Aktualności

Łukaszenka stawia na atom. „To cud dla Białorusi”

TVP.Info - pt., 14/11/2025 - 19:31

– Prezydent Rosji Władimir Władimirowicz Putin i ja rozmawialiśmy o naszej współpracy w dziedzinie energetyki jądrowej podczas spotkania podczas Światowego Tygodnia Atomowego pod koniec września tego roku. Strona rosyjska wyraża zrozumienie i wsparcie, a teraz przyszła nasza kolej. Najpierw musimy zdecydować, czy to zrobimy, czy nie. Jeśli tak, to kiedy i gdzie – perorował Alaksandr Łukaszenka. – Energia jądrowa to cud dla Białorusi – przekonywał.


Dyktator oświadczył, rząd otrzymał już polecenie rozważenia budowy drugiej elektrowni jądrowej lub co najmniej trzeciego bloku energetycznego w istniejącej elektrowni w Ostrowcu przy granicy z Litwą. Z urzędnikami omówił wady i zalety obu rozwiązań, między innymi kwestie finansowe.


Ostatecznie ustalono, że elektrownia w Ostrowcu zostanie rozbudowana. Nie oznacza to, że pomysł budowy nowego elektrowni jądrowej na Białorusi został całkowicie porzucony.


Białoruś: rośnie zużycie energii elektrycznej


Wicepremier Wiktor Karankiewicz poinformował, że zostaną przeprowadzone prace geodezyjne w obwodzie mohylewskim, możliwym miejscu dla budowy nowej elektrowni jądrowej. Projekt będzie pilotowany ze względu na rosnące zużycie energii elektrycznej.


Łukaszenka chwalił przechodzenie na energię z atomu. – Pięć lat temu, wraz z uroczystym uruchomieniem pierwszej białoruskiej elektrowni jądrowej w Ostrowcu, kraj wkroczył w nową erę. Budowa elektrowni jądrowej nie tylko wzmocniła nasze bezpieczeństwo energetyczne, ale także określiła przyszły rozwój Białorusi jako kraju zaawansowanych technologii. Posiadanie elektrowni jądrowej jest w pewnym sensie sposobem na zapewnienie suwerenności i niepodległości – dowodził.


Łukaszenka liczy korzyści


Przytoczył przy tym zestaw liczb. Odkąd działa elektrownia w Ostrowcu emisja gazów cieplarnianych została zmniejszona o ponad 26 mln ton. W całym okresie eksploatacji elektrownia wytworzyła ponad 53 miliardy kWh energii elektrycznej, co pozwoliło na całkowite wyeliminowanie jej importu. Zmniejszyła również zależność od gazu ziemnego (o 14,5 mld metrów sześciennych), który wcześniej stanowił 95 proc. produkcji energii (obecnie około 65 proc.), oraz zaoszczędziła środki budżetowe szacowane na 1,6 mld dol.


Dyktator wskazał, że zwiększone zapotrzebowanie na prąd to także efekt coraz większej popularności elektromobilności.


– Pojazdy elektryczne. Wszyscy już się do nich spieszą. To wielka sprawa. A gospodarka też musi się rozwijać. Co to za gospodarka bez elektryczności? Przecież jesteśmy krajem produkującym maszyny. I w rolnictwie też. Możemy przerobić prawie cały nasz transport, w rolnictwie i w całym kraju, na elektryczność – mówił.


Czytaj także: Łukaszenka jak pospolity bandzior. Żąda okupu

Kategorie: Telewizja

Botoks i licówki dla Obajtka. Zeznania asystentki byłego prezesa Orlenu

TVP.Info - pt., 14/11/2025 - 19:24

Przed Sądem Okręgowym w Łodzi, w procesie Orlenu przeciwko Danielowi Obajtkowi, zeznawała w piątek była szefowa biura wsparcia członków zarządu i jednocześnie jedna z czterech asystentek byłego prezesa spółki.

 

Pełnomocnik Orlenu pytał o kwestionowane przez spółkę zakupy opłacone służbową kartą kredytową prezesa. Wśród tych wydatków są m.in. zakup czekolady, kosmetyków i pluszowych misiów w koszulce Union Jack z londyńskiego Harrodsa w maju 2022 r. Za te zakupy kartą kredytową Orlenu zapłacono 3 tys. zł., a wydatki zostały rozliczone jako upominki dla kontrahentów.

