Wchodzisz i wiesz

- Panie wicemarszałku Bosak. Minimum kompetencji jeśli się pan wypowiada na jakiś temat. Rozporządzenie o tymczasowej kontroli zgodnie z kodeksem granicznym Schengen musi być na 30 dni, potem jest przedłużane i tak będzie z pewnością w tym przypadku. Oczywista oczywistość. Lepiej się przygotować, niż dezinformować - napisał na portalu X Tomasz Siemoniak, odnosząc się do słów Krzysztofa Bosaka.

Panie wicemarszałku Bosak. Minimum kompetencji jeśli się pan wypowiada na jakiś temat. Rozporządzenie o tymczasowej kontroli zgodnie z kodeksem granicznym Schengen musi być na 30 dni, potem jest przedłużane i tak będzie z pewnością w tym przypadku. Oczywista oczywistość. Lepiej… https://t.co/GyuyYXuM1c

— Tomasz Siemoniak (@TomaszSiemoniak) July 3, 2025

Europoseł Grzegorz Braun usłyszał zarzuty popełnienia siedmiu przestępstw w tym naruszenia nietykalności Łukasza Szumowskiego, niszczenia mienia m.in. choinki bożonarodzeniowej czy sprzętu nagłaśniającego oraz osławionego ataku gaśnicą na świece chanukowe w Sejmie. Politykowi grozi do 5 lat więzienia.

- Mamy zapowiedziane rozporządzenie ministra Siemoniaka i premiera Tuska, rozporządzenie o przywróceniu kontroli granicznych. Czy to nas uspokaja? Absolutnie nie - mówi Krzysztof Bosak w komentarzu opublikowanym na Kanale Zero. "To chyba jakiś żart" - Po pierwsze, jak czytamy w tym rozporządzeniu, ono jest ustanowione tylko od 7 lipca do 5 sierpnia. To chyba jakiś żart. Na niecały miesiąc? Co to ma zmienić? Presja imigracyjna w Polsce nie osłabnie, ona nie zniknie - stwierdził. - Druga sprawa - nie wiemy, jak będą realizowane te kontrole. Niemcy, zadaniując kilkanaście tysięcy funkcjonariuszy, nie są w stanie w tej chwili uszczelnić i ochronić granicy. W polskiej Straży Granicznej są gigantyczne braki kadrowe - wskazał. "Siemoniak przyznał na piśmie, że kłamał" Zdaniem wicemarszałka Sejmu: - Jedna rzecz jest bardzo ciekawa w tym rozporządzeniu, a mianowicie jego uzasadnienie, w którym minister Siemoniak zaprzeczył sam sobie. Tak naprawdę można powiedzieć, że przyznał na piśmie, że mówił nieprawdę, […] kłamał. - Minister Siemoniak twierdził, że w stosunkach między Polską a Niemcami wszystko jest okej, działamy zgodnie z procedurami. Tymczasem w uzasadnieniu pojawiają się takie zdania, że w zasadzie to przywrócenie kontroli granicznych jest konieczne dlatego, że strona niemiecka 8 maja 2025 roku zmieniła swoją praktykę i inaczej stosuje przepisy azylowe - a właściwie tak je stosuje, że ich nie stosuje - i że w sumie strona niemiecka nie przestrzega porozumienia polsko-niemieckiego z 1993 roku. I w sumie też nie do końca respektuje rozporządzenia unijne, Parlamentu i Rady, z 2013 roku - kontynuował. "Czy to nie jest dokładnie to, co mówiliśmy już w zeszłym roku?" - I dlatego, żeby spowodować jakąś weryfikację, to rząd musi przywrócić kontrole na granicy, żeby móc symetrycznie działać ze stroną niemiecką. Mam jedno pytanie - czy to nie jest dokładnie to, co mówiliśmy już w zeszłym roku? - spytał lider Konfederacji. Jak kontynuował: - Czy nie mówiliśmy już w zeszłym roku, że trzeba przywrócić kontrole na granicy z Niemcami? Czy nie wskazywaliśmy już w zeszłym roku w październiku, po interwencji w SG, że funkcjonariusze SG nie mają instrumentu do tego, żeby realnie zatrzymywać tę presję migracyjną z Niemiec, do momentu, kiedy po naszej stronie oficjalnie żadne kontrole nie trwają i my stosujemy tą głupią zasadę zaufania do strony niemieckiej? "Oskarżał nas, że wprowadzamy w błąd - w rzeczywistości sam to robi" - Minister Siemoniak tego bronił, w tej chwili na piśmie […] się z tego wycofują. I bardzo dobrze, niech to dotrze szeroko do opinii publicznej. Minister zaprzeczył sam sobie. Nas oskarżał, że wprowadzamy w błąd - w rzeczywistości sam wprowadza w błąd. Manipuluje danymi, w tej chwili przyznał, że mówił nieprawdę i nie wszystko w stosunkach polsko-niemieckich jest okej - podkreślił Bosak.

