali, za trzy kwartały 2025 r. zanotował jednostkową stratę netto w wysokości 12,9 mln zł, co stanowi poprawę o 1,2 mln zł w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego. Firma wskazuje, że na rynku hutniczym utrzymuje się trudna sytuacja.
Kategorie: Portale
Byli prześladowani przez nazistów. Walczą o swoje prawa w NiemczechCentralna Rada Jeniszów w Niemczech przedstawiła we wtorek ekspertyzę, z której wynika, iż ta grupa etniczna spełnia przesłanki, by zostać uznaną za narodową mniejszość etniczną. „Jenisze są odrębną mniejszością z własnym językiem, muzyką, kulturą i obszarami osadniczymi” – powiedział Renaldo Schwarzenberger, przewodniczący stowarzyszenia. Dlatego – jak dodał – grupa ta powinna zostać uznana za piątą mniejszość. Mniejszości narodowe w Niemczech mogą liczyć między innymi na wsparcie ze strony państwa na działania związane z podtrzymaniem ich języka i kultury. W Niemczech oficjalnie uznawane są cztery mniejszości narodowe: serbołużycka, duńska, fryzyjska oraz Romowie i Sinti. Z wyjątkiem tej ostatniej, zamieszkują one historycznie określone regiony Niemiec. Przesłanką uznania za mniejszość jest również to, by jej członkowie żyli w Niemczech i byli obywatelami niemieckimi, ale różnili się od większości społeczeństwa własnym językiem, kulturą i historią. Jenisze żyją w krajach Europy od wczesnego średniowiecza. Podobnie jak Romowie i Sinti prowadzili nomadyczny tryb życia, ale są grupą niemal nieznaną. Według danych ich centralnej rady w Niemczech mieszka około 150-200 tysięcy przedstawicieli tej grupy. Pochodzenie Jeniszów nie jest jasne. Sami uważają się za potomków starożytnych Celtów. Stoi to jednak w sprzeczności z faktem, że mimo rzekomych celtyckich korzeni, uważają się za grupę Romów, która to grupa jest indyjskiego pochodzenia i nie ma z Celtami nic wspólnego. Jeniszów często zalicza się do Romów, od których jednak różnią się językiem, który jest zbliżony do szwajcarskich dialektów niemczyzny. Do tego dochodzi odmienna kultura, w której bardzo ważną rolę odgrywa rozbudowany system tabu, przez co równie często uważani są za zupełnie inną od Romów grupę etniczną. Z kolei zbieżny z Romami tradycyjny, wędrowny tryb życia wykształcił u nich liczne podobieństwa, dotyczące zwłaszcza kultury materialnej, stosunków rodzinnych i tradycyjnych zajęć. Jenisze żyją w wielopokoleniowych rodzinach. W czasach narodowego socjalizmu byli prześladowani jako „aspołeczni”, internowani i mordowani w szpitalach psychiatrycznych i obozach koncentracyjnych. Prześladowania odbywały się także w Szwajcarii. Jeszcze do lat 70. ubiegłego wieku wieku, rząd federalny prowadził półoficjalną politykę wynarodowiania Jeniszów. Części odbierano prawa rodzicielskie z powodu rzekomej choroby psychicznej, a ich dzieci oddawane były do adopcji przez rodziny szwajcarskie. Grupa ta od dawna walczy o uznanie jej za mniejszość w Niemczech. Wspiera ich między innymi była wiceprzewodnicząca Bundestagu Petra Pau (Lewica). Celem Centralnej Rady Jeniszów jest doprowadzenie do przesłuchania w tej sprawie w Bundestagu, aby przekonać posłów do uznania tej mniejszości. Jak zauważył Schwarzenberger, politycy dotychczas kwestionowali fakt posiadania przez Jeniszów własnej tożsamości, języka i kultury. Przedstawiona we wtorek ekspertyza dotyczy między innymi języka, literatury i etnologii tej grupy. Porusza także kwestię historycznej odpowiedzialności Niemiec, która przemawia za uznaniem tej grupy za mniejszość. Czytaj także: Lider AfD: Rosja nie zagraża Niemcom, ale Polska tak Kategorie: Telewizja
"Wartość sentymentalna" tego filmu jest wielka. "Arcydzieło""Wartość sentymentalna", najnowszy film Joachima Triera, reżysera nominowanego do Oscara "Najgorszego człowieka na świecie", otrzymał właśnie pięć nominacji do prestiżowych Europejskich Nagród Filmowych. W sieci pojawił się także polski zwiastun okrzykniętego już arcydziełem dramatu z Renate Reinsve, Stellanem Skarsgårdem i Elle Fanning w rolach głównych. Gdzie i kiedy nastąpi polska premiera filmu?
Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa
Największy koncern motoryzacyjny świata stawia na hybrydy. Zainwestuje tu ponad 900 mln dolarówToyota zapowiedziała, że zainwestuje 912 mln dolarów w zwiększenie produkcji komponentów i pojazdów hybrydowych w swoich fabrykach na terenie pięciu stanów USA. Inwestycja ta stanowić ma część szerszego projektu zakładającego zainwestowanie przez koncern w Stanach Zjednoczonych 10 mld dolarów na przestrzeni najbliższych pięciu lat.
Kategorie: Portale
Konferencja prasowa Włodzimierza CzarzastegoNowy marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty zadeklarował we wtorek „bardzo lojalną współpracę z rządem”. Powiedział też, nie widzi powodu, żeby rezygnować z którejkolwiek z rzeczy, które jako marszałek wprowadził do Sejmu Szymon Hołowna.
Kategorie: Telewizja
3 752,52 zł na rachunki za prąd. Wypłata co miesiąc, dochód bez znaczeniaRachunki za prąd mogą być mniej dotkliwe. 312,71 zł miesięcznie, czyli 3 752,52 zł rocznie - tyle wnosi ryczałt energetyczny wypłacany przez ZUS. Kto może ubiegać się o te pieniądze. Co zrobić, by je otrzymać?
Kategorie: Portale
Warszawa stoi u progu fundamentalnych zmian. Miliardy na inwestycje w nowe źródła ciepła17 mld zł inwestycji i całkowita rezygnacja ze spalania węgla do 2035 r., budowa nowych źródeł ciepła na gaz, biomasę, a także magazynów i największych w UE systemów pomp ciepła - to plany Orlen Termika, właściciela elektrociepłowni ogrzewających Warszawę.
Kategorie: Portale
Polska górnicza spółka mocno idzie do przodu. Nie zwalnia tempa od 25 lat17 listopada 2025 roku w budynku NOSPR w Katowicach odbyły się uroczystości 25-lecia Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK).
Kategorie: Portale
Unijne kary za zbyt wysoką temperaturę w domu? Chodzi o jeden kraj– Jeśli zimą w domu będzie więcej niż 19 stopni, to grozi surowa grzywna, a nawet 3 lata więzienia. Komisja Europejska już nie tylko zachęca, ale wręcz zmusza kraje członkowskie do egzekwowania obniżenia temperatury w domach zimą do 19 stopni. Umyślne łamanie zakazu może się skończyć dla właścicieli surową grzywną, a nawet 3-letnim więzieniem – taki wpis był szeroko udostępniany w mediach społecznościowych. Na platformie X pojawiły się liczne komentarze, wyrażające niezadowolenie. Głos w sprawie zabrał prezenter telewizyjny Wojciech Cejrowski. – Kara za dobrze ocieplony dom. Zbudowałem taki, aby zimą chłonął ciepło. Słońce świeci zimą, nagrzewa mi dom, bo mam szyby, które wpuszczają ciepło w jedną stronę , słońce nagrzewa mi dom do temperatury +20 i... kara za słońce. Albo muszę otworzyć okna i wypuścić część tego złapanego ciepła – napisał na X. Opublikowane informacją w rzeczywistości dotyczą przepisów wprowadzonych w 2022 roku w Szwajcarii, która nie jest członkiem Unii Europejskiej. W wyniku inwazji na Ukrainę szwajcarski rząd opracował projekt dokumentu dotyczący możliwego kryzysu energetycznego. Zakładał on wprowadzenie zaleceń, że w budynkach ogrzewanych gazem temperatura nie będzie mogła przekraczać 19 stopni. Przepisy wprowadzone przez Szwajcarów przewidują kary za ich naruszenie – grzywny do 3 tys. franków szwajcarskich, a w przypadku powtarzających się naruszeń: ograniczenie wolności. Na kary finansowe narażone są też firmy, które celowo przekraczają wyznaczone