Aktualności

Tragiczny wypadek na przejściu. Pieszy wszedł wprost pod rozpędzone auto

TVP.Info - sob., 26/07/2025 - 11:21

Tragedia wydarzyła się przy ulicy Puławskiej 274 w kierunku Piaseczna, w pobliżu skrzyżowania z ulicą Poleczki. Z relacji świadków wynika, że przed godz. 1:00 w nocy przez jezdnię próbowali przejść dwaj mężczyźni. Mimo że sygnalizacja na przejściu wskazywała czerwone światło, piesi wkroczyli na pasy.


Śmiertelny wypadek na przejściu dla pieszych w Warszawie. Zginął 48-latek


Jednemu z mężczyzn udało się bezpiecznie dotrzeć na drugą stronę. Drugi, który zawahał się i ruszył chwilę później, został potrącony przez nadjeżdżające bmw. Jak ustalono, kierowca miał zielone światło.


Kierowca był trzeźwy. Ofiara miała 48 lat. Na miejscu szybko pojawiły się służby, jednak pieszego nie udało się uratować – przekazał nam przedstawiciel Komendy Stołecznej Policji. Po uderzeniu mężczyzna został wyrzucony na kilkadziesiąt metrów. Ratownicy rozpoczęli reanimację, jednak obrażenia okazały się zbyt rozległe.


Policja ponawia apel o zachowanie szczególnej ostrożności na przejściach dla pieszych, zwłaszcza nocą.


Czytaj też: Poważny wypadek pod Kołobrzegiem. W akcji śmigłowiec LPR

Kategorie: Telewizja

Tusk: Polska i Europa musi być gotowa na różne zdarzenia w ciągu najbliższych 2 lat


300polityka - sob., 26/07/2025 - 11:15

- Oczekiwałem precyzyjnej informacji i ją dostałem, a mianowicie to, że według wszystkich ocen w NATO i USA, Rosja i Chiny będą gotowe do konfrontacji w skali globalnej już w 2027 roku, za 2 lata. I że Amerykanie na serio przygotowują się do sytuacji, nie do wojennej, nie chodzi o jakieś tragiczne prognozy, ale do sytuacji, w której i strona amerykańska i mój gość, gen. Grynkewich są o tym przekonani, że nasi globalni przeciwnicy, a dla Polski to znaczy konkretnie Rosja, będą gotowi do takiej konfrontacji właśnie w 2027 roku - stwierdził premier Donald Tusk w Pabianicach. - Mówiąc krótko i wprost, Polska i Europa, ale Polska w pierwszym rzędzie musi być gotowa na różne zdarzenia w ciągu najbliższych 2 lat - mówił dalej. - To pokazuje [różne działania Rosji], że nasi przeciwnicy, że Rosja przygotowują się do tego 2027 roku. Dzisiaj jako premier polskiego rządu, niezależnie od tego, jaki temat króluje aktualnie w mediach, o czym się pisze na Twitterze, na portalach, jestem odpowiedzialny za bezpieczeństwo Polski w bardzo konkretnych wymiarach. My musimy za wszelką cenę utrzymać to, co jest tym i silnikiem wzrostu i tą polityką innowacyjną, uzbrojenie polskiej armii, budowanie silnej pozycji Polski na świecie - to wszystko musimy robić, równocześnie pamiętając o tym, że mamy 3 zagrożenia dot. tej elementarnej stabilizacji, w Polsce i wokół Polski - powiedział.
Kategorie: Portale

„Musimy sobie na nowo wytłumaczyć Polskę”. Tusk w Pabianicach o „zaskakujących słowach i spotkaniach”

300polityka - sob., 26/07/2025 - 11:09

- Nadszedł czas, żeby wyspowiadać się trochę z tego, co zdarzyło się przez te kilkanaście miesięcy, od czasu wyborów i po drugie i wszyscy tego potrzebują, ja też tego potrzebuję, musimy sobie na nowo wytłumaczyć Polskę, sytuację w jakiej Polska się znalazła i wytłumaczyć także sytuację, trudne momenty, które nie zawsze są jasne i które też nie są łatwe do zinterpretowania. Właściwie każdy dzień, ostatnio nawet każda godzina przynosi jakaś niespodziankę albo jakieś zdarzenie albo zaskakujące słowa, już nie mówiąc o zaskakujących spotkaniach czy wizytach w różnych miejscach - stwierdził premier Donald Tusk w Pabianicach.
Kategorie: Portale

Strajki na włoskich lotniskach. Problem dla tysięcy turystów

TVP.Info - sob., 26/07/2025 - 11:01

W sobotę, 26 lipca pracownicy portów lotniczych przeprowadzą czterogodzinny ogólnokrajowy strajk, który może doprowadzić do opóźnienia i odwołania wielu lotów.


Strajkujący żądają poprawy bezpieczeństwa, lepszych warunków pracy i większej równowagi między życiem zawodowym a prywatnym, a także odnowienia umów na szczeblu krajowym.


Strajk w kluczowych godzinach


Główne linie lotnicze, takie jak EasyJet, Ryanair, British Airways, Wizz Air, Tui, Volotea i ITA Airways mogą zostać dotknięte strajkiem.


