Aktualności

Chcieli robić interesy z UE. Przez jeden błąd mogą stracić miliony

TVP.Info - nie., 09/11/2025 - 11:54

Przedstawiciele norweskiej zbrojeniówki zwrócili się do parlamentu o wsparcie starań, by ich firmy mogły brać udział w ogłoszonych i finansowanych przez UE programach obronnych. Nie jest to wcale oczywiste, ponieważ Norwegia nie jest członkiem Unii, a przez to tamtejsze przedsiębiorstwa nie mają zagwarantowanego dostępu do zamówień. Jest jeszcze jeden powód, który może pozbawić branżę kontraktów.


Zagraniczne media ujawniły, że do Rosji trafił produkowany przez firmę Kongsberg nowoczesny system przeciwokrętowy Harmonia. Norwegowie mieli sprzedać sprzęt nasłuchowy firmie tureckiej, a ta przekazała go Rosjanom. Pierwsze dostawy miały nastąpić w 2015 roku, wkrótce po bezprawnym zajęciu przez Moskwę Krymu i wschodniej części Ukrainy, a eksport zaawansowanych technologii do Rosji objęty był międzynarodowymi sankcjami.


Norweski sprzęt wojskowy trafił do Rosji. To może być kosztowny błąd


Ten błąd może się skończyć wykluczeniem Norwegów z programów obronnych UE.


– Informacje, które do tej pory otrzymaliśmy w tej sprawie, są bardzo niepokojące. Musimy zrobić wszystko, co konieczne, by ustalić fakty i doprowadzić do tego, by norweski system jako całość działał lepiej – przyznał Per-Willy Amundsen, deputowany do tamtejszego parlamentu.


Spokojny o transparentność działań swojej firmy jest członek zarządu Kongsberga, który odrzucił podejrzenia o naruszenie międzynarodowych sankcji przy dostawach Harmonii.


Producent sprzętu się broni: „urzędy nie zgłosiły żądnych uwag”


– Nie naruszyliśmy przepisów. Przy każdej sprzedaży za granicę współpracujemy z odpowiednimi urzędami, które w tym wypadku nie zgłosiły żadnych uwag – powiedział Even Aas, wiceprezes Kongsberg Gruppen, 


Przewodniczący parlamentarnej komisji kontroli wyraził jednak wątpliwości co do jakości norweskiego systemu kontroli eksportu technologii obronnych. Nadzorowany jest on przez rządową agencję DEKSA.


– Są powody, by ocenić, że DEKSA nie działa wystarczająco dobrze. Jest to jeden z powodów, dla których przyjrzymy się tej sprawie i ustalimy, czy nasz system nie wymaga zmian oraz czy są osoby, które należy pociągnąć do odpowiedzialności za to, co – jak się przypuszcza – mogło się wydarzyć – ocenił Amundsen.


Norweskie firmy zbrojeniowe chciałyby zostać uwzględnione w tzw. programach flagowych Unii Europejskiej w zakresie obronności. Mają one obejmować cztery strategiczne obszary o kluczowym dla Norwegii znaczeniu: segment dronów, wzmocnienie wschodniej flanki NATO i UE, obronę powietrzną nad Europą oraz technologie kosmiczne.


Czytaj również: Incydent nad Morzem Barentsa. Norweskie F-35 przechwyciły rosyjski samolot

Kategorie: Telewizja

Hollywoodzki gwiazdor przyjechał do Warszawy. Oto co sprowadza laureata Oscarów

Dziennik - nie., 09/11/2025 - 11:50
Robert De Niro to legenda. Laureat dwóch Oscarów, ulubiony aktor Martina Scorsese. Gwiazdor Robert De Niro przyleciał właśnie do Polski. Sprowadzają go tu interesy. Podczas rozmów zdradził m.in., co lubi jeść i czy chciałby zagrać w filmie polskiego reżysera. Beata Zatońska
Kategorie: Prasa

Kto jest lepszym politykiem Donald Tusk czy Karol Nawrocki? Sondaż daje jednoznaczną odpowiedź