 

Podczas innej delegacji (w 2023 r.) zakupu upominków na lotnisku w Londynie dokonano na krótko przed odlotem do Polski i także zostały one rozliczone jako upominki dla kontrahentów. Orlen podważa to rozliczenie. Stąd pytania do świadka, dla kogo były te upominki.


W świecie Obajtka nie ma biznesu bez prezentów dla kontrahentów


Świadek wyjaśniła, że nie pamięta konkretnych zakupów i konkretnych sytuacji, bo pracowała w spółce kilka lat, a prezes Obajtek odbywał nawet ponad 30 spotkań biznesowych dziennie. Powiedziała jednak, że często podczas delegacji trzeba było kupować dodatkowe upominki dla członków delegacji kontrahentów i odbywało się to ad hoc.

 

Była asystentka Obajtka zeznała, że podczas 90 proc. wyjazdów służbowych prezesa zachodziła konieczność dokupienia upominków dla kontrahentów, zwłaszcza, jeśli wśród członków delegacji pojawiała się jakaś nowa osoba. – W składzie delegacji były też asystentki lub osoby koordynujące spotkania i zakupy mogły zostać też dokonane na ich rzecz – powiedziała była asystentka Obajtka.

 

Czytaj także: Setki tysięcy zł za zbieranie haków. Wraca sprawa detektywa w Orlenie


Kto umawiał Obajtka na licówki?

 

Na pytanie pełnomocnika byłego prezesa Orlenu, czy Obajtek miał inną kartę kredytową oprócz służbowej, świadek powiedziała, że prezes miał tylko służbową kartę kredytową i używał jej wtedy, gdy zakupy miały służyć celom służbowym. – Za swoje prywatne wydatki płacił gotówką – powiedziała.

 

Przyznała, że zdarzało się, że zakupy kartą kredytową były kwestionowane przez CUK (Centrum Usług Korporacyjnych) i takie wydatki potrącano później Obajtkowi z wynagrodzenia. Tak miało być z niektórymi usługami medycznymi, zakupami na stacji benzynowej, czy przy zakupie okularów korekcyjnych.

 

Pełnomocnik Orlenu pytał, czy jako świadek, jako asystentka prezesa, umawiała go na botoks, licówki i korekcję powiek w klinikach medycznych (takie wydatki kwestionuje spółka). – Dostawałam polecenie, że mam umówić prezesa w określonym miejscu na godzinę, która jest zgodna z jego kalendarzem i to robiłam. Jakie zabiegi były wykonywane - nie przekazywał mi takich informacji. Ja też się tym nie interesowałam – powiedziała.

 

Dodała, że wizyty medyczne były opłacane kartą, ale zdarzały się też takie, kiedy Obajtek był umówiony przez asystentkę, ale faktura nie spływała później do rozliczenia, co według świadka miało świadczyć, że sam opłacał taka wizytę gotówką.

 

Czytaj także: Orlen rozlicza byłych szefów. Spółka idzie po odszkodowanie do Obajtka 


Zablokowany gabinet, a prezes nie dotarł

 

Orlen kwestionuje m.in. rachunek na 9 tys. zł w klinice stomatologicznej. Tę wizytę świadek pamiętała, bo przez kilka godzin czekał na prezesa gabinet i personel, ale z powodu spotkań służbowych do kliniki nie dotarł.

 

– Dostałam polecenie, żeby zapłacić za zablokowanie gabinetu z kwotą do wykorzystania w tym gabinecie później – wyjaśniła była asystentka prezesa Obajtka.

 

Świadek pytana przez pełnomocnika Obajtka o finansowanie usług medycznych prezesa odpowiedziała, że z jej wiedzy wynika, że takie były ustalenia z CUK (Centrum Usług Korporacyjnych), ale nie potrafiła wskazać, kto taką decyzję podjął. Nie znała też zapisów kontraktu prezesa, z którego miały wynikać podstawy do opłacania niektórych usług medycznych firmową kartą kredytową.