Na wszystkich głównych włoskich lotniskach od godz. 13 do 17 w sobotę strajkować będą bagażowi, personel naziemny i pozostali pracownicy lotnisk. Dotyczy to portów: Mediolan Malpensa, Mediolan Linate, Rzym Fiumicino, Florencja, Neapol i Wenecja. Na lotnisku Mediolan Linate strajkować będą również pracownicy Swissport obsługujący bramki i odprawę biletowo-bagażową.


Wcześniejsze lipcowe strajki we Włoszech spowodowały odwołanie nawet 73 lotów jednego dnia. 


Problem dotyczy także Hiszpanii


W sobotę strajk przeprowadzą także załoga i piloci tanich hiszpańskich linii lotniczych Volotea, co może mieć szeroki wpływ na kluczowe europejskie trasy lotnicze. Linie obsługują obecnie ponad sto europejskich miast.


Co mogą zrobić podróżni?


Chociaż nadchodzące strajki niewątpliwie spowodują niedogodności, podróżni mogą się do nich przygotować.


Rekomendowane jest m.in. sprawdzenie strony internetowej włoskiego Ministerstwa Transportu w celu uzyskania oficjalnych informacji o strajku, a także zapytanie konkretnych linii lotniczych i lotnisk o najnowsze aktualizacje. Podróżnym zaleca się również potwierdzenie statusu lotu przed wyjazdem na lotnisko.


Zgodnie z włoskim prawem, podczas strajku wymagane jest zapewnienie minimalnego poziomu usług. W związku z tym niektóre loty odbędą się normalnie. Loty zaplanowane między godz. 7 a 10 oraz między godz. 18 a 21 zazwyczaj podlegają tym przepisom i strajki prawdopodobnie nie będą miały na nie wpływu.


Włoski Urząd Lotnictwa Cywilnego (ENAC) publikuje również listę lotów gwarantowanych, którą podróżni mogą sprawdzić pod kątem alternatywnych rozwiązań. Loty na niektóre wyspy, takie jak Sardynia, Sycylia i Lampedusa, również często bywają wyłączone ze strajków.


W niektórych przypadkach podróżni mogą mieć prawo do odszkodowania.


Czytaj też: Chaos na lotniskach. Strajk kontrolerów zakłóca loty z Polski

Kategorie: Telewizja

Takich statystyk nie było od dekad. „Ludzie wstydzą się mieć problemy”

TVP.Info - sob., 26/07/2025 - 11:01

Rozmowy nocą” na antenie TVP Info prowadzą: Małgorzata Ohme, Jacek Szymczak i Tomasz Kwaśniewski. 


– To jest wielka wartość Telewizji Polskiej, która może robić takie programy, które w jakimś sensie są misyjne, które służą ludziom – mówi portalowi TVP.Info Małgorzata Ohme. – To jest bardzo budujące, że widzowie właściwie od pierwszego odcinka dzwonili i opowiadali swoje historie. Dzielili się swoimi przemyśleniami, ale też sytuacjami, w których sobie nie radzą. Jest duża potrzeba dzisiaj rozmawiać na tematy związane z dobrostanem, z trudnościami, dlatego, że jest największy kryzys psychiczny. Właściwie przez ostatnie dekady chyba nie było takich statystyk dotyczących samotności, rosnących zaburzeń psychicznych, depresji, zaburzeń lękowych, samobójstw – dodaje psycholożka.


Zdrowie psychiczne Polaków. Wiele osób wstydzi się mówić o problemach


Skąd pomysł na „Rozmowy nocą”? Czy po zmroku rzeczywiście rozmawia nam się lepiej, łatwiej?


Czytaj też: O czym śnimy i co to o nas mówi?


– Nocą znika wiele barier – przekonuje Ohme. – Zdrowie psychiczne jest częścią naszego zdrowia. I tak samo jak dbamy o nasze zdrowie fizyczne, tak musimy dbać o zdrowie psychiczne. Co oznacza, że musimy być nieustająco czujni, wobec tego, co się z nami dzieje. Podobnie jak robimy sobie przegląd fizyczny, idziemy do lekarza, robimy badania krwi, tak musimy przyglądać się lub przegadywać z kimś to, jak się czujemy. Być czujni, wobec tego, co się z nami dzieje – tłumaczy dziennikarka.


Małgorzata Ohme: „Ludzie czują się niesłyszani i niewidzialni”


Zdaniem psycholożki jest wiele tematów, których ludzie po prostu się wstydzą. 


– Ludzie w ogóle wstydzą się mieć problemy. Ludzie wstydzą się przyznać do tego, że sobie z czymś nie radzą. A jeszcze bardziej wstydzą się przyjść po pomoc, chociaż dzisiaj już jest dużo lepiej – zauważa Małgorzata Ohme. Jak podkreśla, czasami wystarczy dać człowiekowi sygnał, że się go słyszy. 