Dziennik - nie., 09/11/2025 - 11:41
Karol Nawrocki czy Donald Tusk? Polacy zdecydowali, kto jest lepszym politykiem. 49,4 proc. badanych wskazało na premier rządu. Natomiast 44,9 proc. respondentów wybrało prezydenta RP. Tak wynika z sondażu United Surveys by IBRiS przeprowadzonego dla Wirtualnej Polski. Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa

Nieoczekiwane wyznanie Kayah: szukam męża. Powiedziała, jakie ma wymagania

Dziennik - nie., 09/11/2025 - 11:31
Kayah 5 listopada obchodziła 58. urodziny. Wokalistka zadziwiła fanów podczas urodzinowego koncertu ogłosiła ze sceny, że szuka męża. Zdradziła też, czego oczekuje od idealnego kandydata na towarzysza życia. Beata Zatońska
Kategorie: Prasa

Dzielnicowi z Kłomnic udzielili pomocy 35-letniemu mężczyźnie, który stracił przytomność

wCzestochowie.pl - nie., 09/11/2025 - 11:31

Dzielnicowi z komisariatu policji w Kłomnicach – mł. asp. Przemysław Zychla i sierż. sztab. Jakub Chmielarz podczas obchodu rejonu w okolicy Witkowic na ulicy Częstochowskiej zostali zatrzymani przez roztrzęsionego mężczyznę. Poinformował on mundurowych, że jego syn zasłabł w samochodzie, w którym razem podróżowali.

Dzielnicowi natychmiast ruszyli z pomocą. Okazało się, że 35-latek tracił przytomność, dostając jednocześnie drgawek. Wspólnie z jego ojcem udzielili mu pierwszej pomocy oraz wezwali na miejsce zespół ratownictwa medycznego. Mężczyzna karetką pogotowia został przetransportowany do szpitala. Okazało się, że choruje on na padaczkę.

Prawdopodobnie z daleka działaniom policjantów przyglądała się pani Anna. Swoje spostrzeżenia i uznanie dla dzielnicowych z Kłomnic wyraziła w krótkiej wiadomości mailowej:

Źródło: KMP Częstochowa

Kategorie: Lokalne

Śmiertelny wypadek z udziałem pieszego. Policja apeluje o pomoc

TVP.Info - nie., 09/11/2025 - 11:23

Policja w Raciborzu poinformowała w mediach społecznościowych, że w sobotę, około godziny 23:50 na ul. Rybnickiej w Rudach (pow. raciborski, woj. śląskie) doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia drogowego. W jego wyniku zginął 41-letni mężczyzna.


– W chwili obecnej wiemy na pewno, że doszło do zdarzenia drogowego z udziałem osoby pieszej. Wszystkie inne okoliczności są ustalane – przekazał w rozmowie z portalem TVP Info mł. asp. Mateusz Mrachacz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.


Policja prowadzi intensywne czynności w sprawie. 


„Apelujemy do osób, które widziały to zdarzenie, posiadają jakiekolwiek informacje na ten temat lub we wskazanym czasie przejeżdżały tamtędy i posiadają nagranie z kamery samochodowej. Każdy, nawet drobny szczegół, może pomóc w ustaleniu dokładnych okoliczności tragedii” – podkreśla policja. 




Czytaj też: Sprawa rajdu posła Mejzy. „Zero tolerancji dla piratów drogowych”

Kategorie: Telewizja

Jesienne remonty na częstochowskich drogach

wCzestochowie.pl - nie., 09/11/2025 - 11:19

Miejski Zarząd Dróg w Częstochowie poinformował, że gotowy jest już nowy dywanik asfaltowy na ulicy Marynarskiej. Wkrótce zakończą się też prace związane z podniesieniem parametrów technicznych ulicy Białostockiej. Obejmują one m.in.: frezowanie nawierzchni bitumicznej o grubości 9 cm, rozebranie krawężników betonowych, nowe krawężniki betonowe o wymiarach 15×30 cm na podsypce cementowo-piaskowej, mechaniczne czyszczenie nawierzchni drogowej ulepszonej (bitum), skropienie nawierzchni drogowej asfaltem, nową nawierzchnię z mieszanek mineralno-bitumicznych grysowo-żwirowych z warstwą wiążącą asfaltową grubości 5 cm i warstwą ścieralną asfaltową grubości 4 cm.