limity zużycia gazu. W 2022 roku Unia Europejska opublikowała poradnik, w którym zwrócono uwagę, że średnia temperatura ogrzewania w domach państw członkowskich przekracza 22 stopnie, podczas gdy optymalną i zalecaną wartością byłoby 19 stopni. – Obniżenie temperatury w domu o zaledwie 1 stopień pozwala zaoszczędzić około 7 proc. energii zużywanej na ogrzewanie – przypomniano w dokumencie. Informacje o sankcjach za przekroczenie temperatury 19 stopni w domu są nieprawdziwe – UE nie wprowadziła takich przepisów. Owe przepisy dotyczą Szwajcarii. Z państw należących do Unii Europejskiej jedynie w Hiszpanii podobne regulacje dotyczą wyłącznie budynków publicznych, takich jak galerie handlowe czy urzędy. CZYTAJ TEŻ: Mniej raportów, więcej zysków. UE luzuje przepisy dla firm Kategorie: Telewizja
Amazon i Microsoft na celowniku Unii. Giganci chmur w tarapatach
Chmura jako motor cyfrowej transformacji Europy
– Usługi przetwarzania w chmurze są motorem cyfrowej przyszłości Europy, umożliwiając rozwój AI i napędzając innowacje – podkreśliła wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej odpowiedzialna za rynek cyfrowy, Henna Virkkunen. Jak dodała, ze względu na strategiczne znaczenie chmury, jej świadczenie powinno odbywać się „w sposób uczciwy i zapewniający równe prawa gry na rynku”. Amazon jest obecnie największym dostawcą usług chmurowych na świecie, a Microsoft zajmuje drugą pozycję. Ich pozycja sprawia, że decyzje KE mogą mieć szeroki wpływ na cały europejski rynek cyfrowy. Czytaj także: Amazon ukarany za inwigilację pracowników Komisja Europejska uruchomiła we wtorek dwa badania mające na celu ocenę, czy AWS i Microsoft Azure powinny zostać uznane za tzw. „strażników dostępu” (ang. gatekeepers). Są to firmy technologiczne o dominującej pozycji na rynku cyfrowym, które podlegają surowszym regułom DMA. Akt ten ma na celu: zapewnienie użytkownikom możliwości wyboru dostawcy usług internetowych oraz umożliwienie mniejszym podmiotom konkurowania ze światowymi gigantami. Za naruszenie zasad DMA KE może nałożyć na strażników dostępu karę finansową w wysokości nawet 10 proc. rocznego światowego obrotu firmy. Jeżeli Amazon i Microsoft zostaną uznane za strażników dostępu, będą miały sześć miesięcy na pełne dostosowanie swoich usług chmurowych do wymogów DMA. Czytaj także: Microsoft odpowiada na zarzuty. „Jesteśmy świadomi problemu” Komisja Europejska planuje również trzecie badanie, które ma ocenić, czy DMA skutecznie przeciwdziała praktykom ograniczającym konkurencyjność i uczciwość w sektorze usług przetwarzania w chmurze w UE. To pokazuje, że KE dąży nie tylko do formalnego wprowadzenia przepisów, ale także do ich realnego wpływu na rynek.
Czytaj także: Microsoft pomaga śledzić Palestyńczyków? „Miliony godzin nagrań” Pod koniec października obaj dostawcy usług chmurowych doświadczyli poważnych awarii, które spowodowały przestoje w działaniu wielu serwisów internetowych. Wśród nich znalazły się platformy społecznościowe, serwisy gamingowe, dostawy jedzenia, platformy streamingowe i usługi finansowe. Incydenty dotknęły m.in. londyńskie lotnisko Heathrow, operatora telefonii O2, szkocki parlament oraz sieć kawiarni Starbucks. Takie zdarzenia podkreślają znaczenie stabilności usług chmurowych dla funkcjonowania gospodarki cyfrowej.
