Aktualności

Coraz więcej Polaków ucieka z miast. Lista przyczyn jest bardzo długa

Portal samorządowy - pt., 26/09/2025 - 15:00
Tylko w 2022 r. z polskich miast wyprowadziło się około 53 tys. mieszkańców. - To między innymi efekt zmian stylu życia i pracy wywołany przez pandemię COVID-19. Jednak taki trend utrzymuje się w naszym kraju już od ponad 20 lat - podaje Polski Instytut Ekonomiczny.
Kategorie: Portale

Sejm mówi TAK. Polska zyska Park Narodowy Dolnej Odry

Dziennik - pt., 26/09/2025 - 14:59
Sejm uchwalił w piątek ustawę o utworzeniu Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry. Zgodnie z założeniami miałby on mieć blisko 4 tys. ha i powstać już w listopadzie w województwie zachodniopomorskim. Byłby to też pierwszy park narodowy od ponad 20 lat. Aneta Malinowska
Kategorie: Prasa

Przeciwstawił się Trumpowi. Były szef FBI z zarzutami

TVP.Info - pt., 26/09/2025 - 14:55

Sprawę do sądu w Alexandrii w stanie Virginia wniósł w czwartek podlegający Trumpowi Departament Sprawiedliwości, któremu przewodzi prokuratorka generalna Pam Bondi. Były szef FBI zareagował na zarzuty w nagraniu zamieszczonym w serwisie Instagram.


James Comey: Stawianie się Trumpowi ma swoją cenę


Ja i moja rodzina wiemy od dawna, że przeciwstawianie się Donaldowi Trumpowi ma swoją cenę, ale nie wyobrażamy sobie, że moglibyśmy żyć w inny sposób. Nie będziemy żyć na kolanach i wy też nie powinniście – powiedział Comey, który nie przyznał się do stawianych mu zarzutów.


Czytaj także: Szef Pentagonu wezwał generałów z całego świata. Pilne spotkanie


– Mam złamane serce ze względu na Departament Sprawiedliwości, ale darzę zaufaniem system sądownictwa i jestem niewinny. Dlatego, niech będzie rozprawa i nie załamujmy się – dodał.


Trump zwolnił Comeya w 2017 r. podczas pierwszej kadencji na stanowisku prezydenta USA i od tego czasu atakował go ze względu na śledztwo FBI w sprawie ingerowania rosyjskich służb w kampanię wyborczą z 2016 r. 


Comeyowi zarzuca się, że skłamał przed komisją senacką, twierdząc, że nigdy nie upoważnił nikogo z podwładnych do bycia anonimowym źródłem informacji dla dziennikarza w sprawie śledztwa dotyczącego rosyjskich wpływów.


Trump od wielu lat groził więzieniem swoim politycznym przeciwnikom, ale w czwartek po raz pierwszy słowa się zmaterializowały.


Czytaj także: „Wy, na Kremlu, szukajcie schronów”. Zełenski straszy nową bronią z USA


Ale nie obyło się przy tym bez innych kontrowersji i nacisków. Oskarżenie nastąpiło tydzień po tym, jak ze stanowiska zrezygnował prokurator federalny stanu Wirginia Erik Siebert. On jako pierwszy miał wszcząć postępowanie przeciwko Comeyowi, ale w jego ocenie nie było mocnych podstaw do stawiania zarzutów.


Atak na rodzinę Comeya


Reperkusje z powodu działań Trumpa dotknęły także rodzinę byłego szefa FBI. Jego najstarsza córka Maureen, prokuratorka federalna na Manhattanie, została zwolniona z pracy w lipcu i sama złożyła w sądzie pozew, w którym przekonuje, że straciła pracę „wyłącznie lub w znacznej mierze dlatego, że jej ojcem jest były dyrektor FBI, James B. Comey”.


„Jeśli prokuratorka z powołania może zostać zwolniona bez powodu, strach może wpływać na decyzje tych, którzy pozostaną” – napisała Maurene Comey w notatce do swoich kolegów. „Nie dopuśćcie do tego. Strach jest narzędziem tyrana, używanym do tłumienia niezależnego myślenia” – podkreśliła.


Troy Edwards, zięć Comeya, zrezygnował w czwartek ze stanowiska starszego prokuratora ds. bezpieczeństwa narodowego, tłumacząc to chęcią dotrzymania „przysięgi złożonej Konstytucji i ojczyźnie” – wynika z kopii jego listu rezygnacyjnego, do którego dotarła agencja Reuters.


Comey, który został szefem FBI w 2013 r., wielokrotnie krytykowała działania Trumpa. Atakował prezydenta m.in. w swoich wspomnieniach opublikowanych w 2018 r.


Prezydent oderwany od prawdy


„Ten prezydent jest nieetyczny i oderwany od prawdy oraz wartości instytucjonalnych” – napisał Comey. „Jego przywództwo jest transakcyjne, napędzane ego i opiera się na osobistej lojalności”.