Drogowcy pojawili się też na ulicy Mielczarskiego stanowiącej ważny łącznik pomiędzy ul. Ogrodową/Krakowską a Piłsudskiego. Na razie pracami objęty jest tam chodnik po północnej stronie.

default default

Źródło: MZD Częstochowa

Kategorie: Lokalne

Muniek Staszczyk ujawnił przyczynę śmierci Pono. Dowiedział się od jego przyjaciela

Dziennik - nie., 09/11/2025 - 11:16
6 listopada świat polskiego hip-hopu i jego fani pogrążyli się w żałobie. Zmarł Pono - jeden z filarów ZIP Składu. Teraz Muniek Staszczyk, lider zespołu T.Love, zdradził przyczynę śmierci rapera. Dowiedział się o tym od jego przyjaciela, Sokoła. Beata Zatońska
Kategorie: Prasa

Ukrainiec aresztowany w sprawie Nord Stream w stanie krytycznym. Sąd zgodził się wydać go Niemcom

Dziennik - nie., 09/11/2025 - 11:12
Serhij K. znajduje się w stanie krytycznym. Obywatel Ukrainy aresztowany we Włoszech w sprawie sabotażu, łączącego Rosję z Niemcami przez Morze Bałtyckie, gazociągu Nord Stream wcześniej ogłosił strajk głodowy. Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa

Nowa data pogrzebu Jerzego Derfla. Taką decyzję podjęła rodzina

Dziennik - nie., 09/11/2025 - 10:52
Joanna Trzepiecińska poinformowała o nowej dacie pogrzebu Jerzego Derfla. Ostatnie pożegnanie w piątek nie odbyło się przez wzgląd na decyzję rodziny. "Nabożeństwo żałobne zostanie odprawione dnia 14 listopada 2025 r." - napisała aktorka. Beata Zatońska
Kategorie: Prasa

Mogła postawić na popularność, wybrała niezależność. Nigdy nie żałowała

TVP.Info - nie., 09/11/2025 - 10:52

Anja Orthodox to wokalistka, autorka tekstów i kompozytorka. Artystka szczerze opowiada Mariuszowi Szczygłowi o swoim podejściu do sztuki, nauki i życia osobistego.


Wokalistka nie ukrywa, że jej kariera mogła potoczyć się inaczej, jednak ona sama nigdy nie żałowała, że postawiła na niezależność i własny styl, nawet kosztem popularności.


„Rozmowy (nie)wygodne” w TVP Info: Anja Orthodox, liderka grupy Closterkeller 


– Mogłabym być światowej sławy wokalistką rockową, ale przede wszystkim jestem artystką i twórczynią. Tworzenie to moja główna czynność w życiu. Prawdziwy artysta spełnia się w swoim dziele – w tym, które uszczęśliwia go swoim pięknem – podkreśla Orthodox.



„Zrezygnowałam z zakochiwania się”


Artystka otwarcie mówi też o przemianie, jaką przeszła w życiu osobistym. Po latach burzliwych związków odkryła uroki życia w pojedynkę.


Niechcący poznałam uroki bycia singlem i oszalałam z zachwytu. Zmarnowałam życie na szamotanie się z tymi chłopami. Teraz jestem tak szczęśliwa jak nigdy. Największą zaletą bycia samotnym z wyboru jest wolność – wyznaje.


„Rozmowy (nie)wygodne” w TVP Info już w niedzielę o godz. 21:15.


Czytaj także: Anja Orthodox: Nie poświęciliśmy naszej sztuki dla kasy [WYWIAD]

Kategorie: Telewizja

Siemoniak uderza w Nawrockiego. "Brak podpisu prezydenta jest nie do obrony"

Dziennik - nie., 09/11/2025 - 10:47
Karol Nawrocki nie podpisał awansów na pierwszy stopień oficerski w ABW i SKW. Według Tomasza Siemoniaka takie działanie głowy naszego państwa jest bardzo szkodliwe i nie da się go obronić. Koordynator służb specjalnych minister dodał, że prezydent nie może wzywać oficerów na indywidualne spotkania "bez zgody przełożonych". Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa

Grzegorz Braun domaga się ochrony. Napisał w tej sprawie do ministra

TVP.Info - nie., 09/11/2025 - 10:25

Pismo to opublikował na portalu X wiceszef Konfederacji Korony Polskiej Włodzimierz Skalik.


