Wchodzisz i wiesz

Na granicy z Niemcami wytypowano 52 miejsca prowadzenia kontroli granicznej, w 16 miejscach będą prowadzone tam kontrole stałe. Chodzi o przepływ nielegalnych migrantów. O ilu migrantach mowa? Wiceszef MSWiA podaje liczby. Beata Zatońska

W tym roku obchody Święta Policji są szczególne, ponieważ równo sto lat temu pierwsze kobiety w policyjnych mundurach rozpoczęły swoją trudną i odpowiedzialną służbę na rzecz bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej.

Czwartkowa ceremonia rozpoczęła się od złożenia meldunku zastępcy komendanta wojewódzkiego policji w Katowicach podinspektorowi Markowi Gadzińskiemu. Następnie komendant miejski policji w Częstochowie inspektor Dariusz Kiedrzyn przywitał zaproszonych gości.

W swoim przemówieniu szef częstochowskiego garnizonu podziękował policjantom i pracownikom cywilnym za bardzo dobre wywiązywanie się ze swoich obowiązków. Nie zabrakło także wyrazów wdzięczności skierowanych do rodzin policjantów. Komendant nawiązał również do 100-lecia obecności kobiet w polskiej Policji, podkreślając ich rolę w codziennej służbie, gratulując im i życząc wszelkiej pomyślności.

W kolejnej części uroczystości akty mianowania na wyższe stopnie służbowe otrzymało 129 policjantów częstochowskiej komendy i 32 mundurowych z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Częstochowie.

Komendant miejski policji w Częstochowie inspektor Dariusz Kiedrzyn podziękował policjantom za ich poświęcenie w służbie i rzetelne wykonywanie niełatwych obowiązków służbowych.

Była to również doskonała okazja do wręczenia listów gratulacyjnych policjantom i pracownikom cywilnym z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie i z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Częstochowie. Wśród osób wyróżnionych było 14 pracowników cywilnych i 15 policjantów.

W sposób szczególny, za zaangażowanie na rzecz wspierania ustawowych działań policji na terenie województwa śląskiego, odznaczony został także szef częstochowskiego garnizonu. Kapituła odznaki Honorowej „Za zasługi dla Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach” uhonorowała odznaką komendanta miejskiego policji w Częstochowie inspektora Dariusza Kiedrzyna, który odebrał ją z rąk zastępcy komendanta wojewódzkiego policji w Katowicach.

Następnie z okazji 35-lecia powstania Zarządu Wojewódzkiego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów Województwa Śląskiego jego wiceprzewodniczący – aspirant sztabowy Arkadiusz Kobiela uhonorował medalami zasłużonych policjantów, w tym komendanta miejskiego policji w Częstochowie inspektora Dariusza Kiedrzyna oraz prezydenta Częstochowy Krzysztofa Matyjaszczyka.

W dalszej części komendant miejski policji w Częstochowie insp. Dariusz Kiedrzyn oraz jego zastępca nadkom. Rafał Drewniak i p.o. naczelnik Wydziału Prewencji aspirant sztabowy Robert Stańczak otrzymali z rąk porucznika rez. dr Ryszarda Stefaniaka oraz zastępcy sekretarza zarządu głównego Związku Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej plutonowego rez. Artura Wojciechowskiego Krzyże Zasługi Związku Oficerów Rezerwy Rzeczypospolitej Polski ”Serve Patriae” (służyć ojczyźnie).

Natomiast medale „100-lecia Śląskiej Policji” otrzymał I zastępca komendanta miejskiego policji w Częstochowie nadkomisarz Rafał Drewniak oraz prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk. Medale wręczył inspektor w stanie spoczynku Marian Strzelecki i asp. szt. Arkadiusza Kobiela. Uhonorowani zostali również tym medalem policyjni emeryci.

Kolejnym etapem uroczystości były życzenia i gratulacje składane częstochowskim policjantom przez zaproszonych gości.

Prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk oraz wicestarosta powiatu częstochowskiego Jan Miarzyński złożyli życzenia okolicznościowe dla częstochowskich policjantów i pracowników policji.

Zastępca komendanta wojewódzkiego policji w Katowicach podinspektor Marek Gadziński w swoim przemówieniu podkreślił, że obecne czasy nie należą do najłatwiejszych, jednak policjanci, zaangażowani w codzienną służbę, dbają o bezpieczeństwo i porządek publiczny lokalnych społeczności. Podinspektor Gadziński odniósł się także do obchodów 100 lat kobiet w polskiej Policji, zaznaczając, że zarówno policjantki, jak i pracownice służby cywilnej stanowią nieodzowną i bardzo ważną część policyjnej służby. Podziękował także rodzinom policjantów, które wspierają mundurowych w niełatwej policyjnej codzienności. Na koniec pogratulował awansu nominowanym policjantom, a wszystkim stróżom prawa życzył wszelkiej pomyślności i sukcesów.

Uroczystość uświetniła Orkiestra Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, która na koniec zaprezentowała kilka utworów.

Źródło: KMP Częstochowa

Spółka Electromobility Poland złożyła do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska Gospodarki Wodnej wniosek o dotację z KPO w wysokości 4,5 mld zł na budowę fabryki samochodów elektrycznych w Jaworznie. Jak wspomniał szef spółki Tomasz Kędzierski, to "ostatnia szansa" na wskrzeszenie polskiej marki samochodów elektrycznych, czyli Izery.

Minął „okres próbny” Łukasza Chaberskiego na stanowisku prezesa Polskich Portów Lotniczych – 3 miesiące temu zaczął pracę w PPL. Teraz staje przed przed pytaniami o rozbudowę lotniska Chopina, w tym o jej opłacalność. Z rozmowy z WNP wynika m.in., że Chaberski chce, by rozbudowa największego lotniska w Polsce była tańsza, niż zakładają to obecne plany.

Polacy będą mogli w końcu obejrzeć nowy skandynawski serial kryminalny "Jana – marked for life", który zrobił prawdziwą furorę w rodzimej Szwecji. Adaptacja bestsellerowego thrillera Emelie Schepp "Naznaczeni na zawsze" była nominowana w kategorii najlepszego serialu telewizyjnego na festiwalu Venice TV Awards 2024. Gdzie i kiedy będzie można oglądać kryminalny hit? Piotr Kozłowski

Ratownicy medyczni zostali wezwani do mężczyzny leżącego na jednej z ulic na warszawskiej Woli. Po ich przybyciu 37-latek najpierw słownie zaatakował ratowniczkę chcącą udzielić mu pomocy, a następnie wyjął nóż i zaczął grozić ratownikom, którzy próbowali go uspokoić. W związku z tym zespół ratownictwa medycznego wezwał policję. Gdy napastnik usłyszał, że na miejsce jadą funkcjonariusze, oddalił się.

Policjanci rozpoczęli poszukiwania agresywnego mężczyzny. Zatrzymali go kilka minut później w krzakach między blokami. 37-latek odmówił podania policjantom zarówno numeru telefonu, jak i adresu zamieszkania. Ponieważ wymagał pomocy medycznej, został przewieziony do szpitala, a po konsultacji lekarskiej trafił do Komendy Rejonowej Policji Warszawa IV.

Mężczyzna usłyszał zarzuty kierowania gróźb karalnych oraz znieważenia ratowników medycznych. Jak się okazało, był wcześniej notowany za przestępstwa przeciwko mieniu.