– Naprawdę ta druga część – czy ja rozumiem, co on mówi, czy ja do końca zrozumiałam jego intencje, czy ja wiem w ogóle, w jaki sposób mu pomóc – staje się drugorzędne. Ludzie czują się niesłyszani, niewidzialni, nieobecni. Czasem naprawdę uzdrawiające czy terapeutyczne staje się po prostu to, że ktoś ciebie wysłuchał – dodaje specjalistka.




„Szczęście polega na dostrzeganiu drobnych gestów”


Psycholożka wyjaśnia też, na czym polega tzw. świadome życie. – To moim zdaniem pełna świadomość tego, że żyjemy od cierpienia do cierpienia, od utraty do utraty. Te radości, zachwyty, znajdują się pomiędzy tym, że człowiek przeżywa kryzysy, traci urodę, lata, młodość, bliskich. Szczęście jest umiejętnością dostrzegania tych małych zachwytów, małych oczarowań, pięknych, drobnych gestów, które przynosi nam świat lub inni ludzie – zaznacza.


Czytaj też: Czy single są egoistami?

Kategorie: Telewizja

Polskie zbrojenia to miliardy złotych płynące za granicę. Minister zdradził liczby

wnp.pl Informacje z otoczenia przemysłu - sob., 26/07/2025 - 11:00
W pierwszej połowie 2025 roku Polska wydała na zbrojenia ponad 21,8 miliarda złotych. Z tych pieniędzy ponad 14 miliardów trafiło do zagranicznych producentów, a niecałe 7 miliardów do krajowej Polskiej Grupy Zbrojeniowej. To tylko część rekordowego w tym roku budżetu obronnego.
Kategorie: Portale

Setki kontroli dziennie. Szef MSWiA: „Polskie granice są bezpieczne”

TVP.Info - sob., 26/07/2025 - 10:57

Szef MSWiA Marcin Kierwiński rozmawiał na temat sytuacji na granicach z wojewodami i szefami służb. W odprawie uczestniczyli w niej również m.in. wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk oraz wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak.


Kierwiński przekonywał, że polskie granice są bezpieczne. – Jakiekolwiek próby przeszkadzania funkcjonariuszom i żołnierzom, jakiekolwiek próby obrażania ludzi ciężko pracujących dla polskiego bezpieczeństwa nie pozostaną bez reakcji. Będziemy na to bieżąco reagować – powiedział.


MON: Szczelność granicy na poziomie 98 proc. „Najwyższa w historii”


Wiceszef MON zwrócił uwagę, że tylko w 2025 r. odnotowano ponad 17 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy. Dodał, że w tym roku żołnierze oddali ponad 3,6 tys. strzałów alarmowych.


Zobacz także: Ośrodki dla imigrantów w USA. „Prywatna policja Trumpa” torturuje więźniów


Zaznaczył, że obecnie szczelność granicy jest na poziomie 98 proc. i jest ona „najwyższa w historii, jeśli chodzi o kwestie z tych ostatnich lat”.


Wiceminister infrastruktury: „Płynny ruch na drogach i przejściach kolejowych”


Tomczyk przypomniał, że żołnierze pilnują nie tylko granicy z Niemcami, ale też tej z Litwą – w ramach operacji Bezpieczne Podlasie.

 

– Wczoraj żołnierze pełniący służbę wsparcia Straży Granicznej zatrzymali siedmiu migrantów, w tym pięciu Somalijczyków i dwóch Marokańczyków – podał wiceminister. Zapewnił jednocześnie, że sytuacja na wszystkich granicach jest bezpieczna.


Także wiceszef resortu infrastruktury Piotr Malepszak przekonywał, że stabilna jest sytuacja, jeśli chodzi o ruch kolejowy i drogowy na granicy niemieckiej i granicy litewskiej.


– Ruch odbywa się płynnie zarówno na drogach, jak i na przejściach kolejowych. Nie notujemy także żadnych poważnych opóźnień – powiedział.


Poinformował, że „od początku prowadzenia kontroli m.in. Generalna Inspekcja Transportu Drogowego przeprowadziła ponad 12,5 tys. kontroli”. – Zatrzymano pięć osób – powiedział. Dodał, że granicę codziennie przekracza 67 pociągów.


Skontrolowano ponad 328 tysięcy osób


Komendant główny Straży Granicznej gen. dyw. SG Robert Bagan poinformował, że od 7 do 25 lipca na obu granicach, czyli z Niemcami i z Litwą, skontrolowano ponad 328 tysięcy osób i blisko 160 tysięcy środków transportu.


Poinformował, że wjazdu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej odmówiono 81 osobom na granicy z Niemcami oraz 37 na granicy z Litwą. W ramach readmisji przyjęto z Niemiec 67 osób. Z kolei w ramach procedury uproszczonej przekazano do Niemiec pięć osób, a na granicy z Litwą – 36.


Komendant główny Straży Granicznej poinformował, że na granicy z Litwą zatrzymano dotychczas „12 pomocników, którzy organizowali przejazd z Łotwy, Litwy dalej na terytorium Niemiec, przez terytorium Rzeczypospolitej Polskiej”. Z kolei od początku roku służby zatrzymały 316 przemytników, spośród których 153 zostało tymczasowo aresztowanych – przekazał.