 

Prezes był pracoholikiem. Był w pracy praktycznie całą dobę, a spotkania biznesowe prowadził od świtu do późnego wieczora. Nie lubił wyjazdów zagranicznych, więc wszystkie spotkania były maksymalnie skumulowane, żeby taki wyjazd był jak najkrótszy. Zdarzało się, że spotkania odbywały się do ostatnich chwil podróży, nawet na lotnisku – zeznała była asystentka Daniela Obajtka.

 

Czytaj także: „Wściekle atakowany najwybitniejszy menedżer”. Kaczyński w obronie Obajtka


Bez szans na ugodę

 

Strony podczas drugiego w tym procesie posiedzenia sądu po raz kolejny wyraziły swoje stanowiska, co do możliwości polubownego rozstrzygnięcia sporu. Pełnomocnik Orlenu oświadczyła, że nie widzi możliwości zawarcia ugody i popiera powództwo, domagając się od byłego prezesa Orlenu zwrotu kwoty wymienionej w pozwie (ponad 159 tys. zł) wydanej ze służbowej karty kredytowej. Pełnomocnik Daniela Obajtka odrzuca te żądania i wniósł o oddalenie powództwa.

 

Pozew przeciwko Danielowi Obajtkowi wpłynął do sądu w Łodzi w grudniu 2024 r. Orlen domaga się zwrotu pieniędzy, które według spółki miały być przeznaczone na cele prywatne.

 

Według informacji Orlenu z grudnia 2024 r. Daniel Obajtek „na koszt Orlenu wielokrotnie spędzał wakacje w luksusowym hotelu w Łebie, korzystał z zabiegów medycyny estetycznej, czy kupował kieliszki i inne luksusowe przedmioty. Na ten cel przeznaczył niemal 160 tysięcy zł”.

 

Daniel Obajtek stanowisko prezesa Orlenu spółki objął 6 lutego 2018 r. W marcu 2023 r. Obajtek został powołany na szefa Orlenu ponownie, na kolejną trzyletnią kadencję, przez ówczesnego Ministra Aktywów Państwowych Jacka Sasina. Daniel Obajtek został odwołany decyzją rady nadzorczej z upływem 5 lutego 2024 r., przed upływem kadencji, kończącej się w 2026 r.

 

Czytaj także: Jest pozew przeciwko Obajtkowi. „Jeździł na wakacje na koszt Orlenu”

Kategorie: Telewizja

Autobus wjechał w przystanek autobusowy w Sztokholmie

TVP.Info - pt., 14/11/2025 - 19:02
W Sztokholmie autobus uderzył w wiatę przystankową. Według nieoficjalnych informacji w szwedzkich mediach trzy osoby zginęły, pięć zostało rannych, w tym dwie ciężko. Na miejsce zadysponowano wiele karetek, śmigłowiec ratowniczy i wozy policyjne. Przyczyny wypadku nie są znane. Policja zatrzymała kierowcę. Sprawa jest na razie badania pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci.
Kategorie: Telewizja

Kolejna inwestycja Strabagu oddana do użytku. Kosztowała prawie 50 mln zł

Przebudowany most przez Narew w rejonie Wizny został oddany do ruchu. Powstał w niespełna półtora roku. Jest przystosowany do przenoszenia obciążeń 11,5 t/oś. Inwestycję wykonał Strabag. Po aneksowaniu umowy z wykonawcą, wartość kontraktu  wzrosła o blisko 3 mln zł, do 49,3 mln zł - wynika z informacji podanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad – Oddział Białystok.
Kategorie: Portale

Staruszka zabiła męża orzechami. Sąd nie miał wątpliwości

TVP.Info - pt., 14/11/2025 - 18:51

Do zdarzenia doszło w grudniu 2023 r. Seniorka z Dolnej Saksonii podała obłożnie choremu mężowi orzechy i owoce, choć znała zalecenia lekarskie i wiedziała, że nie mógł przyjmować stałych pokarmów. 87-latek zmarł.


Z aktu oskarżenia wynika, że 81-latka, która na co dzień opiekowała się mężem, zrobiła to umyślnie, chcąc go zabić. Plan się powiódł, mężczyzna zmarł bezpośrednio wskutek jej działań.