„Uprzejmie proszę o pilne sprawdzenie i zapewnienie należytej ochrony kontrwywiadowczej, niezbędnej w mojej pracy polskiego posła do Parlamentu Europejskiego, członka stałego Komisji Spraw Zagranicznych Parlamentu Europejskiego (AFET) oraz prezesa Konfederacji Korony Polskiej (partii mającej reprezentację w Sejmie RP)” – napisał Braun.


Europoseł zaznaczył, że nie pierwszy raz występuje z takim apelem do organów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa. Tym razem jest to związane z „kolejnymi falami medialnej dezinformacji i insynuacji”. 


Grzegorz Braun otrzymał ostatnio niespodziewane wyróżnienie. Lider Konfederacji Korony Polskiej został nagrodzony przez Międzynarodową Fundację im. Emila Czeczko – prokremlowską organizację działającą na Białorusi


Emil Czeczko to były polski żołnierz, który uciekł na Białoruś i zmarł tam w niewyjaśnionych okolicznościach. Szefem propagandowej fundacji jest Dmitrij Bieliakow, były pracownik białoruskiego KGB. 




Jak twierdzi europoseł, nagroda okazała się dla niego problemem. 


Zdaniem Brauna, krytyka jego osoby ma zakwestionować jego „wyłączną lojalność wobec własnego państwa”. „Cel wydaje się prosty do zdiagnozowania: delegitymizacja rosnącej siły opozycyjnej i defamacja jej lidera, poprzez kwestionowanie mojej wyłącznej lojalności wobec własnego państwa i narodu polskiego, a także relatywizowanie mojego pryncypialnego stosunku (nie jeden raz publicznie wyrażanego) do przysiąg i innych reguł służby wojskowej i państwowej” – zaznaczył. 


Czytaj też: Mińsk narzeka na Polskę. „Sąsiadów się nie wybiera, oni są od Boga”

Kategorie: Telewizja

Silny wstrząs u wybrzeży Japonii. Władze ostrzegają przed tsunami

TVP.Info - nie., 09/11/2025 - 10:22

Japońska Agencja Meteorologiczna poinformowała, że na wybrzeżu prefektury Iwate fale tsunami mogą sięgać jednego metra.


Władze ostrzegły mieszkańców przed zagrożeniem. Prefektura Iwate na północy Japonii liczy niecałe półtora miliona mieszkańców.


Trzęsienie ziemi na Pacyfiku. Specjaliści i władze ostrzegają przed tsunami


Wstrząs, który spowodował ostrzeżenie przed tsunami, nastąpił w niedzielę po południu miejscowego czasu na Pacyfiku, ok. 70 km od wybrzeży Japonii. Według wstępnych szacunków jego magnituda wyniosła 6,7. 


Czytaj też: Ośmiolatek potrącony i wciągnięty pod pociąg. Wyszedł o własnych siłach

Kategorie: Telewizja

USA rozważają propozycję Putina. Ławrow informuje, że Rosja jest gotowa przestrzegać ustaleń

Dziennik - nie., 09/11/2025 - 10:17
Siergiej Ławrow oświadczył, że jest gotowy się spotkać z sekretarzem stanu USA Markiem Rubio. Przedstawiciel Kremla podkreślił, że w dążeniu do zawarcia pokoju w Ukrainie interesy Rosji muszą być brane pod uwagę. Rosyjski minister spraw zagranicznych jednocześnie że zaznaczył, że jego kraj jest gotowy nadal przestrzegać ograniczeń, wynikających z traktatu New START i czeka na odpowiedź w tej sprawie ze strony Stanów Zjednoczonych. Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa

Dieta DASH – sposób na zdrowe serce i niższe ciśnienie

Dziennik - nie., 09/11/2025 - 10:13
Kiedy myślimy o dietach wspierających zdrowie serca, większości z nas na myśl przychodzi dieta śródziemnomorska. Tymczasem istnieje inny, równie skuteczny sposób odżywiania, który nie zdobył jeszcze tak dużej popularności, a potrafi zdziałać cuda dla układu krążenia. Mowa o diecie DASH – planie żywieniowym opracowanym specjalnie po to, by obniżać ciśnienie krwi i poprawiać kondycję serca. Zygmunt Woroniecki
Kategorie: Prasa

Tragiczny finał policyjnego pościgu. Samochód wjechał w zatłoczony bar

TVP.Info - nie., 09/11/2025 - 10:09

Jak poinformowała policja, przed godziną 1:00 w nocy patrol zauważył jadącego brawurowo autostradą srebrnego sedana, który wcześniej uczestniczył w nielegalnym wyścigu ulicznym w innej dzielnicy. 


Funkcjonariusze dogonili pojazd i próbowali wykonać manewr PIT (ang. Precision Immobilization Technique), polegający na delikatnym uderzeniu w jeden z narożników tylnego błotnika ściganego samochodu w celu spowodowania obrotu tego pojazdu wokół własnej osi, a w efekcie – wytracenia prędkości, jednak ta próba się nie powiodła.


Mundurowi „wycofali się”, gdy auto pędziło w kierunku historycznej dzielnicy Ybor City w pobliżu centrum miasta, gdzie ostatecznie kierowca stracił kontrolę nad samochodem i uderzył w kilkanaście osób przed barem Bradley's.


Tragiczny bilans wypadku na Florydzie. 22-latek wjechał w zatłoczony bar


Trzy osoby zginęły na miejscu, a czwarta zmarła w szpitalu. Policja przekazała, że spośród 11 hospitalizowanych osób, w sobotę po południu dwie były w stanie krytycznym, siedem – w stanie stabilnym, a dwie po opatrzeniu ran zostały wypisane ze szpitala. Ponadto dwie osoby odniosły niewielkie obrażenia i nie chciały udać się do szpitala.




Czytaj też: Pijany i bez uprawnień zabił w wypadku samochodowym seniora


Kierowca usłyszał szereg zarzutów. Odpowie między innymi za zabójstwo


Funkcjonariusze zidentyfikowali podejrzanego jako 22-letniego Silasa Sampsona, który został już zatrzymany i przebywa w więzieniu hrabstwa Hillsborough. Z dokumentów sądowych wynika, że postawiono mu cztery zarzuty zabójstwa w wyniku wypadku drogowego oraz cztery zarzuty ucieczki lub uniknięcia pościgu ze skutkiem w postaci poważnych obrażeń ciała lub śmierci.


Jak zauważa agencja AP, w ostatnich latach niektóre stany i władze lokalne naciskały na ograniczenie pościgów samochodowych z dużą prędkością, aby chronić zarówno postronne osoby, jak i funkcjonariuszy. W związku ze wzrostem liczby ofiar śmiertelnych, w badaniu z 2023 r. finansowanym przez ministerstwo (departament) sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych wezwano do rzadszego stosowania pościgów, zwracając uwagę, że zagrożenia często przeważają nad bezpośrednią potrzebą zatrzymania danej osoby. W raporcie tym manewry PIT określono jako „wysokiego ryzyka” i „kontrowersyjne”. 


Czytaj też: Śmieciarka wciągnęła mężczyznę. Tragedia w centrum handlowym

Kategorie: Telewizja

Popularne pestycydy mogą szkodzić męskiej płodności – alarmujące wyniki badań

Dziennik - nie., 09/11/2025 - 10:05
Coraz więcej dowodów wskazuje, że popularne środki owadobójcze stosowane w rolnictwie mogą negatywnie wpływać na płodność mężczyzn.Badacze z Uniwersytetu George’a Masona (USA) ostrzegają, że neonikotynoidy – najczęściej używana na świecie grupa pestycydów – mogą obniżać jakość nasienia, zaburzać gospodarkę hormonalną i uszkadzać tkanki jąder. Zygmunt Woroniecki
Kategorie: Prasa

Umierała na SOR-ze w Indiach. Potem zdobyła złoto. „Myślałam, że to koniec”

TVP.Info - nie., 09/11/2025 - 10:00

Róża Kozakowska – dziś mistrzyni paraolimpijska, mistrzyni świata, rekordzistka świata i jedna z najbardziej inspirujących kobiet w Polsce. Przez wiele lat żyła jednak w piekle, o którym większość ludzi nawet nie śniła.