Kontrole na granicach


7 lipca Polska przywróciła tymczasowe kontrole na granicach z Niemcami i Litwą, podczas których funkcjonariusze Straży Granicznej, wspierani przez policję i żołnierzy WOT, mogą zatrzymać do wyrywkowej kontroli wytypowane pojazdy. Na granicy z Niemcami działają 52 przejścia graniczne, w 16 miejscach prowadzone są stałe kontrole. Według rządu jest to konieczne, by zredukować niekontrolowany przepływ migrantów.


Zobacz także: Fala ksenofobii i rasizmu w Polsce. Romowie apelują do premiera

Kategorie: Telewizja

Spóźnienie i wpadka Jennifer Lopez na koncercie w Warszawie. Był też mocny apel

Dziennik - sob., 26/07/2025 - 10:44
25 lipca Jennifer Lopez wystąpiła przed 70 tys. fanów na PGE Narodowy w Warszawie. Koncert był spektaklem pełnym energii, emocji i rozmachu. Nie obyło się bez spóźnienia i wpadek. Artystka wystosowała też apel do kobiet. Beata Zatońska
Kategorie: Prasa

130 lat. Jedna idea, jedno serce, jedna Ojczyzna

PSL - sob., 26/07/2025 - 10:15
Dołącz do nas w Rzeszowie, by wspólnie uczcić 130 lat historii i tradycji Polskiego Stronnictwa Ludowego. To spotkanie ludzi, którym bliskie są wartości: praca, wolność i solidarność. Oddajmy hołd naszym poprzednikom i pokażmy, że idea Ruchu Ludowego wciąż łączy pokolenia.

Historia, z której jesteśmy dumni

Ruch Ludowy – serce polskiej wsi i głos godności zwykłego człowieka – obchodzi swój wielki jubileusz.

Od pamiętnego 28 lipca 1895 roku jesteśmy obecni w najważniejszych chwilach dziejów Ojczyzny.

Dziedzictwo Wincentego Witosa, Macieja Rataja i Stanisława Mikołajczyka to dla nas zobowiązanie, by nieść dalej wartości, które budowały siłę wspólnoty: męstwo, przywiązanie do ziemi, wiarę i solidarność.

130 lat później trzymamy w dłoniach ten sam sztandar – sztandar odwagi, pracy i odpowiedzialności za Polskę.

Uroczystości jubileuszowe w Rzeszowie

Serdecznie zapraszamy na uroczystości z okazji 130-lecia Polskiego Ruchu Ludowego, które odbędą się w niedzielę, 27 lipca 2025 roku w Rzeszowie.

Program wydarzenia:

  • 11:30 – Złożenie kwiatów pod tablicą pamiątkową Ruchu Ludowego
  • (Teatr im. Wandy Siemaszkowej, ul. Sokoła 7)
  • 13:00 – Główna część uroczystości
  • (Rynek Główny w Rzeszowie)

W programie: wspólne świętowanie, wystąpienia, spotkania oraz chwile wzruszeń przy muzyce i żywej historii.

Dlaczego warto być z nami?

  • To wyjątkowa okazja, by uczcić 130 lat wspólnej historii i oddać hołd bohaterom Ruchu Ludowego.
  • Spotkamy się w gronie osób, dla których polska wieś, praca i solidarność to nie tylko tradycja, ale także przyszłość.
  • Pokażmy, że wartości Ruchu Ludowego wciąż łączą pokolenia i budują naszą wspólną przyszłość.

Bądźmy razem w tym wyjątkowym dniu!

Niech tego dnia Rzeszów stanie się stolicą polskiej wsi – świętujmy, wspominajmy i patrzmy w przyszłość razem!

27 lipca 2025 r.

Do zobaczenia w Rzeszowie!

Artykuł 130 lat. Jedna idea, jedno serce, jedna Ojczyzna pochodzi z serwisu Polskie Stronnictwo Ludowe.

Kategorie: Co w partiach?

ZHR o utonięciu 15-letniego Dominika. "Dążymy do jak najszybszego wyjaśnienia sprawy"

Dziennik - sob., 26/07/2025 - 10:14
15-letni harcerz utonął podczas nocnego, indywidualnego zadania, które miało polegać na przepłynięciu jeziora wpław. "Każde zadanie powinno być dostosowane do wieku, możliwości i doświadczenia harcerza" - powiedziała przewodnicząca ZHR hm. Anna Malinowska. "To nie była sprawność, która pochodziła z regulaminu sprawności harcerskich" - mówi rzecznik ZHR.
Kategorie: Prasa

Konfederacja na podium. Słaby wynik Lewicy, Polski 2050 i PSL

TVP.Info - sob., 26/07/2025 - 10:11

Do Sejmu oprócz Prawa i Sprawiedliwości, Koalicji Obywatelskiej i Konfederacji weszłaby także partia Razem – zdobywając 6 proc. głosów, a także Lewica z takim samym wynikiem. 


Na granicy progu wyborczego znajduje się Polska 2050 (5 proc.) i Konfederacja Korony Polskiej (5 proc.).


