Aktualności

Potentat budowlany idzie w energetykę i obronność. Ma na oku intratne kontrakty

wnp.pl Informacje z otoczenia przemysłu - sob., 30/08/2025 - 17:00
Unibep, jedna z największych i najstarszych firm budowlanych w Polsce, wchodzi w nowy etap rozwoju. Podpisanie rekordowego kontraktu na budowę elektrociepłowni kogeneracyjnej w Krakowie to – jak mówi prezes spółki – „dopiero początek” ekspansji w energetyce. Równolegle firma rozwija działalność w obszarze obronności i infrastruktury wojskowej, co ma kluczowe znaczenie w obecnych czasach.
Kategorie: Portale

Niewielki samolot rozbił się na polu kukurydzy. Nie żyje dwóch mężczyzn

TVP.Info - sob., 30/08/2025 - 16:57

Jak poinformowało „Märkische Allgemeine” do wypadku doszło w sobotę wczesnym popołudniem w miejscowości Reinsdorf w Brandenburgii. Niewielki samolot uderzył w pole kukurydzy niedaleko miejscowego lotniska.  

 

Według policji, zginęli dwaj mężczyźni lecący samolotem. Na miejscu tragedii lądowały śmigłowiec ratowniczy oraz maszyna służb poszukiwawczo-ratowniczych Bundeswehry.

 

Czytaj także: Znaleziono kamerę, którą mógł mieć na sobie major Krakowian 

Kategorie: Telewizja

Powrót groźnej infekcji. Skażona kiełbasa wycofywana z rynku

TVP.Info - sob., 30/08/2025 - 16:54

Ehec to odmiana bakterii Escherichia coli, która może powodować ciężkie zapalenia jelit i prowadzić nawet do śmierci. Jak informuje Deutsche Welle, w ostatnich tygodniach w Niemczech i Belgii odnotowano blisko 40 zachorowań, co przywodzi na myśl epidemię z 2011 r. – wtedy zachorowało ok. 3800 osób, a ponad 50 zmarło.


W Meklemburgii-Pomorzu Przednim potwierdzono już 17 przypadków, głównie u dzieci, z których kilka trafiło na intensywną terapię. W Belgii, w domach opieki, zaraziło się około 20 pensjonariuszy, pięć osób nie przeżyło. Źródło zakażeń pozostaje nieustalone.


Wycofana kiełbasa


Producent wyrobów mięsnych Schleizer Fleisch- und Wurstwaren GmbH w Turyngii ogłosił 30 sierpnia, że wycofuje z rynku kiełbasę cebulową. W jednej z partii wykryto szczepy E. coli produkujące toksyny.


Dystrybucja obejmowała wiele regionów, w tym Badenię-Wirtembergię, Hamburg, Bawarię, Saksonię czy Nadrenię Północną-Westfalię.


Czym jest Ehec?

Ehec to skrót od enterokrwotocznej Escherichia coli – bakterii jelitowej występującej głównie u bydła i innych przeżuwaczy. Może ona trafić do organizmu człowieka np. przez skażone jedzenie. Wytwarza tzw. toksyny Shiga, które wywołują silne biegunki, a w ciężkich przypadkach prowadzą do zespołu hemolityczno-mocznicowego (HUS), grożącego niewydolnością nerek. Najbardziej narażone są dzieci.


Eksperci przyznają, że na razie nie wiadomo, czy niemieckie i belgijskie przypadki mają wspólne źródło. Jak tłumaczy przewodniczący Niemieckiego Towarzystwa Infekcjologii Dziecięcej Tobias Tenenbaum poszukiwanie źródła zakażeń przypomina śledztwo – trzeba sprawdzić, co chorzy jedli lub jakie miejsca odwiedzali. Zaznacza, że sytuacja nie jest jeszcze alarmująca, ale wymaga dokładnego wyjaśnienia.


W Niemczech prowadzone są kontrole żywności i kontaktów ze zwierzętami, w Belgii analizy wskazują na jeden typ bakterii, jednak źródło wciąż pozostaje nieznane.


Objawy zakażenia


Według niemieckiego Federalnego Instytutu Oceny Ryzyka pierwsze symptomy pojawiają się zwykle po 3-4 dniach od spożycia skażonej żywności. Są to wodnista biegunka, bóle brzucha, nudności i wymioty. Czasem występuje krwawa biegunka, a w cięższych przypadkach niewydolność nerek. Do infekcji wystarczy niewielka ilość bakterii, które mogą przenosić się także między ludźmi.  


