Wchodzisz i wiesz

– Czy ktokolwiek z państwa słyszał, że zarzuciłem iż były podejmowane działania tych ludzi [ekspertów w podkomisji smoleńskiej] ze służbami rosyjskimi? Czy ja kiedykolwiek coś takiego powiedziałem? Dlaczego pan kłamie? Dlaczego pan tutaj chce formułować swoją kłamliwą propagandę, żeby przedstawić mnie jako osobę nieuczciwą. Tak nie było. Nigdzie tego teraz […]

– Polska jest dzisiaj inna, Polska jest dzisiaj lepsza i choć trzeba sobie jasno powiedzieć, że w zakresie inwestycji strategicznych, które tak bardzo wspierałem i wspieram, mamy teraz do czynienia z oczywistą i ewidentną stagnacją, bo taka jest polityka obecnego rządu i pana premiera. Ale wierzę w to, że to się zmieni […]

Po 123 dniach ciszy w Świerku znów rozszedł się dźwięk pracującego rdzenia. 5 sierpnia 2025 roku, w obecności nowego ministra energii Miłosza Motyki, reaktor badawczy MARIA – jedyny czynny reaktor jądrowy w Polsce – wznowił pracę.

To nie tylko restart. To nowe otwarcie w strategicznej infrastrukturze jądrowej państwa. Decyzja o ponownym uruchomieniu MARII ma znaczenie, które wykracza poza naukę – dotyczy bezpieczeństwa, suwerenności technologicznej, medycyny nuklearnej i pozycji Polski w europejskiej energetyce jądrowej.

– Reaktor MARIA otrzymał bezterminowe zezwolenie na pracę – po raz pierwszy w historii. To niezbędny element systemu energetycznego Polski – i tak pozostanie – ogłosił minister Miłosz Motyka podczas konferencji prasowej.

Decyzja o znaczeniu strategicznym

Państwowa Agencja Atomistyki (PAA) przyznała reaktorowi bezterminowe, warunkowe zezwolenie, kończąc wielomiesięczny proces oceny bezpieczeństwa. To jasny sygnał technologiczny i polityczny: Polska potrafi utrzymać i rozwijać własną infrastrukturę jądrową w oparciu o najwyższe standardy.

W czasach geopolitycznej niestabilności, napięć energetycznych i kryzysu klimatycznego, reaktor MARIA staje się filarem bezpieczeństwa i niezależności technologicznej Polski.

Reaktor o strategicznym potencjale

Reaktor MARIA to obiekt badawczo-produkcyjny klasy strategicznej, działający z mocą do 30 MW. Dzięki wysokiemu strumieniowi neutronów możliwe są zaawansowane badania materiałowe, testowanie paliw jądrowych i produkcja izotopów medycznych na potrzeby krajowe i międzynarodowe.

Szczególną rolę odgrywa molibden-99, wykorzystywany w ponad 80% procedur diagnostyki medycyny nuklearnej. Wstrzymanie jego produkcji oznaczałoby zagrożenie zdrowia tysięcy pacjentów i uzależnienie Polski od zagranicznych dostaw.

– To nie jest koszt. To inwestycja z pewnym zwrotem, zwłaszcza w medycynie – podkreślił minister Motyka.

Przestój, który wiele nauczył

Planowana 38-dniowa przerwa techniczna przeciągnęła się do ponad 4 miesięcy. Reaktor został wyłączony 31 marca po wygaśnięciu 10-letniego pozwolenia. Nowe zezwolenie wydano dopiero 31 lipca. Skutki były realne – zarówno dla sektora ochrony zdrowia, jak i instytucji badawczych.

Ten kryzys pokazał, jak kluczowa jest ciągłość działania infrastruktury krytycznej i jak wielką rolę odgrywają kompetencje takich instytucji jak Narodowe Centrum Badań Jądrowych (NCBJ) czy PAA.