Czytaj także: Od komet do serwerów Amazona. „Niepytalski pyta” o świat jutra Kryteria wyznaczania strażników dostępu Komisja Europejska już zakwalifikowała zarówno Amazon, jak i Microsoft jako strażników dostępu. Na liście znajdują się także: Apple, Booking, ByteDance, Google i Meta. Wyznaczanie strażników dostępu opiera się na kryteriach ilościowych: • roczny obrót w Unii Europejskiej minimum 7,5 mld euro lub wycena firmy co najmniej 75 mld euro, • co najmniej 45 mln użytkowników końcowych miesięcznie, • minimum 10 tys. użytkowników biznesowych w UE. Jednocześnie KE zastrzega, że firma może zostać uznana za strażnika dostępu nawet jeśli nie spełnia wszystkich progów ilościowych, jeżeli jej wpływ na rynek jest znaczący. Czytaj także: „Nie należy uzależniać się od jednego dostawcy”. Eksperci o globalnej awarii [WIDEO] Kategorie: Telewizja
Czarzasty zdradził priorytet. Zapowiedział „bardzo lojalną współpracę”Podczas pierwszej konferencji prasowej jako marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty podziękował posłankom i posłom za zagłosowanie za jego kandydaturą. Zapewnił, że będzie dbał o „funkcjonowanie, samopoczucie i miejsce w Sejmie” wszystkich posłów. Czarzasty podziękował też ustępującemu ze stanowiska Szymonowi Hołowni, którego nazwał bardzo dobrym marszałkiem. Jak zauważył, Hołownia „wprowadził wiele rzeczy, które będą kontynuowane”. – Nie widzę, powiem szczerze, jakiegokolwiek powodu, żeby z którejkolwiek z tych rzeczy zrezygnować – zaznaczył Czarzasty. Jak dodał, koalicja pokazała trwałość i stabilność. Czarzasty zadeklarował też „bardzo lojalną współpracę z rządem”. – Będę marszałkiem, który będzie marszałkiem spokoju, będę marszałkiem rozsądku, będę marszałkiem dystansu, będę marszałkiem, który jak podejmie decyzję, najpierw 56 razy pomyśli, bo wolę podejmować rozsądne decyzje, niż szybkie – mówił Czarzasty. Nowy marszałek odniósł się do przyszłych relacji na linii Sejm – prezydent RP. Jak podkreślił, „wzajemne relacje między Sejmem a prezydentem zależeć będą od obu stron”. – Ułożymy sobie je na równoprawnych warunkach współpracy. Jeżeli ta współpraca będzie dobrze się układała, będę zadowolony; jeżeli nie będzie przesłanek do dobrej współpracy – nie będę rozpaczał – oświadczył marszałek. Jak mówił, „w Polsce jest kilka miejsc, gdzie instytucje biorą za kraj odpowiedzialność i brać muszą”. – To jest Sejm polski, to jest prezydent, to jest rząd. Wszystkie te instytucje w równym stopniu biorą odpowiedzialność za stabilność kraju. Każdy to musi zrozumieć: nie ma ważniejszych, nie ma mniej ważnych, wszyscy pracujemy dla Polski – to dla mnie nie podlega nie żadnej dyskusji – mówił. – Jestem otwarty na każde działania, ale do niczego nie da się mnie zmusić. Taki jestem – dodał Czarzasty. Zobacz także: Kim jest nowy marszałek Sejmu? Polityk od kolorowych swetrów Marszałek został zapytany, czy zdejmie krzyż z sali obrad Izby. – Jestem politykiem Lewicy. Lewica nigdy nie walczyła z wiarą i wiernymi. Lewica zawsze walczyła o państwo świeckie – odpowiedział Czarzasty. Jak dodał, nie uważa, by elementem walki o państwo świeckie było zdejmowanie krzyża z sali obrad Sejmu, tym bardziej, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski chciał wprowadzić podobny pomysł w urzędach. – W tej chwili już chyba nawet nikt o to nie pyta. Mówiąc wprost. Nie będę z sali sejmowej zdejmował krzyża – zapewnił Czarzasty. Kategorie: Telewizja
Zamach na kolei. Polska zażąda od Rosji i Białorusi wydania UkraińcówSzef MSZ Radosław Sikorski poinformował we wtorek dziennikarzy w Sejmie, że udaje się do resortu spraw zagranicznych, aby zrealizować zalecenia premiera w sprawie podjęcia natychmiastowych działań dyplomatycznych w celu wydania Polsce przez Rosję i Białoruś Ukraińców podejrzewanych o zamach terrorystyczny na kolei.
Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa
Jest wniosek o ściganie Sławomira Mentzena. Chodzi o racę na Marszu Niepodległości"Skierowaliśmy do Komendy Głównej Policji wniosek o wyrażenie zgody na ściganie za wykroczenie posła Sławomira Mentzena" – powiedział PAP rzecznik Komendanta Stołecznego Policji mł. insp. Robert Szumiata.
Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa
Słowenia uchwaliła kontrowersyjne prawo. „Wszyscy Romowie są zagrożeniem”Od paru tygodni Słowenia żyje głośnym morderstwem pod jednym z klubów nocnych dokonanym pod koniec października. Wówczas 21-letni Rom w wyniku kłótni zabił 48-letniego mężczyznę. Morderstwo wywołało masowe protesty przeciw przemocy, a rezygnację złożyli minister spraw wewnętrznych Boštjan Poklukar i minister sprawiedliwości Andreja Katič. Dodatkowo zwiększyła się liczba funkcjonariuszy w dzielnicach zamieszkanych przez Romów. Zobacz również: Nawoływali do nienawiści. Jest prawomocny wyrok dla patostreamerów Jak podaje portal The Guardian, rząd pod presją społeczną poparł tzw. ustawę Šutara, nazwaną tak na cześć Aleša Šutara, zamordowanego przez Roma pod klubem nocnym. Nowe przepisy przyznają policji prawo do prowadzenia przeszukań w mieszkaniach bez sądowego nakazu i prowadzenia obserwacji „w strefach wysokiego ryzyka” – w domyśle dzielnic zamieszkanych przez społeczność romską. Jak podaje słoweński portal „Zanime.me”, nowe przepisy są „przedmiotem krytyki ekspertów z dziedziny prawa”. Według medium, „ustawa obniża standardy praw człowieka”. Zarzuty o dyskryminacji społeczności romskiej odrzuca jednak Rober Golob, premier Słowenii. „W kwestii bezpieczeństwa nie ma (podziału na) lewicę ani prawicę. Wszyscy pragniemy żyć w bezpiecznym otoczeniu, aby nasze rodziny były bezpieczne, a ktoś ponosił odpowiedzialność za swoje czyny, zwłaszcza przestępcze” – argumentuje szef rządu. Zobacz także: „Zagłada nie rozpoczęła się w komorach gazowych” „Romowie jako zagrożenie”Przepisy krytycznie ocenia Mensur Haliti, wiceprezes Roma Foundation for Europe, który ocenił, że ustawa ma charakter dyskryminacyjny i wezwał Komisję Europejską do zbadania jej postanowień. – Ustawa ta zamienia całe dzielnice w strefy bezpieczeństwa, a ich mieszkańców w kategorie bezpieczeństwa. Obniża to polityczny koszt atakowania osób już wykluczonych z wolnego i sprawiedliwego udziału w życiu politycznym dla osiągnięcia korzyści politycznych – podkreślił Haliti. – Słowenia zrobiła coś, co Europa rzadko przyznaje, że ma miejsce w Unii: uchwaliła ustawę, która traktuje całą mniejszość jako zagrożenie dla bezpieczeństwa – dodał. Zobacz też: Opaska z literą Z, głód i deportacja. Romowie w getcie warszawskim Kategorie: Telewizja
Powstanie ogromny aquapark z trasą narciarską na dachu. Miasto przyciągnie 2 mln turystówW Krynicy-Zdroju ma powstać ogólnodostępny aquapark wraz z zapleczem hotelowym. Co ciekawe, na dachu obiektu pojawi się całoroczny stok narciarski - jedyny taki w Polsce - informuje Gazeta Wyborcza.