Zobacz także: Cholera zbiera swoje żniwo. Mieszkańcy nie mają dostępu do czystej wody

Kategorie: Telewizja

Git raper z Dubaju poszukiwany przez Interpol. „Jongmen” osaczony

TVP.Info - sob., 30/08/2025 - 16:41

Decyzja Interpolu o wydaniu tzw. czerwonej noty za Krystianem Brzezińskim oznacza, że jest on poszukiwany od tego momentu na całym świecie i w każdej chwili może być zatrzymany i aresztowany. „Jongmen” znalazł się na liście najbardziej ściganych przestępców za sprawą starań prokuratora Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie.

 

Według informacji śledczych, „Jongmen” ukrywa się od co najmniej trzech lat w Dubaju. Mają tego dowodzić wrzucane przez niego do mediów społecznościowych różne filmiki.

 

Raper ma teraz bardzo poważny problem, ponieważ kilka miesięcy temu prokurator mazowieckich „pezetów” anulował jego paszport. Oznacza to ni mniej, ni więcej, że nie będzie mógł opuścić swojej kryjówki. Może mieć też problem z załatwianiem bieżących spraw wymagających ważnego dokumentu. Śledczy skierowali także wniosek do Zjednoczonych Emiratów Arabskich o ściganie i wydanie „Jongmena”.

 

Czytaj także: Git-raper z Dubaju w tarapatach. Prokurator anulował mu paszport i chce ścigania

 

Narcos Siedlce

 

Nazwisko Brzezińskiego pojawiło się w śledztwie mazowieckich „pezetów” w sprawie jednego z gangów działających na terenie Siedlec. Chodzi o grupę „Dadka”, operującego w cieniu groźnej bandy duetu „Grochal”–„Gruby” (bohaterów cyklu Narcos Siedlce i licznych artykułów w portalu TVP.Info). Mimo wątłych zasobów ludzkich Tomasz D. zaczął szybko rozkręcać biznes. Wszystko za sprawą dobrych stosunków z gangsterami z Warszawy i łódzkiego. Ekipa „Dadka” działała nie tylko w Siedlcach, ale także w kilku mazowieckich miasteczkach.

 

Początkowo gang handlował narkotykami kupowanymi za pośrednictwem swoich „kontaktów”. Interes szedł dobrze do momentu, kiedy na rynku zaczęło brakować towaru. Przede wszystkim klefedronu i mefedronu, tak popularnych na Mazowszu. Jesienią 2019 r. boss nawiązał kontakt z ważniejszym handlarzem narkotykami z Siedlec, a ten przekonał herszta, że może zarabiać znacznie więcej, jeżeli sam się zabierze za produkcję. Nowi znajomi Tomasza D. zapewnili dostawy płynnego klefedronu (4-CMC), z którego w bardzo prosty sposób można było wytwarzać gotowy narkotyk.

 

I tak zaczął się nowy etap w działalności gangu „Dadka”. Boss miał swoich „chemików” (ponoć nawet sam próbował produkować klefedron, ale mu zbytnio nie szło) i stałych dostawców prekursorów (składników do produkcji narkotyków) . A także „wierne” grono odbiorców gotowego towaru.

 

Czytaj także: Narkorodzina oskarżona. Tylko córka została na wolności… bo się ukrywa


Raper ręczy za „Żabę”

 

Gang tak bardzo się rozwinął, że herszt i jego kamraci, aż do wpadki, zdążyli sprzedać lub wyprodukować setki kilogramów narkotyków. „Jongmen” miał się przyjaźnić z „Dadkiem” od młodości, a później robić z nim interesy.

 

 Według śledczych, raper miał w 2020 r. pomóc pomorskiemu gangsterowi o pseudonimie Żaba w kupnie 15 kg amfetaminy i 10 kg klefedronu od „Dadka”. – B. dał głowę, że „Żaba” to solidna firma i nie będzie przypału, jeżeli dostanie towar „w kredycie”. Choć z tą solidną firmą to nie było tak różowo, ponieważ uczestnicy transakcji przez miesiąc nie mogli się doprosić zapłaty za towar – mówiła portalowi TVP.Info osoba znająca kulisy śledztwa.