Bezterminowe zezwolenie = długofalowa stabilność

Nowe pozwolenie to game changer. Umożliwia uproszczenie procedur administracyjnych i długoterminowe planowanie modernizacji reaktora. To krok w stronę automatyzacji, cyfryzacji i wdrażania nowych technologii eksperymentalnych.

– Mamy plan modernizacji, który zakończy się w 2027 roku. Trwają negocjacje ws. stałego finansowania. MARIA będzie działać przez kolejne 20 lat – z pełną mocą, dla dobra polskiej nauki – zapowiedział minister.

Kadry i wizja: fundament rozwoju

Od września dyrektorem NCBJ zostanie prof. Jakub Kupecki – uznany ekspert w dziedzinie nowoczesnych technologii energetycznych. Odpowiadać będzie za restrukturyzację działań MARII, nadzór nad modernizacją i współpracę z międzynarodowymi partnerami w ramach programów europejskich.

Reaktor MARIA nie tylko przetrwa – stanie się nowoczesnym centrum jądrowym nowej generacji.

– Doceniamy pracę zespołów, naukowców i specjalistów. To oni są fundamentem przyszłości energetyki jądrowej w Polsce – zaznaczył minister Motyka.

Znaczenie dla Polski dziś i jutro

Reaktor MARIA zabezpiecza kluczowe interesy państwa w pięciu strategicznych obszarach:

• Suwerenność technologiczna – Polska uniezależnia się od importu izotopów i technologii.
• Bezpieczeństwo zdrowotne – ciągłość dostaw radioizotopów ratuje życie.
• Rozwój kompetencji – szkolenie operatorów i inżynierów jądrowych.
• Innowacyjność przemysłu – laboratorium dla przemysłu zbrojeniowego, chemicznego i lotniczego.
• Pozycja międzynarodowa – aktywna rola w projektach europejskich.

Nie rdzeń, a serce. Nie instalacja, a strategia

Dziś reaktor MARIA to nie tylko obiekt techniczny. To serce polskiego systemu jądrowego. Jego wznowienie to akt sprawczości państwa, które potrafi zarządzać infrastrukturą krytyczną, zapewnić bezpieczeństwo technologiczne i planować długofalowo – poza kadencje, ponad podziałami.

Reaktor MARIA wrócił. Wraz z nim – nadzieja na nowoczesną, bezpieczną, opartą na wiedzy przyszłość polskiej energetyki.

Artykuł Reaktor MARIA wraca do gry. Polska nauka znów świeci pełną mocą pochodzi z serwisu Polskie Stronnictwo Ludowe.

– Niestety, z ubolewaniem to stwierdzam, byliśmy atakowani również przez ludzi ze środowiska politycznego, które dzisiaj sprawuje władzę w Polsce. Wtedy mówili o biednych ludziach. Jak widać punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, diametralnie im się zmienił w momencie, kiedy sami przejęli władzę i w związku z tym wzięli odpowiedzialność w swoje […]

W czasach, gdy wielu ministrów mówi rolnikom, co mają robić – on zapytał: „Czego potrzebujecie?” Stefan Krajewski nie wszedł do resortu rolnictwa z młotkiem, tylko z kompasem. Zamiast przestawiać meble – przestawia akcenty: słucha zamiast narzucać, rozmawia zamiast rozkazywać. To podejście może przynieść realną zmianę w relacjach między państwem a rolnikami.

Nowy szef resortu rolnictwa i rozwoju wsi już na pierwszym spotkaniu z przedstawicielami organizacji rolniczych zapowiedział, że zamierza kontynuować ważne działania rozpoczęte w MRiRW, a jednocześnie otwiera się na nowe projekty. Wśród priorytetów wymienił m.in. program „Aktywny rolnik”, ustawę o funkcji produkcyjnej wsi oraz deregulację.