Do Sejmu nie wszedłby PSL (4 proc.). Inną partię wskazał 1 proc. respondentów. 


Odpowiedzi „trudno powiedzieć” udzieliło 7 proc. respondentów. 





Frekwencja


Na pytanie o chęć udziału w wyborach „zdecydowanie tak” odpowiedział 52 proc. ankietowanych. 11 proc. odpowiedziało, że „raczej” weźmie udział w głosowaniu. 


Zdecydowanie głosować nie będzie 17 proc. ankietowanych, a 12 proc. „raczej” nie pójdzie na wybory. Odpowiedzi „nie wiem”/„trudno powiedzieć” udzieliło 8 proc. ankietowanych. 


Sondaż został zrealizowany metodą mixed mode (CATI i CAWI) w dniach 24-25 lipca. Badanie zrealizowano na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 1000 dorosłych Polaków. Liczba wywiadów zrealizowanych telefonicznie i online wynosi po 50 proc. W trakcie badania kontrolowano rozkład podstawowych cech demograficznych takich jak płeć, wiek, wykształcenie i miejsce zamieszkania. 


CZYTAJ TAKŻE: Najnowszy sondaż. Jedna partia mocno w dół

Kategorie: Telewizja

Tragedia na obozie harcerskim. ZHR reaguje po śmierci 15-latka

TVP.Info - sob., 26/07/2025 - 10:11

Do tragicznego wypadku doszło w nocy z środy na czwartek nad jeziorem Ośno w miejscowości Wilcze, w powiecie wolsztyńskim. 15-latek nie był asekurowany z łodzi. Harcerz płynął w ubraniu i butach.


Tragiczna śmierć 15-latka


„Śmierć naszego harcerza to ogromna tragedia, która głęboko wstrząsnęła całą harcerską wspólnotą. Nie potrafimy znaleźć słów, które oddałyby nasz żal i poczucie odpowiedzialności. Nasze myśli i działania są skoncentrowane na rodzinie Druha Dominika, harcerzach z drużyny i kadrze obozu. Wspieramy ich w każdy możliwy sposób” – napisano w oficjalnym oświadczeniu. Podpisała się pod nim przewodnicząca ZHR hm. Anna Malinowska.


Zdobywanie sprawności i realizacja prób na stopnie to integralna część programu wychowawczego ZHR. Każde zadanie powinno być dostosowane do wieku, możliwości i doświadczenia harcerza oraz warunków obozowych przy zachowaniu pełnego nadzoru i zabezpieczeń. Działania, które narażają zdrowie i życie harcerek oraz harcerzy nie są naszym standardem” – podkreśliła Malinowska.


Podkreślono, że Związek dąży do kompleksowego i jak najszybszego wyjaśnienia sprawy, by zrozumieć, co się wydarzyło. Nie chcą, żeby podobna sytuacja miała jeszcze kiedykolwiek miejsce.


„Chcemy podkreślić, że kadry obozów to osoby wyszkolone. Chociaż są wolontariuszami i często młodymi osobami, mają odpowiednie kwalifikacje potwierdzone stopniami instruktorskimi. Dzieci, rodzice i kadra nie poznają się dopiero na obozach. Znają się z całorocznej pracy drużyny. Obozy nie są dla nich przypadkowymi wyjazdami – to kulminacja harcerskiego roku wychowawczego. To jest system, który funkcjonuje od dziesiątek lat” – podsumowano.


Zatrzymane w tej sprawie zostały dwie osoby: przełożony drużyny i ratownik. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.


Czytaj też: Szkoła żegna zmarłego harcerza. „Niezwykły umysł i dobre serce”

Kategorie: Telewizja

Konfederatów ciągnie w różne strony. Kaczyński gra na rozbicie partii Mentzena i Bosaka

Gazeta Wyborcza — kraj - sob., 26/07/2025 - 10:06
Ruch Narodowy przebiera nogami do koalicji z PiS, a Nowa Nadzieja trzyma dystans. Kaczyński próbuje Konfederację rozgrywać - krytykuje Nową Nadzieję Mentzena, choć ofertę składa całej Konfederacji.
Kategorie: Prasa

Globalny szał. "Proszą nawet o kilogram dziennie"

TVN24 Biznes i Świat - sob., 26/07/2025 - 10:03
Rosnące globalne zainteresowanie japońską herbatą matcha przekłada się na gwałtowny wzrost cen. Eksperci wskazują, że boom na ten produkt, połączony z ograniczoną podażą i barierami handlowymi, powoduje trudności w zaopatrzeniu.
Kategorie: Telewizja

Szokujące wydarzenia na przystanku w Krakowie. Rozpylony gaz

Dziennik - sob., 26/07/2025 - 09:37
Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło w piątek wieczorem w Krakowie. Z przejeżdżającego tramwaju ktoś rozpylił gaz pieprzowy na stojących na przystanku ludzi. "Skandaliczne, skrajnie głupie i nieodpowiedzialne zachowanie. Sprawca musi ponieść za to odpowiedzialność" - napisał prezydent Krakowa Aleksander Miszalski. Beata Zatońska
Kategorie: Prasa

All inclusive w cieniu wojny. Rosja wysyła turystów na okupowane tereny

TVP.Info - sob., 26/07/2025 - 09:37

Przed rosyjską inwazją na Ukrainę mieszkańcy niewielkiego kurortu Kyryliwka w obwodzie zaporoskim prowadzili internetowy projekt poświęcony wypoczynkowi nad Morzem Azowskim. Publikowali opowieści o meduzach, sportach ekstremalnych, koloniach letnich oraz transmisje na żywo z wybrzeża.


