Wchodzisz i wiesz

– Rząd nie milczał. To, że ktoś robi hałas i udaje służby państwowe, oczywiście jest nieakceptowalne. Natomiast w tych przypadkach, gdzie było naruszenie prawa, dziś mamy komunikat prokuratury o tym, że będą zarzuty dla Bąkiewicza za znieważanie funkcjonariuszy, więc tutaj ta machina państwowa działa – poinformował stwierdził Tomasz Siemoniak na […]

– To decyzja premiera, więc trzeba pytać premiera. Przekonfigurował swój rząd. Ja służbę w tym rządzie zacząłem od roli ministra koordynatora w sytuacji, gdy minister Marcin Kierwiński zdecydował się kandydować do Europarlamentu. Przyjąłem drugie obowiązki na siebie, więc ja nie patrzę na to w kategoriach odebrania, tylko kwestii większego skupienia […]

Apple rozszerza swój system klasyfikacji wiekowej w aplikacjach dostępnych w App Store. Oznacza to konkretne zmiany dla deweloperów tworzących aplikacje.

Prokuratura Regionalna w Szczecinie wydała polecenie postawienia zarzutu znieważenia funkcjonariuszy Straży Granicznej i Żandarmerii Wojskowej Robertowi Bąkiewiczowi. Incydent miał miejsce 29 czerwca przy granicy polsko-niemieckiej w Słubicach, gdzie Bąkiewicz pojawił się w ramach tzw. "patroli obywatelskich". Grozi mu do dwóch lat więzienia. Olga Papiernik

Innowacyjny system monitorujący na bieżąco występowanie mikroplastiku w sieci wodociągowej i w rzekach powstanie we Wrocławiu dzięki współpracy naukowców z Politechniki Wrocławskiej, start-upu Techsy, wrocławskiego MPWiK oraz Wód Polskich. Przedsięwzięcie otrzymało ponad 13 mln zł dofinasowania z NCBR.

Prace potrwają trzy lata

Wrocławscy naukowcy podkreślają, że obecnie miroplastik identyfikuje się w skomplikowanych i czasochłonnych procedurach.

„Korzysta się z mikrospektroskopii optycznej w podczerwieni lub ramanowskiej, ewentualnie z wykorzystaniem metod termoanalitycznych. Takie analizy trwają od kilku do kilkunastu godzin. Konieczne jest pobranie próbki na miejscu, przewiezienie do laboratorium i tam przeprowadzenie badania przez wykwalifikowanego pracownika” – tłumaczy dr Bartosz Krajnik z Wydziału Podstawowych Problemów Techniki Politechniki Wrocławskiej.

Nowe rozwiązanie, nad którymi pracuje zespół z Politechniki Wrocławskiej, start-upu Techsy, wrocławskiego MPWiK oraz Wód Polskich, ma pozwolić na badania obecności mikroplastiku w wodzie w sposób zautomatyzowany.

CZYTAJ TEŻ: Kolejarze blokują drogi. Protesty w całej Polsce

Projekt realizowany we Wrocławiu zakłada opracowanie system złożonego z zestawu tzw. hydrocyklonów (urządzeń do poboru próbki wody i selekcji cząstek), układu mikrofluidycznego oraz pomp, układu spektroskopowego i odpowiednich zbiorników.

System będzie koncentrował się na wykrywaniu czterech kluczowych polimerów: polietylenie, polipropylenie, polistyrenie i politereftalanie etylenu.

„To są te tworzywa sztuczne, które stanowią niemal 80 proc. mikroplastiku wykrywanego w wodzie – wskazała prof. Rybak.

– Zakładamy, że nasze urządzenia będą w stanie wykrywać obecność cząsteczek o średnicy od 5 do 300 mikrometrów”.

Urządzenie opracowywane przez wrocławskich naukowców będzie wielkości szafy. Badanie próbki będzie zajmować godzinę, a dane w czasie rzeczywistym trafią do komputerów instytucji, które wyposażą się w taki system monitoringu wody. Prototypy przejdą testy terenowe we współpracy z MPWiK i Wodami Polskimi – podała Politechnika Wrocławska.

Prace nad systemem mają zakończyć się w ciągu trzech lat.