Aż 933 loty zostały odwołane we Francji po rozpoczęciu strajku kontrolerów lotów. Agencja AFP podała, że w piątek można spodziewać się jeszcze większego chaosu. Strajkujący domagają się poprawy warunków i organizacji pracy, ale francuski minister transportu nie chce słyszeć o rozmowach i określił żądania jako "nie do zaakceptowania".

Według rosyjskiego Ministerstwa Finansów dochody z ropy naftowej i gazu w czerwcu spadły o 33,7 proc.  w skali roku do 494,8 mld rubli, czyli ok. 6,29 mld dol. Jest to najniższy poziom od stycznia 2023 r. Powodem takie stanu rzeczy są niskie ceny surowca oraz umacniający się rubel.

Marzysz o tym, by koszty letniego wypoczynku odliczyć od podatku? Słyszysz czasem o "ulgi na wakacje" i zastanawiasz się, czy to dla Ciebie? Niestety, w większości przypadków „ulga podatkowa na wakacje” to mit, a często wręcz cyniczna przynęta internetowych oszustów. Zanim dasz się skusić obietnicom szybkiego zwrotu pieniędzy, przeczytaj, jak jest naprawdę. Katarzyna Czajkowska

W sąsiadującej z Krakowem gminie Zielonki wprowadzono do odwołania zakaz podlewania ogrodów i trawników, napełniania basenów i mycia samochodów wodą z kranu. Gmina przestrzega przed całkowitym brakiem wody pitnej, bo jej rezerwy bardzo szybko się wyczerpują. Podobnych apeli jest więcej, a co roku ich liczba idzie w setki.

Strajk kontrolerów lotów, który rozpoczął się w czwartek, sparaliżował ruch na francuskich lotniskach – odwołano aż 933 loty, poinformowała agencja AFP. Jak podkreślono, w piątek sytuacja może się jeszcze pogorszyć. Protestujący kontrolerzy domagają się lepszych warunków zatrudnienia i zmian w organizacji pracy. Aneta Malinowska

- Spośród 800 migrantów, którzy nie zostali wpuszczeni do Niemiec, a przeszli przez naszą granicę z Białorusią, blisko połowa przekroczyła granice polską, litewską i łotewską. Nie możemy dopuścić, by wielki wysiłek, który podejmujemy na granicy polsko-białoruskiej, poszedł na marne, bo migranci skierują się na przejścia z Litwą czy Łotwą - mówił w czwartek wiceszef MSWiA Czesław Mroczek. Kontrole na granicach będą selektywne. Obejmą też pasażerów PKP.

W paśmie górskim Karpat po rumuńskiej stronie doszło do ataku niedźwiedzia na motocyklistę. Zwierzę pociągnęło mężczyznę z górskiej drogi w dół wąwozu. Zdarzenie miało miejsce na drodze Transfagarasan w centralnym hrabstwie Arges. Motocyklista został rozszarpany.

