Aktualności

„Sprzedaż działki pod CPK nie była uczciwa”. Tak twierdzi większość badanych

TVP.Info - pon., 03/11/2025 - 21:04

Sprawa dotyczy nieruchomości w Zabłotni, przez którą zaplanowano trasę kolei dużej prędkości do lotniska CPK.


Z badania wynika, że 73 proc. respondentów słyszało o tej sprawie. O transakcji, którą sfinalizowano tuż przed końcem rządów PiS, nie słyszało 27 proc. pytanych.


Ankietowanych, którzy znali sprawę, zapytano, czy – ich zdaniem – „sprzedaż działki przeznaczonej pod CPK przez Ministerstwo Rolnictwa i KOWR była uczciwa”.


O uczciwości transakcji przekonanych było 10 proc. pytanych, z czego 3 proc. osób wskazało odpowiedź „zdecydowanie tak”. Przeciwnego zdania było łącznie 64 proc. badanych, z czego odpowiedź „zdecydowanie nie” wybrało 41 proc. respondentów. Odpowiedź „nie wiem/trudno powiedzieć” wybrało 26 proc. badanych.


Śledztwo priorytetem dla rządu?


Na pytanie, czy „prowadzenie śledztwa prokuratorskiego ws. sprzedaży działki przeznaczonej pod CPK powinno być ważne (priorytetowe) dla obecnego rządu”, 63 proc. respondentów odparło, że tak, a zdecydowanie zgodziło się 34 proc. osób. Przeciwnego zdania było 13 proc. ankietowanych (5 proc. z nich wybrała odpowiedź „zdecydowanie nie”). Odpowiedź „nie wiem/trudno powiedzieć” wybrało 24 proc. badanych.


53 proc. respondentów negatywnie oceniło działania urzędników ministerstwa rolnictwa i KOWR przy sprzedaży działki pod CPK, z czego 34 proc. ankietowanych oceniło ich działania zdecydowanie negatywnie. Pozytywnie o urzędnikach MRiRW i KOWR w tej sprawie wyraziło się 10 proc. badanych (2 proc. pytanych wskazało „zdecydowanie pozytywnie”). 37 proc. respondentów nie miało opinii w tej sprawie.


Kogo obciąża sprawa sprzedaży działki? 


Badanym zadano także pytanie: „którą ekipę rządzącą obciąża sprawa sprzedaży działki przeznaczonej pod CPK?”. Najwięcej, bo 49 proc. uczestników wskazało, że sprawa sprzedaży działki pod CPK „bardziej obciąża poprzednią ekipę rządzącą, czyli rząd PiS”.


16 proc. pytanych wybrało w tym względzie obecny rząd Donalda Tuska. Dla 25 proc. respondentów „afera obciąża obie ekipy w podobnym stopniu”. 10 proc. badanych winą nie obarcza żadnej ze stron.


Sondaż Ogólnopolskiego Panelu Badawczego Ariadna dla Wirtualnej Polski został przeprowadzony w dniach 30 i 31 października metodą CAWI na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1066 dorosłych Polaków. 


Czytaj też: „Pytanie tygodnia”: Politycy PiS nie mają refleksji, że to kiedyś wyjdzie

Kategorie: Telewizja

„Sprzedaż działki pod CPK była nieuczciwa”. Tak twierdzi 64 proc. badanych

TVP.Info - pon., 03/11/2025 - 21:01
Sondaż Ogólnopolskiego Panelu Badawczego Ariadna dla Wirtualnej Polski zbadał opinie respondentów nt. sprzedaży działki przeznaczonej pod CPK przez resort rolnictwa i KOWR. 64 proc. badanych uważa, że sprzedaż nie była uczciwa. Według 49 proc. ankietowanych, sprawa bardziej obciąża rząd PiS.
Kategorie: Telewizja

Absurdalna próba oszustwa Juwary. Gracz Pogoni najgorszym aktorem wśród piłkarzy

Dziennik - pon., 03/11/2025 - 20:58
Musa Juwara w równie bezczelny, co absurdalny sposób próbował oszukać sędziego. Paweł Malec nie dał się nabrać i ukarał piłkarza Pogoni Szczecin żółtą kartką. Gambijczyk oraz jego koledzy z drużyny w Połocku niczym innym szczególnym się nie wyróżnili i w 14. kolejce Ekstraklasy zasłużenie przegrali z miejscową Wisłą 0:2. Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa

Wywiad, hakerzy i donosy. Bezwzględna wojna o kontrakt na polską „Orkę”

TVP.Info - pon., 03/11/2025 - 20:41

Artykuł był sponsorowany – nie był podpisany nazwiskiem konkretnego autora. Można go traktować jako swoistą reklamę, za opublikowanie której ktoś zapłacił wynikającą z cennika reklamowego sumę. Prawdopodobnie ten koszt okaże się kroplą w morzu wydatków, biorąc pod uwagę zyski, jakie może przynieść takie działanie. Naval Group przedstawiła jedną z liczących się ofert dotyczących „Orki”. Anonimowy donos opublikowany za grosze może sprawić, że Francuzi wypadną z gry.


