Wchodzisz i wiesz

Uroczystość upamiętniającą niemiecką zbrodnię z 4 września 1939 roku zorganizowano przed tablicą memorialną na placu Jana Pawła II. W imieniu władz Miasta Częstochowy uczestniczył w niej zastępca prezydenta Ryszard Stefaniak. Towarzyszyła mu wiceprzewodnicząca Rady Miasta Małgorzata Iżyńska. Uroczystość odbyła się w asyście funkcjonariuszy Straży Miejskiej.

Była to pierwsza okazja, aby oficjalnie zaprezentować nowe, wolnostojące tablice informacyjne opracowane przez Urząd Miasta we współpracy z Muzeum Częstochowskim. Tablice zawierają opis wydarzeń Krwawego Poniedziałku oraz reprodukcje zdjęć zrobionych tamtego dramatycznego dnia.

Następnie miejska delegacja udała się na Cmentarz Komunalny, gdzie zapalono znicze i złożono kwiaty na zbiorowej mogile 13 ofiar, których szczątki zostały odnalezione podczas prac przy renowacji placu przed Archikatedrą.

4 września 1939 roku był najtragiczniejszym poniedziałkiem w dziejach naszego miasta. Oddziały niemieckiej 46. Dywizji Piechoty wkroczyły do Częstochowy zaledwie dzień wcześniej. Następnego dnia na ulicach miała miejsce wymiana ognia, w której śmierć poniosło 12 Niemców, a 39 zostało rannych. Sytuacja ta jeszcze nie doczekała się pełnego wyjaśnienia. Jak podaje Archiwum Państwowe, przyczyną strzelaniny mógł być zwykły brak doświadczenia samych niemieckich szeregowych. W odwecie za incydent Niemcy rozpoczęli masowe, chaotyczne aresztowania mieszkanek i mieszkańców Częstochowy. Wśród zatrzymanych byli też Polacy z podczęstochowskich miejscowości, którzy schronili się w mieście przed nacierającymi hitlerowcami. Zatrzymanych prowadzono na place, do opuszczonych koszar czy szkół. W rożnych punktach Częstochowy – m.in. na dzisiejszych placach Daszyńskiego, Biegańskiego czy przed Archikatedrą – rozpoczęło się mordowanie Polaków. Niemcy rozstrzeliwali, rzucali granaty, zakłuwali bagnetami. Zabijali także dzieci.

Dokładna liczba pomordowanych podczas ,,Krwawego Poniedziałku” nie jest znana. Do dziś odnaleziono szczątki 240 osób (w tym pochodzenia żydowskiego). Ofiar mogło być jednak nawet pół tysiąca. Badania nad tą zbrodnią – jedną z największych popełnionych przez Niemców w Polsce we wrześniu 1939 – trwają.

Źródło: UM Częstochowy, fot. Łukasz Kolewiński/UM

- Rozmawialiśmy o tym, w jaki sposób te gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy stały się już materialne, praktyczne. Żeby było widać, że Europa dowozi te swoje obietnice. Jestem pod dużym wrażeniem solidarności, determinacji i dobrej współpracy na poziomie europejskim - powiedział premier Donald Tusk na briefingu prasowym po spotkaniu „Koalicji Chętnych”. - Rozmawialiśmy w niedużym zespole: prezydent Francji, Ukrainy, premierzy Belgii, Holandii, Danii. Ale łączyli się z nami wideokonferencją także liderzy wszystkich pozostałych państw Koalicji Chętnych. Mówiąc krótko, poszczególne państwa gwarantują swoją albo obecność, albo współudział w gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy - mówił dalej. Jak wskazał: - Polska - co już wielokrotnie podkreślaliśmy - nie przewiduje wysyłania żołnierzy do Ukrainy, także po zakończeniu wojny, natomiast jesteśmy odpowiedzialni za logistykę. Wiadomo, że w Polsce jest ten największy hub, to miejsce organizacji pomocy dla Ukrainy. To jest zadanie wystarczające, żeby nie powiedzieć wyjątkowej wagi. Oczywiście wszyscy akceptują tę formę obecności Polski w pomocy dla Ukrainy.

Na całym świecie rocznie odnotowuje się zaledwie około dwustu takich deformacji. W ostatnim czasie kilka przypadków zarejestrowano w Indiach. W najnowszym, który opisało BBC, kobieta była w ciąży trojaczej, a dwa płody zaczęły rozwijać się w jamie brzusznej dziecka.

Zdeformowane pasożytnicze stopy w brzuchu

W krótkim czasie po porodzie rodzice zaczęli się martwić, bo dziecko miało napuchnięty brzuszek, dyskomfort manifestowało płaczem. W badaniu okazało się, że w brzuchu niemowlaka wykształciły się zalążki stóp, które powodowały ucisk.