Po wkroczeniu rosyjskich wojsk do miasta w marcu 2022 r. kanał Kyrylivka.Ukr na YouTube zmienił profil – zamiast informacji o letnich atrakcjach zaczęły się pojawiać nagrania pożarów, eksplozji i ostrzałów w pobliskim Berdiańsku. Jesienią 2022 r. kanał całkowicie przestał publikować nowe treści. Obecnie to prorosyjscy blogerzy dostarczają materiały z okupowanych kurortów.


Rosjanie wypoczywają w kurortach na okupowanych ukraińskich terenach

Ponad trzy lata po rozpoczęciu rosyjskiej okupacji południa Ukrainy Moskwa promuje wypoczynek nad morzem w miejscowościach takich jak Kyryliwka czy Berdiańsk jako część szerszej kampanii normalizacyjnej mającej na celu utrwalenie kontroli nad terytoriami zdobytymi siłą.


Zobacz także: Rosjanie chwalą się rakietą. Twierdzą, że dorównuje amerykańskim


Władze okupacyjne spodziewają się, że w tym roku obwód zaporoski odwiedzi 150 tys. turystów, a obwód chersoński – kolejne 100 tys. Podejmują działania mające na celu odbudowę uzdrowisk w stylu sowieckim, w tym ośrodków rehabilitacyjnych dla żołnierzy.


Oferty dla turystów: noclegi, prostytucja i narkotyki


Rosyjskie media państwowe publikują entuzjastyczne przewodniki po „nowych regionach” – jak nazywają okupowane tereny. Mariupol, niemal doszczętnie zniszczony podczas rosyjskiego oblężenia w 2022 r., przedstawiany jest jako „najpopularniejszy kurort na ukraińskiej ziemi”.  


Sezon wypoczynkowy będzie dobrze zorganizowany – z profesjonalną obsługą i bez zbędnych zmartwień – zapewniał na początku roku Władimir Saldo, szef okupacyjnych władz obwodu chersońskiego.


Na czatach w Telegramie, takich jak „Wakacje nad Morzem Azowskim”, obok ofert wynajmu noclegów pojawiają się także anonse usług seksualnych, wymiany walut (hrywien na ruble i odwrotnie), a nawet sprzedaży narkotyków.


„Babciny standard” za grosze. Wyższa jakość z pełnym obłożeniem


Rosyjscy turyści – często z przygranicznych regionów – muszą liczyć się z wydatkiem rzędu 2000 rubli (ok. 22 dol.) za nocleg w okupowanej Kyryliwce.


Mniej więcej godzinę jazdy na północ leży portowy Berdiańsk, również promowany przez okupacyjne władze jako miejsce wypoczynku. W mieście można znaleźć nocleg już za 700 rubli (ok. 8 dolarów) za łóżko w trzyosobowym pokoju ze wspólną łazienką.


– Ale to taki babciny standard – mówi menedżer jednego z pensjonatów, używając popularnego w Rosji określenia na przestarzały wystrój i wyposażenie.


Zobacz także: Najpierw atak Rosjan, teraz oskarżenia. Polska firma walczy z fake newsami


Są też droższe opcje, takie jak domki z basenami na Mierzei Berdiańskiej. – Tam wszystko jest już zarezerwowane – informuje menedżer. – Dużo ludzi, chaos. Ale mamy fajne miejsce na grilla w centrum miasta. Cicho, spokojnie. Chociaż trochę meduz w morzu się pojawiło – dodaje.


Okupacyjne władze przejmują majątki Ukraińców


Próba przekształcenia południowo-wschodniego wybrzeża Ukrainy z pola walki w miejsce rekreacji kontrastuje z ogromem zniszczeń i represji towarzyszących rosyjskiej okupacji.


Od początku inwazji tysiące Ukraińców zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów. Wielu z nich może już nigdy nie odzyskać majątku znajdującego się na terenach zajętych przez Rosję. Wiosną tego roku w Mariupolu okupacyjne władze zaczęły przejmować mieszkania należące do osób, które uciekły lub zginęły w czasie walk. Aby odzyskać własność, trzeba osobiście stawić się w Mariupolu i przejść tzw. „filtrację”.


– To pułapka z każdej strony – powiedział The Moscow Times Iwan Stupak, doradca komisji ds. bezpieczeństwa narodowego w ukraińskim parlamencie.