Zobacz także: Medycy przeciw agresji. Marsz Milczenia przeszedł ulicami Warszawy

Francuski dziennik "L'Opinion" apeluje w piątek do sumienia Europy, aby nie zapominać o Ukrainie. Gazeta ocenia zarazem, że sytuacja w wojnie prowadzonej przez Rosję jest w impasie, a kraje europejskie nie są zdolne, by pomóc Ukrainie. "Powinniśmy wstydzić się tej niemocy" – konstatuje smutno dziennik. Piotr Kozłowski

Państwowa Inspekcja Pracy szykuje się na gigantyczne zmiany, które mają chronić pracowników przed nieuczciwym traktowaniem i wyzyskiem. Rada Unii Europejskiej zatwierdziła reformę PIP w ramach Krajowego Planu Odbudowy, co otwiera drogę do modernizacji urzędu, nowych uprawnień i większego budżetu. Jak podkreśla Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki, to ogromna szansa, ale i wyzwanie, które ma ograniczyć segmentację polskiego rynku pracy. Zmiany wejdą w życie w 2026 roku. Olga Papiernik

Ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie – przyznali strażacy po pożarze dwóch budynków w Ząbkach na Mazowszu. W czwartek wieczorem na osiedlu przy ulicy Powstańców spaliła się część budynków wielorodzinnych. Dokładne szacowanie strat dopiero się rozpocznie, jednak już teraz wiadomo, że spłonęło lub uszkodzeniu uległo ponad 200 lokali. Dopiero szczegółowe ekspertyzy odpowiedzą na pytanie, czy budynki da się uratować i w jakim stopniu.

Na numer alarmowy 112 zadzwonił agresywny i wulgarny mężczyzna. Podczas rozmowy z operatorem przyznał, że porwał taksówkę i zastraszył kierowcę.

Podejrzany zamówił przejazd „taksówką na aplikację” z Dworca Centralnego na Lotnisko Chopina. Gdy kierowca zatrzymał się na czerwonym świetle przy Placu Zawiszy, pasażer przyłożył mu nóż do gardła i brzucha. Lekko go ranił. Chwilę później groził pozbawieniem życia i kazał zawrócić w kierunku Śródmieścia.

Porywacz zażądał 100 tysięcy złotych

Zażądał okupu w wysokości 100 000 złotych oraz paczki papierosów w „miękkim opakowaniu”. Dodatkowo wymuszał rozmowę z negocjatorem i przedstawił warunki.

Sprawca podał lokalizację, gdzie przyjechało kilka śródmiejskich patroli. Na miejsce skierowano również negocjatora z Komendy Stołecznej Policji. Porywacz został obezwładniony i zatrzymany na Nowym Świecie.

Podejrzany został oficjalnie oskarżony o uprowadzenie zakładnika ze szczególnym okrucieństwem, rozbójnicze wymuszenie oraz spowodowanie obrażeń ciała.

Sąd uwzględnił wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście i zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na okres trzech miesięcy. Grozi mu kara do 25 lat więzienia. Obecnie 31-latek przebywa w zakładzie psychiatrycznym w areszcie śledczym.

32-letni pokrzywdzony obywatel Białorusi nie odniósł poważnych obrażeń, nie wymagał hospitalizacji. Policjanci oraz ratownicy medyczni bezpośrednio po uwolnieniu otoczyli go opieką psychologiczną.

Czytaj też: Szybowiec nie dotarł do lotniska. Pilot zbyt pijany

Strażacy przez całą noc dogaszali ogień na osiedlu. Wieczorem i w nocy z pożarem walczyło w sumie ponad 300 ratowników – 100 osób z Państwowej Straży Pożarnej i około 200 ich kolegów z Ochotniczej Straży Pożarnej.

Akcja jednak wcale się nie skończyła. Przy ulicy Powstańców w Ząbkach cały czas pracuje ok. 40 strażaków, na miejscu jest też 14 wozów. Ratownicy dokładnie przeszukują pogorzelisko i sprawdzają, czy gdzieś nie tli się jeszcze ogień. Służby podkreślają, że najważniejsze, iż nikomu nic poważnego się nie stało.