 

Według mazowieckich „pezetów”, latem 2020 r. Krystian Brzeziński poinformował „Dadka”, że jego znajomy z Pomorza – niejaki „Żaba” chce kupić pewną partę towaru. Tomasz D. miał na podorędziu zaledwie 10 kg klefedronu. Kupiec chciał wziąć towar w komis i rozliczyć się po sprzedaży pierwszej partii. Na taką formę kredytowania mogą jednak liczyć tylko zaufani kontrahenci. I właśnie wtedy „Jongmen” poręczył za „Żabę”. To otworzyło temu ostatniemu drogę do sfinalizowania transakcji.

 

Czytaj także: Raper „Jongmen” ścigany listem gończym za przestępstwo narkotykowe


Awaria

 

Po tym jak „Jongmen” „dał głowę” za kupca, „Żaba” spotkał się z „Dadkiem” w centrum stolicy w sierpniu 2020 r. Odebrał tam od niego 10 kg klefedronu, którego koszt ustalano na 7 tys. zł za kilogram (u ulicznego dilera gram narkotyku kosztuje od 35 do 60 zł).

 

 Podczas spotkania kupiec wyraził też zainteresowanie nabyciem dużej partii amfetaminy. „Dadek” nie miał tego narkotyku, lecz uspokoił „Żabę”, że towar ma jego znajomy „Gringo”. Jednak po amfetaminę obaj musieli pojechać do Grodziska Mazowieckiego, gdzie „Gringo” miał jeden ze swoich magazynów. Od niego wzięli cały zapas „speedu”, czyli 15 kg. W cenie 3,5 tys. zł za kilogram. Handlarz z Pomorza zabrał towar i pojechał do siebie.

 

 Okazało się jednak, że nie był skory do szybkiego uregulowania należności za narkotyki. O co pretensję do „Jongmena” miał mieć „Dadek” i zapewne także „Gringo”. Krystian Brzeziński ponoć ponaglał „Żabę”, aby zapłacił.

 

Śledczy twierdzą, że mają mocne dowody przeciwko raperowi, który uważa, że padł ofiarą fałszywych pomówień. Choć nie chcą ujawnić jakie, można się domyślać, że pochodzą z kontroli operacyjnej „Dadka” lub „Jongmena”, którzy w tamtym czasie byli już rozpracowywani przez stołeczny zarząd CBŚP i mazowieckie „pezety”.

 

Czytaj także: Proces narkogangu. „Sześćdziesiątka” odwołał wyjaśnienia pogrążające kolegów 


Trzy lata gra na nosie służbom

 

„Jongmen” jest ścigany przez policję już od marca 2022 r. Wtedy to prokurator mazowieckich „pezetów” wydał decyzję o zatrzymaniu rapera. Dwa miesiące później zdecydowano o poszukiwaniu rapera, który po wpadce swoich dawnych kompanów i przyjaciół pozostał za granicą. Co jakiś czas w mediach społecznościowych pokazuje się w Dubaju w otoczeniu luksusu i przepychu. Pozował z autami wartymi setki tysięcy złotych. Prawdopodobnie nie należały do niego, a były po prostu wypożyczone.

 

Brzeziński miał utrzymywać kontakt z różnymi podejrzanymi personami. Wiadomo, że spotykał się ze swoim dobrym znajomym Robertem Sz. ps. Śledź vel „RS77”. To znany członek podwarszawskiego podziemia kryminalnego, który od września 2022 r. przebywa w areszcie podejrzany o obrót ogromnymi ilościami narkotyków. Zdaniem prokuratury ich znajomość wykraczała poza zainteresowania muzyczne.

 

W sierpniu 2022 r. prokuratura skierowała do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie rapera. Został on pozytywnie rozpatrzony przez sąd w listopadzie. I od 15 grudnia 2022 r. raper jest formalnie poszukiwany listem gończym.

 

Co ciekawe, z informacji portalu TVP.Info wynika, że mazowieckie „pezety” nie są jedyną jednostką prokuratury, która poluje na zbiega. Śledczy z Polski mają m.in. badać ewentualny udział „Jongmena” w wyłudzaniu podatku VAT i handlu narkotykami.