Zobacz także: Spór o ciężarówkę NATO. „Morawiecki hejtuje naszego sojusznika”


– Jeśli wróci mężczyzna, istnieje duże ryzyko, że miejscowa policja zatrzyma go i zacznie przesłuchiwać pod kątem rzekomych powiązań z ukraińskim wywiadem – wyjaśnia.


Godzina policyjna i problem z kupnem alkoholu. O wojnie ani słowa


Duma Państwowa przyjęła w pierwszym czytaniu ustawę pozwalającą na konfiskatę majątku osób, które opuściły Rosję lub okupowane tereny i wypowiadały się „przeciwko interesom państwa”. Nowe przepisy mają obejmować zarówno Rosjan, jak i cudzoziemców.


Od zeszłego roku władze w Berdiańsku oferują wycieczki z rosyjskich miast: Taganrogu, Rostowa nad Donem i Nowoczerkaska. Trzydniowe pakiety kosztują od 12 tys. rubli (ok. 130 dolarów) i obejmują noclegi, zwiedzanie muzeów oraz wyżywienie.


Organizatorzy wspominają o godzinie policyjnej w obwodzie zaporoskim i zakazie sprzedaży alkoholu po 17:00, ale ani słowem nie odnoszą się do trwającej wojny.


„Budowanie szczęścia na cudzym cierpieniu”


Rosyjscy turyści przejeżdżają przez terytoria okupowane w drodze na Krym. Na RuTube – rosyjskim odpowiedniku YouTube’a – vlogerzy publikują filmy z praktycznymi poradami dotyczącymi przejazdu przez punkty kontrolne i dotarcia na półwysep samochodem.  


– GPS przestaje działać w Mariupolu, ale to żaden problem – informuje jeden z blogerów.


W jednym z nowszych materiałów korespondent rosyjskiego tabloidu Komsomolskaja Prawda uśmiecha się do kamery, stojąc na plaży nieopodal Berdiańska.


Cóż więcej mówić? Za mną Morze Azowskie – krystalicznie czyste! – zachwala.


W komentarzach pod filmem ktoś napisał: „Nie można budować szczęścia na cudzym cierpieniu”.


Zobacz także: Królewiec „terytorium okupowanym”. Ławrow zapamiętał słowa gen. Skrzypczaka

Kategorie: Telewizja

Sowita premia za pozostanie w zawodzie. Sejm uchwalił nowy bonus dla nauczycieli

Dziennik - sob., 26/07/2025 - 09:33
Sejm przyjął w piątek zmiany w Karcie Nauczyciela. W dokumencie znalazł się m.in. zapis o nowej nagrodzie jubileuszowej, wypłacanej po 45 latach pracy. Jej wysokość ma wynosić 400 proc. wynagrodzenia. Podwyższona została także nagroda za 40 lat pracy. Agnieszka Maj
Kategorie: Prasa

Atak ponad dwustu dronów i 27 rakiet. Trudna noc dla Ukrainy.

TVP.Info - sob., 26/07/2025 - 09:26

W odparciu ataku uczestniczyły siły powietrzne, wojska rakietowe obrony przeciwlotniczej, oddziały walki radioelektronicznej i systemów bezzałogowych oraz mobilne grupy ogniowe Sił Zbrojnych Ukrainy. Według wstępnych danych zneutralizowano 183 drony różnych typów i 17 rakiet.


Odnotowano trafienia dziesięciu pocisków rakietowych i 25 dronów rosyjskich w dziewięciu lokalizacjach. Zestrzelone obiekty (odłamki) spadły w ośmiu lokalizacjach.


CZYTAJ TAKŻE: Polski renegat walczy w armii Putina. Ustalono jego tożsamość


„Trudna noc dla Dniepru i obwodu (dniepropietrowskiego). Wróg zaatakował masowo rakietami i dronami. W Dnieprze zginął mężczyzna, a kobieta została ranna. Uszkodzone wielopiętrowe budynki mieszkalne, samochody, (siedziby) firm. W obwodzie dniepropietrowskim zginął (kolejny) mężczyzna, cztery osoby zostały ranne, wybuchły pożary. Uszkodzone zostały centrum handlowe i przedsiębiorstwo” – przekazały regionalne władze.


Szef wojskowej administracji obwodowej w Sumach Ołeh Hryhorow powiadomił, że trzy osoby zostały ranne w wyniku nocnego ataku rosyjskiego na miasto Szostka w obwodzie sumskim. „Dwie kobiety i mężczyzna z poparzeniami i ranami od odłamków trafili do szpitala. (...) W wyniku połączonego uderzenia zapaliły się cztery domy prywatne. Kilka wielopiętrowych budynków (mieszkalnych) i obiektów infrastruktury zostało uszkodzonych” – poinformował.


Mer Charkowa, Ihor Terechow, napisał w komunikatorze Telegram, że pięć osób doznało obrażeń w wyniku rosyjskiego ataku na miasto z użyciem bomb lotniczych, pocisków balistycznych i dronów. „Wśród (poszkodowanych) jest trzech ratowników. (...) Wróg celuje w tych, którzy ratują i usuwają skutki bombardowania. To czysty terroryzm” – ocenił szef miejskiej administracji.


