Wchodzisz i wiesz

Budowany przez PGE w Rybniku blok gazowo-parowy o mocy 882 MW zostanie przekazany do eksploatacji nie z końcem  2026 roku, a na początku marca 2027 roku. Projekty kolejnych dużych bloków gazowych o mocy 600 MW każdy - OCGT Rybnik i OCGT Gryfino, na których budowę  przetargi zostały już ogłoszone - PGE przygotowuje do tegorocznej grudniowej aukcji rynku mocy, z dostawą mocy na 2030 rok.

„W wyniku uderzenia zniszczono aparaturę rozpoznania radioelektronicznego, a okręt został wyłączony z użytku i skierowany do kosztownego remontu” – przekazano w komunikacie GUR.

Okręt wart 60 milionów dolarów

Według informacji ukraińskiego wywiadu w momencie ataku rosyjska jednostka prowadziła rozpoznanie radioelektroniczne i patrolowała podejścia do portu w Noworosyjsku, gdzie Rosjanie obecnie stacjonują z resztkami swojej floty. Za cel obrano okręt projektu MPSV07, wprowadzony do eksploatacji w 2015 roku. Jego wartość to około 60 mln dolarów. Rosja ma łącznie cztery takie jednostki.

Nowoczesne wyposażenie

Jednostki MPSV07 dysponują kompleksami nurkowymi, zdalnie sterowanymi aparatami podwodnymi, sonarem bocznym oraz systemami rozpoznania radioelektronicznego. Mogą być wykorzystywane m.in. do badań dna morskiego. Moc jednostki wynosi około 4 MW.

Czytaj też: Polacy odwracają się od religii. „Najszybciej na świecie”

- To nie tylko spotkanie z muzyką sakralną w jej najbardziej znanych formach, ale także okazja do odkrywania mniej znanych tradycji i inspiracji - przekonują organizatorzy Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Sakralnej "Gaude Mater". W tym roku potrwa dziewięć dni, inauguracja 11 września.

W nocy z wtorku na środę, w trakcie ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony.  

Jak rozpoznać sygnał alarmowy?

Jak zachować się w sytuacji zagrożenia? Ministerstwo spraw wewnętrznych opublikowało Poradnik bezpieczeństwa, w którym znajdują się wszystkie niezbędne informacje.

Komunikaty o niebezpieczeństwie mogą być podawana przez megafony, media czy alerty RCB. O sytuacji zagrożenia informuje trzyminutowy ciągły sygnał alarmowy. Należy wtedy udać się do miejsca schronienia, które powinno mieć grube ściany, strop i dostęp do powietrza, a także zabrać ze sobą zabrać plecak ewakuacyjny.

Poradnik bezpieczeństwa (kliknij, by otworzyć i pobrać)

Co powinien zawierać plecak bezpieczeństwa?

Musi on zawierać wodę butelkowaną, filtry lub tabletki do uzdatniania wody, apteczkę, leki osobiste, środki higieniczne i do dezynfekcji. Ważne jest także, żeby spakować do niego dokumenty, ich kopie na pendrive oraz gotówkę w różnych nominałach. 

Nie należy zapominać także o scyzoryku, latarce, radiu na baterie, ładowarce, naładowanym telefonie i mapie. Istotny również jest prowiant – najlepiej sprawdzi się wysokokaloryczna żywność – np. batony energetyczne.

Atak dronów z powietrza. Jak rozpoznać i co robić?

Z atakami dronów od niemal początku wojny zmaga się Ukraina. W ukraińskiej wersji poradnika czytamy, że bezzałogowce wydają charakterystyczne niskie dźwięki, które przypominają głośny motocykl lub kosiarkę. Ten odgłos jest sygnałem do natychmiastowej ewakuacji, ponieważ do uedrzenia drona pozostały sekundy. 

Przeczytaj także: Nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ. Wnioskowała o to Polska

Atak z powietrza. Zasady postępowania w budynkach

Odłóż telefon i uciekaj od okien. Nagrywanie zdarzenia nie jest warte ryzykowania życia. Okna to najbardziej niebezpieczne miejsca — rozbite szkło może ranić jak odłamki. Oddal się od nich jak najdalej, najlepiej w głąb mieszkania.

Znajdź bezpieczne miejsce. Twoim celem jest znaleźć się za co najmniej dwiema ścianami nośnymi. Najbezpieczniejsze pomieszczenia to łazienka (jeśli nie ma okien) lub korytarz. Unikaj kuchni czy salonu z dużymi oknami.