System będzie można instalować w rzekach, ciekach powierzchniowych, sieciach wodociągowych czy na ujściach z oczyszczalni ścieków. Będzie mógł też być stosowany w na przykład w zakładach produkcyjnych branży spożywczej.

Projekt wrocławskich naukowców uzyskał dofinansowanie w kwocie prawie 13,7 mln zł z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, w ramach Rządowego Programu Strategicznego Hydrostrateg „Innowacje dla gospodarki wodnej i żeglugi śródlądowej”.

CZYTAJ TEŻ: Coraz groźniej na Śląsku. Ewakuowano 18 obozów harcerskich

Karol Nawrocki już niedługo oficjalnie obejmie najważniejszy urząd w państwie. Prezydent elekt w trakcie kampanii wyborczej wypowiedział sporo kontrowersyjnych opinii. Do jednej z nich odniósł się były selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski i nie gryzł się w język. Michał Ignasiewicz

- Nie ma zgody Polski 2050 na zmiany w ustawie o działach administracji rządowej w kwestii podziału kompetencji działu klimat. - takie słowa minister Pauliny Hennig-Kloski cytuje w social media dziennikarz "Rzeczpospolitej" i "Parkietu" Bartłomiej Sawicki.

.@hennigkloska, @MKiS_GOV_PL: Nie ma zgody @PL_2050 na zmiany w ustawie o działach administracji rządowej w kwestii podziału kompetencji działu klimat. (wydzielenie sektora #OZE do ministerstwa energii, na co zwracał uwagę nowy minister energii M. Motyka - red.).#rekonstrukcja pic.twitter.com/BA9tEczDJ3

— Bartłomiej Sawicki (@BartSaw) July 28, 2025

Pisaliśmy już w TVP.Info o najpopularniejszych kurortach nad Bałtykiem oraz w polskich górach. Teraz pora na trzeci najczęściej wybierany przez Polaków kierunek wakacyjny wewnątrz kraju – Mazury, czyli tak zwaną „krainę tysiąca jezior".  

Nie ma tu tak popularnego i dużego kurortu jak górskie Zakopane czy nadmorskie Sopot i Kołobrzeg, ale kilka mazurskich miast też pełnych jest hoteli, pensjonatów, restauracji i barów. W naszym zestawieniu znalazły się również miejscowości położone na uboczu, z dala od największych tłumów. 

Miasta na Mazurach – gdzie jechać?

Mikołajki 

Najpopularniejszy kurort Mazur, często nazywany żeglarską stolicą Polski. Mikołajki znajdują się na styku dwóch jezior: Tałt i Mikołajskiego. Na tle innych mazurskich miejscowości wyróżnia je szeroka oferta miejsc noclegowych i lokali gastronomicznych. Wiele restauracji przylega do ciągnącej się wzdłuż jeziora promenady.  

Ruciane-Nida  

Znajdujące się na skraju Puszczy Piskiej Ruciane-Nida to mniej zatłoczona i tańsza alternatywa dla pobliskich Mikołajek. Polecamy wybrać się na spływ kajakowy rzeką Krutynią, jedną z najpiękniejszych tras w Polsce, lub na wycieczkę do Parku Dzikich Zwierząt w Kadzidłowie. W samym Rucianem można wypocząć na ładnej plaży miejskiej albo wynająć łódkę w lokalnej przystani. 

Giżycko 

Położone między jeziorami Niegocin i Kisajno Giżycko jest świetną bazą wypadową do żeglowania, kajakarstwa oraz innych sportów wodnych. Znajduje się tu słynna Twierdza Boyen, a także most obrotowy – jedna z niewielu tego typu konstrukcji w Polsce. Giżycko oferuje bogatą bazę noclegową i wiele restauracji. 

Mrągowo 

Dwudziestotysięczne miasto słynące z bogatej oferty rozrywkowej. Co roku odbywa się tam kilka dużych imprez, w tym Piknik Country (przełom lipca i sierpnia), Festiwal Weselnych Przebojów (sierpień), czy Polska Noc Kabaretowa (początek lipca). Podczas wizyty w Mrągowie warto wyruszyć w rejs tramwajem wodnym po jeziorze Czos. 