Już jako dziecko stała się ofiarą przemocy ze strony ojczyma. Bił ją, upokarzał, znęcał się psychicznie i fizycznie. Kobieta wspominała, że pewnego dnia wbił jej siekierę w kolano. „Leżałam w kałuży krwi i modliłam się, żeby Bóg mnie zabrał” – mówiła po latach.


Kiedy wydawało się, że życie nie może zadać większego bólu, los wyprowadził kolejny cios. W wyniku ukąszenia przez kleszcza Róża zachorowała na neuroboreliozę stawowo-mózgową. Choroba stopniowo odbierała jej sprawność, doprowadziła do częściowego paraliżu. Kobieta długo walczyła, by znów stanąć na nogi.


Udało się. Odnalazła drogę w sporcie. Po latach ciężkich treningów cieszyła się z najważniejszych skalpów. Gdy myślała, że najgorsze jest już za nią, przytrafił się wyjazd na czempionat do Indii. W Azji ponownie walczyła o przetrwanie. Trafiła na SOR w agonalnym stanie. Lekarz dał jej kolejne życie. Wykorzystała tę szansę, zdobywając następne złoto.


O dramatycznych wydarzeniach opowiedziała – już na spokojnie – w Polsce. Niestety, 36-latkę dopadły kolejne poważne zdrowotne dolegliwości.


***


FILIP KOŁODZIEJSKI: – Zacznę banalnie. Jak zdrowie?


RÓŻA KOZAKOWSKA: – Wszystko w moim życiu zmienia się jak w kalejdoskopie. Wciąż o coś walczę. Tym razem znów o zdrowie. Mam nawrót choroby sprzed lat. Wygląda to dość poważnie, ale wiem, że damy radę. Nie jest jeszcze tragicznie. To już duży plus.


Zdaje sobie pani sprawę z tego, że jest inspiracją na wielu osób?


Mam ogromną liczbę kibiców. Wielu czyta moje wpisy i przemyślenia. Sport osób niepełnosprawnych nie jest jeszcze tak mocno nagłośniony jak lekkoatletyka czy inne dyscypliny. Szkoda. Naprawdę warto nas oglądać i wspierać. Czerpanie od nas inspiracji do życia codziennego – to jedno. Drugie – to fakt, że można się zmotywować i zacząć uprawiać sport. Nie czuję się jednak sławna. Nie jestem gwiazdą. Jestem zwykłą osobą. Być może inspirującą bardziej niż inni. To dla mnie ważne. Chcę być siłą dla pozostałych. Nie mam jednak ochoty stać na ściankach czy pozować w blasku fleszy. To nie byłabym ja. Poza tym kilka dni temu miałam historię, która mnie zbudowała na nowo.


Mianowicie?


Spotkałam pana, który stwierdził, że jestem dla niego największym darem. Spytałam: dlaczego. Wytłumaczył, że dzięki mnie jego syn zaczął uprawiać sport. Odnalazł cel. Ten mężczyzna okazał mi wielkie wsparcie. To dla mnie największa nagroda. Nie potrzebuję niczego więcej. Staram się być inspiracją. Gdy byłam w ciężkim stanie, nie mogłam zrezygnować. Wiedziałam, że bardzo dużo osób liczy, że dam radę.


Skąd bierze pani motywację do działania? Większość powiedziałaby „pas”.