Wspominał też prywatne spotkanie z Trumpem na początku jego pierwszej kadencji, podczas którego prezydent domagał się lojalności. Comey porównał to do oferty dołączenia w szeregi mafii.


Czytaj także: „Zakończyłem siedem wojen”. Narracja Trumpa mocno na wyrost


Trump od kilkudziesięciu godzin zachwyca się w mediach społecznościowych, że Departament Sprawiedliwości przedstawił Comeyowi zarzuty.


„Przez długi czas wyrządzał tak wielkie szkody naszemu krajowi, a teraz zaczyna ponosić odpowiedzialność za swoje zbrodnie przeciwko naszemu narodowi” – napisał na swoim portalu społecznościowym.

Kategorie: Telewizja

Kremlowska pracownia zbadała poparcie Putina. Wyniki nie zaskakują

TVP.Info - pt., 26/09/2025 - 14:54

Według kremlowskiej Fundacji Opinii Publicznej Władimirowi Putinowi ufa 81 proc. badanych. To wzrost o jeden punkt procentowy w porównaniu z poprzednim badaniem.


Jakie poparcie ma Putin?


Z kolei 82 proc. pytanych jest zdania, że Putin „dobrze wywiązuje się z obowiązków głowy państwa”


Zaskakująco niskim, bo „tylko” 55-procentowym poparciem cieszy się rosyjski rząd. Lepsze notowania ma premie Michaił Miszustin, którego popiera 58 proc. pytanych. 


FOP opublikował także wyniki sondażu poparcia dla partii politycznych. Zdecydowanie prowadzi putinowska Jedna Rosja (43 proc.). Na drugim miejscu Liberalno-Demokratyczna Partia Rosji (10 proc.). Podium zamyka Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej (7 proc.).


Kategorie: Telewizja

„Zna się na sfałszowanych wyborach”. Trump wbił szpilę Erdoganowi

TVP.Info - pt., 26/09/2025 - 14:50

Trump powiedział na spotkaniu w Białym Domu, że najlepsze, co Turcja mogłaby zrobić, by przyczynić się do zakończenia wojny w Ukrainie, to zaprzestanie kupowania ropy i gazu od Rosji.


Ciekawe rzeczy działy się także podczas wspólnej konferencji prasowej, która rozpoczęła się od żartu Donalda Trumpa dotyczącego „sfałszowanych wyborów” USA w 2020 roku. W swojej wypowiedzi prezydent podkreślił dobre relacje z Recepem Tayyipem Erdoganem.


Trump zaskoczył Erdogana


– To przyjemność spotkać się z prezydentem Turcji. Przyjaźnimy się od dawna, nawet przez cztery lata, kiedy to, jak się okazało, niesłusznie przebywałem na wygnaniu w wyniku sfałszowanych wyborów – oznajmił Trump.


Najciekawsze miało jednak dopiero nastąpić. – Erdogan wie o sfałszowanych wyborach lepiej niż ktokolwiek inny, ale kiedy byłem na wygnaniu, wciąż byliśmy przyjaciółmi – powiedział nieoczekiwanie prezydent USA.


Słowa prezydenta przykuły uwagę opinii publicznej. Na portalach społecznościowych zaczęto analizować jego wypowiedź. Użytkownicy serwisów internetowych nie byli przekonani co do prawdziwości wypowiedzi:

„Nie jestem pewny, o co mu chodzi” – skomentował jeden z internautów. 


CZYTAJ TEŻ: Trump zapewnia: Izrael nie zaanektuje Zachodniego Brzegu Jordanu


Fałszowanie wyborów nie było pustym stwierdzeniem


W swojej wypowiedzi Trump nawiązał do oskarżeń dotyczących fałszowania wyborów w Turcji, które pojawiały się w mediach dwa lata temu. Portal Cornell University oszacował ingerencję w wybory z 2023 roku. Z analizy wynika, że zauważalna była zawyżona liczba głosów – rzecz jasna na korzyść Erdogana – oraz frekwencja.


Wizyta w Białym Domu była pierwszym oficjalnym wystąpieniem Erdogana w Gabinecie Owalnym od 2019 roku. Agencja AP zauważa, że amerykańscy urzędnicy są nastawieni sceptycznie do prezydenta Turcji. Prowadzona przez niego polityka budzi zaniepokojenie. Od 2003 roku Erdogan uwięził setki dziennikarzy, czy nakazał aresztowania lidera opozycji Ekrema Imamoglu. 

Kategorie: Telewizja

Pseudografficiarze nie odpuszczają. ZGM TBS wznawia akcję

wCzestochowie.pl - pt., 26/09/2025 - 14:48

Jak zauważają organizatorzy kampanii, przestrzeń, w której na co dzień funkcjonujemy, powinna być spójna i harmonijna. Jednak nieco inne zdanie w tej kwestii mają częstochowscy pseudoartyści, którzy niszczą elewacje miejskich bloków.