Proces przed sądem w Aurich


Podczas procesu przed sądem w Aurich nie ustalono, czy mąż udusił się czy też zmarł w wyniku zatrzymania krążenia. Ostatecznie jednak nie miało to decydującego znaczenia dla oceny prawnej.


Seniorka usłyszała wyrok 1,5 roku więzienia. Sąd nie podał informacji na temat okoliczności i motywu przestępstwa. Wyrok nie jest prawomocny.


Czytaj więcej: Sprzedali córkę za pięć tysięcy euro i alkohol. Areszt dla rodziców

Kategorie: Telewizja

Polski producent taboru kolejowego z największymi przychodami w historii

Wartość przychodów grupy Newag ze sprzedaży w trzech kwartałach 2025 r. wyniosła 1 mld 774,1 mln zł. W porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego jest wyższa o 633,8 mln zł (+55,6 proc).
Kategorie: Portale

Świątek przypieczętowała wygraną w Billie Jean King Cup. Na ten mecz czekała ponad dwa lata

Dziennik - pt., 14/11/2025 - 18:45
Katarzyna Kawa wygrała z Vivian Yang 6:4, 6:4, a Iga Świątek z Elyse Tse 6:0, 6:1 i Polska prowadzi z Nową Zelandią 2:0 w meczu tenisowego turnieju kwalifikacyjnego Billie Jean King Cup w Gorzowie Wlkp. Polki już są pewne zwycięstwa, ale zgodnie z regulaminem odbędzie się jeszcze debel. Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa

Putin nie chce pokoju. Były szef MI6 ujawnia, co naprawdę planuje Kreml

Dziennik - pt., 14/11/2025 - 18:32
Rosyjski przywódca Władimir Putin nie zamierza zawierać pokoju z Ukrainą, o czym świadczą najnowsze analizy wywiadowcze – oznajmił były szef wywiadu brytyjskiego Richard Moore w rozmowie z agencją Bloomberg. Aneta Malinowska
Kategorie: Prasa

Rosyjska ofensywa na rynku broni. Europa przegrywa w Afryce

TVP.Info - pt., 14/11/2025 - 18:26

Gdy Stany Zjednoczone i kraje Zachodu starają się powstrzymać niekontrolowany napływ broni do ogarniętych konfliktami krajów Afryki, przede wszystkim do Sudanu, Rosja próbuje odzyskać pozycję głównego jej dostawcy. Podpisuje nowe kontrakty i sprzedaje broń m.in. do Angoli, Demokratycznej Republiki Konga, Nigerii, Rwandy, Sudanu, Ugandy, łącznie aż do 46 krajów tego kontynentu.


Dla Kremla finansowo najkorzystniejsze są kontrakty na dostawy samolotów i śmigłowców, w które kraje afrykańskie chętnie się zaopatrują. Jednym z największych w ciągu minionych kilku lat był ten zawarty z Etiopią na zakup myśliwców wielozadaniowych Su-30K i co najmniej sześciu Su-35. Rosyjskie samoloty radykalnie zmieniają pozycję Etiopii, która prowadzi spory z sąsiednim Sudanem, Erytreą i Egiptem, z których żaden nie ma obecnie porównywalnej do niej floty powietrznej.


Najbardziej zaawansowanymi i najdroższymi samolotami rosyjskimi będzie mogła wkrótce się pochwalić Algieria, która na początku nadchodzącego 2026 r. powinna otrzymać dwa Su-57.


Oferta broni dla afrykańskich biedaków


Jednak większość krajów afrykańskich ma bardzo ograniczone budżety obronne i stawia na tańsze rosyjskie uzbrojenie, w tym systemy obrony powietrznej, zwłaszcza system rakiet ziemia-powietrze krótkiego zasięgu Tor, czy Pancyr-S1.


Jeszcze tańsza broń trafia do Burkina Faso, Mali i Nigru, krajów zmagających się z dżihadystycznymi rebeliami i do Ugandy, próbującej odgrywać rolę wschodnioafrykańskiej potęgi.


Moskwa nie tylko zarabia na tych dostawach i zdobywa lojalnych partnerów, ale też pozbywa się przestarzałej broni, jak np. pojazdów pancernych skonstruowanych na bazie czołgów T-55, opracowanych w latach 50. XX w., które wysłała do Kampali.