Pożar na osiedlu w Ząbkach: wszystkich mieszkańców udało się ewakuować

– Nie znaleziono, na szczęście, żadnych ofiar, żadnych poszkodowanych, więc wszystkie osoby, które znajdowały się w obiekcie, zostały ewakuowane bezpiecznie. Ta sama sytuacja dotyczy zwierząt – powiedział komendant główny PSP nadbryg. Wojciech Kruczek.

W pożarze „bardzo lekkich urazów” doznały jedynie 3 osoby, które podtruły się tlenkiem węgla. Pomocy – w tym psychologicznej – wymagało również 3 strażaków.

Ustalenie przyczyn pożaru przy ul. Powstańców po dokładnej kontroli

Jak przyznali ratownicy, akcja nie była łatwa, ponieważ ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko, tym bardziej że budynki miały drewniane dachy. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Wyjaśnią to dopiero specjalistyczne ekspertyzy. Wstępne ustalenia wskazują na to, że ogień mógł pojawić się na początku w jednym z narożnych mieszkań.

Kiedy strażacy zakończą prace, na miejscu pojawi się inspektor nadzoru budowlanego, który oceni stan budynków. Na razie służby nie chcą wyrokować, czy mieszkania uda się uratować, a jeśli tak, to w jakim stopniu. W najbliższych dniach rozpocznie się też szacowanie strat. Ratownicy samorządowcy już teraz jednak przyznają, że te są ogromne. W dwóch blokach mieściło się w sumie 211 lokali. Dwie najwyższe kondygnacje całkowicie spłonęły, pozostałe mieszkania zostały uszkodzone lub zalane podczas akcji ratunkowej. Okazało się, że ogień przedostał się również do garażu podziemnego, gdzie strawił jeden samochód.

Pomoc dla ofiar tragedii w Ząbkach. Na co mogą liczyć pogorzelcy?

Bez dachu nad głową pozostało ok. 500 osób. Wiele z nich w pierwszych godzinach skorzystało z pomocy rodziny lub znajomych, dla pozostałych lokalni urzędnicy przygotowali miejsca w szkole podstawowej. Okoliczni mieszkańcy zebrali dla pogorzelców artykuły pierwszej potrzeby. Prawdziwym wyzwaniem będą jednak dopiero kolejne dni. Służby ocenią, czy mieszkańcy będą mogli wejść do lokali po rzeczy, które ewentualnie ocalały z pożaru. Okolicy pilnują policjanci, którzy nie tylko pomagają strażakom, ale też chronią mieszkania przed złodziejami.

Poszkodowani będą mogli liczyć na tak zwaną szybką pomoc – do 8 tys. złotych. Długofalowo, po oszacowaniu strat i w zależności od sytuacji, pogorzelcy mogliby dostać 200 tys. zł.

– Przystępujemy do szacowania dokładnie, ile osób faktycznie będzie potrzebować pomocy – powiedział wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski. Jak wyjaśnił, trwa sprawdzanie, ilu poszkodowanych potrzebuje pomocy doraźnej, a ile osób pomocy czasowej w postaci zakwaterowania.

CZYTAJ TEŻ: Kilkaset osób straciło dach nad głową. Wielki pożar osiedla w Ząbkach

W nocy z 3 na 4 lipca Rosja przeprowadziła największy dotychczas atak powietrzny na Ukrainę. Użyli aż 550 dronów kamikadze i różnego rodzaju rakiet. Głównym celem ataku była stolica – Kijów. W wyniku nalotów rannych zostały co najmniej 23 osoby, w tym 10-letnia dziewczynka. Wojciech Rodak

Dramat mieszkańców bloków przy Powstańców 62 w Ząbkach pod Warszawą. W czwartek wieczorem wybuchł tam wielki pożar, zniszczenia są ogromne. Kilkaset osób straciło dach nad głową. Nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle ludzie wrócą do mieszkań. Uruchomiono kompleksową pomoc dla mieszkańców. Przyczyny pożaru nadal są ustalane. Nie ma ofiar śmiertelnych, ani poważnie rannych. Beata Zatońska

Prezydent Andrzej Duda powiedział, że jest zdumiony gwałtownymi reakcjami premiera Donalda Tuska na formowane na granicy polsko-niemieckiej patrole obywatelskie. Jak mówił, tworzą je ludzie, którzy pomagają Straży Granicznej w realizacji jej zadania.