 

Czytaj także: Zarobili 1,3 mln zł, kontrolując prostytucję m.in. w Siedlcach i Mińsku Mazowieckim


Git-raper z Żyrardowa

 

Urodzony w Żyrardowie „Jongmen”, to jeden z popularnych „artystów” nurtu gangsta-rap, choć w przypadku Polski lepszym określeniem jest git-rap. Portal Glamrap.pl tak we wrześniu 2022 r. pisał o Krystianie Brzezińskim:


Jongmen zostawił trwały ślad nie tylko na karcie nadwiślańskiego rapu, ale i językowego słowotwórstwa. Jest jednym z ojców chrzestnych nowej wersji biernika liczby mnogiej od słowa „kapuś”, odmiennej od reguł, które obowiązują w słownikach leksykalnych. Co więcej – uczynił z tego cechę charakterystyczną własnej marki odzieżowej, której hajpu dodał niedawno paradokument wyemitowany w Eska TV. „J*bać kapusi” to brand, jaki był sprężyną najgłośniejszej polemiki gramatycznej nie tylko w historii naszego rapu, ale i chyba całej polskiej muzyki”.

 

Niechęć do wszelkiej maści skruszonych przestępców wydaje się w przypadku „Jongmena” jak najbardziej zrozumiała. Po wpadce „RS77” pod koniec września 2022 r. (został zatrzymany w klubie w Markach, a w będącej na wyposażeniu lokalu pralce funkcjonariusze znaleźli 13 kg klefedronu) i kolejnych zarzutach jakie ten usłyszał kilka tygodni później (udział w obrocie, ogromnymi ilościami narkotyków, głównie klefedronu, amfetaminy i marihuany) zamieścił w mediach społecznościowych gest solidarności z uwięzionym kamratem:


PDW: paczka do więzienia, nie pozdrowienia. Pozdrowieniami nikt się nie naje – to jedna z najważniejszych sentencji dobrego przekazu, jaki nieustannie powtarzał bohater tego tekstu. Spędził wiele lat jako pensjonariusz wczasów na koszt państwa, raczej niejeden rok przed nim, na pewno doskonale wie, o czym mówi”.

 

Czytaj także: Narcos po polsku. Ruszył proces rapera „Śledzia”, alias „RS77”

Kategorie: Telewizja

Powrót do domu i zakaz wjazdu. 15 Ukraińców wydalonych z Polski

TVP.Info - sob., 30/08/2025 - 16:27
Straż Graniczna wydaliła z Polski 15 obywateli Ukrainy, wielokrotnie karanych za przestępstwa i wykroczenia – poinformowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jak wyliczył resort, od początku roku Polskę przymusowo opuściło 1,1 tys. obcokrajowców.
Kategorie: Telewizja

Jemen potwierdza. Izraelczycy zabili premiera rządu Hutich i kilku ministrów

TVP.Info - sob., 30/08/2025 - 16:18

Do ataku miało dojść w czwartek. Już wówczas Izrael twierdził, że zabito szefa rządu Huti. Jednak dopiero w sobotę informację tę potwierdziła agencja informacyjna prowadzona przez Huti, powołując się na oświadczenie przywódcy tej grupy. 


Kim są Huti?


Huti to ruch o charakterze polityczno-militarnym. W 2004 r. rozpoczęli antyrządową rebelię po amerykańskiej interwencji wojskowej w Iraku.


W 2014 r. zajęli stolicę Jemenu, a następnie dokonali zamachu stanu. Zarzuca się im dopuszczanie się aktów piractwa morskiego. 


Ruch Huti jest uznawany przez niektóre kraje za organizację terrorystyczną. Huti głoszą antysyjonizm i antyamerykanizm. Mniejszość żydowska w Jemenie stawała się wielokrotnie celem ich ataków.


O śmierci premiera rządu Huti donosiły już w czwartek izraelskie władze.


Według źródeł w izraelskim aparacie bezpieczeństwa celem czwartkowego nalotu było spotkanie około 10 ministrów, którzy zebrali się, by wysłuchać przemówienia lidera rebeliantów Abdulmalika al-Hutiego – przekazał portal Times of Israel.


Jemeńskie media niepowiązane z ruchem Huti poinformowały w piątek rano, że w izraelskim ataku na Sanę zginął premier rządu Huti Ahmed al-Rahawi. Z relacji wynika, że było to inne uderzenie niż nalot na zebranie dowódców politycznych i wojskowych pod Saną.