– Tematów jest mnóstwo. Są takie, nad którymi prace już trwają, są też kwestie, które możemy szybko zmienić – powiedział minister. – Jedną z pierwszych zmian, jakie już poleciłem wprowadzić w ARiMR, jest możliwość przyjmowania rolników w godzinach 7:00–17:00 – dodał Stefan Krajewski.

Stefan Krajewski podkreślił również, że chce współpracować z Sejmem, Senatem, izbami rolniczymi i organizacjami branżowymi.

– Chcę współpracować z Sejmową Komisją Rolnictwa i Rozwoju Wsi i z Senacką, także z izbami rolniczymi i przedstawicielami wszystkich organizacji branżowych – tak, abyśmy wypracowali jak najlepsze rozwiązania, które będą służyć rolnikom – zaznaczył minister.

W trakcie spotkania organizacje rolnicze zgłosiły szereg postulatów – od konieczności zmian w aplikacji suszowej, przez uregulowanie dzierżaw i przywrócenie obowiązkowych ubezpieczeń, po uporządkowanie współpracy z sieciami handlowymi. Wskazano również na potrzebę wsparcia dla przetwórstwa, promocji produktów lokalnych i obrony jakości polskiej żywności.

Minister Krajewski zapowiedział zawieszenie przetargów na grunty w ramach Ośrodka Produkcji Rolnej (OPR), co zostało pozytywnie odebrane przez organizacje jako sygnał gotowości do szukania lepszych rozwiązań w zakresie gospodarowania ziemią.

To było pierwsze spotkanie Stefana Krajewskiego z przedstawicielami rolników w nowej roli. Kolejne rozmowy już wkrótce – uczestnicy zostali poproszeni o przekazanie uwag do priorytetów ministerstwa do 17 sierpnia 2025 r.

Artykuł Kierunek: partycypacja. Minister Krajewski zapowiada model konsultacyjny pochodzi z serwisu Polskie Stronnictwo Ludowe.

- W II turze tych wyborów tak naprawdę, wszyscy doskonale wiemy, że premier Tusk prowadził kampanię, a nie Rafał Trzaskowski. Wszyscy to widzieliśmy na własne oczy, więc co do tego nie ma wątpliwości. To on także i jego sposób sprawowania władzy przez czas odkąd objął znowu urząd premiera został oceniony przez wyborców negatywnie. Prezydentem został Karol Nawrocki, reprezentant ZP, obozu PiS, naszego obozu i to jest ogromny sukces, także nas, właśnie dotrzymanych, zrealizowanych obietnic - stwierdził prezydent Andrzej Duda w Pałacu Prezydenckim.

- Jestem przekonany, że dzisiaj nie da się wygrać wyborów, żadnych, nie tylko prezydenckich, parlamentarnych też nie, jeżeli ktoś nie dotrzymuje złożonych obietnic wyborczych. Jest za to rozliczany i najlepszym przykładem tego są właśnie ostatnie wybory - stwierdził prezydent Andrzej Duda w Pałacu Prezydenckim.

- To jest dzień, który jest dniem tak naprawdę radosnym z mojego punktu widzenia jako tego, który pełnił urząd prezydenta RP przez 10 lat, dwie kadencje. Ogromnie państwu dziękuję za ten sukces. To uroczystość, która w istocie podsumowuje tę pracę, która była przez nas realizowana od 2015 roku, a bardzo często nawet wcześniej. Dziękuję za to z całego serca, jestem ogromnie dumny i szczęśliwy patrząc na państwa dzisiaj, jestem też ogromnie osobiście wzruszony, że mogłem państwa odznaczyć tymi wysokimi odznaczeniami państwowymi - stwierdził prezydent Andrzej Duda w Pałacu Prezydenckim.

Osoby wykonujące zawód nauczyciela mogą skorzystać z wcześniejszego świadczenia emerytalnego, tzw. nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego - przypomina serwis rządowy zielonalinia.gov.pl. Jak wskazano, przysługuje ono nauczycielom, wychowawcom i innym pracownikom pedagogicznym, którzy urodzili się po 1948 r. i spełnili określone warunki.