Nie może być ciszy w odpowiedzi na takie ataki – i ukraińskie drony dalekiego zasięgu to zapewniają. Rosyjskie przedsiębiorstwa wojskowe, rosyjska logistyka i rosyjskie lotniska muszą poczuć, że rosyjska wojna ma dla nich realne konsekwencje” – zadeklarował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w reakcji na nocny zmasowany atak.

Kategorie: Telewizja

Wniosek Ordo Iuris do prokuratury o przesłuchanie Szymona Hołowni. To reakcja na słowa o "zamachu stanu"

Gazeta Wyborcza — kraj - sob., 26/07/2025 - 09:15
Słowa marszałka sejmu Szymona Hołowni w wywiadzie dla Polsat News o tym, że wielokrotnie proponowano mu, czy "byłby gotowy przeprowadzić zamach stanu", wywołały duże poruszenie. Wniosek o przesłuchanie go w tej sprawie złożyło Ordo Iuris.
Kategorie: Prasa

Najpierw atak Rosjan, teraz oskarżenia. Polska firma walczy z fake newsami

TVP.Info - sob., 26/07/2025 - 09:11

Barlinek to polski producent podłóg drewnianych, który działa od wielu dekad. Flagowym produktem firmy jest tzw. deska barlinecka. Firma prowadzi produkcję nie tylko w Polsce, ale także w Niemczech, Rumunii oraz właśnie w Ukrainie.


To właśnie ukraiński zakład – zlokalizowany w Winnicy – został zaatakowany w nocy z 15 na 16 lipca. W wyniku nalotu dronów zniszczeniu uległa fabryka, ucierpiały także pobliskie budynki mieszkalne. Rannych zostało 15 osób, jedna zginęła.


Polskie MSZ zakomunikowało przedstawicielowi ambasady Rosji, że atak był złamaniem prawa międzynarodowego. „Zbrodnicza wojna Putina przybliża się do naszych granic” – napisał w serwisie X Radosław Sikorski. Firma zapowiedziała po ostrzale, że z powodu dużych strat nie przewiduje wznowienia produkcji wcześniej niż za sześć miesięcy.


Fala oskarżeń po ataku na fabrykę Barlinka. Firma dementuje


Teraz Barlinek ma dodatkowe kłopoty. Firma stwierdziła w specjalnym oświadczeniu, że padła ofiarą dezinformacji i stała się elementem wojny propagandowej. Mowa o komentarzach, między innymi w mediach społecznościowych, na temat działalności koncernu i jego własności.


Czytaj też: Młodzieżówki na wakacjach. Tam rodzą się przyszli politycy


„W naszej ocenie jest to element wojny informacyjnej, która ma na celu odciągnięcie uwagi społecznej od faktu, jakim jest zniszczenie kolejnej polskiej fabryki w trakcie tej wojny” – podkreślono w komunikacie zarządu.



Sprzęt wojskowy zamiast podłóg? Firma stanowczo zaprzecza


Firma zwróciła uwagę na wpisy zamieszczone na polsko- i rosyjskojęzycznych profilach sugerujące, że zaatakowana fabryka Barlinka nie była obiektem cywilnym, ponieważ zajmowała się produkcją wojskową. W części z nich twierdzono też, że atak był ukraińską prowokacją, mająca na celu wciągnięcie Polski do wojny. Autorzy niektórych komentarzy wskazywali również, że Barlinek nie jest polską firmą.


„Barlinek to polska firma, największy na świecie producent drewnianych trójwarstwowych podłóg. Nigdy nie prowadził i nie prowadzi żadnej działalności związanej z przemysłem obronnym. Barlinek S.A. jest właścicielem grupy kapitałowej, w skład której wchodzą spółki produkcyjne w Polsce, na Ukrainie, w Rumunii i Chorwacji oraz spółki handlowe m.in., w Niemczech i USA. W samej Polsce firma zatrudnia ponad 2200 pracowników, a jej siedziba mieści się w Kielcach” – oświadczył zarząd Barlinka.


Do kogo należy Barlinek i gdzie płaci podatki?


Jak zaznaczono, Barlinek jako polski rezydent podatkowy rozlicza podatki w Polsce, w tym te od zysków z działalności międzynarodowej realizowanej przez spółki zależne – m.in. w Ukrainie. „Wbrew informacjom pojawiającym się w przestrzeni publicznej, Barlinek S.A. nie transferuje i nie transferował żadnych środków do Luksemburga w celu obniżenia podatków. Właścicielem Barlinka od 1999 roku jest Polak Michał Sołowow, będący również obywatelem Austrii, poprzez swoją austriacką firmę” – głosi komunikat.


Według przekazanych przez zarząd Barlinka informacji firma płaci rocznie w Polsce około 120 mln zł podatków i danin publicznych. W ciągu ostatnich 5 lat zainwestowała w kraju ponad miliard złotych. W zakładzie w Winnicy zatrudnionych było ponad 700 osób.


Czytaj też: Rosja chce być Prometeuszem, Chrystusem i Winkelriedem narodów

Kategorie: Telewizja
Subskrybuj zawartość