Wchodzisz i wiesz

Nowy serial kryminalny Netflixa "Black Rabbit" robi prawdziwą furorę. Produkcja od tygodnia utrzymuje się w ścisłej czołówce hitów platformy, ustępując jedynie komediowemu megahitowi znad Wisły, czyli drugiemu sezonowi serialu "1670". Widzowie w wielu krajach oglądają amerykański thriller na potęgę, zachwyceni są też krytycy, piszący o "błyskotliwym, konkretnym thrillerze". Piotr Kozłowski

W ciągu ostatnich pięciu lat liczba urodzeń w Sopocie spadła o ponad połowę, podobnie jest także w powiatach: hajnowskim, leskim czy bieszczadzkim.

„GW” zwraca uwagę, że wśród dużych miast wyróżnia się Rzeszów, gdzie w 2024 roku „urodziło się 85,7 proc. liczby dzieci z 2019 roku”, co stanowi najmniejszy spadek urodzeń w ostatnich pięciu latach spośród wszystkich miast prezydenckich.

Indeks powiatów o największej i najmniejszej zmianie liczby urodzeń w latach 2019-2024 opracował prof. Piotr Szukalski, demograf w Katedrze Socjologii Stosowanej i Pracy Socjalnej Uniwersytetu Łódzkiego, który tłumaczy, że Rzeszów jest „atrakcyjnym miejscem dla dużej części regionu, przyciąga młodych, a ci mają dzieci”.

Pytany o Sopot wyjaśnia, że „o spadającej liczbie urodzeń w tym miejscu decyduje wypoczynkowy charakter miasta”. – W (tzw.) obwarzankach metropolii rodzi się więcej dzieci niż w wielkich miastach – pisze dziennik.

Czytaj także: Zabiła dwójkę dzieci i wyjechała z kraju. Jest werdykt przysięgłych

Naukowiec podkreśla, że „w Polsce w 2024 roku urodziło się 251,8 tys. dzieci, najmniej od 200 lat, jeżeli weźmiemy pod uwagę obecne polskie ziemie”. Powodów upatruje m.in. w tym, że „młode kobiety przenoszą się z małych miejscowości i wsi do miast” oraz w odraczaniu przez młodych decyzji o posiadaniu dziecka.

Prof. Szukalski jako argument, który może przekonać ludzi do posiadania dzieci, podaje dostęp do mieszkań.

– Mam nadzieję, że na początku października projekt ustawy w sprawie asystencji osobistej dla osób z niepełnosprawnościami trafi pod obrady rządu, gdzie zapadną ostateczne decyzje – powiedziała w „Gościu poranka” w TVP Info ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Celem jest nie tylko ograniczenie zależności od państw trzecich, ale też zwiększenie odporności społecznej oraz przygotowanie do wspólnej odpowiedzi na zagrożenia hybrydowe i militarne.

Zmiany wprowadzane przez Komisję ds. Przemysłu, Badań i Energii Parlamentu Europejskiego zwiększają finansowanie projektów obronnych, modyfikując istniejące programy: STEP, Horyzont Europa, Europejski Fundusz Obrony, Program Cyfrowa Europa i CEF. 

Technologie obronne i odporność społeczna

Do STEP dodano „technologie obronne i bezpieczeństwa” jako czwarty sektor strategiczny.

Posłowie do Parlamentu Europejskiego rozszerzyli definicję technologii obronnych, uwzględniając odporność społeczną, taką jak ochrona infrastruktury krytycznej, reagowanie w sytuacjach kryzysowych oraz integralność wyborów.

W programie Horyzont Europa posłowie poparli propozycję Komisji, by wspierać zastosowania cywilne o potencjale militarnym (tzw. dual-use). W Europejskim Funduszu Obrony zwiększono stawki finansowania dla MŚP i małych średnich przedsiębiorstw, umożliwiając do 100 proc. współfinansowania Unii Europejskiej dla projektów kwalifikujących się do wsparcia.