Kategorie: Telewizja

W Niemczech wróci obowiązkowy pobór do wojska? Merz tego nie wyklucza

TVP.Info - sob., 30/08/2025 - 15:49

Jeśli nowy model służby wojskowej, który opiera się na dobrowolności, nie jest wystarczający, wtedy będzie musiał istnieć mechanizm powrotu do poboru – powiedział Friedrich Merz w wywiadzie dla francuskiej stacji TF1.

 

Niemiecki kanclerz przyznał, że nie będzie to łatwe zadanie. Tym bardziej, że konstytucja RFN nie zezwala na powoływanie kobiet do wojska. Jednak może to okazać się koniecznością.

 

Przed nami jeszcze kilka przeszkód, ale zaczynamy. Z dzisiejszego punktu widzenia błędem było zawieszenie poboru w 2011 roku – dodał kanclerz.

 

Czytaj także: Niemcy się zbroją i odbudowują armię. To dobra wiadomość dla Polski?


Rosja realnym zagrożeniem dla Niemiec

 

Jak informuje „Spiegel”, w środę 27 sierpnia, niemiecki rząd zatwierdził projekt ustawy, która ma na celu zwiększenie liczby żołnierzy w Bundeswehrze o kilkadziesiąt tysięcy. „Obecnie w Bundeswehrze służy ponad 182 000 żołnierzy, a celem jest teraz co najmniej 260 000” – donosi „Spiegel”, podkreślając, że są wątpliwości, czy uda się to osiągnąć w modelu dobrowolnej służby wojskowej.

 

Merz stwierdził w rozmowie z TF1, że Niemcy muszą zwiększyć liczebność armii ze względu na zagrożenie ze strony Rosji. – Prezydent Rosji Władimir Putin bierze na celownik nie tylko Ukrainę. On chce przywrócić dawny Związek Radziecki. Dotyczy to również części mojego kraju – stwierdził Merz, wedle którego Władimir Putin „czuje się zagrożony przez siłę wolności i demokracji”.

 

Przez wiele lat będziemy mieli do czynienia z agresywnym, rosyjskim, autorytarnym reżimem, który nie ma żadnego interesu w powrocie do porządku opartego na zasadach – ostrzegł kanclerz.

 

Czytaj także: Niemcy daleko w tyle. Te dane pokazują, że mogą brać przykład z Polski 

Kategorie: Telewizja

Wyszedł z domu 7 tygodni temu i zniknął. Bliscy 17-latka proszą o pomoc

TVP.Info - sob., 30/08/2025 - 15:43

Kosma Krasnopolski ma17 lat, krótkie lub ścięte „na jeża” ciemnoblond włosy, oczy niebieskie. Jest bardzo szczupłej budowy ciała, ma 180 cm wzrostu.


Na lewym wewnętrznym przedramieniu czarny tatuaż w postaci portretu (sama głowa) pieska w typie buldożka na lewym wewnętrznym nadgarstku cyfrę 27. Lekko się jąka.


Kosma zaginął siedem tygodni temu


Bliscy zaginionego proszą o udostępnianie informacji o nim w social mediach oraz o rozwieszanie plakatów.


Osoby, które widziały Kosmę proszone są o kontakt z komisariatem policji Warszawa Wilanów pod numerem 47 723 25 03 lub pod numerem 112.





Kategorie: Telewizja

Ostatnie Pokolenie zaatakowało symbol Solidarności. „Wyjęli gaśnice”

TVP.Info - sob., 30/08/2025 - 15:38

Oficer prasowy gdańskiej policji asp. sztab. Mariusz Chrzanowski poinformował, że 30 sierpnia około godz. 9.30 mundurowi zauważyli przy Bramie nr 2 grupę pięciu osób, których zachowanie wzbudziło podejrzenia.


– Podczas legitymowania dwie z nich wyjęły z plecaka i torby gaśnice, z których następnie rozpyliły pomarańczowy proszek. W wyniku zdarzenia zanieczyszczona została m.in. elewacja budynku wpisanego do rejestru zabytków – relacjonował. Jak dodał, substancja została skierowana także w stronę funkcjonariuszy i radiowozów.


Trzy kobiety i dwóch mężczyzn


Trzy kobiety w wieku 18, 23 i 24 lat oraz dwaj mężczyźni mający 23 i 64 lata zostali obezwładnieni i zatrzymani. – Przewieziono ich do komisariatu, gdzie policjanci wykonują dalsze czynności procesowe – zaznaczył Chrzanowski.