Czytaj także: Zabrał ze żłobka nie swoje dziecko. Nikt nie zauważył

Choroba rozwija się we wczesnym okresie ciąży, kiedy zdeformowana stopa zostaje wchłonięta przez bliźnię-żywiciela. Chociaż stopa nie jest żywa, rozwija się dalej, wchłaniając składniki odżywcze od bliźnięcia-żywiciela – stąd bierze się jeszcze inna nazwa schorzenia „bliźnię pasożytnicze”.

– Operacja była trudna, ale dziecko jest zdrowe i czuje się dobrze – powiedział BBC dr Anand Sinha, chirurg dziecięcy, który ją przeprowadzał.

Dwugodzinna operacja

Zabiegu nie można było wykonać od razu, ponieważ dziecko było odwodnione, niedożywione i wymagało najpierw ustabilizowania. Jego stan poprawił się po dwóch dniach, wtedy operację przeprowadził zespół około 15 lekarzy.

– Operacja trwała około dwóch godzin – mówił dr Anand, dodając, że ze względu na delikatną, drobną budowę dziecka konieczne było użycie specjalistycznego sprzętu. Lekarze muszą też pilnować, aby niemowlak nie stracił zbyt dużo krwi. Zdeformowane kończyny mogą się wykształcić na innych organach.

Kluczowy dla życia niemowlaka jest jednak okres po operacji, bo młody organizm jest narażony na pooperacyjne powikłania. Infekcja może bowiem skończyć się śmiercią.

W szybkim tempie postępują prace przy przebudowie linii kolejowej na południu Polski, czyli inwestycji za 1,7 mld zł. W ramach projektu metamorfozę przechodzi m.in. stacja kolejowa w Chybiu, a w Zebrzydowicach powstaje ogromny, długi na 600 m most.

Ten quiz sprawdzi Waszą wiedzę na temat życia codziennego czasów PRL. Pamiętacie jak to wtedy było? Małe, ciasne mieszkanie, produkty kupowane na kartki albo zdobyte, bo coś "rzucili" i robienie czegoś z niczego. Sprawdźcie swoją wiedzę w naszym quizie. Marta Kawczyńska

W Paryżu odbyło się spotkanie przywódców państw wspierających Ukrainę w obliczu rosyjskiej agresji. Prezydent Francji Emmanuel Macron poinformował po zakończeniu rozmów, że 26 krajów zobowiązało się do udziału w tzw. siłach reasekuracyjnych.

W najbliższą sobotę 6 września rusza kolejna edycja programu "The Voice of Poland". Okazuje się, że spięć między jurorami nie brakuje. Podczas nagrywania jednego z odcinków doszło do uszczypliwej wymiany zdań między Kubą Badachem a Michałem Szpakiem. Padły słowa o "narcyzie". Marta Kawczyńska

Ulica św. Kingi zyska w efekcie inwestycji nową konstrukcję drogi z przebudowanymi sieciami podziemnymi, odwodnienie drogi na całej jej długości oraz nową nawierzchnię jezdni z chodnikami na odcinku ponad 900 m.

W zakresie robót znalazł się też: kanał technologiczny, modernizacja oświetlenia na całej długości drogi, przebudowa sieci telekomunikacyjnej oraz elektroenergetycznej, a także nowe zagospodarowanie terenu zielenią.

– Dobrze, że realizacja inwestycji przebiega sprawnie – podkreśla prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk, który wizytował niedawno plac budowy. – Myślę, że mieszkańcy będą zadowoleni z ostatecznego kształtu nowej ul. św. Kingi, który uwzględnia zgłaszane przez nich postulaty. Wszyscy zyskamy komfortowe i bezpieczne połączenie istotne dla komunikacji nie tylko samej dzielnicy.

Na odcinku ul. św. Jadwigi do ul. Kordeckiego po zakończeniu prac związanych z kanalizacją deszczową i sanitarną, budową kanału technologicznego, wykonaniem stabilizacji, podbudowy, ułożeniem krawężników, humusowaniem i pracami wykończeniowymi, pojawiła się już warstwa ścieralna nawierzchni drogi.

Odcinek ul. św. Barbary do ul. Kordeckiego to obecnie kontynuacją budowy kanału deszczowego, a także prace branży teletechnicznej i elektroenergetycznej.

Całość inwestycji ma być gotowa i oddana do użytku w listopadzie obecnego roku.

Koszt przebudowy wyniesie ok. 7,5 mln zł, z czego 2,5 mln zł stanowi dofinansowanie uzyskane z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg.