Zobacz też: Ten kraj rok temu odwiedziło prawie 2,5 mln Polaków. Który region wybrać?

Ryn 

Małe miasteczko słynące przede wszystkim z zamku krzyżackiego, który został przekształcony w hotel. Pod względem bazy hotelowej czy gastronomicznej Ryn nie może konkurować z Mikołajkami, Mrągowem czy Giżyckiem. To dobra opcja dla osób, które wolą spędzić urlop nieco na uboczu, z dala od największych tłumów.

Ostróda  

Jedno z największych miast Mazur (ponad 30 tys. mieszkańców), położone nad jeziorem Drwęckim. Znajduje się na trasie z Warszawy do Trójmiasta, zaledwie 2,5 godziny drogi ze stolicy. Dużym atutem Ostródy są ładne plaże – oczywiście nie tak szerokie jak nad Bałtykiem, ale na mazurskie standardy naprawdę atrakcyjne. W sierpniu w mieście odbywa się Ostróda Reggae Festival. 

Sztynort 

Mała osada, która może pochwalić się największym portem na Mazurach. W ostatnich sezonach zyskała dużą popularność za sprawą przylegającego do portu odnowionego pensjonatu. Sztynort to świetna opcja dla tych, który dużą część mazurskich wczasów zamierzają spędzić na wodzie. W miejscowości znajduje się XVII-wieczny pałac rodu Lehndorf – zaniedbany i opuszczony, ale i tak robiący wrażenie. 

Węgorzewo  

Najdalej wysunięta na północ spośród większych mazurskich miejscowości. Co prawda jej centrum nie leży bezpośrednio nad jeziorem Mamry, ale jest oddalone od niego o niecałe 3 kilometry. Łączą je nie tylko drogi, ale również rzeka Węgorapa, więc na Mamry z Węgorzewa można dopłynąć. W samym mieście warto zwiedzić XIV-wieczny zamek krzyżacki. 

Rozpoczęły się prace związane z realizacją jednej z kluczowych inwestycji w Szpitalu Megrez w Tychach - utworzeniem nowoczesnego, publicznego zakładu opieki długoterminowej. Pierwsza w regionie tego typu placówka zajmie trzy kondygnacje.

– Jak miała 11 lat robiła takie czasy, że wszyscy przecierali oczy ze zdumienia. Teraz zabrakło jej 0,06 do medalu mistrzostw świata na 200 m stylem zmiennym, a to wcale nie musi być jej najmocniejsza konkurencja. Do tego poprawiła aż o 1,5 s swój rekord życiowy – wylicza ekspert.

Yu Zidi z najlepszym wynikiem w historii

Yu Zidi uzyskała tak rewelacyjne wyniki w kwalifikacjach krajowych, że zwyczajnie musiała znaleźć się w kadrze, jak wskazuje Bonecki, bo „pływackie mistrzostwa świata mają kategorię open”. I nie miało znaczenia, że zawodniczka ma ledwie 12 lat.

Czytaj także: Sensacyjny transfer. Obrońca reprezentacji Polski trafi do wielkiego klubu

W majowych mistrzostwach kraju Yu Zidi uzyskała w sztafecie 200 m czas 2:10.63. Był to najlepszy rezultat w historii pływania u osoby w takim wieku – niezależnie od płci. W tamtym zawodach Chinka uzyskała także 2:06,83 stylem motylkowym. Wynik ten dałby jej czwarte miejsce na paryskich igrzyskach, a na pływackich mistrzostwach świata z 2024 r. gwarantowałby złoto.

Doskonała w wymagających konkurencjach

Fenomen młodej chińskiej pływaczki polega też na tym, że „pływa konkurencje wymagające”, jak podkreśla Bonecki. Poza 200 m stylem zmiennym w Singapurze weźmie też udział w startach na 200 m stylem motylkowym i 400 m zmiennym i – wszystko na to wskazuje – będzie jedną z kandydatek do podium.

– Jedne lato było tak gorące, że tata zabrał mnie do parku wodnego – Yu Zidi opowiadała o swoich początkach w rozmowie z chińską rządową agencją informacyjną Xinhua. Dziewczynka rozpoczęła treningi pływania mając sześć lat.