W mediach społecznościowych Ostatnie Pokolenie poinformowało, że jeden z ich aktywistów „oblał tablicę z postulatami Solidarności w Stoczni Gdańskiej”. Na udostępnionym nagraniu sprawca twierdzi, że „zrobił to z premedytacją, świadomy konsekwencji, bo właśnie tam zaczęła się rewolucja, a dziś możemy utracić wszystko, co ona nam wywalczyła”. Organizacja przypomniała również, że 26 września planuje rozpocząć okupację Sejmu.


Zatrzymani usłyszą zarzuty


Na miejscu pracowali policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej oraz technik kryminalistyki. Funkcjonariusze analizują także nagrania z monitoringu, by dokładnie ustalić przebieg zdarzenia.


– Po analizie materiałów zatrzymani najprawdopodobniej 31 sierpnia usłyszą zarzuty – przekazał oficer prasowy.


Za zniszczenie zabytku grozi kara do 8 lat więzienia, za zniszczenie mienia – do 5 lat, a pomocnictwo w popełnieniu przestępstwa zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.


Zobacz także: Ruszył proces aktywistek Ostatniego Pokolenia. Oblały słynny pomnik farbą

Kategorie: Telewizja

Ekstraklasa bez najlepszego napastnika. Wybrał Arabię Saudyjską

TVP.Info - sob., 30/08/2025 - 15:29

Po znakomitym sezonie 2024/25 Eftimis Kuluris żegna się z Pogonią Szczecin, przenosząc się do beniaminka saudyjskiej drugiej ligi – Al-Ula FC. Właściciel szczecińskiego klubu Alex Haditaghi w pożegnaniu w mediach społecznościowych zaznaczył, że Grek był jednym z najlepszych zawodników w historii Pogoni.


Mimo że szczegóły finansowe transferu nie zostały ujawnione, mówi się, że Pogoń otrzymała za Kulurisa około 4 mln euro, a sam zawodnik ma zarabiać dwa miliony euro rocznie.


CZYTAJ TEŻ: Urban podjął decyzję. Lewandowski ponownie kapitanem reprezentacji


Świetny bilans Kulurisa w Ekstraklasie


Kuluris trafił do Pogoni w lipcu 2023 r. i od razu stał się kluczową postacią drużyny. W swoim pierwszym sezonie strzelił 12 goli w 34 meczach ligowych, do czego dołożył kolejne bramki w Pucharze Polski i eliminacjach Ligi Konferencji.


W minionych rozgrywkach popisał się prawdziwym rekordem, zdobywając 28 bramek w Ekstraklasie, co wyrównało osiągnięcie Nemanji Nikolicia z 2015 roku.


Pogoń planuje wzmocnienia, ale to ciężka strata


Choć Kuluris nie będzie już grał w barwach Pogoni, klub nie zamierza zostać z ręką w nocniku. Właściciele zapowiadają wzmocnienia na pozycji napastnika, ale trener Robert Kolendowicz już teraz przyznaje, że strata Greka to poważne wyzwanie.


– Chciałbym, żeby Kulu z nami został, ale każdy kolejny gol zwiększał zainteresowanie nim – mówił szkoleniowiec.


Pogoń z pewnością będzie musiała szukać nowego lidera w ofensywie, który sprosta wyzwaniu po odejściu najlepszego strzelca.


CZYTAJ TEŻ: Rusza MiniMulti1Liga. Nowa formuła transmisji meczów Betclic 1. Ligi


Kategorie: Telewizja

Niewolnicza praca w Volkswagenie. Nadzorowali z bronią w ręku, teraz zapłacą

TVP.Info - sob., 30/08/2025 - 15:26

Proces wykazał, że w latach 70. i 80. ubiegłego wieku spółka córka Volkswagena zatrudniała na poniżających i niewolniczych warunkach setki osób, które nadzorowano z bronią w ręku, nie pozwalając opuścić zakładów w amazońskiej dżungli. Pracownicy zeznawali, że za ucieczkę groziła śmierć, a część ich pensji była kradziona przez strażników.