Nie tak dawno celem ataku pseudografficiarzy stały się bloki w dzielnicy Dźbów – przy ul. Rydla, ul. Czajkowskiego, ul. Drzymały, pl. Walecznych, ul. Biurowej i ul. Wopistów, gdzie wulgarne napisy i nazistowskie symbole pojawiły się na co najmniej kilkunastu budynkach. Potem pseudoartyści pomazali także odnowione przez miejską spółkę drzwi zabytkowego „Domu Inżynierów” przy ul. Rejtana 6a.

W ostatnim czasie zniszczony został budynek usługowy przy ulicy Kiedrzyńskiej 110/112 w dzielnicy Tysiąclecie – odnowiony niedawno za ponad 120 tys. zł (na zdjęciu).

– Budynek był świeżo po remoncie, wykonana została termomodernizacja wraz z nową elewacją. Niestety, komuś bardzo to przeszkadzało i postanowił poprzez napisy zniszczyć nie tylko czyjąś pracę, ale i pozytywny, estetyczny wizerunek miasta. Nie możemy dłużej pozwalać na takie zachowania, dlatego wznawiamy naszą cykliczną akcję pod hasłem „Stop pseudograffiti”, która przypomnę trwa od 2017 roku – mówi Paweł Konieczny, prezes ZGM TBS w Częstochowie.

Zarządca budynków informuje, że malowanie elewacji bazgrołami i obraźliwymi napisami jest nielegalne i podlega różnym karom. Apeluje również do lokatorów i lokatorek o reagowanie na wszelkie akty wandalizmu. Wszystkie przypadki niszczenia mienia należy natychmiast zgłaszać Policji pod numerem tel. 112 lub też dyżurnemu Straży Miejskiej pod numerem tel. 986 – tylko w ten sposób istnieje realna szansa na ujęcie chuliganów i obciążenie ich kosztami zamalowywania różnorakich napisów.

Źródło: UM Częstochowy

Kategorie: Lokalne

Sejm zmienia regulamin. Gorąca debata o komisji etyki

TVP.Info - pt., 26/09/2025 - 14:47

Zmiany w regulaminie Sejmu zawarte są w dwóch uchwałach.


Za zmianą odnoszącą się do funkcjonowania komisji etyki było 227 posłów, przeciw opowiedziało się 189, a od głosu wstrzymały się 2 osoby. Z kolei drugą uchwałę, w której mowa jest m.in. o trybie powoływania i odwoływania prezesa UKE, poparło 408 posłów, przeciw była 1 osoba, a 16 wstrzymało się od głosu.


Zamknięte posiedzenia komisji etyki


Zgodnie z pierwszą uchwałą, posiedzenia komisji etyki poselskiej, na których rozpatrywane są sprawy niegodnego zachowania posłów, będą zamknięte dla posłów spoza jej składu. W posiedzeniach, oprócz członków komisji, będą mogli brać udział tylko posłowie, których sprawa jest omawiana.


Poseł sprawozdawca komisji regulaminowej Maria Koźlakiewicz (KO) mówiła w czwartek, że to sama komisja etyki zwróciła się z prośbą o zmianę regulaminu Sejmu. – W obecnym stanie prawnym jedynie posiedzenie komisji etyki poselskiej dotyczące oświadczeń majątkowych mają charakter zamknięty. Pozostałe przypadki, w szczególności sprawy związane z nieetycznym zachowaniem posłów, nie zostały uregulowane w sposób wystarczająco precyzyjny, co skutkowało rozbieżnościami interpretacyjnymi i różną praktyką komisji w zależności od konkretnego przypadku – wyjaśniła Koźlakiewicz.


Dodała, że komisja regulaminowa zaproponowała przyjęcie jednolitego rozwiązania, zgodnie z którym wszystkie posiedzenia komisji etyki, dotyczące zarówno zachowania posłów, jak i oświadczeń majątkowych będą miały charakter zamknięty z mocy prawa. – Nowelizacja (regulaminu Sejmu) w sposób wyraźny przewiduje możliwość udziału w tych posiedzeniach posła, którego sprawa dotyczy, z zachowaniem prawa do wypowiedzi, wyjaśnień i obrony. To rozwiązanie ma kluczowe znaczenie dla poszanowania zasady domniemania niewinności oraz prawa do rzetelnej procedury – podkreśliła posłanka KO.


Czytaj także: Spór o nominacje ambasadorskie. „Problem podwójnie merytoryczny”


Krytyka ze strony opozycji


Po niej głos w sejmowej debacie zabrała posłanka PiS Anna Paluch, która krytykowała zmiany odnoszące się do komisji etyki. Mówiła, że poseł, którego sprawą zajmuje się komisja, nie będzie mógł skorzystać z pomocy innego parlamentarzysty, ani nie będzie mógł przedstawić świadków swojego zachowania. – Zastanawia ta przemożna chęć zamknięcia i utajnienia spraw rozpatrywanych przez komisję etyki poselskiej, czego rządowa większość tak bardzo się obawia? (...) Mój klub stoi na stanowisku, że obawy rządzącej większości przed kompromitacją, to nie są wystarczające powody, aby zamykać posiedzenia komisji etyki poselskiej – oświadczyła posłanka PiS.