Jak zauważa Reuters, w Rumunii „spotkania z niedźwiedziami są powszechne, a lokalne media regularnie donoszą o atakach niedźwiedzi na ludzi i zwierzęta gospodarskie”.

Prawie 30 osób zostało zabitych przez niedźwiedzie w Rumunii w ciągu ostatnich dwóch dekad – podało rumuńskie ministerstwo środowiska. Co jest powodem ataków? Z jednej strony, przyczyną jest ogromna populacja niedźwiedzi brunatnych, wynoszącą około 13 tysięcy osobników.

Zobacz także: Niedźwiedź zabił młodą turystkę. Ujawniono kulisy akcji ratunkowej

Winne niedźwiedzie?

Jednak jak przekonują obrońcy praw zwierząt, ataki nasiliły się w wyniku działalności człowieka. Problemem ma być ich dokarmianie i kurczenie się siedlisk. Agencja Reuters wskazuje także na wycinki lasów pod ludzką zabudowę i wysypiska śmieci na obrzeżach miast, które przyciągają dzikie zwierzęta.

Jakie rozwiązanie przewidział rumuński rząd? W ubiegłym roku zezwolił na odstrzał 500 osobników, czyli dwa razy więcej niż w poprzednim. Decyzja spotkała się z krytyką ekspertów i obrońców praw zwierząt.

Zobacz też: Niedźwiedź zabił turystkę. Jest reakcja władz Rumunii

W warszawskim metrze doszło do kolejnej awarii. Maszyniści, jak podało Polskie Radio, zauważyli dym w tunelu pierwszej linii metra. Do czasu aż awaria nie zostanie naprawiona metro będzie kursować od stacji Kabaty do stacji Centrum oraz od stacji Plac Wilsona do stacji Młociny. Marta Kawczyńska

Zakończył się sprawa przed Sądem Okręgowym w Warszawie XXVI Wydziału Gospodarczego. Proces dotyczył pozwu skierowanego przez Michała Adamczyka – wadliwie powołanego na stanowisko prezesa TVP przez Radę Mediów Narodowych – w sprawie tzw. uchwał likwidacyjnych TVP z dnia 27 grudnia 2023 roku, które dotyczyły rozwiązania Spółki i ustanowienia likwidatora. 

Sąd uznał, że otwarcie likwidacji Spółki na podstawie przepisów Kodeksu Spółek Handlowych było zgodne z prawem, a likwidator jest umocowany do działania w imieniu Spółki.

Według sądu, przepisy nie precyzują, w jakim terminie należy zakończyć likwidację, a odwracalność procesu likwidacji nie przekreśla podjętych wcześniej czynności. W uzasadnieniu ustnym wyroku Sąd jednoznacznie stwierdził, że likwidacja Spółki została wpisana do rejestru, nie istnieją dwa ośrodki władzy Spółki. W świetle powyższego powodowi (Michałowi Adamczykowi) nie przysługiwała legitymacja do złożenia pozwu w niniejszej sprawie. Wyrok nie jest prawomocny.

Zobacz także: Chciał wyciągnąć 100 mln złotych od TVP? Prokuratura przyjrzy się Adamczykowi

Seria wygranych procesów

To kolejny proces wygrany przez spółkę w sprawie wytoczonej przez Adamczyka. W grudniu 2024 sąd oddalił pozew byłego dziennikarza TVP, o uchylenie lub uznanie za nieważne bądź nieistniejące uchwały walnego zgromadzenia spółki.