Zobacz także: Największy klient rosyjskiej zbrojeniówki odwraca się od Putina


Nieprzestrzegająca prawa międzynarodowego Rosja dla wielu autorytarnych reżimów w Afryce pozostaje partnerem handlowym z braku wyboru. I dotyczy to jedynie handlu bronią. Generalnie bowiem handel Rosji z Afryką jest obecnie o połowę mniejszy niż np. Francji z tym kontynentem i 10-krotnie mniejszy niż Chin.


Kategorie: Telewizja

Drużyna Brzęczka niepokonana. Bramka w stylu kung-fu nie pomogła Włochom

TVP.Info - pt., 14/11/2025 - 18:24

Na stadionie w Szczecinie stanęły naprzeciwko siebie dwie drużyny, której do tej pory odniosły komplet zwycięstw w eliminacjach młodzieżowych mistrzostw Europy 2027. W poprzedniej kolejce zarówno Polacy, jak i Włosi, nie dali szans rywalom, wygrywając kolejno ze Szwecją (6:0) oraz Armenią (5:1).


Komplet widzów


Biało-czerwoni pod wodzą Jerzego Brzęczka pokazali się w dotychczasowych spotkaniach z wyśmienitej strony. W czterech starciach strzelili 15 goli oraz nie stracili ani jednego, dzięki czemu podchodzili do piątkowego spotkania jako lider grupowych zmagań. Imponujące wyniki przyciągnęły na szczeciński obiekt komplet publiczności.


W pierwszych minutach trudno było wskazać, która z drużyn radzi sobie lepiej. Żadna z ekip nie potrafiła utrzymać dłuższego posiadania, a groźne akcje ofensywne pojawiały się obu stronach. Polacy, którzy szybko operowali piłką i względnie łatwo przedostawali się w tej fazie meczu na połowę rywali, mogli objąć prowadzenie już w 5. minucie. Strzał Oskara Pietuszewskiego został jednak zablokowany przez włoskich defensorów.


Zobacz też: Gigantyczna afera w Turcji. Zawieszono ponad setkę piłkarzy


Z biegiem czasu drużyna z Półwyspu Apenińskiego zyskiwała coraz większą przewagę. Pod natężoną presją biało-czerwoni zaczęli gubić się przy wyprowadzaniu piłki oraz notować proste straty pod własną szesnastką. W 13. minucie Azzurri wypracowali sobie najlepszą okazję do wykorzystania rosnącej dominacji. Bliski pokonania Marcela Łubika był całkowicie niepilnowany w polu karnym Luigi Cherubini, lecz jego próba zakończyła się na słupki bramki strzeżonej przez zawodnika Górnika Zabrze.


Po okresie słabszej gry Polacy otrząsnęli się w ostatnim kwadransie pierwszej połowy. W 33. minucie Davide Bartesaghi był zmuszony do nieprzepisowego zatrzymania wychodzącego na pozycję strzelecką Marcela Reguły, a cztery minuty później Filippo Mane musiał wybijać z linii bramkowej piłkę po uderzeniu kapitana polskiej reprezentacji – Tomasza Pieńki. Mimo dobrych okazji, zespoły schodziły na przerwę przy remisie 0:0.


Na starcie drugiej połowy inicjatywę boiskową ponownie zyskali Włosi, którzy w 57. minucie wysłali Polakom pierwszy sygnał ostrzegawczy. Drużyna prowadzona przez Silvio Baldiniego wyszła wówczas z atakiem prawym skrzydłem, a przed szansą wpisania się na listę strzelców z bliskiej odległości stanął Niccolo Pisilli. W tej sytuacji udaną interwencję zaliczył Łubik, który popisał się świetnym refleksem.


Cztery minuty później golkiper biało-czerwonych był już bezradny przy kolejnej próbie Pisilliego. Zawodnik, występujący na co dzień w Romie, błysnął kunsztem technicznym, podbijając sobie piłkę nad broniącym Kacprem Dudą i widowiskowym uderzeniem z woleja dał prowadzenie ekipie przyjezdnej.