Poseł KO Jarosław Urbaniak (KO), odpowiadając na zarzuty ws. zmian dotyczących komisji etyki, powiedział, że „zawsze było tak, że jej skład był jak najbardziej ponadpolityczny” i każdy klub miał w komisji jedną osobę. – Efektem tego była sprawność i sprawiedliwe wyroki komisji etyki (...). W ostatnich miesiącach ten zwyczaj uświęcony tradycją zaczął być łamany (...) posłowie klubu PiS zaczęli przychodzić na posiedzenia komisji etyki korzystając z tego niedopowiedzenia regulaminu i z tych spokojnych posiedzeń zaczęli robić burdy – powiedział Urbaniak.


Czym zajmuje się komisja etyki?


Do zakresu działania komisji etyki należy m.in. rozpatrywanie spraw posłów, „którzy zachowują się w sposób nieodpowiadający godności posła”.


Zgodnie z regulaminem komisja może ukarać posła zwróceniem uwagi, udzieleniem upomnienia lub udzieleniem nagany. Posłowi przysługuje odwołanie od decyzji komisji etyki w terminie 14 dni od dnia doręczenia uchwały dotyczącej kary.


Czytaj także: Powrót dwóch obowiązkowych lekcji religii niewykluczony. Sejm zdecydował


Zmiany w powoływaniu prezesa UKE


Maria Koźlakiewicz przekazała, że druga zmiana w regulaminie izby wyszła z inicjatywy Prezydium Sejmu i ma na celu dostosowanie go przede wszystkim do ubiegłorocznej nowelizacji Prawa komunikacji elektronicznej.


Wyjaśniła, że dotychczasowe przepisy przewidywały udział Senatu w procedurze powoływania i odwoływania prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej. – Jednak na mocy nowego brzmienia przepisów ustawowych prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej powołany jest przez Sejm na wniosek prezesa Rady Ministrów bez udziału Senatu. Zmiana ta jest zatem konieczna, aby dostosować regulamin (Sejmu) do obowiązującego stanu prawnego – mówiła posłanka KO.


Zmiany dotyczące tryby powoływania i odwoływania prezesa UKE nie budzą wątpliwości i klub PiS jej popiera – poinformowała posłanka PiS Anna Paluch.


Czytaj także: Ukraiński kolos nad Polską. „Rusłan” wylądował w Lublinie

Kategorie: Telewizja

Zbudowali betonowy kajak i dostali nagrodę specjalną

Wykonany przez studentów z Koła Naukowego Studentów Budownictwa Politechniki Poznańskiej kajak o wdzięcznej nazwie „Betonick” zajął pierwsze miejsce w kategorii „Sustainability & Recycling” podczas odbywającego się w Krakowie konkursu Concrete Canoe Challenge. Nazwa kajaku nie jest dziełem przypadku – powstał on z wykorzystaniem mieszanki betonowej oraz cementu z Cementowni Kujawy.
Kategorie: Portale

Quiz. Dopasuj zabytek do właściwego miasta. Zdobędziesz 10/10?

Dziennik - pt., 26/09/2025 - 14:40
Sprawdź swoją wiedzę geograficzną. Ten quiz zabierze Cię z dala od Wieży Eiffla i Koloseum, by odkryć 10 nieoczywistych cudów architektury i historii. Czy potrafisz dopasować te mniej znane zabytki świata do miast, które są ich domem? Rozwiąż nasz quiz i sprawdź, ile z nich znasz! Olga Papiernik
Kategorie: Prasa

Nawrocki ma jeszcze pięć dni na decyzję. Organizacje apelują do prezydenta ws. 1,5 mln osób

Gazeta Wyborcza — kraj - pt., 26/09/2025 - 14:39
- Obecna sytuacja utrudnia zatrudnianie migrantów w sposób uregulowany. Przedsiębiorstwa pozbawione pracowników słabną i upadają - piszą organizacje do prezydenta Karola Nawrockiego, apelując o podpisanie specustawy dotyczącej pobytu cudzoziemców w naszym kraju.
Kategorie: Prasa

Ziobro ma zostać doprowadzony siłą. Prezes TK blokuje i straszy prokuraturą

Dziennik - pt., 26/09/2025 - 14:37
Prezes TK Bogdan Święczkowski skierował do prokuratury zawiadomienie dotyczące sędzi warszawskiego SO Magdaleny Wójcik, która wydała postanowienie o przymusowym doprowadzeniu Zbigniewa Ziobry na posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa – poinformował w piątek Trybunał Konstytucyjny. Aneta Malinowska
Kategorie: Prasa

Rzecznik MŚP ponagla resort klimatu. „Firmy będą miały mało czasu”