Czytaj także: Duńskie lotnisko znów sparaliżowane. „Sygnały o podejrzanym dronie”

Cyfrowa Europa i sztuczna inteligencja w obronności

Europosłowie chcą, aby Program Cyfrowa Europa ułatwiał wdrażanie i eksploatację tzw. fabryk AI i gigafabryk dla modeli i aplikacji związanych z obronnością. Program powinien również wzmacniać odporność społeczną UE i przeciwdziałać hybrydowym zagrożeniom cyfrowym.

Transport i infrastruktura dual-use

Komisja wspiera także finansowanie UE dla infrastruktury transportowej o podwójnym zastosowaniu w ramach CEF, obejmującej korytarze mobilności wojskowej, łańcuchy dostaw paliwa i węzły logistyczne.

Europosłowie postulują zwiększenie współfinansowania do 100 proc., zwłaszcza dla projektów dotyczących kluczowych punktów i transgranicznych odcinków korytarzy wojskowych. Rozszerzono także kryteria kwalifikowalności infrastruktury paliwowej dual-use.

Czytaj także: UE zmienia zasady. Więcej pieniędzy na obronność i transformację energetyczną

Ograniczenie zależności od krajów zewnętrznych i wsparcie dla Ukrainy

Europosłowie podkreślają, że dla ochrony strategicznych i gospodarczych interesów UE należy preferować zakup i stosowanie materiałów, produktów i technologii zmniejszających zależność od krajów spoza UE.

– Suwerenność, odporność i potencjał przemysłowy Ukrainy są kluczowe dla bezpieczeństwa Europy. Należy podejmować działania w celu przyszłej integracji ukraińskiego przemysłu obronnego z odpowiednimi programami UE – oświadczyli eurodeputowani.

Czytaj także: Świat reaguje na sytuację w Polsce. „To akt wojny”

Głos sprawozdawcy

Europoseł Rihard Kols (ECR, Łotwa) powiedział, że „to głosowanie jest jasnym i jednolitym sygnałem: Europa musi działać szybko i zdecydowanie, by wzmocnić swoją bazę przemysłową w obronności, usprawnić współpracę transgraniczną i dostosować kluczowe programy UE do naszych celów strategicznych.

– Parlament Europejski zdefiniował spójne ramy konsolidujące istniejące instrumenty – bez tworzenia nowych linii finansowania – tak, aby państwa członkowskie miały elastyczność i narzędzia do realizacji projektów – zaznaczył eurodeputowany.

Czytaj także: Europarlament zdecydował. Pieniądze popłyną na obronę i bezpieczeństwo

Kolejne kroki

Projekt legislacji został przyjęty wynikiem 63 głosy za, 5 przeciw, 4 wstrzymujące się.

Europosłowie głosowali również za rozpoczęciem negocjacji z Radą wynikiem 64 za, 5 przeciw, 3 wstrzymujące się.

Pełny Parlament Europejski będzie musiał zostać poinformowany o decyzji, zanim negocjacje z Radą będą mogły się rozpocząć.

Czytaj także: UE zwiększy inwestycje w obronność? Jest stanowisko PE ws. nowego budżetu

Kontekst

Propozycja Komisji Europejskiej, przedstawiona 22 kwietnia 2025 roku, ma na celu zwiększenie inwestycji związanych z obronnością w ramach budżetu UE w planie ReArm Europe.

W odpowiedzi na narastające zagrożenia geopolityczne tekst ma wzmocnić Europejską Technologiczną i Przemysłową Bazę Obronną (EDTIB) przy użyciu środków z istniejących budżetów.

Propozycja jest kontynuacją Wspólnej Białej Księgi ds. Gotowości Obrony Europy 2030, mającej na celu wzmocnienie strategicznej autonomii i konkurencyjności UE w obronności.