Wraz z upływem czasu wydawało się, że Polacy nie zdołają odmienić losów meczu. W porównaniu do pierwszej połowy biało-czerwoni wyraźnie obniżyli loty, co sprawiło, że rzadko zapuszczali się pod bramkę przeciwników. Wszystko odmieniły jednak trafione zmiany w wykonaniu Jerzego Brzęczka!


Najpierw w 83. minucie do wyrównania doprowadził duet zmienników. Akcję zapoczątkowaną przez Jana Faberskiego, który w międzyczasie zaimponował sztuczką techniczną, celnym strzałem zakończył Wiktor Bogacz.


Upłynęły zaledwie kolejne cztery minuty, a polska drużyna już prowadziła.


O zwycięstwie zadecydowało trafienie Macieja Kuziemki, który dziesięć minut wcześniej również pojawił się na boisku, zastępując Oskara Pietuszewskiego. Zawodnik Wisły Kraków najszybciej ze wszystkich dopadł do odbitej przez włoskiego bramkarza piłki i uderzeniem pod poprzeczkę dał wygraną Polakom.

 

Czytaj również: Jan Urban o meczu z Holandią. Decyzja zapadła, ale na razie w tajemnicy

Kategorie: Telewizja

MON płaci studentom za wojsko! Sprawdź, jak zgarnąć 1000 zł miesięcznie

Dziennik - pt., 14/11/2025 - 18:21
Od października 2026 roku studenci polskich uczelni cywilnych będą mogli łączyć naukę z przygotowaniem wojskowym, otrzymując za to 1000 zł miesięcznie. Nowy program stypendialny Ministerstwa Obrony Narodowej ma wzmocnić rezerwy, zachęcić młodych do związania przyszłości z armią oraz zwiększyć liczbę przeszkolonych obywateli. Katarzyna Kania
Kategorie: Prasa

Piąty mecz i piąte zwycięstwo. Reprezentacja Brzęczka po kapitalnej końcówce pokonała Włochów

Dziennik - pt., 14/11/2025 - 18:11
Młodzieżowa reprezentacja Polski pod wodzą Jerzego Brzęczka zmierzyła się w Szczecinie z Włochami. To był mecz na szczycie grupy E eliminacji mistrzostw Europy do lat 21. Obie drużyny po czterech kolejkach miały komplet punktów. Nasi piłkarze do dziś nie stracili jeszcze bramki. Ta seria została przerwana, ale najważniejsze, że trzy punkty zostały w domu. Po kapitalnej końcówce biało-czerwoni wygrali 2:1 i utrzymali fotel lidera. Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa

Elektrownie węglowe ze wzrostem produkcji prądu w październiku. Rekord dynamiki dla wiatraków

W Polsce w październiku 2025 elektrownie zawodowe na węgiel kamienny wyprodukowały o 8,24 proc. energii elektrycznej więcej niż w analogicznym okresie 2024 roku przy ogólnym  wzroście  produkcji w minionym miesiącu o 4,39 proc. rok do roku. Wskaźnik ten znacznie przebiły wiatraki, zwiększając produkcję w październiku 2025 rok do roku o 23,57 proc.- wynika z informacji opublikowanych przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne
Kategorie: Portale

Czy Skorpena będzie Orką? Francuska propozycja dla Polski ma plusy, ale i niewiadome

W programie Orka, w którym polski rząd chce kupić okręty podwodne dla Marynarki Wojennej, Francja przedstawia kompleksową ofertę opartą na okrętach typu Scorpene. Pokazuje szeroki wachlarz uzbrojenia, stawia na szybkie osiągnięcie gotowości operacyjnej i mówi o interesującej ofercie finansowej. Nie wiadomo jednak, co ma do zaproponowania w okresie przejściowym, wobec spodziewanego wycofania ostatniego polskiego okrętu podwodnego przed dostawą nowej jednostki.
Kategorie: Portale

Zaskakujący efekt systemu kaucyjnego. Dzięki niemu można wiele zyskać

Portal samorządowy - pt., 14/11/2025 - 18:00
Małe sklepy mogą dobrowolnie włączyć się do systemu kaucyjnego. To może się okazać bardzo korzystnym rozwiązaniem z wielu powodów - uważa dr Krzysztof Hornicki, dyrektor ds. ochrony środowiska w spółce OK Operator Kaucyjny.
Kategorie: Portale