Resort klimatu i środowiska pracuje nad wdrożeniem do polskich przepisów unijnego rozporządzenia w sprawie nielegalnego zapobiegania wyrębowi lasów (EUDR). Prace nad ustawą są opóźnione o rok. Projektu jeszcze nie ma, a ma obowiązywać już od przyszłego roku. Nowe prawo wiąże się z kosztownymi obowiązkami raportowymi dla wielu branż, dlatego Rzecznik MŚP Agnieszka Majewska podjęła interwencję w tej sprawie.
Kategorie: Portale

Netanjahu grzmi na forum ONZ. „Izrael was dopadnie”

TVP.Info - pt., 26/09/2025 - 14:28

Przed przemówieniem Netanjahu z sali wyszły dziesiątki delegatów w proteście przeciwko agresywnej polityce Izraela. Premier zaczął wystąpienie od wymieniania sukcesów militarnych jego państwa w ostatnich miesiącach.


W ciągu ostatniego roku mocno uderzyliśmy w Huti, w tym również wczoraj. Zniszczyliśmy większość machiny terroru Hamasu. Osłabiliśmy Hezbollah, eliminując większość jego przywódców i znaczną część arsenału broni – powiedział Netanjahu.


Netanjahu o atakach w regionie


Premier Izraela nawiązał także do akcji wywiadu wymierzonej w Hezbollah, w której zginęły dziesiątki członków zbrojnej organizacji, a tysiące zostało rannych.


– Pamiętacie te pagery? Wysłaliśmy sygnał do Hezbollahu i uwierzcie mi, oni otrzymali tę wiadomość. Co najważniejsze, ponad wszystko inne, co mógłbym wam powiedzieć, w ciągu ostatniego roku, w ciągu ostatniej dekady zniszczyliśmy irański program broni atomowej i rakiet balistycznych – powiedział Netanjahu.


Szef Izraelskiego rządu zapowiedział także, że „dokończy dzieła” i wyeliminuje wszystkich członków Hamasu.


– Ostatnie elementy, ostatnie resztki Hamasu, ukrywają się w mieście Gaza. Przysięgają, że będą powtarzać okrucieństwa z 7 października raz po raz, bez względu na to, jak bardzo osłabione są ich siły – podkreślił Netanjahu.


Zobacz też: Mocne wystąpienie Macrona. Francja oficjalnie uznała Palestynę


Przemówienie Netanjahu w Gazie. „Akty wojny psychologicznej”


Według izraelskich mediów, biuro premiera Izraela Benjamina Netanjahu nakazało wojsku, by rozstawiło w Strefie Gazy głośniki, z których będzie transmitowane piątkowe przemówienie szefa rządu na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ.


Portal Times of Israel opublikował zdjęcia ciężarówek wojskowych z systemami nagłaśniającymi, czekających na wjazd do Strefy Gazy.


Według telewizji Kanał 12 armia wyraziła sprzeciw wobec tego rozkazu, ponieważ, aby go wykonać, żołnierze będą musieli opuścić swoje stanowiska, narażając się na niebezpieczeństwo ze strony bojowników Hamasu.


– To szalony pomysł. (...) Nikt nie rozumie, jakie korzyści militarne ma to przynieść – powiedział gazecie „Haarec” starszy rangą oficer, pragnący zachować anonimowość. Dziennik powiadomił, że wojsko, mimo zastrzeżeń, przygotowuje się jednak do wykonania polecenia. Według źródeł gazety transmisja jest traktowana jako „akt wojny psychologicznej”.


Polecenie zostało skrytykowane m.in. przez grupy zrzeszające rodziny zakładników więzionych przez Hamas oraz bliskich izraelskich żołnierzy.


– Nasi synowie nie są scenografią megalomańskiego przedstawienia Netanjahu – podkreśliła w oświadczeniu grupa matek żołnierzy Ima Era, żądając od dowódców, by reagowali i „nie poddawali się temu obłędowi”.


Biuro premiera i wojsko na początku oficjalnie nie komentowali tych doniesień. Kancelaria Netanjahu wydała później komunikat, w którym napisano, że władze cywilne, we współpracy z armią, mają rozstawić głośniki wyłącznie po izraelskiej stronie granicy, by „transmitować historyczne przemówienie premiera Netanjahu (...) do Strefy Gazy”.




Netanjahu zwrócił się bezpośrednio do zakładników w Strefie Gazy, najpierw w języku hebrajskim, a następnie w języku angielskim.


– Nasi dzielni bohaterowie, tu premier Netanjahu, przemawiający do was na żywo z ONZ. Nie zapomnieliśmy o was, nawet na sekundę. Naród izraelski jest z wami. Nie ustąpimy i nie spoczniemy, dopóki nie sprowadzimy was wszystkich do domu. Panie i panowie, dzięki specjalnym wysiłkom izraelskiego wywiadu moje słowa są teraz również transmitowane na żywo na telefony komórkowe mieszkańców Gazy” – ujawnił szef izraelskiego rządu.