Czytaj także: Dramatyczna sytuacja regionów przygranicznych. „Europa powinna się złożyć”

Dolar stracił od stycznia jedną dziesiątą swojej wartości i to może nie być koniec. Obawy przed słabnącym dolarem nie sprzyjają nastrojom zagranicznych inwestorów. Sytuację bacznie obserwuje również polski bank centralny. - Historycznie złoto stanowi dobre zabezpieczenie przed skutkami deprecjacji dolara amerykańskiego - oceniła wiceprezes NBP Marta Kightley.

Pożar wybuchł około godz. 4:00 nad ranem. Strażacy siłą weszli do mieszkania. Udało się ewakuować mężczyznę, który trafił w ręce ratowników medycznych.

W lokalu znaleziono jednak ciało starszej kobiety, która zginęła w wyniku pożaru.

Tragiczny pożar mieszkania w Dąbrowie Górniczej. Zginęła starsza kobieta

– Na miejsce wysłano pięć zastępów straży pożarnej. Niestety, okazało się, że jedna osoba nie żyje – przekazał oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Dąbrowie Górniczej st. kpt. Radosław Rzepecki.

Jeszcze przed przyjazdem strażaków pięciu lokatorów z wyższych kondygnacji samodzielnie opuściło budynek. Na razie nie wiadomo, co spowodowało pojawienie się ognia. Okoliczności zdarzenia będą ustalane przez policję i prokuraturę.

CZYTAJ TEŻ: Koparka uszkodziła gazociąg. Ewakuowano 150 osób

Stały Komitet Rady Ministrów przyjął w czwartek przygotowany przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej projekt ustawy w sprawie asystencji osobistej dla osób z niepełnosprawnościami.

 

Wiceminister, pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych Łukasz Krasoń podkreślił, że pozytywna opinia wydana przez Stały Komitet Rady Ministrów jest bardzo ważnym elementem całości procedowania projektu ustawy, który teraz trafi na Radę Ministrów.

 

Redaktor Mariusz Piekarski, prowadzący program „Gość poranka”, zapytał ministrę rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk, kiedy rząd zajmie się projektem.

– Stały Komitet Rady Ministrów pozytywnie zaopiniował ustawę i skierował ją na Radę Ministrów, czyli to kolejny krok. Mam nadzieję, że na początku października projekt trafi pod obrady rządu, gdzie zapadną ostateczne decyzje. Do rozstrzygnięcia pozostają jeszcze pewne kwestie między naszym resortem a Ministerstwem Finansów – poinformowała minister.

„Rewolucyjny projekt”

– Dementuję, że projekt był niedopracowany. Został szeroko skonsultowany w całej Polsce – ze środowiskami osób z niepełnosprawnościami, samorządami i różnymi instytucjami. Trudno wyobrazić sobie szersze konsultacje. To projekt rewolucyjny, wprowadzający zupełnie nowy system wsparcia osób z niepełnosprawnościami. I rzeczywiście – bardzo kosztowny. Ale ten koszt to tak naprawdę nie jest koszt, tylko inwestycja w niezależne życie tych osób, w to, by część z nich mogła być aktywna na rynku pracy – zaznaczyła.

Dziemianowicz-Bąk powiedziała, że „rozbieżność fundamentalna między ministerstwami dotyczy relacji między świadczeniem wspierającym a asystencją osobistą”.

– Świadczenie wspierające to pomoc finansowa dla osób z niepełnosprawnościami na zaspokojenie ich potrzeb. Jego wysokość zależy od stopnia niepełnosprawności i zakresu potrzeb. Ministerstwo Finansów chciałoby to powiązać z asystencją. My stoimy na stanowisku, że to dwie odrębne sprawy – świadczenie wspierające jest świadczeniem finansowym, a asystencja osobista to usługa, obecność asystenta, który przez część doby wspiera osobę w codziennym, niezależnym funkcjonowaniu – wyjaśniła ministra.