CZYTAJ TAKŻE: Niewolnicza praca i handel ludźmi w Wielkopolsce. Rozbito szajkę


Do tego firma karczowała bez zezwolenia lasy deszczowe. To wszystko było możliwe dzięki dobrowolnej – jak ustalił sąd – współpracy Volkswagena z wojskowym reżimem sprawującym wówczas władzę w Brazylii.


Do procesu doszło dzięki zapiskom księdza, który w czasie junty notował informacje o torturach, prześladowaniach i więzieniu pracowników motoryzacyjnego koncernu,


ZOBACZ TAKŻE: Kolumbijczycy pracowali w zakładzie mięsnym jak niewolnicy


Volkswagen zapowiada odwołanie


Sprawa ruszyła w 2019 r. Wyrok, oprócz odszkodowania, nakazuje przeprosiny pracowników i całej społeczności brazylijskiej.


W przesłanym telewizji ARD oświadczeniu Volkswagen deklaruje przestrzeganie prawa, ale jednocześnie zapowiada odwołanie od decyzji brazylijskiego sądu. 

Kategorie: Telewizja

Ostatnie Pokolenie zaatakowało symbol Solidarności. „Wyjęli gaśnice”

TVP.Info - sob., 30/08/2025 - 15:18
Policjanci zatrzymali pięć osób podejrzewanych o uszkodzenie historycznej Bramy nr 2 Stoczni Gdańskiej. Do akcji przyznaje się w mediach społecznościowych ruch Ostatnie Pokolenie.
Kategorie: Telewizja

Ukraińcy nie mają wątpliwości, kto odpowiada za zamach na Andrija Parubija

TVP.Info - sob., 30/08/2025 - 15:17

Zamach na Andrija Parubija wywołał lawinę oskarżeń w stronę Rosji. 54-letni polityk został zastrzelony przez nieznanego sprawcę, który poruszał się na rowerze elektrycznym.


W kierunku Parubija oddano osiem strzałów, po czym zamachowiec zbiegł z miejsca zdarzenia. Opozycyjni deputowani oraz politolodzy nie mają wątpliwości, że za tym atakiem stoją rosyjskie służby.


CZYTAJ TEŻ: Zamach na Parubija we Lwowie. Trwa ustalanie sprawcy


Rosja chce zniszczyć ukraińską tożsamość


Mykoła Kniażycki, deputowany z partii Europejska Solidarność, podkreślił, że atak miał na celu zastraszenie Ukraińców i zniszczenie tych, którzy walczą o niepodległość kraju.


Parubij, były sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego, był kluczową postacią w protestach na Majdanie i późniejszym rozwoju ukraińskiego parlamentaryzmu.


Zdaniem Kniażyckiego, to nie pierwszy zamach na polityka, a sam atak stanowi element szerszej rosyjskiej operacji mającej na celu zniszczenie ukraińskiej tożsamości.


Terror Kremla: ukraińska obrona wciąż trwa


Politolog Jewhen Mahda, również przekonany o rosyjskim sprawstwie zamachu, wyraził oburzenie z powodu braku ochrony dla tak ważnej postaci.


– To pokazuje, że Rosja chce wykorzystywać terror, by zniszczyć Ukraińców, którzy opowiadają się za niezależnością – stwierdził Mahda.


Dodatkowo, publicysta Witalij Portnikow zauważył, że zamach na Parubija to przypomnienie o nieustającym zagrożeniu ze strony Kremla, nawet po zakończeniu gorącej fazy wojny.


CZYTAJ TEŻ: Z łagru na wojnę. Skazany za korupcję rosyjski gubernator złożył wniosek

Kategorie: Telewizja

"Nie możemy tego zaprzepaścić". Apel Rady Przedsiębiorczości po wecie prezydenta

TVN24 Biznes i Świat - sob., 30/08/2025 - 15:03
Przedłużenie ochrony tymczasowej i jasne określenie statusu obywateli Ukrainy w Polsce to warunek sprawnego funkcjonowania państwa - stwierdziła Rada Przedsiębiorczości w stanowisku dotyczącym ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy. Przedstawiciele biznesu zaapelowali o pilne uregulowanie zasad pobytu oraz dostępu do rynku pracy i świadczeń socjalnych.
Kategorie: Telewizja

Sprawdź, zanim to weźmiesz do domu. "Będą po nas biegać i nas gryźć"