Zobacz też: Telewizja Polska wygrała w sądzie z Michałem Adamczykiem

Wakacje dla dzieci niepełnosprawnych mogą być zorganizowane w formie kolonii, obozów, turnusów rehabilitacyjnych, a także w ramach opieki krótkoterminowej lub zastępczej. Istnieją specjalne programy i fundacje oferujące wsparcie w organizacji takich wyjazdów, a rodzice mogą korzystać z różnych form wsparcia finansowego. Katarzyna Czajkowska

We wtorek Andrzej Korpikiewicz z Tarchomina natknął się na średniowieczny miecz w Wiśle. "To był totalny przypadek" - powiedział w rozmowie z PAP. Aneta Malinowska

W ciągu ostatniego roku polskie prawo podatkowe przeszło szereg zmian, które mogą mieć znaczący wpływ na rozliczenia zarówno osób fizycznych, jak i przedsiębiorstw. Warto przyjrzeć się nowym ulgom, zasadom rozliczania oraz możliwościom optymalizacji podatkowej, aby jak najlepiej wykorzystać dostępne narzędzia i uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek. Katarzyna Czajkowska

Straż pożarna odebrała zgłoszenie o pożarze cysterny ok. godz. 15.36 Podczas jazdy drogą krajową nr 50 na wysokości miejscowości Bikówek koło Grójca, nagle zapaliła się kabina ciągnika siodłowego. Kierowca i pasażer próbowali ugasić pożar, ale płomienie rozprzestrzeniały się zbyt szybko.

 

– Dostaliśmy informację o pożarze ciągnika z naczepą, w którym w dwóch zbiornikach była przewożona benzyna oraz olej napędowy. Sam ciągnik uległ całkowitemu spaleniu, a pierwsza naczepa została nadpalona. Na szczęście nie doszło do pożaru paliwa. Obecnie chłodzimy cysterny i zabezpieczamy teren. W akcji bierze udział 14 jednostek, a ruch na drodze jest zablokowany – mówił przed godz. 18 portalowi TVP.Info mł. kpt. Michał Maroszek oficer prasowy Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Grójcu.

 

Ani kierowca, ani pasażer nie odnieśli poważniejszych obrażeń.

 

To nie jedyny pożar na mazowieckich drogach. Po godz. 13 na drodze krajowej nr 7 w okolicach miejscowości Załuski (pow. Płoński) zapaliła się śmieciarka. Z relacji kierowcy wynika, że zauważył on dym w trakcie jazdy, zatrzymał pojazd i początkowo sam próbował gasić pożar, wzywając też pomoc. Na miejsce przybyło kilka zastępów straży pożarnej.

 

W wyniku pożaru pojazd całkowicie spłonął. Nikt nie odniósł obrażeń.

 

Czytaj także: Pożar samochodu w centrum Warszawy. W aucie kobieta z dzieckiem

Spotkanie nieźle rozpoczęło się dla Polki, która szybko przełamała rywalkę i systematycznie powiększała przewagę. Gra byłej liderki rankingu WTA niespodziewanie załamała się przy prowadzeniu 4:1. Amerykanka wykorzystała okazję i doprowadziła do remisu 4:4.

Końcówka seta należała także do McNally, która dominowała na korcie i pewnie zwyciężyła 7:5.

Odrodzenie Świątek

Reprezentantka Polski w drugim secie musiała się obudzić, by nie odpaść już w 2. rundzie. Po raz kolejny początek seta należał do udanych i wlał nadzieje w serca kibiców, bo Świątek szybko wyszła na prowadzenie 3:0. Tym razem jednak tenisistka z Raszyna kontynuowała solidną grę i ostatecznie wygrała drugą partię 6:2.

Początek trzeciej odsłony to nerwowa gra ze strony Amerykanki, która zaczęła popełniać coraz więcej błędów. Pozwoliło to Świątek wyjść na prowadzenie 4:0, którego nie oddała już do końca meczu ostatecznie wygrywając w trzecim secie 6:1, a całym meczu 2:1.

W następnej rundzie – najprawdopodobniej w sobotę – Polka zagra z Daniele Collins.