– Czeka nas dyskusja w Radzie Ministrów. Jesteśmy wdzięczni Ministerstwu Finansów, że udało się osiągnąć kompromis w wielu sprawach. Na Komitecie Stałym przyjęliśmy szereg uwag tego resortu. Współpraca, choć momentami trudna, jest konstruktywna i mam nadzieję, że uda się tę atmosferę utrzymać także na Radzie Ministrów – podsumowała.

Zobacz także: Asystencja osób z niepełnosprawnościami. „Procedujmy projekty ponad podziałami”

Panathinaikos Ateny zaliczył efektowny start w Lidze Europy. Drużyna ze stolicy Grecji pokonała na wyjeździe Young Boys Berno 4:1. Autorem jednego z trafień był napastnik reprezentacji Polski, Karol Świderski. Powodów do zadowolenia w czwartkowy wieczór nie miał Łukasz Skorupski. Golkiper Naszej kadry co prawda obronił rzut karny, ale jego Bologna przegrała 0:1 z Aston Villą, w której składzie wystąpił inny reprezentant Polski Matty Cash. Michał Ignasiewicz

Zamknięcie lotniska spowodowało utrudnienia dla pasażerów, bo wymusiło zawrócenie lotu linii KLM z Amsterdamu i odwołanie połączenia linii Scandinavian Airlines z Kopenhagi – przekazała AFP.

Według policji drony były obserwowane wcześniej, w nocy ze środy na czwartek, nad lotniskami w Aalborgu (na północy), Esbjerg (na zachodzie) oraz w Sonderborgu i nad wojskową bazą lotniczą Skrydstrup (na południu kraju). Przypomnijmy, że w poniedziałek wieczorem drony o niezidentyfikowanym pochodzeniu przelatywały już nad lotniskami w Kopenhadze i Oslo w sąsiedniej Norwegii, na kilka godzin blokując tam ruch samolotów.

Norwegia poinformowała w czwartek, że aresztowała obcokrajowca obsługującego drona w pobliżu międzynarodowego lotniska w Oslo.

Drony nad duńskim lotniskiem. Rosyjska ambasada „potępia zaaranżowaną prowokację”

Wydarzenia te poprzedziło wtargnięcie przypisywanych Rosji bezzałogowców do Polski i Rumunii oraz rosyjskich myśliwców do estońskiej przestrzeni powietrznej. Duńskie władze nie ustaliły dotąd, kto odpowiada za te incydenty.

W czwartek premierka Mette Frederiksen potępiła „ataki hybrydowe” i ostrzegła, że liczba przelotów dronów „może wzrosnąć”. – Jest przede wszystkim jeden kraj, który stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa Europy, a mianowicie Rosja – zauważyła.

Moskwa zaprzeczyła swojemu udziałowi w tych przelotach, a ambasada Rosji w Kopenhadze potępiła „zaaranżowaną prowokację”.

CZYTAJ TEŻ: Niepokój w Danii. Policja potwierdza loty dronów nad bazami wojskowymi

Polenergia obawia się, że nowy akcjonariusz spółki FORUM 123 FIZ, który we wrześniu nabył pakiet stanowiący 0,0336 proc. ogólnej liczby akcji i głosów, zamierza działać w sposób spekulacyjny wobec kursu giełdowego oraz wywierać presję na zarząd i destabilizować jej pozycję rynkową.

Rządowy projekt nowelizacji ustawy – Prawo o ruchu drogowym zakłada m.in., że dzieci do 16. roku życia – m.in. podczas jazdy rowerem czy hulajnogą elektryczną – będą musiały używać kasków. Nowe przepisy zwiększą także mobilność osób młodych – prawo jazdy kategorii B będzie można otrzymać po skończeniu 17 lat.

Sejm pochyli się też nad rządowym projektem nowelizacji Kodeksu karnego, Kodeksu wykroczeń oraz Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Ma on wprowadzić silniejszą ochronę funkcjonariuszy publicznych: policjantów, strażaków czy ratowników medycznych, a także osób, które narażają swoje życie i zdrowie, pomagając innym: lekarzy, pielęgniarek, ratowników górskich i wodnych oraz zwykłych obywateli, którzy reagują na przemoc lub ratują ofiary wypadków. Kary za naruszenie nietykalności tych osób wzrosną z 3 do 5 lat.