Kategorie: Portale
„Weź dopytaj”: poseł Józefaciuk odszedł z KO. „Przeszkadzałem”W najnowszym odcinku podcastu „Weź dopytaj” Anna J. Dudek rozmawiała z posłem Marcinem Józefaciukiem, który zrezygnował z członkostwa w klubie parlamentarnym Koalicji Obywatelskiej. Parlamentarzysta tłumaczył swoją decyzję brakiem przestrzeni do merytorycznej dyskusji o edukacji oraz sposobem, w jaki został odwołany z sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. – Za dyscypliną partyjną nie przepadam, chyba że ktoś poda mi merytoryczne powody – powiedział w podcaście „Weź dopytaj” Józefaciuk w rozmowie o edukacji, reformach i potknięciach w polityce. Kością niezgody między politykiem a społecznością KO była między innymi obecna podstawa programowa w szkołach, brak szczegółowych informacji dotyczących egzaminu ósmoklasisty oraz podejście do obowiązkowości edukacji zdrowotnej. Józefaciuk był zawiedziony brakiem reform dążących w kierunku obligatoryjności przedmiotu, mimo zapowiedzi ministerstwa. Podcast „Weź dopytaj”, a także inne nasze programy, dostępne są na kanale TVP.Info w serwisie YouTube. Czytaj też: „Weź dopytaj”: Pedofilią w Polsce nikt się nie przejmuje Kategorie: Telewizja
Rodzina poleciała na wakacje do Turcji. Wszyscy nie żyjąServet Bocek zmarł w poniedziałek w szpitalu Taksim w Stambule. Początkowo śledztwo skupiało się na podejrzeniu zatrudnia pokarmowego, ale obecnie, po odkryciu, że hotel, w którym przebywała rodzina, był dezynfekowany, rozszerzono je o możliwość zatrucia substancją chemiczną. W budynku odkryto fosforek glinu, silnie toksyczny środek stosowany do zwalczania szkodników. Wstępne wyniki wykazały, że wszystkie spożyte przez rodzinę produkty były wolne od zanieczyszczeń; zauważono jednak, że próbki nie zostały pobrane tego samego dnia, w którym rodzina odwiedziła lokale. Gdy do szpitala trafili inni goście hotelu, policja pobrała próbki z pościeli, poduszek, butelek z wodą i koców, a następnie zamknęła hotel. Ostateczną przyczynę zgonu ustali Instytut Medycyny Sądowej – podkreśliły tureckie media. Rodzina pochodzących z Turcji turystów z Niemiec przybyła do Stambułu 9 listopada na wakacje. Jak przed śmiercią zeznała Cigdem Bocek, w metropolii zjedli małże, kebab, kokorec – danie z podrobów jagnięcym i tantuni – danie mięsne zawijane w lawasz. Rodzina zgłosiła się do szpitala 12 listopada z wymiotami i mdłościami. Dzień później zmarło dwoje dzieci w wieku 6 i 3 lat. Kolejnego dnia zmarła ich matka. Policja prowadzi śledztwo we wszystkich lokalach, w których rodzina jadła w trakcie pobytu w Stambule. W sumie śledztwem objętych jest 13 osób, w tym personel hotelu, pracownicy firmy zajmującej się zwalczaniem szkodników i właściciele lokali gastronomicznych. Kategorie: Telewizja
Chińczycy werbują polityków. Brytyjski wywiad ostrzega przed szpiegamiWedług brytyjskich służb kontrwywiadowczych chińscy agenci aktywnie werbują brytyjskich parlamentarzystów, oferując im lukratywne oferty pracy na LinkedIn. „Ich celem jest zbieranie informacji i tworzenie podstaw do długotrwałych relacji, wykorzystując profesjonalne serwisy społecznościowe, agencje rekrutacyjne i konsultantów działających w ich imieniu” – czytamy w komunikacie brytyjskiej służby bezpieczeństwa skierowanej do parlamentarzystów. Zobacz także: „Rażąca zdrada”. Szpiegował dla Chin z okrętu US Navy Służby wyjaśniają, że aktywnie działa dwóch tzw. headhunterów (rekruterów specjalizujących się w poszukiwaniu wysokiej klasy specjalistów). Oprócz parlamentarzystów celem ataków są wszystkie osoby, które mogą posiadać poufne informacje, m.in. urzędnicy, ekonomiści i członkowie think tanków. Minister ds. bezpieczeństwa Dan Jarvis – cytowany przez Sky News – wezwał „wszystkich parlamentarzystów i ich pracowników do zachowania ostrożności”. – Chiny mają niskie wymagania co do tego, jakie informacje uznaje się za wartościowe i będą gromadzić poszczególne informacje, aby uzyskać szerszy obraz sytuacji – ostrzegł polityk. Zobacz również: Książę Andrzej zaprzyjaźnił się ze szpiegiem. Interweniowały specsłużby Jak zauważa portal Poltico, brytyjski rząd zapowiada wprowadzenie szeroko zakrojonych kampanii informacyjnych i zaostrzenia procedur w dostępie do poufnych danych. „Wytyczne te są następstwem gorzkiej debaty politycznej w Wielkiej Brytanii na temat chińskiej ingerencji w brytyjską politykę” – podaje portal. Zobacz też: Policjant zatrzymany za szpiegowanie dla Chin i Rosji Kategorie: Telewizja
Jedna z czołowych polskich spółek infrastrukturalnych ze wzrostem przychodówZe wstępnych szacunkowych danych wynika, że przychody grupy Trakcja w okresie pierwszych trzech kwartałów 2025 r. przekroczyły 1,49 mld zł, w tym samym okresie roku 2024 r. sięgnęły 1,36 mld zł.