Źródło: UM Częstochowy, fot. Grzegorz Skowronek/UM

- Zaczyna bardzo mocno wykwitać kwestia pożarów instalacji fotowoltaicznych. Duża część zdarzeń związana jest ze słabą jakością montażu, czyli instalacja fotowoltaiczna była wykonywana przez słabo wykwalifikowanych techników - mówi Tomasz Karwat, biegły sądowy, przewodniczący Komisji Kwalifikacyjnej Stowarzyszenia Elektryków Polskich.

Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział w czwartek, że 26 krajów zobowiązało się do udziału w tzw. siłach reasekuracyjnych na Ukrainie – bądź do obecności na lądzie, morzu, bądź w przestrzeni powietrznej – w razie rozejmu lub pokoju na Ukrainie.

W trzech pierwszych meczach EuroBasketu 2025 Polska pokonała kolejno Słowenię, Izrael i Islandię. W czwartym spotkaniu przegrała z faworyzowaną Francją. Przed swoim ostatnim meczem grupowym – z niemającą już szans na awans Belgią – Polacy zajmowali drugie miejsce, za Izraelem, a przed Francją. Wszystkie drużyny miały na koncie po siedem punktów.

Transmisja pojedynku z Belgami w TVP Sport.

EuroBasket 2025. Polska – Belgia i sytuacja w grupie D

Wiadomo już, że Biało-Czerwoni nie wygrają swojej grupy. Sytuacja jest dość skomplikowana. Francuzi wygrali swoje ostatnie spotkanie (z Islandią). W przypadku wygranej Polski z Belgami i Izraela ze Słowenią zachowana zostanie kolejność sprzed tej kolejki. Jeśli Polska wygra, a Izrael przegra, po dziewięć punktów na koncie będą mieć tylko Polacy i Francuzi. Wtedy liczyłby się wynik meczu bezpośredniego, a w tym lepsi byli rywale.

Jeśli Polska i Izrael przegrają swoje mecze, drugie miejsce w grupie zachowają Biało-Czerwoni. Wygrali oni bowiem mecz bezpośredni z Izraelem, który w takiej sytuacji spadłby na trzecią pozycję. Polska osunęłaby się na trzecie miejsce tylko w przypadku swojej porażki i zwycięstwa Izraela.

Czwartą pozycję w grupie na pewno zajmie Słowenia. Islandia i Belgia pożegnają się z turniejem.

Zobacz też: Udany rewanż Amerykanki. Świątek żegna się z US Open

EuroBasket 2025. Z kim Polska zagra kolejny mecz?

Polska trafiła do grupy D, więc w 1/8 finału EuroBasketu zmierzy się z kimś z sąsiedniej grupy C. Jej skład to: Hiszpania, Grecja, Bośnia i Hercegowina, Gruzja, Włochy i Cypr.

Jeśli Polska zajmie drugie miejsce, zagra z trzecim zespołem grupy D. Jeśli skończy na trzeciej pozycji, zagra z tym, kto zakończy rywalizację w niej na drugim miejscu.

Wiadomo już, że z grupy nie wyjdzie Cypr. Niewykluczone, że po fazie grupowej z turniejem pożegna się broniąca tytułu Hiszpania. Aby awansować, Hiszpanie muszą wygrać z silną Grecją. Jeśli to zrobią, wyprzedzą Gruzję i będą grali dalej. 

Z Gruzinami Polacy na pewno nie zagrają – koszykarze z Kaukazu, którzy przegrali swój ostatni grupowy mecz (z Bośnią i Hercegowiną), albo odpadną, albo awansują z czwartego miejsca. Wtedy zmierzyliby się ze zwycięzcą „polskiej” grupy – Francją lub Izraelem.

Polska w 1/8 finału zagra zatem z Włochami, Grecją, Bośnią i Hercegowiną lub Hiszpanią. Trudno przewidzieć końcową kolejność w tabeli tej grupy. W grę wciąż wchodzi kilka konfiguracji. Może zdarzyć się tak, że porażka z Belgią zapewni Polsce teoretycznie łatwiejszego rywala niż zwycięstwo. Cała faza pucharowa zostanie rozegrana w łotewskiej Rydze.

W naszym quizie znajdziecie pytania o trudne wyrazy, pułapki ortograficzne i inne językowe tajemnice. Wchodzicie do gry? Będzie trudno! Beata Zatońska

16:30 Anna Radwan-Röhrenschef – PR24 16:35 [brak info] – PR1 17:30 [brak info] – PR24 18:02 Radosław Fogiel – RMF FM Popołudniowa rozmowa 18:20 Krzysztof Szczucki, Weronika Smarduch, Piotr Woźniak – TVP INFO Kontrapunkt 19:20 Szymon Szynkowski vel Sęk – POLSAT NEWS Gość Wydarzeń 19:30 Michał Szczerba, Jakub Stefaniak, Janusz Reiter, Jerzy Marek Nowakowski – TVN24 FpF 19:58 Michał Wawrykiewicz – TVP INFO Pytanie dnia 20:00 Grzegorz Schetyna – TVN24 Kropka nad i 20:18 Kazimierz Marcinkiewicz, prof. Andrzej Zybała, prof. Marek Chmaj, Jerzy Stępień - TVP INFO Niebezpieczne związki 

Jak podaje TVP3 Łódź, to kolejna taka sytuacja w ostatnich dniach na terenie województwa. W środę Pabianicami wstrząsnęła informacja o psie, którego ktoś utopił w publicznej toalecie.  