- Pan Krzysztof Ruchniewicz pełni funkcję dyrektora instytutu, nie chcę używać nawet nazwy Instytutu Pileckiego, bo to, co on z tą instytucją zrobił, to jest po prostu skandal, ten instytut Ruchniewicza dzisiaj, on jest tam dyrektorem, ale on jest też pełnomocnikiem rządu, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, do spraw kontaktów polsko-niemieckich, on pełni oficjalną funkcję rządową - powiedział Paweł Jabłoński na konferencji prasowej. - Zgodnie z art. 129 Kodeksu karnego każdy, kto jest upoważniony do reprezentowania Rzeczypospolitej Polskiej w relacjach z innymi państwami, z organizacjami zagranicznymi, każda taka osoba, która działa na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze do 10 lat więzienia. To jest przestępstwo zdrady dyplomatycznej - kontynuował. - Pan Ruchniewicz jest funkcjonariuszem publicznym z nominacji, z łaski Donalda Tuska, dopuścił się działania na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, bo to jest wbrew nawet oficjalnej polityce tego rządu - mówił dalej. - Zostanie złożone prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez pana Ruchniewicza o tym, że on dopuścił się właśnie przestępstwa z tego artykułu 129 Kodeksu karnego, będziemy domagali się ścigania i ukarania. Nie mam żadnej ufności w to, że prokuratura kierowana przez pana Żurka podejmie takie działania, ale jestem absolutnie przekonany, że prędzej czy później nastąpi rozliczenie - dodał.

– Skandal związany z Instytutem Pileckiego, przypominam, Instytut Pileckiego to jest instytucja założona przez polski rząd kilka lat temu po to, żeby bronił polskiej narracji historycznej, także na świecie, w oparciu o wyniki badań naukowych, w oparciu o propagowanie i edukowanie polskiej polityki historycznej dotyczącej skutków dwóch totalitaryzmów – powiedział […]

Grupa Jeronimo Martins, właściciel Biedronki, zamierza do 2030 roku zwiększyć sprzedaż do 50 mld euro - poinformował prezes Pedro Soares dos Santos podczas konferencji prasowej w marcu 2025 roku. Według analityków, na których powołuje się portal Property News, celem przedsiębiorstwa może być przejęcie polskiej części innej popularnej sieci.

- Myślę, że mogą być [wcześniejsze wybory do parlamentu]. Natomiast czy będą, zobaczymy. Ja nie, nie jestem prorokiem, nie mam zdolności profetycznych. Natomiast dobrze by było, gdyby były szybciej, dlatego, że to by było po prostu skrócenie kadencji tego rządu i odsunięcie złego rządu od władzy - stwierdził Zbigniew Bogucki w „Porannej rozmowie w RMF FM”. - No na przykład poprzez takie spotkania dwustronne, jak z panem marszałkiem Hołownią, czy jak z panem wicepremierem Kosiniakiem-Kamyszem, gdzie są konkretne sprawy do załatwienia - mówił dalej, pytany o to jak prezydent chce przeforsować swoje pomysły w parlamencie. - Pan prezydent przedłoży taką ustawę, która moim zdaniem jest ponad sporem politycznym, jest w ramach konsensusu politycznego. I teraz pytanie, to jest takie "sprawdzam" dla rządzących. Czy popierają to, co mówią, czy mówią, żeby mówić - kontynuował.