Premier Izrael zagroził też bojownikom Hamasu.


– Do pozostałych przywódców Hamasu i strażników naszych zakładników mówię teraz: złożyć broń. Wypuścić mój naród. Uwolnić zakładników, wszystkich 48 – uwolnić zakładników. Jeśli to zrobicie, będziecie żyć. Jeśli nie, Izrael was dopadnie– zadeklarował Netanjahu.


Zobacz też: Głód jako broń. Europosłowie grzmią na Netanjahu i Hamas


Izrael zajmie Zachodni Brzeg?


Wystąpienie premiera poprzedziło kilkanaście przemówień potępiających ataki Izraela w Strefie Gazy i najnowszy pomysł premiera Netanjahu, żeby eskalować konflikt. Izraelski szef rządu zasugerował, że następnym celem będzie Zachodni Brzeg, w którym żyje 3 miliony Palestyńczyków. Pomysł jest reakcją izraelskiego rządu na uznanie państwowości Palestyny przez Wielką Brytanię, Australię i Kanadę.


Inicjatywy Netanjahu nie poparł jednak jego największy sojusznik Donald Trump. Prezydent USA oświadczył, że nie dopuści do aneksji tego terytorium przez Izrael. – Nie pozwolę na to. Nie dojdzie do tego – zapewnił amerykański przywódca.


Netanjahu przybył do Nowego Jorku w czwartek wieczorem. Jak komentowały media, po raz pierwszy poleciał do USA okrężną drogą, w dużej mierze omijając Europę i nadkładając około 600 km drogi. Wiązano to z obawami o reakcję państw, które wyraźnie nie odrzuciły nakazu aresztowania, nałożonego na Netanjahu przez Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) w związku z zarzutami o zbrodnie wojenne i przeciwko ludzkości podczas wojny w Strefie Gazy.


Zobacz także: Trump zapewnia: Izrael nie zaanektuje Zachodniego Brzegu Jordanu

Kategorie: Telewizja

Królowa polskich balkonów i ogrodów. Zastosuj teraz tę metodę, a nie poznasz swoich kwiatów

Dziennik - pt., 26/09/2025 - 14:23
Jesień zbliża się wielkimi krokami, a dni stają się coraz chłodniejsze. Mimo to, pelargonie wciąż mogą być piękną ozdobą Twojego balkonu czy ogrodu i to nawet do listopada. Wystarczy, że zapewnisz im odpowiednią jesienną pielęgnację. Większość ogrodników zapomina o jednym, niezwykle ważnym zabiegu, który gwarantuje bujne kwitnienie. Weronika Papiernik
Kategorie: Prasa

Polska elektrownia jądrowa o krok bliżej. "Zmierzamy do najważniejszego momentu"

Polskie Elektrownie Jądrowe złożyły wniosek do Wojewody Pomorskiego o pozwolenie na wykonanie drugiego etapu prac przygotowawczych związanych z budową pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Obecny zakres prac ma obejmować budowę infrastruktury technicznej na potrzebę realizacji tej inwestycji.
Kategorie: Portale

Święczkowski pozywa sędzię po decyzji o doprowadzeniu Ziobry

TVP.Info - pt., 26/09/2025 - 14:21

Jednocześnie podkreślamy, że Trybunał Konstytucyjny i jego sędziowie nie ulegną żadnej presji oraz 'pohukiwaniom' przedstawicieli władzy wykonawczej” – zaznaczono w komunikacie na stronie TK.


Zawiadomienie – jak przekazano – trafiło do Prokuratury Krajowej i dotyczy uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa „umyślnego przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego”, czyli sędziego SO w Warszawie.


Zobacz także: Ostre słowa Żurka. „Skończyło się bezprawie i szukanie haków”


„Zawiadomienie wskazuje również na usiłowanie sprawstwa polecającego pozbawienia wolności przez funkcjonariuszy Policji pozostających w stosunku uzależnienia wobec sędziego” – dodano w komunikacie TK.


„Skierowanie zawiadomienia jest reakcją na podważenie statusu ustrojowo-prawnego Trybunału Konstytucyjnego, a także działanie na szkodę interesu publicznego oraz osoby, której konstytucyjne prawa powinny być chronione” – podkreślono w komunikacie.



W zawiadomieniu Święczkowski wskazał na postanowienie tymczasowe TK z 8 sierpnia br., w którym Trybunał zakazał m.in. wydawania w przyszłości wobec skarżącego Zbigniewa Ziobry orzeczeń o pozbawieniu wolności, w tym o zatrzymaniu przez Sąd Okręgowy w Warszawie i Sąd Apelacyjny w Warszawie na wniosek komisji śledczej. W postanowieniu chodziło o to, aby wstrzymano działania wobec Ziobry do czasu wykonania wyroku TK z 10 września 2024 r., w którym uznano powołanie komisji ds. Pegasusa za niekonstytucyjne.