Nie ma u mnie wyrażenia: „To mnie przerasta”. Nie dopuszczam takich słów do siebie. Życie jest brutalne i ciężkie. Niejednokrotnie rzuca nas na kolana i przygniata jak głaz. Gdy uda się podnieść, stajemy się silniejsi. Wyciągamy wartościowe lekcje. Idźmy przed siebie. Nie patrzmy za siebie. To, co za nami jest nieważne. Patrząc w tył, nie zauważymy teraźniejszości. A przecież przyszłość może być jeszcze piękniejsza, niż się nam wydaje. Dodatkowo jestem typem wojownika. Mam serce wojownika, które nigdy się nie poddaje. Śmieję się, bo moja mama powtarzała mi, gdy byłam mała, że jestem jak rosyjski żołnierz na wojnie. Żadne kule mnie nie powalą, dopóki serce będzie biło. Walczę do końca. Z dumą reprezentuję Polskę.


Czytaj też: „Ten kierowca fajny chłop, co popiera autostop”. Kultowe zjawisko PRL


Medale i puchary zmieniają podejście do życia?


To ukoronowanie wysiłków i pracy. Każdy sportowiec lubi wygrywać. Medal to wisienka na torcie. Dla mnie nie jest jednak kluczowy. Wygrana jest w sercu. Nie na podium z blachą na szyi. W środku nas rodzi się siła. Rodzą się marzenia. Staram się dawać siłę innym, moimi wyczynami. Wielu wątpi w powodzenie tej misji, ale ja chcę po prostu ofiarować radość i uśmiech. Lubię podkreślać, że każdy z nas ma w sobie ogromną siłę, którą warto wykorzystać. Jeśli ja daję radę, wy też dacie. Chcę, by moja trudna historia była drogowskazem. Jeśli pokonamy samych siebie, nic nas nie zatrzyma i nie stanie na drodze do celu. Odwaga to po prostu wiara w swoje umiejętności.


Wiara była kluczowa w trakcie pani wyjazdu do Indii. Na dzień przed startem w finale mistrzostw świata trafiła pani na SOR, zakażona lokalną bakterią. Wspominała pani, że „gaśnie” i czuje, że nadchodzi koniec. Jak te chwile wspomina pani po powrocie do Polski?


Indie to specyficzny kraj. Składa się na to wiele aspektów. Wymagające warunki atmosferyczne, skrajna bieda, brud i ogromna liczba bakterii. Te dopadły całą kadrę. Resztę może nie z taką siłą jak mnie, ale i tak duża część się męczyła. Koniec końców, na nich leki zadziałały. Na mnie nie. Noc przed startem była tragiczna. Paliłam się od środka. Czułam, jak gasnę, jak słabnie serce i oddech. Dla mnie, lekarza ratującego moje życie i trenera było to wielkie wyzwanie. Wspinaczka na Mount Everest z różnymi niewiadomymi. Walczyłam do końca. Wiedziałam, że jest bardzo źle. Myślałam przez chwilę, że to koniec. Trwała walka życia ze śmiercią.


Jakie myśli kłębiły się wtedy w głowie?


Wiedziałam, że jeśli wygram tę walkę, będę w stanie wygrać wszystko. Przetrwałam moment, w którym przestraszyłam się, że już nigdy nie podniosę głowy. Na szczęście znalazłam w sobie kolejną iskrę do działania. Jestem jeszcze silniejsza. Nauczyłam się znosić jeszcze więcej. Życie podcinało mi skrzydła wiele razy. Nie zatrzymałam się nawet na chwilę. Wiedziałam, że muszę iść dalej. Walczyć. Siła rośnie w ciszy, a serce zna swoją drogę. Zawsze powtarzam tę sentencję.


Bała się pani w tamtym momencie?


Każdy się boi. Nie ma takiego, którego nie obchodzi życie. Zawsze jest lęk. Kluczowe, by stawić mu czoła. Trzeba w sercu znaleźć siłę. Być może to wszystko brzmi górnolotnie. Trudno jednak wytłumaczyć tę sytuację w inny sposób. Bałam się nie tyle o siebie, co o innych. Nie myślę o sobie. Zazwyczaj troszczę się o innych. Wiedziałam, że w Indiach pojawiłam się, by walczyć. Nie zwiedzać i się opalać. Wyciągnęłam wnioski po starcie w Paryżu (wtedy została zdyskwalifikowana po wywalczeniu złotego medalu – przyp. red.). Poza tym miałam też kontuzję barku i mało czasu na osiągnięcie kolejnego dobrego wyniku. Udało się. Dlatego dotarłam do Indii. Bóg tak chciał. Wierzyłam, że on mnie poskłada. Ktoś na górze napisał odważny scenariusz, w którym gram główną rolę. Wiedział, że dam radę. Zawsze stawiam sobie najwyższe cele. Złoto dedykuję wszystkim polskim kibicom. Wielka wiara czyni cuda.