Trener zaproponował szybsze pływanie

– Podobał mi się chłód wody, spędzałam bardzo dużo czasu w różnych małych basenach dla dzieci. Pewnego dnia podszedł do mnie trener i zapytał, czy nie chciałabym pływać szybciej – mówiła.

Bonecki wyjaśnia, że pływanie należy do grupy sportów wytrzymałościowych, które premiują zawodników w młodym wieku, szczególnie płci żeńskiej.

Wystarczy podać za przykład najlepszą obecnie pływaczkę na świecie18-letnią Summer McIntosh. W 2021 r. Kanadyjka miała 14 lat i uczestniczyła w igrzyskach olimpijskich w Tokio, zajmując czwarte miejsce na 200 m stylem dowolnym. Ale w kolejnym roku zgarnęła już złote medale mistrzostw świata.

W Singapurze we wspomnianym wyścigu na 200 m style zmiennym, w którym Yu Zidi otarła się o medal, to właśnie McIntosh zgarnęła złoto.

Inny przykład nastoletniego pływackiego fenomenu to amerykańska legenda Katie Ledecky, która w swoim olimpijskim debiucie w Londynie w wieku 15 lat zdobyła złoty medal na dystansie 800 m stylem dowolnym.

Celem Yu Zidi igrzyska w Los Angeles w 2028 r.

Najbliższe letnie igrzyska olimpijskie odbędą się w 2028 r. w Los Angeles. Yu Zidi też będzie miała wtedy 15 lat, jak Ledecky w Londynie, i zapewne ta impreza będzie dla niej celem numer jeden. Sama podkreśla, że w przyszłości może być tylko lepsza.

Czytaj także: Zuzanna Cieślar ma srebro MŚ. Jako pierwsza Polka dotarła do finału w szabli

– Mój wiek jest obecnie atutem i mam nadzieję, że w przyszłości będę rosła i rozwijała siłę – przyznała młoda chińska pływaczka, która doskonale zdaje sobie sprawę ze swoich atutów.

– Nie jestem mocna w konkurencjach sprintu, więc będę musiała wybrać pomiędzy 400 m stylem zmiennym a 200 m stylem motylkowym jako moimi ulubionymi konkurencjami – wyjaśniła.

Pływackie mistrzostwa świata w Singapurze potrwają do w 3 sierpnia.

W świecie, w którym walka o uwagę konsumenta przypomina wyścig F1, kino oferuje coś, czego nie daje żadne inne medium – pełne skupienie, silne emocje i najwyższą jakość odbioru przekazu. Reklama kinowa, choć stanowi niewielki procent w całościowym media mixie, może odegrać kluczową rolę w domykaniu i wzmacnianiu całej kampanii. Potwierdzają to badania – zarówno w zakresie zapamiętywalności, jak i wpływu emocjonalnego.

Unia Europejska i Stany Zjednoczone osiągnęły porozumienie handlowe, które zakłada 15-procentowe cła na większość europejskich towarów eksportowanych do USA oraz zobowiązanie UE do zakupu amerykańskiej broni i energii. Prof. Jacek Tomkiewicz z Akademii Leona Koźmińskiego ocenia, że skutki umowy w Polsce odczują głównie średnie firmy, będące podwykonawcami dla niemieckiego przemysłu, ale "zwykły Kowalski" nie ma się czym martwić. Olga Papiernik

Kolejarze w kilkunastu miejscach w kraju blokowali drogi, protestując przeciwko - ich zdaniem - wygaszaniu przewozów towarowych koleją. Związkowcy chcą zwrócić uwagę rządu na skutki polityki transportowej faworyzującej transport drogowy. - Z naszej strony jest to akt desperacji - powiedział szef Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych Leszek Miętek.

Śledztwo w sprawie incydentu na słubickim moście granicznym z 29 czerwca prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim. O postawieniu zarzutu Bąkiewiczowi zadecydowała nadzorująca te jednostkę Prokuratura Regionalna w Szczecinie. Z komunikatu szczecińskiej prokuratury wynika, że śledczy różnie ocenili materiał dowodowy w tej sprawie.