Zobacz także: Polska Agencja Żeglugi Powietrznej ogranicza ruch lotniczy we wschodniej Polsce

Połóż się na podłodze. Kiedy znajdziesz się w bezpiecznym miejscu, połóż się i osłoń głowę rękami. Odłamki po eksplozji lecą po łuku, więc leżąc na podłodze, zminimalizujesz ryzyko obrażeń.

Atak z powietrza. Zasady postępowania na zewnątrz

Szukaj schronienia. Jeśli jesteś na zewnątrz, natychmiast znajdź zagłębienie w terenie, rów lub schowaj się za betonową ścianą. Płoty czy krzewy nie zapewniają żadnej ochrony.

W aucie – opuść pojazd. Jeśli usłyszysz dron, natychmiast zgaś silnik, wyłącz światła i opuść samochód. Następnie schowaj się w przejściu podziemnym lub za jakąkolwiek solidną osłoną. Jeśli nie ma takiej możliwości, połóż się obok lub nawet pod samochodem. Pamiętaj, ruch i światło przyciągają drony.

Zatkaj uszy, otwórz usta. Ten prosty gest chroni przed falą uderzeniową, która może uszkodzić słuch i płuca.

Czekaj. Po pierwszym wybuchu nie ruszaj się co najmniej przez 10 minut. Drugi atak często następuje chwilę po pierwszym, dlatego cisza może być pułapką. 

Co ważne, w razie znalezienia pozostałości drona nie należy się do niego zbliżać – może on zawierać materiały wybuchowe – tylko natychmiast poinformować służby.

Czytaj więcej: Kolejne miejsca, gdzie znaleziono rosyjskie drony i szczątki rakiet

Francuski dziennik "Le Figaro" ocenia w czwartek, że NATO postąpiłoby rozważnie, gdyby po wtargnięciu dronów rosyjskich nad Polskę zareagowało szybko, wysyłając dodatkowe siły na granicę polsko-białoruską i do krajów bałtyckich. Rosja przekracza czerwoną linię – podkreśla dziennik. Sugeruje też, że Putin może być przekonany, że Trump jest "papierowym tygrysem". Piotr Kozłowski

Jeśli ceny prądu w Polsce pozostaną zamrożone do końca tego roku, a na początku 2026 roku zostaną odmrożone, to wcale nie będą musiały z tego powodu spaść, na co liczy w swoich publicznych deklaracjach rząd. Wiceprezes Maciej Górski z Polskiej Grupy Energetycznej - największego producenta energii elektrycznej w kraju - ma na przykład nieco inną wizję przyszłości.

– Rozmawiałem po tej rozmowie z panem prezydentem [Karolem Nawrockim] i było przekazanie takiej jasnej deklaracji jedności, wsparcia. Więc tutaj nie ma co do tego wątpliwości, że Stany Zjednoczone stoją po stronie Polski, że prezydent USA rozumie tę sytuację i że te kwestie, które były omawiane podczas ostatniej wizyty prezydenta […]

Związkowcy z Sierpnia 80 zorganizowali 11 września pikietę przed biurem posła i wiceministra cyfryzacji Michała Gramatyki na osiedlu B w Tychach.

Zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego to odpowiedź na incydenty z nocy z wtorku na środę, kiedy to rosyjskie drony wielokrotnie wtargnęły w polską przestrzeń powietrzną.

Rada Bezpieczeństwa Narodowego w czwartek 11 września o godzinie 17:00

W środowy poranek prezydent Karol Nawrocki przeprowadził odprawę w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego.

Zbigniew Bogucki zaznaczył, że termin posiedzenia RBN został uzgodniony z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią, tak aby przedstawiciele wszystkich ugrupowań parlamentarnych mogli wziąć udział w debacie i zabrać głos.

– O 14.30 w Sejmie ma być informacja szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza, odnośnie tego co się wydarzyło, jakie są znane informacje. A później Rada Bezpieczeństwa Narodowego po to, żeby wszystkie środowiska reprezentowane w Sejmie miały możliwie pełną informację (...). Myślę, że to już jest czas na krytyczne analizy, nie przeciwko komuś tylko za dobrymi rozwiązaniami – mówił Bogucki.

Prezydent Karol Nawrocki zwołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego

Rada Bezpieczeństwa Narodowego pełni funkcję doradczą prezydenta w kwestiach bezpieczeństwa wewnętrznego i międzynarodowego. W jej skład wchodzą m.in. marszałkowie Sejmu i Senatu, premier, ministrowie odpowiedzialni za sprawy zagraniczne, obronę narodową, sprawy wewnętrzne, a także koordynator służb specjalnych, szefowie klubów i kół parlamentarnych oraz przedstawiciele Kancelarii Prezydenta i BBN.