Zaplanowano też pierwsze czytanie rządowego projektu nowelizacji ustawy o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego oraz Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym. Projekt ma na celu uruchomienie bezpłatnego Portalu Danych o Obrocie Mieszkaniami (DOM) - czyli narzędzia, które umożliwi każdemu bezpłatny dostęp do aktualnych i wiarygodnych statystyk dotyczących cen transakcyjnych mieszkań i domów w Polsce.

W Sejmie odbędzie się również pierwsze czytanie obywatelskiego projektu, który przewiduje obowiązkowe wprowadzenie dwóch godzin religii lub etyki tygodniowo – od przedszkola po szkoły ponadpodstawowe. Oceny z tych zajęć mają trafiać na świadectwa i być wliczane do średniej. 

Czytaj także: NBP rusza na zakupy złota. „Dobre na trudne czasy”

W thrillerze odsłaniającym kulisy zamachu na papieża Jana Pawła II Bogusław Linda po raz ostatni w karierze spotkał się na planie filmowym z Władysławem Pasikowskim. Wyczekiwany projekt legendarnego duetu znanego z kultowych "Psów, "Krolla", "Demonów wojny wg Goi" czy "Reichu" właśnie trafił na ekrany kin. Piotr Kozłowski

W nocy z wtorku na środę aktywiści z humanitarnej Globalnej Flotylli Sumud, płynącej z pomocą dla mieszkańców Strefy Gazy, poinformowali, że ich statki zostały zaatakowane przez drony. Rzeczniczka flotylli przekazała, że trafione zostały jednostki włoska, angielska i polska. Współorganizatorzy inicjatywy z Polski podali, że na pokładzie znajdowali się m.in. poseł Franciszek Sterczewski, Omar Faris, Nina Ptak i Ewa Jasiewicz oraz że nikt nie odniósł obrażeń.

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski opublikował na portalu X sondę, w której zapytał odbiorców, czy „jeśli obywatel RP, nawet poseł, wielokrotnie ostrzegany, udaje się w rejon wojny”, to państwo polskie powinno pokryć koszty jego ewakuacji, czy też dochodzić ich zwrotu.

„Jako poseł mam obowiązek być tam, gdzie łamane są prawa człowieka. Ty też, Radku, prywatnie pomagałeś Ukrainie i chwała Ci za to. Polacy są solidarni z Palestyną. Liczę, że rząd RP także stanie po stronie tych, którzy chcą zakończyć to ludobójstwo, zamiast wystawiać im rachunki” – odpowiedział wicepremierowi Sterczewski na X.

Jeszcze w środę Sterczewski poinformował, że kontaktował się z MSZ i uczestnicy rejsu oczekują jasnego stanowiska resortu, że nocny atak na flotyllę humanitarną dla Strefy Gazy stanowi złamanie prawa międzynarodowego.

Tego samego dnia rzecznik MSZ Paweł Wroński przekazał, że do tamtej pory nie było potwierdzenia, czyje były drony i na jakich wodach doszło do incydentu. Podkreślił także, że poseł Sterczewski nie komunikował się z MSZ, tylko udostępnił wpisy na platformie X.

Kryzys humanitarny w Strefie Gazy

W Strefie Gazy trwa kryzys humanitarny, w tym głód, wywołany trwającą blisko dwa lata wojną Izraela z Hamasem. Liczba ofiar po stronie ludności palestyńskiej w trwającej ofensywie Izraela na Strefę Gazy przekroczyła 65 tys. osób – poinformowały palestyńskie służby medyczne. Według organizacji humanitarnych sytuacja się pogarsza, a ilość przepuszczanej przez Izrael pomocy jest wciąż niewystarczająca. Izrael odpiera zarzuty, że jego działania przyczyniają się do głodu i ogłasza kolejne kroki, które mają usprawnić przekazywanie pomocy.