Jakie zarzuty dla Bąkiewicza?

„Prokurator Regionalna w Szczecinie wydała dziś prokuratorowi referentowi z Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim polecenie przedstawienia Robertowi B. zarzutu znieważenia funkcjonariuszy Straży Granicznej i Żandarmerii Wojskowej w dniu 29 czerwca 2025 r. w Słubicach, podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych – poinformował rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak na platformie X.

Za znieważenie funkcjonariusza grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do dwóch lat.

„Patrole obywatelskie” na granicy

Bąkiewicz, działacz środowisk narodowych, na granicy polsko-niemieckiej pojawiał się w ramach tzw. patroli obywatelskich. Powołał tzw. Ruch Obrony Granic. ROG na swojej stronie internetowej informuje, że jest „ogólnopolską inicjatywą społeczną”, a jej celem jest „obrona Polski przed masową migracją i zagrożeniami z nią związanymi”.

Zobacz też: Kontrole na granicach. Tak Polacy oceniają Ruch Obrony Granic Bąkiewicza

Prawdopodobnie już 5 sierpnia posłowie zajmą się wnioskiem o uchylenie immunitetu Antoniego Macierewicza - wynika z ustaleń RMF FM. Chodzi m.in. o zarzut, że polityk jako szef podkomisji smoleńskiej ujawnił ściśle tajne informacje.

"Wyjście awaryjne" obok takich filmów jak "Kogel-mogel" czy "Miś" to jedna z kultowych komedii czasów PRL. Jej reżyserem jest Roman Załuski. Produkcja ta powstała na początku lat 80. Gdzie powstały zdjęcia do tego filmu? W jakich lokalizacjach kręcono tę kultową komedię czasów PRL? Marta Kawczyńska

Prokuratura Regionalna w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie konfliktu Zygmunta Solorza z jego dziećmi - podał "Puls Biznesu". Według miliardera padł on ofiarą oszustwa ze strony własnych dzieci.

Brytyjski dziennik „The Telegraph” przekazał, że do zdarzenia doszło w północnym indyjskim stanie Bihar. Mały Govind Kumar bawił się przed domem we wsi Bettiah, kiedy wąż owinął się wokół jego rączki – powiadomiły lokalne media. Nim dorośli zdążyli zareagować, dziecko z całej siły ugryzło jadowitego gada. – Zabił go na miejscu – powiedziała babcia chłopca.

Po ugryzieniu kobry dwulatek stracił przytomność i został przewieziony do szpitala. Obecnie dziecko jest w stanie stabilnym, ale nadal przebywa pod obserwacją.

W Indiach żyje około 300 gatunków węży, z których 60 jest silnie jadowitych. Kobra należy do najgroźniejszych – zauważył dziennik „The Independent”.

Śmiertelne statystyki ukąszeń węży

W ciągu dwóch dekad od 2000 do 2019 r. w Indiach od ukąszeń węży zmarło ponad 1,2 mln. ludzi, a Bihar jest jednym ze stanów, w których najczęściej dochodzi do ugryzień. Opublikowane przed pięciu laty statystyki wykazały, że aż jedną czwartą ofiar stanowiły dzieci. Portal BBC zauważył wówczas, że najbardziej narażeni byli mieszkańcy obszarów wiejskich, gdzie brak szybkiego dostępu do opieki medycznej.

Połowa zgonów miała miejsce w porze monsunowej, między czerwcem a wrześniem – przekazał portal „Hindustan Times”. 

Czytaj też: Rosjanka żyła z córkami przez lata w jaskini w Indiach. Czeka ją deportacja

Westinghouse Electric Company i Google Cloud ogłosiły rozpoczęcie współpracy, mającej na celu wykorzystanie narzędzi sztucznej inteligencji (AI) do zoptymalizowania procesu budowy reaktorów jądrowych.

Do Sejmu wpłynęła petycja, by umożliwić w niektórych przypadkach studia bez matury. Chodzi o absolwentów techników, którzy zdali egzaminy zawodowe, ale nie zdobyli odpowiedniej liczby punktów z przedmiotów maturalnych. Agnieszka Maj