„Dopiero ewentualne powołanie komisji w sposób zgodny z obowiązującym w Rzeczypospolitej Polskiej porządkiem prawnym pozwoliłoby jej na dokonywanie przez nią faktycznych i prawnych czynności, w tym wzywanie świadków” – czytamy w komunikacie TK.


Kiedy posiedzenie?


Posiedzenie sejmowej komisji śledczej, na które Ziobrę ma doprowadzić policja, zaplanowane jest na najbliższy poniedziałek, 29 września. – Sąd uznał, że te przesłanki (…) uporczywe niestawiennictwo, uporczywe uchylanie się od złożenia zeznań, które stanowią podstawę do orzeczenia takiego środka, zostały spełnione i w związku z tym sąd uwzględnił wniosek komisji – mówiła po decyzji SO z 16 września br. rzeczniczka prasowa ds. karnych tego sądu, sędzia Anna Ptaszek.


Sędzia wskazywała, że SO, wydając decyzję o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu Ziobry, nie podzielił tej argumentacji, wskazując, że Trybunał nie ma kompetencji do ingerowania w decyzje sądów powszechnych i nie stanowi „supersądu”. – Sąd uznał, że postanowienie (TK) nie ma skutków prawnych i nie wiąże sądów wbrew temu, co pan Ziobro uważa – zaznaczała.


– Sąd Okręgowy wskazuje, że wydanie takiego postanowienia uderza w zasadę legalizmu, zasadę trójpodziału władzy. Niejako Trybunał uzurpuje sobie kompetencje, których nie przewiduje art. 188 konstytucji – oceniała sędzia Ptaszek, mówiąc o postanowieniu TK. Art. 188 ustawy zasadniczej stanowi, że TK orzeka w sprawach zgodności z konstytucją m.in. ustaw i umów międzynarodowych, także przepisów prawa wydawanych przez centralne organy państwowe oraz w sprawach zgodności ustaw z ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi czy w sprawach skarg konstytucyjnych.


Czytaj również: Awantura o immunitet I prezes SN. Tajne posiedzenie Trybunału Stanu

Kategorie: Telewizja

Hakerzy zaatakowali sieć żłobków. Skradzione zdjęcia trafiły do darknetu

TVP.Info - pt., 26/09/2025 - 14:21

Brytyjskie serwisy informacyjne poinformowały o cyberprzestępcach, którzy zaatakowali sieć żłobków w Wielkiej Brytanii. Wykradli oni dane obejmujące zdjęcia, adresy i imiona ponad ośmiu tysięcy dzieci.


Hakerzy opublikowali już w darknecie część skradzionych zdjęć i zażądali od kierującej żłobkami firmy pieniężnego okupu.


Policja metropolitalna otrzymała zgłoszenie o ataku w czwartek 25 września. Przekazała przy tym, że dochodzenie w sprawie cyberprzestępstwa jest już w toku. Na ten moment nikogo nie zatrzymano.


Incydent głęboko niepokojący. Chodzi przecież o dzieci


Narodowe Centrum Cyberbezpieczeństwa (NCSC) określiło incydent jako „głęboko niepokojący”.


Czytaj także: Hakerzy wzięli na cel marki premium. Kradną dane milionów klientów


– Cyberprzestępcy wezmą na celownik każdego, na kim uznają, że ​​można zarobić. Atakowanie osób opiekujących się dziećmi jest szczególnie rażącym czynem – skomentował atak Jonathon Ellison, z władz NCSC.


– Kiedy hakerzy atakują szpitale, szkoły, a w tym przypadku żłobki, odczuwa się to jak najgorsze z najgorszych – skomentował z kolei Mantas Sabeckis, badacz ds. bezpieczeństwa informacji w niezależnym serwisie informacyjnym Cybernews.


I dodał, że ten rodzaj danych skradzionych w incydencie, „może umożliwić prześladowanie, nękanie, a nawet atakowanie całych rodzin”.


Czytaj także: Prestiżowy dziennik na celowniku hakerów. Ofiary łączyło jedno

Kategorie: Telewizja

Policja udaremniła „ustawkę” blisko stu kiboli Lecha Poznań i ŁKS-u

TVP.Info - pt., 26/09/2025 - 14:20

Środowisko piłkarskich kiboli jest dobrze rozpracowane przez specjalne policyjne komórki zajmujące się zwalczaniem przestępczości pseudokibiców. Tym razem „łowcy kiboli” z łódzkiej komendy wojewódzkiej we współpracy z kolegami z Poznania, dowiedzieli się, że duża grupa bandyckich ekip Lecha Poznań i ŁKS Łódź szykuje się w środę 24 września, do ustawki.

 

Kibole zgromadzili się na terenie jednej z dróg krajowych w powiecie zgierskim, w rejonie opuszczonej stacji benzynowej. Teren był odludny, z dala od zamieszkanych zabudowań i uczęszczanych tras. Idealny do „ustawki”.