Globalna Flotylla Sumud składa się z kilkudziesięciu łodzi, które wypłynęły w zeszłym tygodniu z Tunezji. Grupa deklaruje, że jej celem jest „złamanie nielegalnej blokady Strefy Gazy i dostarczenie Palestyńczykom niezbędnej żywności i leków”.

Atak dronów na flotyllę Sumud.

W nocy z wtorku na środę grupa poinformowała, że jednostki flotylli zostały zaatakowane dronami na wodach międzynarodowych u wybrzeży Grecji. Według relacji aktywistów bezzałogowce zrzucały substancje drażniące i granaty hukowe. Flotylla określiła to jako akcję psychologiczną mającą zastraszyć uczestników konwoju.

Pod wieczór w środę MSZ opublikowało komunikat, w którym zapewniło, że polscy obywatele uczestniczący we Flotylli Global Sumud przebywają aktualnie w Grecji, są bezpieczni i nie ponieśli żadnego uszczerbku na zdrowiu. „Uczestnikom zdarzenia sugerujemy kontakt z polskimi służbami konsularnymi” – podkreślono.

Włochy wysłały w kierunku flotylli fregatę wielozadaniową, która ma udzielić pomocy aktywistom, gdyby zaistniała taka potrzeba. 

Zobacz także: Polska uznała Palestynę dawno temu. Wątpliwości budzi jedna kwestia

Rosja wprowadza ograniczenia w eksporcie diesla, w efekcie ceny tego paliwa w Europie i w Polsce są najwyższe od dwóch miesięcy. Niemcy zmienili zdanie i już popierają pożyczkę dla Ukrainy opartą o zamrożone rosyjskie rezerwy walutowe. Do tego mamy dane o szybkim wzroście PKB w Stanach Zjednoczonych, wyczekiwanym od lat wzroście akcji kredytowej w strefie euro i najszybszym w Europie wzroście sprzedaży aut elektrycznych w Polsce. Oto pięć wydarzeń w gospodarce, na które warto zwrócić uwagę.

Czy Włosi lubią grzyby? Uwielbiają, zwłaszcza funhgi porcini, czyli borowiki. Te szlachetne grzyby są składnikiem np. dań z makaronu. Używa się ich do przyrządzenie m.in. pasta alla boscaiola, czyli makaronu leśnika. Szybko, prosto i pysznie. Na piątkowy obiad proponujemy właśnie makaron boscaiola. Beata Zatońska

Nowelizacja ustawy o obronności kraju wprowadza jasne i jednoznaczne zasady mobilizacji na wypadek wojny. Państwo nie przewiduje wyjątków – każdy obywatel Polski, bez względu na miejsce zamieszkania, może zostać powołany do służby. Aneta Malinowska

Zdaniem Kightely złoto stanowi dobre zabezpieczenie przed skutkami utraty wartości dolara amerykańskiego. Niedawno zarząd NBP podjął decyzję o zwiększeniu udziału kruszcu w aktywach rezerwowych Polski do 30 proc. Obecnie stanowi ono 20 proc. całych rezerw.

– Inwestowanie przez bank centralnych rezerw dewizowych opiera się na trzech podstawowych zasadach: bezpieczeństwa, płynności i dochodowości w długim terminie. Decyzja o zwiększeniu rezerw złota jest wypełnieniem tych zasad – powiedziała Marta Kightley. Dodała, że historycznie złoto stanowi dobre zabezpieczenie przed osłabieniem dolara, który jest główną walutą rezerwową Polski. Dzięki temu dalsza dywersyfikacja rezerw poprzez zwiększanie udziału kruszcu ogranicza ryzyko finansowe i wzmacnia zyskowność portfela inwestycyjnego.