Kategorie: Portale
Dzień Otwarty Notariatu. Także w CzęstochowieW tym roku akcja odbywa się pod hasłem: „Jak nie popaść w kłopoty? Porozmawiaj o tym z notariuszem”. W 56 miejscach w całej Polsce będzie można skonsultować się z notariuszem, a także porozmawiać telefonicznie i online, oraz poprzez kanały w social mediach. Wiele osób odwleka ważne decyzje prawne, ponieważ obawia się formalności, kosztów lub wierzy, że „te sprawy” ich nie dotyczą. Aż do momentu, gdy jest już za późno i przychodzi za to zapłacić wysoką cenę – finansową lub emocjonalną. Tymczasem kłopotów często można byłoby uniknąć dzięki wcześniejszemu zabezpieczeniu – często wystarczyłaby rozmowa z notariuszem. Rolą notariuszy jest zapobieganie sporom, stratom i nieporozumieniom jeszcze zanim do nich dojdzie. Dlatego też przesłanie tegorocznej edycji Dnia Otwartego Notariatu brzmi: Jak nie popaść w kłopoty? Porozmawiaj o tym z notariuszem. Podczas ogólnokrajowej akcji będzie można skorzystać z porad notariuszy stacjonarnie w 56 miejscach w całej Polsce, telefonicznie oraz online, także poprzez kanały w social mediach. Szczegóły dostępne są na oficjalnej stronie akcji. Czego obawiają się Polacy? Prawo po ludzku Celem 16. edycji Dnia Otwartego Notariatu jest uświadomienie, że notariusze mogą towarzyszyć w podejmowaniu wielu kluczowych decyzji i działań, które będą miały skutki prawne. W sobotę 22 listopada udzielą bezpłatnych informacji prawnych i pomogą rozwiązać najczęstsze życiowe dylematy dotyczące m.in.:
Dzień Otwarty Notariatu to stała inicjatywa Krajowej Rady Notarialnej oraz 11 izb notarialnych, koordynujących wydarzenia na poziomie lokalnym. W sobotę 22 listopada br. podczas Dnia Otwartego Notariatu odpowiedzi będzie udzielać ponad 600 notariuszy. Jak dołączyć?
Źródło: UM Częstochowy Kategorie: Lokalne
|
Sondaże polityczneAnkietaStudio Opinii
TVN24 - wiadomości, KrajGazeta Wyborcza — kraj
wnp.pl Informacje z otoczenia przemysłu
TOK.fm - Najważniejsze informacje z Polski
TVN24 Biznes i ŚwiatPortaleTVP.Info
300polityka
Dziennik
Wirtualnemedia.pl
CzęstochowaZ serwisów lokalnych Urząd Miasta CzęstochowyPowiat CzęstochowskiDziennik Zachodni - Częstochowa
Gazeta.pl — Częstochowa
wCzestochowie.pl
Częstochowa - samorząd
|
Ostatnie odpowiedzi
15 lat 17 tygodni temu
18 lat 2 dni temu