Kształtowanie się cen energii w Polsce stanowi jeden z ważniejszych czynników ryzyka bieżącej projekcji inflacji - zauważa Narodowy Bank Polski. Zwraca jednocześnie uwagę na planowane wprowadzenie nowego systemu handlu emisjami CO2, obejmującego transport drogowy i budownictwo mieszkaniowe (ETS2).

Inflacja w tym roku wyniesie 3,9 procent, w 2026 roku spadnie do 3,1 procent, a w roku 2027 zmniejszy się do 2,4 procent - prognozuje Narodowy Bank Polski w "Raporcie o inflacji". Bank centralny przewiduje, że polska gospodarka wzrośnie o 3,6 procent w tym roku.

Wezwani do pomocy ratownicy medyczni zostali zaatakowani przez 37-latka z nożem. Mężczyzna trafił w ręce policji po krótkich poszukiwaniach.

Centralna Komisja Egzaminacyjna podała w piątek wyniki egzaminu ósmoklasisty. Uczniowie VIII klas szkół podstawowych, którzy w maju przystąpili do obowiązkowego egzaminu ósmoklasisty, za rozwiązanie zadań z języka polskiego uzyskali średnio 64 proc. punktów możliwych do otrzymania, a z matematyki – 50 proc. Agnieszka Maj

Centralna Komisja Egzaminacyjna podała w piątek wyniki egzaminu ósmoklasisty. Uczniowie VIII klas szkół podstawowych, którzy w maju przystąpili do obowiązkowego egzaminu ósmoklasisty, za rozwiązanie zadań z języka polskiego uzyskali średnio 64 proc. punktów możliwych do otrzymania, a z matematyki – 50 proc. Agnieszka Maj

Jak powiedział dyrektor CKE – Robert Zakrzewski – egzamin pokazał, z czym uczniowie radzą sobie najlepiej.

Ósmoklasiści musieli przystąpić do trzech pisemnych egzaminów: z języka polskiego, matematyki i języka obcego.

Podobnie jak w poprzednich latach, najpopularniejszym językiem obcym wybieranym przez uczniów był angielski – wskazało go aż 97,3 procent zdających. Średni wynik ósmoklasistów z tego języka wyniósł 70 procent punktów.

Są oficjalne wyniki egzaminu ósmoklasistów

W przypadku pozostałych nowożytnych języków obcych uczniowie osiągnęli średnio następujące wyniki: z niemieckiego – 61 procent, z rosyjskiego – 65 procent, z francuskiego – 87, z hiszpańskiego – 67, a z włoskiego – 60 procent.

Centralna Komisja Egzaminacyjna podkreśliła we wstępnej informacji, że do wyników nie wliczono rezultatów tych, którzy zdawali w dodatkowym terminie, czyli między 10 a 12 czerwca.

Przystąpienie do egzaminu jest konieczne, by ukończyć szkołę podstawową. Od jego wyników w dużej mierze zależy, do jakiej szkoły średniej dostaną się zdający.

W ubiegłym roku ósmoklasiści za rozwiązanie zadań z języka polskiego uzyskali średnio 61 proc. punktów możliwych do otrzymania, a z matematyki – 52 proc. Średni wynik uzyskany przez nich z egzaminu z angielskiego wyniósł 66 proc. punktów, z niemieckiego – 53 proc., z rosyjskiego – 79 proc., z francuskiego – 88 proc., z hiszpańskiego – 72 proc. i z włoskiego – 47 proc.

Czytaj też: Szybowiec nie dotarł do lotniska. Pilot zbyt pijany