 

Obserwacja i szybkie działanie pozwoliły na potwierdzenie tych informacji i natychmiastowe podjęcie interwencji. Na miejscu policjanci zauważyli dużą grupę mężczyzn, ubranych w odzież sportową w trakcie tzw. rozgrzewki. Wszystko wskazywało na to, że mężczyźni przygotowywali się do konfrontacji fizycznej i czekali na drugą grupę, z którą mieli się zmierzyć – wyjaśnia nadkom. Aneta Sobieraj, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

 


Czytaj także: „Ustawki to nie sport”. Socjolog o konsekwencjach i głodzie adrenaliny 


Jak się tłumaczyli?

 

Na miejsce wysłano funkcjonariuszy oddziałów prewencji oraz funkcjonariuszy z wydziałów „antykibolskich”. Na widok nadjeżdżających radiowozów, pseudokibice rzucili się do ucieczki. Jednak większość z nich została szybko zatrzymana.

 

Podczas działań wylegitymowano 95 mężczyzn w wieku od 16 do 50 lat. Wielu z nich przewija się w s prawach dotyczących przestępczości pseudokibiców. – Mężczyźni twierdzili, że zmierzają na mecz, jednak nie potrafili logicznie wyjaśnić, dlaczego zatrzymali się właśnie w tym odludnym miejscu i dlaczego, rzekomo będąc w podróży, postanowili przeprowadzić wspólną „rozgrzewkę” w odzieży sportowej – dodaje nadkom. Aneta Sobieraj.

 

„Ustawki” pseudokibiców to nielegalne i niezwykle niebezpieczne bójki, podczas których dochodzi do brutalnych starć pomiędzy rywalizującymi grupami ekip drużyn piłkarskich. Biorą w nich udział kibole, regularnie ćwiczący sztuki walki. Na miejscu nie ma zaplecza medycznego, a zdarza się, że niektórzy walczą tzw. sprzętem np. maczetami czy młotkami. W przeszłości dochodziło do sytuacji, w których uczestnicy takich konfrontacji trafiali do szpitali z ciężkimi obrażeniami ciała. Zdarzały się również przypadki, w których ofiary ustawki poniosły śmierć.

 

Czytaj także: „Co 20 zatrzymany kibol idzie na współpracę. Głównie z wierchuszki gangu”

Kategorie: Telewizja

Trump i Erdogan o pokoju w Palestynie. "Tak dalej być nie może"

Dziennik - pt., 26/09/2025 - 14:04
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan powiedział na pokładzie samolotu powrotnego z USA, że osiągnął z Donaldem Trumpem "wspólne rozumienie" w sprawie tego, jak osiągnąć zawieszenie broni w Strefie Gazy i, ostatecznie, pokój w całej Palestynie - przekazała turecka agencja Anadolu. Aneta Malinowska
Kategorie: Prasa

Kremlowski propagandysta nie żyje. Nie wybudził się ze śpiączki

TVP.Info - pt., 26/09/2025 - 13:58

Żoną Tirgana Keosjana była redaktor naczelna Russia Today Margarita Simonjan. To ona przekazała w mediach społecznościowych informację o jego śmierci. 


Keosjan od blisko dziewięciu miesięcy był w śpiączce. W 2008 i 2010 roku przeszedł dwa zawały serca. 


Rosyjski propagandysta nie żyje


Propagandysta, który podobnie jak żona miał ormiańskie pochodzenie, występował w kremlowskich mediach, prowadził również swój kanał na YouTube. W swoich programach nie tylko szerzył kremlowską propagandę, ale też obrażał inne kraje, w tym kraje byłego ZSRS uważane za przyjazne Moskwie – jak Kazachstan czy nawet rodzima Armenia. 


W grudniu 2023 roku z powodu wypowiedzi w propagandowym Radiu Sputnik Erywań zawiesił tej rozgłośni licencje. W uzasadnieniu władze podkreśliły, że „wygłaszał ironiczne i upokarzające wypowiedzi na temat honoru i godności kraju i narodu, nie mając do tego moralnego prawa jako cudzoziemiec”. W komunikacie podkreślono, że jest przede wszystkim Rosjaninem.


Sprawdź także: Kremlowska propaganda mami Rosjan. Oto jak „sprzedaje” szczyt w Waszyngtonie


Podobnie jak żona miał zakaz wjazdu do Armenii.


Keosjan był też od 2022 roku obłożony sankcjami zachodnimi, a także uznany jest za persona non grata w Kazachstanie. Była to reakcja na jego wypowiedzi w kremlowskim mediach sugerujące konieczność zbrojnego zajęcia Kazachstanu.


Był objęty zachodnimi sankcjami


Agencja TASS przypomniała, że Keosjan był odznaczony medalem Zasłużony Artysta Federacji Rosyjskiej


Margarita Simonjan na początku września ujawniła, że zdiagnozowano u niej „poważną chorobę”, a cztery dni temu poinformowała, że rozpoczęła leczenie raka piersi i przejdzie operację chirurgiczną.


Kategorie: Telewizja
Subskrybuj zawartość