Wiceprezes NBP: złoto jest atrakcyjnym aktywem do inwestowania

Wiceszefowa banku centralnego przypomniała, że aktywa rezerwowe banku centralnego sięgają około 260 mld USD, co daje Polsce największe rezerwy dewizowe w regionie. Oprócz złota w ich skład wchodzą również aktywa w pięciu walutach: dolarze amerykańskim, euro, funcie brytyjskim, dolarze kanadyjskim i dolarze australijskim.

– Można oczekiwać, że stopy procentowe w USA będą spadały, a to – przy założeniu, że inne czynniki się nie zmienią – oznacza, że dolar będzie się osłabiał. Dochodzą do tego obserwowane napięcia w relacjach politycznych i gospodarczych na świecie. W tej sytuacji złoto wydaje się jeszcze bardziej atrakcyjnym do inwestowania aktywem – zaznaczyła Kightely.  

Czytaj też: Nowe zasady liczenia stażu i urlopów. Senat przyjął nowelę Kodeksu pracy

Roztańczony Narodowy 2025 to impreza, która w tym roku odbywa się w sobotę 27 września. Impreza, którą Polacy uwielbiają zgromadzi tłumy fanów a na scenie wystąpią największe gwiazdy muzyki. Kogo będzie można zobaczyć i posłuchać? Czy można jeszcze kupić bilety na tę imprezę? Gdzie i kiedy emitowany będzie Roztańczony Narodowy? Marta Kawczyńska

Trasa koncertowa "Kora - Małe wolności" miała ruszyć w listopadzie. Bilety na to wydarzenie można było kupić już na początku 2025 roku. Na scenie mieli pojawić się m.in. tacy artyści jak Natalia Przybysz, Dawid Tyszkowski, Tomasz Organek, Daria ze Śląska, Maria Peszek, Kwiat Jabłoni. Organizator podał powód odwołania tego wydarzenia. Co się stało? Marta Kawczyńska

Jak poinformował, rozmawiał w tej sprawie z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu.

– Już wystarczy. Czas, by to się zakończyło – dodał. Trump ujawnił również, że porozumienie w sprawie Strefy Gazy „jest blisko”.

Netanjahu, mimo nacisków ze strony własnego obozu politycznego, musiał przyjąć do wiadomości jednoznaczne stanowisko Stanów Zjednoczonych – Waszyngton ostrzegł, że aneksja Zachodniego Brzzegu nie tylko pogłębiłaby konflikt, ale mogłaby też zagrozić relacjom Izraela z USA.

Stabilizacja w Strefie Gazy

Trump zaznaczył, że polityka osadnicza Izraela stoi na przeszkodzie w osiągnięciu pokoju i podważa wysiłki mediacyjne. Prezydent USA odwołał się również do aktualnych rozmów o Strefie Gazy, twierdząc, że negocjacje są bardzo zaawansowane, a ich celem jest trwałe zawieszenie broni i wypracowanie systemu bezpieczeństwa, który zapewni stabilizację. Jak podają media, w amerykańskich kręgach dyplomatycznych mówi się nawet o bliskiej „perspektywie przełomu” – takie deklaracje mogą oznaczać zmianę kursu USA wobec izraelskiej polityki w regionie, a jasne stanowisko Trumpa sygnalizuje, że Stany Zjednoczone chcą przejąć inicjatywę w rozmowach pokojowych.

Ukraina i wojna z Rosją

Prezydent USA odniósł się także do sytuacji na froncie w Ukrainie. Trump ocenił, że Rosja „słabo sobie radzi” i zrobiła jedynie „bardzo małe postępy”, a nawet traci część zajętych terytoriów. Wyraził przy tym przekonanie, że Ukraina ma realną szansę na odzyskanie swoich ziem. Prezydent USA podkreślił także, że jest „bardzo zawiedziony” Władimirem Putinem.

Czytaj również: Rosyjskie prowokacje nad Bałtykiem. Węgierskie myśliwce poderwane