 

Zabity i zmasakrowany dzik pod śmietnikiem w Łódzkiem

W czwartek nad ranem w Konstantynowie Łódzkim, podczas obchodu, odnalazł zwłoki zmasakrowanego dzika.  

 

„Do odkrycia doszło przy śmietniku przy ulicy Słowackiego. Na miejscu szybko zebrali się mieszkańcy, którzy osłonili zwłoki płachtą, aby makabrycznego widoku nie widziały dzieci idące rano do szkoły” – czytamy. 

Na miejscu interweniowali strażnicy miejscy, a po nich także policjanci, których rzeczniczka potwierdza, że obrażenia zwierzęcia wskazują na udział osób trzecich. 

 

„Zwierzę leżało z poderżniętym gardłem, rozprutym brzuchem i związanymi tylnymi nogami” – relacjonuje TVP3 Łódź. 

Zobacz także: Zabrał ze żłobka nie swoje dziecko. Nikt nie zauważył

Szef NATO podkreślił, że w krajach NATO na obronność muszą znaleźć się pieniądze i potrzebne jest wzmocnienie armii oraz zwiększenie produkcji uzbrojenia. Rutte, który wraz z czeskim premierem uczestniczył online w spotkaniu tzw. koalicji chętnych i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, powiedział także, że podstawą gwarancji bezpieczeństwa dla Kijowa będą Siły Zbrojne Ukrainy.

Spotkanie premiera Czech z szefem NATO

Także premier Fiala stwierdził, że osiągnięcie pokoju na Ukrainie wymaga solidnych gwarancji dla Ukrainy. Dodał, że muszą one zniechęcić Rosję do dalszej agresji.

Zdaniem sekretarza generalnego NATO Czechy mają duży udział w potencjale odstraszającym Sojuszu. Powiedział, że z Fialą m.in. rozmawiał o zwiększeniu możliwości czeskiego przemysłu obronnego.

– Nasze możliwości są niezrównane i od nas zależy, czy tak pozostanie. Nasza przyszłość jest w naszych rękach – Europa i Ameryka Północna razem. Wszyscy 32 z nas są zjednoczeni i zaangażowani na rzecz wspólnego celu – tak podsumował spotkanie Rutte.

Czytaj także: Premier w Paryżu na spotkaniu z Macronem. Rozmowy o gwarancjach dla Ukrainy

– Zamrożenie cen energii elektrycznej byłby ważnym elementem. Być może po przeliczeniu nam wyjdzie, że to jest obniżka stóp, z dużym prawdopodobieństwem powiedziałbym, kolejna obniżka stóp procentowych, bo ta niepewność by została zdjęta. Nie jest to jedyny czynnik ale bardzo ważny – powiedział Adam Glapiński na konferencji prasowej.

Gminy borykają się z problemem zbiórki tekstyliów i zużytej odzieży. Obowiązek ich segregacji wprowadził zamieszanie na wielu poziomach. W efekcie, w wielu miejscach, zalegają one na ulicach.

Polacy coraz chętniej podróżują poza sezonem, a tegoroczna jesień jest tego najlepszym przykładem. Według danych Kiwi.com, liczba podróżujących w tym czasie wzrosła o 20 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem. Choć przez lata Ameryka Północna była głównym kierunkiem jesiennych podróży, teraz to Europa wiedzie prym, a prawdziwymi gwiazdami są Malta i Cypr, które odnotowały spektakularny wzrost popularności. Coraz częściej wybieramy krótkie, kilkudniowe wyjazdy, idealne na szybki city break. Weronika Papiernik

– Ten dług w ostatnich latach w niewielkiej tylko części wynika ze wzrostu wydatków na obronę narodową. To jest wielki mit. […] Według wszystkich dostępnych dla nas danych […] można szacować, że wzrost wydatków zbrojeniowych odpowiada za tylko około 1/5, ok. 20% przyrostu długu publicznego od początku 2022, czyli od […]

Trwa badanie przyczyn katastrofy lotniczej, do której doszło podczas prób do Air Show w Radomiu. "Prokuratura nie podjęła decyzji o powołaniu zespołu śledczego ws. wypadku F-16 w Radomiu; zajmą się tym dwaj wojskowi prokuratorzy referenci z Warszawy" - przekazał w czwartek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba Beata Zatońska