Posiedzenia Rady zwołuje prezydent, który również ustala temat przewodni obrad.

Czytaj też: Nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ. Wnioskowała o to Polska

Generał Leon Komornicki ocenił ostatnie naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej jako "preludium" do dalszych działań. W wywiadzie dla Interii, generał wskazuje na poważne luki w polskiej obronie i strategii bezpieczeństwa, krytykując również sposób, w jaki zestrzelono drony. Zdaniem Komornickiego, jeśli Polska nie zmieni swojego podejścia, Rosjanie mogą w przyszłości uderzyć w samo serce stolicy. Weronika Papiernik

– Jesteście wszyscy bohaterami, którzy strzegą polskiego nieba – powiedział Donald Tusk, który podziękował wojskowym za poświęcenie. Zdaniem szefa rządu ostatanie wydarzenia pokazują, jak duże znaczenie ma fakt, iż mamy pilotów, żołnierzy, oficerów strzegących naszego nieba.

– To już nie są ćwiczenia, nie są to pokazy, manewry, tylko jest to bezpośrednia akcja w powietrzu, która ma na celu ochronę naszej ojczyzny i bezpieczeństwa naszych obywateli. Nie wiem, czy na co dzień tego doświadczacie, ale chcę wam powiedzieć – i mówię o tym z pełnym przekonaniem i z pełną świadomością – że jesteście dzisiaj dla wszystkich bez wyjątku, niezależnie od tego, skąd kto pochodzi, jakie ma poglądy, jesteście bohaterami – powiedział premier do pilotów.

Premier w 32. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku. „Jesteście bohaterami” 

Według szefa rządu dzisiaj „polscy piloci” to bardzo dumne słowa. – Chciałem, żeby cała Polska zobaczyła, komu zawdzięcza to, że ta noc nie zakończyła się w sposób tragiczny, że obyło się bez ofiar i że (...) nawet jeśli zagraża nam agresywna polityka Rosji – a przecież to się nie skończy, to się nie zmieni w najbliższym czasie – że dzięki wam to poczucie bezpieczeństwa, to nie jest abstrakcja, tylko coś bardzo serio – podkreślił premier.

– Będziemy każdego dnia myśleli o was i o tym, że wasza skuteczność i wasze bezpieczeństwo to jest nasze bezpieczeństwo – podsumował Tusk.

W nocy z wtorku na środę, w trakcie ataku Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony. Uruchomiono procedury obronne. Polskie oraz sojusznicze systemy radiolokacyjne śledziły kilkanaście obiektów. W przypadku tych, mogących stanowić zagrożenie, zdecydowano o neutralizacji. Wojsko i służby cały czas szukają szczątków maszyn. Zgodnie z ostatnimi danymi MSWiA dotychczas znaleziono pozostałości 16 dronów.

CZYTAJ TEŻ: Kolejne miejsca, gdzie znaleziono rosyjskie drony i szczątki rakiet

– Przekazuję wam podziękowania i wyrazy szczerych gratulacji od wszystkich prezydentów i premierów państw sojuszniczych. Dzięki wam to poczucie bezpieczeństwa to nie jest abstrakcja, tylko coś bardzo serio – powiedział Donald Tusk do pilotów z 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku (woj. łódzkie). Premier podkreślił, że wydarzenia związane z naruszeniem naszej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony są „wielką narodową lekcją”.

Wczorajszy dzień w USA stał pod znakiem zamachu na Charlie Kirka podczas spotkania ze studentami w Utah. Życia 31-letniego konserwatywnego aktywisty nie udało się uratować; pozostawił on żonę oraz dwójkę dzieci. Wydarzenia te wywołały wiele komentarzy wśród polityków z całego świata, w tym nawet Dmitrija Miedwiediewa. Przemysław Paterek

– 

Mamy tsunami poparcia, które musi się przełożyć na fakty. To dopiero 24 godziny, więc dajmy ludziom czas na zbadanie, co jeszcze w zasobach mają i spodziewamy się, że te deklaracje nastąpią – stwierdził Radosław Sikorski w RMF FM.

– To jest test dla NATO. Putin nas testuje, ale też test dla skuteczności tych specjalnych relacji, jakie ma prezydent Nawrocki z prezydentem Trumpem. Zobaczymy czy to przyniesie jakiś efekt – stwierdził Radosław Sikorski w RMF FM.