– To jest tak oczywiste, ja tego nie wymieniłem, dlatego, że pan prezydent już wielokrotnie o tym mówił. Moi partnerzy w kancelarii już też wielokrotnie o tym mówili. Tak, to będzie pierwsza inicjatywa pana prezydenta [CPK], ustawa jest gotowa. Ja ją jeszcze wczoraj przeglądałem, pan prezydent zna ją doskonale – […]

– Ja myślę, że dla pana prezydenta Karola Nawrockiego najważniejsze jest realizowanie interesu Polski, realizowanie tych wszystkich słusznych spraw, które są ważne dla Polaków. Ten rząd tego nie realizuje. Przede wszystkim nie realizuje tego Donald Tusk. […] Więc jeżeli pan mówi, czy jest rozbieżność między tym, czy, że tak powiem, […]

– Myślę, że nie będzie takiego konfliktu, dlatego, że i pan prezydent, i środowisko Prawa i Sprawiedliwości ma jeden cel: dobro Polski – stwierdził Zbigniew Bogucki w „Porannej rozmowie w RMF FM”. – Pewnie nie, dlatego że już pan prezydent w czasie kampanii mówił, w czasie kampanii mówił o tym, […]

– Dlatego, że to jest ugrupowanie i to jest środowisko polityczne, które w ostatnich wyborach parlamentarnych poparło 7 milionów 600 tysięcy osób. To jest środowisko polityczne, które bardzo dobrze rządziło Polską – stwierdził Zbigniew Bogucki w „Porannej rozmowie w RMF FM”, pytany o powód nie zrzeknięcia się legitymacji partyjnej PiS. […]

– To będzie przemówienie prawdziwe. To będzie przemówienie, które postawi w prawdzie wszystkie nasze sytuacje życia publicznego, politycznego, społecznego, gospodarczego, militarnego, bezpieczeństwa i wielu, wielu innych – stwierdził Zbigniew Bogucki w „Porannej rozmowie w RMF FM”. – Zobaczymy, dzisiaj takiego spotkania na razie, jak z tego co wiem, pan prezydent […]

Jeszcze w tym roku spółka CPK zamierza złożyć wniosek o pozwolenie na budowę nowego lotniska pod Baranowem - poinformował PAP pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek. W 2026 r. planowane jest podpisanie umowy na terminal pasażerski i rozpoczęcie prac budowlanych, by obiekt był gotowy w 2031 r.

