Wchodzisz i wiesz

Śledztwo prowadzone przez szczecińską Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu wykazało, że 13 lutego 1982 roku funkcjonariusz ZOMO zadał Cieślewiczowi dwa silne ciosy pałką w głowę, gdy dziennikarz czekał na tramwaj na Moście Teatralnym w Poznaniu. Wcześniej w centrum miasta odbywała się manifestacja mieszkańców przeciwko stanowi wojennemu.

29-letni reporter „Głosu Wielkopolskiego” upadł na chodnik i nie odzyskał przytomności, wyszeptując tylko: „za co, przecież nic nie zrobiłem”.

Zomowcy nie udzielili ciężko rannemu mężczyźnie pomocy, pozostawili go leżącego na ziemi. Cieślewicz zmarł 2 marca 1982 roku w szpitalu. Był pierwszą ofiarą stanu wojennego w Poznaniu.

Śledztwo IPN

IPN umorzył postępowanie, gdyż pomimo usilnych dążeń nie wykryto sprawcy przestępstwa. „Nie bez znaczenia dla takiego stanu rzeczy pozostaje, że bezpośrednio po zdarzeniu Służba Bezpieczeństwa i Milicja Obywatelska podjęły bezprawne działania, by zatrzeć ślady przestępstwa i nie dopuścić do postawienia jego sprawcy przed sądem” – przekazał w komunikacie Instytutu prok. Marek Rabiega z Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Szczecinie.

To szczecińska oddziałowa komisja prowadziła od 2023 roku podjęte na nowo postępowanie w tej sprawie.

Czytaj więcej: Przełom 40 lat po śmierci dziennikarza? Są nowi świadkowie

Do Polek i Polaków docierają listy polecone z kartami mobilizacyjnymi. MON uspokaja, że nie oznacza to ogłoszenia mobilizacji. Jednocześnie Wojskowe Centra Rekrutacji, które wysyłają karty przypominają, że ich odbiór i zgłoszenie się na przydzielone miejsce ewentualnej mobilizacji jest obowiązkowe.

Do Polek i Polaków docierają listy polecone z kartami mobilizacyjnymi. MON uspokaja, że nie oznacza to ogłoszenia mobilizacji. Jednocześnie Wojskowe Centra Rekrutacji, które wysyłają karty przypominają, że ich odbiór i zgłoszenie się na przydzielone miejsce ewentualnej mobilizacji jest obowiązkowe.

Podczas wspólnej konferencji szefa Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa Henryka Smolarza i ministra rolnictwa Stefana Krajewskiego padło pytanie o doniesienia Radia Zet w sprawie podarowania przez Daniela Obajtka ośmiu działek – przy planowanej elektrowni atomowej – o powierzchni ponad 36 hektarów swojemu synowi. Według ustaleń stacji, KOWR zrezygnował z odkupu działek pod koniec rządów Prawa i Sprawiedliwości.

Smolarz poinformował, że w przeprowadzonym audycie opisano także „tę sytuację, która wzbudziła nasze zdziwienie”. – Mamy do czynienia z sytuacja, w której KOWR-owi przysługiwało prawo pierwokupu, gdy nabywca nie był rolnikiem. (...) Z tego prawa nie skorzystano w 2020 roku, a w połowie 2023 roku weszła nowa ustawa o fundacjach rodzinnych (...) Wtedy ojciec przekazał na rzecz syna nieruchomość, którą nabył uprzednio, a syn po upływie dwóch tygodni wniósł ją do fundacji rodzinnej – podkreślił szef KOWR.

Zaznaczył, że „oddział KOWR w Pruszczu Gdańskim rekomendował, żeby nie wyrazić zgody na takie działanie”. – Taka informacja przyszła do centrali wraz z odwołaniem zainteresowanego w trybie natychmiastowym – wskazał. Dodał, że ostatecznie „nie było zastrzeżeń (...) i działka została wniesiona do fundacji rodzinnej”.

Zobacz także: CPK odzyska działkę? „Wystąpiliśmy z wnioskiem o odkup”

Czy działki będzie można odzyskać?

Zdaniem Smolarza, „droga do tego (odkupienia działek) jest bardzo trudna”. – Chyba, że odpowiednie organy podejmą działania i one – mając uprawnienia śledcze – ustalają, że było to działanie mające na celu wzbogacenie się posiadając wiedzę. Jeżeli ktoś posiada wiedzę na przykład o tym, że coś zadzieje w spółce, a kupuje akcje, to podlega odpowiedzialności karnej. Jeżeli to zostanie udowodnione, to będą podstawy, żeby to unieważnić – wskazał szef KOWR.

22 grudnia 2023 roku KOWR, którym wtedy kierował polityk PiS Waldemar Humięcki, wyraził zgodę na przekazanie działek do Fundacji Rodzinnej Obajtka. 