Czytaj również: Cristiano Ronaldo pożegnał zmarłego Diogo Jotę. „To nie ma sensu”

Trwa nabór wniosków w programie Ministerstwa Sportu i Turystyki pn. Aktywne Wakacje, którego celem jest wspieranie organizacji obozów sportowych dla dzieci i młodzieży. Partnerem – operatorem krajowym programu została Fundacja LOTTO im. Haliny Konopackiej. Budżet programu wynosi 25 000 000 zł. Katarzyna Czajkowska

Elżbieta Dmoch to ikona polskiej sceny muzycznej. Popularność zdobyła będąc wokalistką zespołu 2 plus 1. W jej życiu nie brakowało zawirowań i trudnych chwil. Obecnie pomaga jej Polska Fundacja Muzyczna. Jej prezes zdradził, jak wygląda codzienne życie piosenkarki. "Żyje w swoim dawnym świecie" - powiedział w najnowszym wywiadzie. Marta Kawczyńska

Zgodnie z nowymi przepisami pasażerowie podróżujący po krajach UE będą mogli zabrać na pokład samolotu dwie sztuki bagażu: torbę osobistą (np. torebkę, plecak lub torbę na laptopa) oraz mały bagaż podręczny – bez dodatkowych opłat.

Większe wymiary torby osobistej

Obecnie Ryanair pozwala pasażerom na zabranie jednej torby o wymiarach 40 × 25 × 20 cm (20 litrów pojemności). Teraz linia zwiększy szerokość dopuszczalnej torby osobistej z 25 do 30 centymetrów. Nowy maksymalny wymiar to 40 × 30 × 20 cm (24 litry).

– Zmiana zostanie wprowadzona w najbliższych tygodniach, w miarę dostosowywania naszych wzorników bagażowych na lotniskach – poinformował rzecznik przewoźnika.

Ryanair podkreśla, że nowe limity przewyższają nieco propozycję unijną, aby pasażerowie korzystający z bagaży obecnie kompatybilnych z linią lotniczą mogli nadal ich używać.

Przewoźnicy dostosowują się do nowych zasad

Wprowadzenie nowych przepisów poprzedziło głosowanie Parlamentu Europejskiego, który przyjął propozycję ujednolicenia zasad dotyczących bagażu podręcznego we wszystkich krajach Unii Europejskiej.

Nowe wytyczne standaryzują maksymalne wymiary torby osobistej do 40 × 30 × 15 cm, a dodatkowego bagażu podręcznego do sumy 100 cm (suma długości, szerokości i wysokości), przy maksymalnej wadze 7 kg. Choć regulacja nie jest jeszcze ostateczna – musi ją zatwierdzić co najmniej 55 proc. państw członkowskich – linie lotnicze już teraz zaczynają dostosowywać swoje zasady.

Stowarzyszenie Airlines for Europe (A4E), do którego należą największe europejskie linie lotnicze, potwierdziło, że jego członkowie rozpoczęli wdrażanie nowych zasad.

– Wszyscy przewoźnicy należący do A4E wprowadzą gwarantowane wymiary bagażu do końca sezonu letniego 2025 roku – podano w oświadczeniu.

Więcej przejrzystości i uczciwości

Nowe przepisy mają zapewnić większą przejrzystość i uczciwość w ustalaniu cen lotów. Celem regulacji jest ograniczenie dodatkowych opłat i niejasnych zasad dotyczących bagażu podręcznego.

– Od osób podróżujących na krótkie wypady po rodziny z dziećmi – wszyscy skorzystają na jednolitych zasadach obowiązujących w sieciach naszych członków – powiedziała Ourania Georgoutsakou, dyrektorka zarządzająca A4E.

Wielu przewoźników – takich jak British Airways, Jet2 czy easyJet – już dziś oferuje limity bagażu, które przekraczają minimalne standardy proponowane przez UE. Dla większości pasażerów nowe przepisy oznaczają więc utrzymanie dotychczasowych przywilejów lub nawet ich rozszerzenie.

Czytaj także: Prawie tysiąc trzęsień ziemi w dwa tygodnie. „Boimy się nawet zasypiać”