Czytaj też: Putin nadal sądzi, że wygra wojnę z Ukrainą. I… nie ma innego wyjścia


Czego się pani nauczyła po ostatnich trudnych wydarzeniach?


Bawi mnie to, że leciałam do Azji z obawą o kontuzję barku. Los i życie znów pokazały, że to, co było przed, nie umywało się do tego, co czekało mnie na miejscu. Już wiem, że zawsze może być gorzej. Zrozumiałam jednak, że mogę się podnieść. Nie ma co zamartwiać się tym, co jest. Trzeba zakładać, iż może się stać jeszcze coś gorszego. Należy być przygotowanym na każdą ewentualność. Nie wiem, czy ja byłam gotowa na chorobę w Indiach i akcję na SOR-ze, ale podołałam. W stanie agonalnym walczyłam na całego. Nawet przez chwilę się nie poddałam. Nie ma rzeczy niemożliwych. Teraz jestem w stanie pokonać wszystko.


Pani życie naznaczone jest tragicznymi zdarzeniami. Mimo to uśmiech nie schodzi z pani twarzy. Jak osiągnąć taki stan ducha?


Szereg zdarzeń z przeszłości ukształtował mnie na tak silną postać. Upadałam i cierpiałam. Potem wracałam. Najpiękniejszymi ludźmi są ci, którzy doznali wiele cierpienia i bólu, a potem się podnieśli. Mówię tak, bo takie osoby nie afiszują się. Nie chcą być na siłę gwiazdami. Po prostu robią swoje. Uśmiechają się na co dzień. Chcą, by drugiej osobie było jak najlepiej. Najcenniejszym prezentem dla innych jest podarowanie uśmiechu i radość. Poświęcenie czasu to najważniejszy prezent. Nic tego nie zastąpi.


Na początku rozmowy wspomniała pani o nawrocie choroby. Jak będą wyglądały kolejne tygodnie i miesiące?


Mam wiele chorób i żyję. W tym wszystkim to jest najlepsze. Nie narzekam. Trzy lata temu miałam operację na neuroboreliozę stawowo-mózgową. Niestety, pomimo przyjmowania leków na stałe i ciągłej kontroli lekarzy, problem nawrócił. Myślę, że i z tą burzą sobie poradzimy. Ważne, by mieć uśmiech na buzi i wiarę w siebie. Cieszę się słońcem i każdym kolejnym dniem. Jestem tu i teraz. Nie wybiegam w przyszłość. Nie stresuję się złymi sytuacjami, które mogą nadejść. Na tę chwilę choroba daje do wiwatu, ale już kiedyś przez to przebrnęłam. Po historii z Indii już chyba nic nie jest mnie w stanie zatrzymać. Jedyne co może mnie pokonać – to... czas. On łamie nawet góry. Niczego więcej się nie boję.


***


Róża Kozakowska została nominowana w plebiscycie Sportowca Roku Guttmanny. Na reprezentantkę Polski można głosować tutaj.


Napisz do autora: filip.kolodziejski@tvp.pl


Czytaj też: To była majówka. „Powiedział kolegom, że zaraz wraca, ale już nie wrócił”

Kategorie: Telewizja

W kinach podwoił swój budżet, ale prawdziwą furorę robi na VOD. Natychmiastowy numer jeden

Dziennik - nie., 09/11/2025 - 10:00
W polskich wypożyczalniach VOD zagościł horror "Wielki marsz", pierwsza ekranizacja głośnej powieści mistrza grozy Stephena Kinga. Amerykański producent, firma Lionsgate, miała niezwykły pomysł na promocję filmu za Oceanem. Na czym on polegał? Jak krytycy ocenili horror? Gdzie można go obecnie oglądać? Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa
Subskrybuj zawartość