"Błahe", "negatywne" i psujące "ekosystem" internetu - w ten sposób Chińska Administracja Cyberprzestrzeni (CAC) określiła treści na tamtejszym odpowiedniku Instagrama. Na właściciela Xiaohongshu, inaczej RedNote zostaną nałożone "surowe kary".

Od 11 września kupujący mieszkania będą widzieli ceny wszystkich oferowanych przez dewelopera mieszkań na jego stronie internetowej, bez potrzeby kontaktowania się ze sprzedawcą czy wysyłania do niego dodatkowych zapytań.

– Akcja trwająca 7 godzin, a więc cała noc. Nie można mówić o przypadku i to jest testowanie nie tylko Polski, to testowanie całego NATO i to nie tylko wojskowe, ale także polityczne. Myśmy zażądali uruchomienia artykułu 4, czyli uruchomienia konsultacji międzysojuszniczych. To miało już miejsce w historii sojuszu – stwierdził […]

- Przyciągnięcie uwagi całego świata do tego bezprecedensowego ataku rosyjskich dronów na państwo członka nie tylko ONZ, ale UE i NATO. Występowałem w przeszłości przed Radą Bezpieczeństwa ONZ i wydaje mi się, że to się niosło, nasze argumenty się przebijały. Jeszcze nie zdecydowaliśmy, kto będzie mówił w imieniu Polski - stwierdził Radosław Sikorski w RMF FM.

O zakończeniu postępowania prowadzonego przez policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą komendy wojewódzkiej w Katowicach poinformował w czwartek zespół prasowy śląskiej policji. Zarzuty przedstawiono pięciu osobom w wieku od 35 do 40 lat.

Jak opisała mł. asp. Andżelina Rochowiak z zespołu prasowego śląskiej policji, do przestępstw dochodziło od 2015 do 2017 r. Sprawcy stworzyli sieć punktów pośrednictwa kredytowego i doradztwa finansowego, a swoją działalność reklamowali jako „oddłużeniową”. Rozprowadzali ulotki i ogłoszenia, kierując ofertę przede wszystkim do osób zadłużonych, obciążonych negatywnymi wpisami w Biurze Informacji Kredytowej, którym banki odmawiały finansowania. W reklamach zapewniali o możliwości uzyskania kredytu mimo trudnej sytuacji finansowej.

Odpowiedzą za oszustwa w pośrednictwie kredytowym 

Na spotkaniach w siedzibach pośrednictwa doradcy zapewniali, że są w stanie „usunąć złe wpisy” w BIK i „odbudować zdolność kredytową”. – Jednocześnie nakłaniali klientów do uiszczania wysokich opłat za swoje usługi. Warunkiem uzyskania środków było także przyprowadzenie osoby wspomagającej – kogoś z dobrą historią kredytową, kto formalnie zaciągał kredyt. Według deklaracji oszustów po kilku miesiącach umowa miała zostać przepisana na faktycznego zainteresowanego – relacjonowała mł. asp. Rochowiak.

W rzeczywistości klienci podpisywali wiele wniosków kredytowych, często nie wiedząc, co zawierają dokumenty. Z uzyskanych pieniędzy sprawcy tworzyli tzw. fundusz zabezpieczający, którym przez pewien czas spłacali raty – by ukryć oszustwo i zyskać zaufanie ofiar. Po kilku miesiącach przestawali regulować zobowiązania, a kredytobiorcy nagle dowiadywali się o gigantycznym, niespłaconym długu, który spadał na nich lub na „osobę wspomagającą”.

Wobec podejrzanych prokurator zastosował policyjny dozór, poręczenia majątkowe i zakaz kontaktowania się z innymi podejrzanymi. Na ujawnionych w toku postępowania i stanowiących własność podejrzanych udziałach w nieruchomościach o wartości blisko miliona złotych ustanowił zabezpieczenie majątkowe.

Oskarżonym, którzy działali w zorganizowanej grupie przestępczej, a dodatkowo z popełnienia przestępstwa uczynili sobie stałe źródło dochodu, grozi do 12 lat więzienia.

Policja przypomina, że osoby, które utraciły zdolność kredytową, powinny zachować szczególną ostrożność wobec ofert „szybkich kredytów bez BIK” czy „oddłużania”; tego rodzaju ogłoszenia mogą być próbą oszustwa. Każdy podpisany dokument należy dokładnie przeczytać, a w przypadku wątpliwości skonsultować się z prawnikiem lub doradcą finansowym z zaufanej instytucji – podkreślają policjanci.

Czytaj też: Nawet 30 tysięcy żołnierzy z Rosji i Białorusi. Będą ćwiczyć atak nuklearny