Zobacz też: Obajtek kupił i przekazał synowi kluczowe działki. KOWR nie protestował

Przedstawiciele CPK przekazali w środę, 29 października, informacje o statusie prac projektowych i przygotowawczych do budowy tzw. linii „Y” na odcinku Warszawa – Łódź, który będzie kręgosłupem projektowanej pierwszej linii KDP w Polsce. Dotychczas na całego „Y” spółka otrzymała ok. 500 mln zł unijnego wsparcia na prace studialne i projektowe, w tym 280 mln na odcinek Warszawa – Łódź.

Pochówek ukochanego pupila to dla wielu właścicieli trudna, ale ważna decyzja. Jak kształtują się koszty cmentarza dla psa w Polsce w 2025 roku oraz jakie mamy możliwości pochówku i kremacji zwierząt? Oto szczegóły. Anna Kot

Wzrost produkcji i powrót przemysłu do Europy to realna szansa na rozwój Polski i jej poszczególnych regionów. To, na ile ją wykorzystamy, zależy od jakości zaplecza dla inwestorów: parków przemysłowych i logistycznych projektowanych na dekady, energooszczędnych i elastycznych.

Samorządy żądają przynajmniej 4-proc. podwyżki dochodów w 2026 r. i jak najszybszego rozpoczęcia prac nad monitoringiem wdrażania ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Bo według nich przyszłoroczne wzrosty są zaskakująco małe.

UEFA zablokowała plany utworzenia Superligi. W ten sposób naruszyła obowiązujące w Unii Europejskiej prawo konkurencji. W związku z tym Real Madryt oświadczył, że będzie domagał się odszkodowania od Europejskiej Federacji Piłki Nożnej. Michał Ignasiewicz

Polska oraz kilka innych krajów Unii Europejskiej stara się o opóźnienie wejścia w życie systemu ETS2 lub jego zmiany. Na ile jest to realne, tego obecnie nie wiemy. Eksperci oceniają jednak, że wejście w życie ETS2  przełoży się na wzrost kosztów paliw w transporcie i ogrzewaniu nawet o 30 proc., powodując poważne ryzyko ubóstwa energetycznego i sprzeciwu społecznego wobec polityki klimatycznej.

Szczecin wypowiedział wojnę finansową Skarbowi Państwa, wnosząc historyczny pozew o zwrot ponad 111 mln zł. Miasto domaga się wyrównania różnicy między niedoszacowaną subwencją oświatową a faktycznymi kosztami edukacji, alarmując, że subwencja "nie wystarcza nawet na pensje nauczycieli". Związek Miast Polskich kibicuje, licząc na precedens, który wywoła "lawinę" pozwów w całej Polsce. Olga Papiernik

Koalicja Obywatelska zyskuje w sondażach, a PiS traci poparcie wyborców. Co ważne, ostatnie badania przeprowadzono jeszcze przed wybuchem afery CPK i antyeuropejskim wystąpieniem Jarosława Kaczyńskiego.

Gorąca czekolada to napój, który kojarzy się głównie ze słodyczą i chłodnymi, jesiennymi dniami. Niesłusznie. Przygotowana na bazie gorzkiej czekolady i wysokiej jakości kakao, staje się prawdziwą skarbnicą cennych dla zdrowia składników. Odkryj, dlaczego warto sięgać po nią częściej, nie tylko dla smaku, ale i dla wsparcia układu nerwowego, koncentracji i ogólnego samopoczucia. Weronika Papiernik

W tym quizie sprawdzimy Twoją wiedzę o czasach PRL. Jeśli się nie pomylisz, to znaczy, że jesteś omnibusem. Powodzenia! Michał Ignasiewicz

Modernizacja układu pompowego w ciepłowni ECO Malbork przyniosła oszczędności zużycia energii elektrycznej sięgające 43 proc. Dla zrealizowanego zadania Prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE) przyznał spółce białe certyfikaty, czyli świadectwo efektywności energetycznej.

Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) przeznaczy ogromną kwotę na kredyty i gwarancje dla polskich przedsiębiorców eksportujących i inwestujących w 7 krajach Afryki do 2030 roku.

Robert Lewandowski wrócił do zdrowia szybciej niż pierwotnie zakładano. Polak miał leczyć uraz od 4-6 tygodni. Jak się okazuje 37-letni napastnik już wrócił do treningów. Na razie jednak nie wiadomo, czy to oznacza, że kapitan naszej kadry zagra w niedzielnym meczu 11. kolejki hiszpańskiej La Liga z Elche. Michał Ignasiewicz

Państwo mogło odzyskać działki położone w okolicy planowanej elektrowni atomowej, które Daniel Obajtek kupił i przekazał synowi - ustaliło Radio ZET. Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa zrezygnował z tego odkupu pod koniec rządów Prawa i Sprawiedliwości.

W marcu Prokuratura Regionalna w Gdańsku przesłała do Sądu Rejonowego w Częstochowie zażalenie na umorzenie śledztwa w sprawie podejrzenia niedopełnienia obowiązków przez urzędy, sądy oraz instytucje publiczne i pomocowe zaangażowane w sprawę zamęczonego przez ojczyma Kamilka z Częstochowy. Sąd Najwyższy przeniósł sprawę do Kielc.