Niezbadana mastaba faraona Szepseskafa ujawnia sekrety. Polacy ruszają z kolejnym etapem prac

Dziennik - pt., 14/11/2025 - 17:59
Polscy naukowcy jadą do Egiptu, by kontynuować badania grobowca faraona Szepseskafa (ok. 2500 r. p.n.e.). Prace będą koncentrować się na komorze grobowej, gdzie archeolodzy znaleźli m.in. dowody obecności mnicha bizantyjskiego, który w tym miejscu urządził erem. Wyprawa rusza w sobotę, 15 listopada. Aneta Malinowska
Kategorie: Prasa

Cyberatak na producenta luksusowych aut. Rekordowe straty

TVP.Info - pt., 14/11/2025 - 17:54

Cyberatak został przeprowadzony 31 sierpnia. Następnego dnia JLR wstrzymał produkcję we wszystkich swoich zakładach w Wielkiej Brytanii. Dopiero po pięciu tygodniach fabryki w Solihull, West Midlands i Halewood, Merseyside wznowiły działalność.


Koncern ujawnił, że w drugim kwartale roku poniósł stratę w wysokości 485 mln funtów, także w wyniki ataku. W analogicznym okresie ubiegłego roku producent osiągnął zysk brutto w wysokości niemal 400 mln funtów.


Najbardziej dotkliwy cyberatak


Szacuje się, że całkowite koszty ataku wyniosły 1,9 mld funtów, co czyni to najbardziej dotkliwym gospodarczo cyberzagrożeniem w historii Wielkiej Brytanii. Liczbę taką oszacowano, analizując szeroki wpływ incydentu na całą gospodarkę i łańcuch dostaw.


Centrum Monitorowania Cyberprzestrzeni (CMC) ustaliło, że straty zanotowało aż 5 tys. przedsiębiorstw. Pełen powrót do poprzedniego stanu nastąpi dopiero w styczniu 2026 r.


W wyniku cyberataku całkowita produkcja aut w Wielkiej Brytanii spadła o 27 proc. i w zeszłym miesiącu wyniosła nieco ponad 51 tys. egzemplarzy – wynika z danych zgromadzonych przez Society of Motor Manufacturers and Traders (SMMT). Wskazano, że najgorszy wynik od 1952 r., wliczając w także okres pandemii COVID-19.


Czytaj także: Niemiecka gospodarka w kryzysie. Tylko w tej branży zwolniono 50 tys. osób

Kategorie: Telewizja

Tragedia w ośrodku szkolno-wychowawczym. Nie żyje 11-miesięczna dziewczynka

TVP.Info - pt., 14/11/2025 - 17:51

Do dramatycznych wydarzeń doszło w piątek w specjalnym ośrodku szkolno-wychowawczym w Bytowie. Jak poinformował portal ibytow.pl, podczas zabiegów rehabilitacyjnych wykonywanych u 11-miesięcznej dziewczynki, która przeszła niedawno operację serca, niemowlę nagle straciło przytomność i przestało dawać znaki życia.

 

– Na miejsce zadysponowano służby medyczne oraz lotnicze pogotowie ratunkowe. Niestety, pomimo 40-minutowej reanimacji dziewczynka zmarła. Policjanci pod nadzorem prokuratora wykonali oględziny miejsca. Przesłuchany został personel oraz zabezpieczono monitoring. Ciało dziecka przekazano do badań sekcyjnych – powiedział portalowi TVP.Info sierż. szt. Dawid Łaszcz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bytowie.

 

Matka niemowlaka została objęta opieką psychologiczną. – Postępowanie prowadzone jest pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci – dodał sierż. szt. Łaszcz.

 

Śledczy będą musieli ustalić teraz, jak przebiegała rehabilitacja dziewczynki, a sekcja zwłok wyjaśni, co mogło być przyczyną jej śmierci.

 

Czytaj także: Niemowlę zakrztusiło się jedzeniem. Dziecka nie udało się uratować

Kategorie: Telewizja
Subskrybuj zawartość