-- SZEF INSTYTUTU PILECKIEGO, PROF. KRZYSZTOF RUCHNIEWICZ, CHCIAŁ PRZYGOTOWAĆ SEMINARIUM DOTYCZĄCE ZWROTU DÓBR KULTURY PRZEZ POLSKĘ NA RZECZ NIEMIEC. TO DZIAŁANIE PEŁNOMOCNIKA DS. RELACJI POLSKO–NIEMIECKICH JEST WBREW POLITYCE PAŃSTWA POLSKIEGO - MACIEJ MIŁOSZ W RZ. -- CZY PROF. KRZYSZTOF RUCHNIEWICZ PRZED OBJĘCIEM FUNKCJI DYREKTORA INSTYTUTU PILECKIEGO BYŁ SPRAWDZANY KONTRWYWIADOWCZO - DALEJ MACIEJ MIŁOSZ W RZ: “Działania Instytutu Pileckiego wbrew polityce państwa polskiego. Przy okazji pytań dotyczących potencjalnych rozmów o zwrotach dóbr kultury przez Polskę, które są wbrew polityce rządu polskiego, zadaliśmy w resorcie kultury pytanie, czy prof. Krzysztof Ruchniewicz przed objęciem funkcji dyrektora Instytutu Pileckiego był sprawdzany kontrwywiadowczo. – Właściwym organem do udzielania informacji na temat weryfikacji kontrwywiadowczej jest Koordynator Służb Specjalnych – odpowiedział „Rz” rzecznik Piotr Jędrzejowski. Do zamknięcia tego wydania „Rzeczpospolitej”, nie otrzymaliśmy odpowiedzi z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów”. https://www.rp.pl/polityka/art42804531-kontrowersyjne-pomysly-dyrektora-instytutu-pileckiego -- SZEFERNAKER: JUTRO BĘDĄ PRZYNAJMNIEJ TRZY WYSTĄPIENIA PREZYDENTA NAWROCKIEGO, W DUŻEJ MIERZE ODNOSZĄCE SIĘ DO DZISIEJSZEJ SYTUACJI W POLSCE - 300LIVE: https://300polityka.pl/live/2025/08/05 *** -- TUSK W GRUNCIE RZECZY PO RAZ PIERWSZY MÓWIŁ ZNACZNIE WIĘCEJ O SWOICH, O SWOJEJ RELACJI ZE SWOIMI NIŻ O WROGACH - JAN ROKITA W KOMENTARZU DLA KANAŁU ZERO: “Jest pewnym kamieniem milowym, gdy chodzi o polską politykę, że coś nam bardzo istotnego polskiej polityce mówi na tym wiecu premier Tusk. Chyba po raz pierwszy tak otwarcie, tak jasno na nowo zdefiniował relacje pomiędzy sobą jako przywódcą obozu, nazwijmy go lewicowo liberalnego czy centrolewicowego, a całym tym wielkim, szerokim obozem, na którego czele on stoi. To jest bardzo ważne, dlatego, że Tusk w gruncie rzeczy po raz pierwszy mówił znacznie więcej o swoich, o swojej relacji ze swoimi niż o wrogach, niż o PiS-ie”. -- PRÓBUJE ODWOJOWAĆ SERCA, EMOCJE, UCZUCIA TYCH LUDZI W STOSUNKU DO SIEBIE, BO MA POWODY SĄDZIĆ, ŻE JEGO WŁASNY OBÓZ PRZESTAJE WIERZYĆ W NIEGO - DALEJ JAN ROKITA W KANALE ZERO: “Tuska ogarnął strach, obawa, że ci jego zwolennicy, do których tam przyjechał w Pabianicach, oni są pewną częścią pro toto. Chodzi o zwolenników w całym kraju. Mogą zostać skażeni tą propagandą, że zostaną skażeni tą akcją przeciwko niemu, że uwierzą w to, że on się zamknął w gabinecie, że on sobie nie radzi, że on jest oderwany od rzeczywistości kompletnie, że oszalał i tak dalej, i tak dalej, bo to w gruncie rzeczy czytają codziennie w tych mediach, to także TVN mówi, portale prorządowe i tak dalej. To jest jakby pewnego rodzaju nowa narracja, która tutaj się pojawiła. I co w związku z tym Tusk robi? próbuje odwojować serca, emocje, uczucia tych ludzi w stosunku do siebie, bo ma powody sądzić, że jego własny obóz przestaje wierzyć w niego”. -- TO JEST ZUPEŁNIE NIEZWYKŁE: PRZEPROWADZA FRONTALNY ATAK NA WŁASNĄ ELITĘ POLITYCZNĄ, WŁASNEGO OBOZU - DALEJ JAN ROKITA: “Po pierwsze i to jest zupełnie niezwykłe: przeprowadza frontalny atak na własną elitę polityczną własnego obozu. Nie przejęzyczyłem się. Nie na pisowców, konfederatów. Prawicowe telewizje, prawicowe media? Nie, nie na swoich ludzi. Tak, nad tymi ludźmi, na tych ludzi, którzy ufają mu, są z nim, słuchają go, są jego podwładnymi, tworzą jego zaplecze, tworzą jego rząd, tworzą jego koalicję, tworzą jego partię, tworzą jego ekspertów i tak dalej, i tak dalej. Ich atakuje. To jest pierwsza rzecz, którą robi. A potem i to jest rzecz druga odpiera zarzuty, które są mu stawiane”. -- PRZECIERAM OCZY ZE ZDUMIENIA, BO TUSK I STABILIZACJA TO MOŻE TEN TUSK DAWNY OD CIEPŁEJ WODY W KRANIE, A NIE TEN TUSK WSPÓŁCZESNY, KTÓRY CAŁY CZAS GALWANIZUJE, PODNIECA, ANTAGONIZUJE, SZCZUJE, NAPUSZCZA - TWIERDZI JAN ROKITA W KANALE ZERO: “Nie da się sprowokować i w związku z tym on jako premier będzie pracował na rzecz stabilizacji polskiej polityki. Czyli ci, którzy chcą go sprowokować, chcą go sprowokować do destabilizacji, czyli z jego własnego obozu politycznego. Prawdę mówiąc, słucham tego i przecieram oczy ze zdumienia. Przecieram oczy ze zdumienia, bo Tusk i stabilizacja to może ten Tusk dawny od ciepłej wody w kranie, a nie ten Tusk współczesny, który cały czas galwanizuje, podnieca, antagonizuje, szczuje, napuszcza. Odkąd objął władzę, cały czas się tylko tym zajmuje, bo cały czas pobudza emocje, o czym mówi, o czym zresztą później jeszcze w tym na tym wie, co mówi. No i tak przecieram oczy ze zdumienia. Ale Tusk oczywiście potem się potem przestaje przecierać oczy ze zdumienia. Tusk oczywiście nie dba kompletnie o to, żeby być spójnym i jakieś 15 minut później czy nawet krócej, kilkanaście minut później, mówi coś dokładnie odwrotnego”. -- JAK ON MÓWI, ŻE CZEGOŚ NIE UMIE, TO PODKREŚLA W GRUNCIE RZECZY, ŻE TO UMIESZ NAJLEPIEJ - ROKITA O TUSKU: “To jest typowe dla tego polityka. Jak on mówi, że czegoś nie umie, to podkreśla w gruncie rzeczy, że to umiesz najlepiej. Jak mówi, że kogoś kocha, to znaczy, że go nienawidzi”. -- SKORO WSZYSCY SĄ ALBO ŁAJDAKAMI, ALBO ZDRAJCAMI, IDIOTAMI, TO W GRUNCIE RZECZY WSZYSCY DZIAŁAJĄ PRZECIWKO NIEMU. KOSINIAK: ODDAŁ MU WIEŚ, ALE TEN NA WSI NIC NIE UMIE. TERAZ TEGO ŻAŁUJE - MÓWI DALEJ JAN ROKITA: “Dlaczego uważam ten Pabianice za punkt zwrotny? Dlaczego uważam je za rzecz tak ważną, która nam tak wiele o polskiej polityce mówi? Dlatego, że Pabianice po raz pierwszy pokazały nam premiera rządu i lidera politycznego dzisiejszej Polski i obozu rządowego, który jasno mówi, że musi w Polsce działać przeciw Wszystkim, że w gruncie rzeczy nie jest tak, że są wrogowie i przyjaciele. Dlatego, że skoro wszyscy są albo łajdakami, albo zdrajcami, idiotami, to w gruncie rzeczy wszyscy działają przeciwko niemu. Kosiniak: oddał mu wieś, ale ten na wsi nic nie umie. Teraz tego żałuje. Hołownia: kapitulant spotyka się z tym, z tamtym, nie wiadomo z kim i dlaczego. Najlepiej było go zmienić, ale defetyzm”. -- ON CHCE ZAUROCZYĆ TYCH LUDZI HISTORIĄ WŁASNEJ SAMOTNOŚCI. JEST JEDEN SZLACHETNY CZŁOWIEK W POLSCE - TWIERDZI ROKITA: “On chce zauroczyć tych ludzi historią własnej samotności. Jest jeden szlachetny człowiek w Polsce. On nie zrobi wszystkiego, co on by zrobił, gdyby mógł. Ale przecież nie może, bo nie ma jak. Trzeba działać zbiorowo. Ciągle się do niczego nie nadają. Wódz jest osamotniony”.  -- PO CO TAKA NARRACJA TUSKOWI O OSAMOTNIENIU? DLATEGO, ŻE OSAMOTNIONEGO WODZA, KTÓRY JAKO JEDYNY MA DOBRE, SZLACHETNE INTENCJE, TRZEBA SŁUCHAĆ. TRZEBA IŚĆ ZA NIM - ROKITA W KONKLUZJI WYWODU W KANALE ZERO: “Po co to? Po co taka narracja Tuskowi o osamotnieniu? Dlatego, że osamotnionego wodza, który jako jedyny ma dobre, szlachetne intencje, trzeba słuchać. Trzeba iść za nim. Nie trzeba się zastanawiać nad tym, co on robi, bo on jeden dobrze chce. On robi zwody. Muszę iść w tym kierunku, a w tamtym muszę ustępować - mówi Tusk. Często tego nie rozumiecie, ale musicie iść za mną. Bo co? Będziecie szli za tymi zdrajcami, idiotami, czy za mną?” https://youtu.be/pkkPP1w3CHo?si=dRV9EB2iWmUFOhY9 -- PRZYPOMINAMY: SPECJALNY STAN GRY: Masterclass z Tuskiem. Spotkanie z systemem jego władzy po 3 wystąpieniach w jednym tygodniu https://300polityka.pl/stan-gry/2025/07/28/specjalny-stan-gry-masterclass-z-tuskiem-spotkanie-z-systemem-jego-wladzy-po-3-wystapieniach-w-jednym-tygodniu/ *** -- NAWROCKI BĘDZIE PIERWSZĄ TAK WYSOKO POSTAWIONĄ OFIARĄ PRAWNEGO PIEKŁA, KTÓRE ZGOTOWAŁ RZECZYPOSPOLITEJ PIS - MICHAŁ SZUŁDRZYŃSKI W RZ: “Nawrocki będzie pierwszym obywatelem, a zarazem pierwszą tak wysoko postawioną ofiarą prawnego piekła, które zgotował Rzeczypospolitej PiS za swoich rządów, nie tyle reformując sądownictwo, co podkładając miny w różnych miejscach ustroju państwa”. -- NAWROCKI I TUSK ZABRALI WOJSKO DO WOJNY POLSKO-POLSKIEJ, NIE KOHABITACJI - JESZCZE SZUŁDRZYŃSKI: “W dodatku Karol Nawrocki 6 sierpnia rozpoczyna nie tylko prezydenturę, ale kolejną bitwę w wojnie polsko-polskiej. Bardzo chciałbym się mylić, ale wiele decyzji personalnych, które podjął Nawrocki, to sygnał, że szykuje się do starcia z Donaldem Tuskiem i rządzącą koalicją. Dokładnie w ten sam sposób należy traktować ostatnią rekonstrukcję rządu. Zarówno Tusk, jak i Nawrocki nie tyle meblowali podległe sobie instytucje, co dokonali zaciągu wojska, które będzie się biło w kolejnych odsłonach politycznego konfliktu, jaki od prawie 40 lat z francuskiego zwykło się nazywać kohabitacją”. https://www.rp.pl/wszyscy-ludzie-prezydenta/art42799081-michal-szuldrzynski-najbardziej-zagadkowy-prezydent-po-1989-roku-kto-naprawde-bedzie-rzadzic-w-palacu -- KOALICJA JESZCZE ZA DUDĄ ZATĘSKNI - ANTONI DUDEK W INTERII: “Sądząc po pierwszych wypowiedziach prezydenta elekta Karola Nawrockiego, powtarzającego, że uważa Tuska za najgorszego premiera po 1989 r., można przypuszczać, że już niedługo politycy obozu rządzącego zatęsknią za Dudą. Co zaś do większości Polaków, to dopiero upływ czasu pokaże, jak będą go oceniać za 10 czy 20 lat”. https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-10-lat-prezydenta-andrzeja-dudy-koalicja-jeszcze-za-nim-zate,nId,22170505 -- URODZINY: Genowefa Tokarska, Ireneusz Zyska, Wojciech Brochwicz.