TVN24 Biznes i Świat - sob., 30/08/2025 - 14:54
Można się dobrze ubrać, zgarnąć szafkę czy komodę na książki, zdobyć ładne pierścionki, a nawet wziąć coś na handel. Grupy w mediach społecznościowych informujące o tym, co warto na śmietnikach upolować za darmo, biją rekordy popularności. Ale jest pułapka. Na co trzeba zwrócić szczególną uwagę? - Miejmy świadomość, że przecież nikt nie pozbywa się, ot tak, dobrych rzeczy - przestrzega Jarosław Ryms z profilu "Pogromca szkodników".
Kategorie: Telewizja

Sprawdź, zanim to weźmiesz do domu. "Będą po nas biegać i nas gryźć"

TVN24 Biznes i Świat - sob., 30/08/2025 - 14:54
Można się dobrze ubrać, zgarnąć szafkę czy komodę na książki, zdobyć ładne pierścionki, a nawet wziąć coś na handel. Grupy w mediach społecznościowych informujące o tym, co warto na śmietnikach upolować za darmo, biją rekordy popularności. Ale jest pułapka. Na co trzeba zwrócić szczególną uwagę? - Miejmy świadomość, że przecież nikt nie pozbywa się, ot tak, dobrych rzeczy - przestrzega Jarosław Ryms z profilu "Pogromca szkodników".
Kategorie: Telewizja

Zaginiony Kosma

TVP.Info - sob., 30/08/2025 - 14:52
Powiedział, że pójdzie tylko wynieść śmieci… jednak zniknął. 13 lipca tego roku 17-letni Kosma Krasnopolski wyszedł z domu i już do niego nie wrócił. Chłopak mierzy się z wieloma osobistymi problemami, ale jego bliscy wierzą w szczęśliwy finał.
Kategorie: Telewizja

Znaleziono kamerę, którą mógł mieć na sobie mjr Krakowian

TVP.Info - sob., 30/08/2025 - 14:32
Na miejscu katastrofy zabezpieczono kamerę, która najprawdopodobniej należała do pilota – poinformował portal TVP.Info prok. Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, badającej rozbicie się samolotu F-16 w Radomiu. Kamerę zbada biegły z zakresu informatyki.
Kategorie: Telewizja

Alarmujący ruchy rosyjskich statków w Europie. "Głębokie zaniepokojenie"

Dziennik - sob., 30/08/2025 - 14:13
Rosnąca obecność rosyjskich statków floty cieni u wybrzeży Irlandii budzi niepokój – przyznał w rozmowie z "Irish Times" generał Ross Mulcahy, szef sztabu Sił Obronnych Irlandii. Wskazał przy tym, że równie istotnym zagrożeniem pozostają szpiegostwo, cyberataki i dezinformacja. Jakub Laskowski
Kategorie: Prasa

Znaleziono kamerę, którą mógł mieć na sobie major Krakowian

TVP.Info - sob., 30/08/2025 - 14:07

Prok. Piotr Skiba powiedział, że podczas oględzin m.in. szczątków samolotu natrafiono na kamerę, która może być „osobistą kamerą” mjr Macieja Krakowiana, pilota rozbitego F-16. – Zawartość urządzenia nie została jeszcze odtworzona. Urządzenie trafi do biegłego z zakresu informatyki, bo może to być cenny dowód w sprawie – dodał prok. Skiba.

 

Rzecznik powiedział, że czynności grupy kilkunastu prokuratorów na terenie lotniska w Radomiu, gdzie doszło do katastrofy, przeciągają się z racji ogromnej liczby szczątków. – Prowadzimy oględziny części samolotu. Niektóre są bardzo czasochłonne. Bardzo dokładnie badamy też pas zieleni, który spalił się po uderzeniu samolotu w ziemię. Czynności te wykonują saperzy – wyjaśnia prokurator.


Sekcja zwłok pilota

 

Prok. Skiba powiedział też, że w piątek przeprowadzono w warszawskim Zakładzie Medycyny Sądowej sekcję zwłok mjr Krakowian. – Dokonano jej wraz ze wszystkimi niezbędnymi badaniami, ale nie informujemy o jej przebiegu ani wstępnych ustaleniach – podkreślił rzecznik.

 

Czytaj także: Incydent przed katastrofą. F-16 znalazł się blisko innego samolotu 

Kategorie: Telewizja
Subskrybuj zawartość