Haker zagroził ujawnieniem danych, nie żądając okupu


Na pierwszy rzut oka widać, że sam tekst zamieszczony w portalu „Faktu” jest niezbyt trafnie – prawdopodobnie przez translator – tłumaczoną wersją obcojęzycznego materiału. Ze sponsorowanego artykułu można się dowiedzieć, że „w wyniku wycieku ujawniono, jak twierdzą analitycy, jedne z najbardziej wrażliwych materiałów obronnych, jakie kiedykolwiek skradziono europejskiej firmie zbrojeniowej”.


Dalej w opublikowanym materiale jest nawiązanie do lipcowego cyberataku hakera posługującego się pseudonimem Neferpitou, który rzekomo wykradł Naval Group szczegółową dokumentację dotyczącą „systemów walki okrętów podwodnych, oprogramowania do przetwarzania danych sonaru oraz sygnatur akustycznych”. Według przedstawiony informacji część archiwum liczącego ponad 13 gigabajtów została upubliczniona, a reszta jest na sprzedaż na platformach darknetowych.


Francuska firma całe zdarzenie widzi inaczej i przedstawia je w oświadczeniu przesłanym portalowi TVP.Info.


„W środę, 23 lipca, w okresie rosnących powszechnie napięć na arenie międzynarodowej oraz coraz częstszych prób destabilizacji sytuacji społecznej poprzez dezinformację, firma wykryła usiłowanie cyberataku na Naval Group. Podstępny cyberprzestępca zagroził ujawnieniem danych, nie żądając okupu. Zgodnie z naszymi procedurami bezpieczeństwa cybernetycznego natychmiast zmobilizowaliśmy zespół ekspertów, wspierany przez Naval Group CERT, w ścisłej współpracy z władzami francuskimi. W świetle tych wydarzeń Naval Group niezwłocznie złożyła też zawiadomienie do prokuratury w Paryżu” – czytamy w piśmie francuskiego konsorcjum.



Zobacz także: Wielki wyciek danych. W ręce hakerów trafiły 54 miliardy „ciasteczek”


W tekście zamieszczonym w portalu „Faktu” jest kilkukrotne odwołanie się do opinii „ekspertów” i „analityków OSINT”, jednak nie pada żadne konkretne nazwisko ani nazwa. Jest też odniesienie do wątków polskich, bowiem kilka plików ma rzekomo zawierać dokładne dane na temat współpracy polskich i francuskich służb wywiadowczych oraz raporty dotyczące projektów badawczych w zakresie cyberbezpieczeństwa i sztucznej inteligencji. Inne wykradzione informacje mogą opisywać „algorytmy przeciwdziałania, progi wykrywania oraz integrację systemów dowodzenia dla różnych klas okrętów podwodnych”.


Polski interes i „fundamenty podmorskiej współpracy obronnej NATO”


Poza tym „eksperci ds. obronności” przekonują, że ujawnione tajemnice mogą być nie tylko przeszkodą w przyszłych kontraktach Naval Group, ale też są w stanie także zagrozić trwającym już i przyszłym europejskim programom morskim. „»Nie chodzi tu tylko o dane jednej firmy; te pliki naruszają fundamenty podmorskiej współpracy obronnej NATO« – powiedział dziennikarzom anonimowo jeden z zachodnich informatorów wywiadowczych” (nie wiadomo jednak jakim dziennikarzom).


Anonimowi autorzy artykułu przypominają też historię cyberataków na Naval Group, sugerując przy tym, że ich skuteczność wynika w dużej mierze ze słabości wykorzystywanego przez francuską grupę zbrojeniową systemu informatycznego oraz przyjętej filozofii zabezpieczeń. W ostatnich latach trzykrotnie miało dochodzić w spółce do wycieku ważnych danych – w 2016, 2022 i 2025 roku.


„Te rewelacje następują w delikatnym momencie dla Naval Group, spółki, która pozostaje głównym kandydatem w wielomiliardowym programie budowy okrętów podwodnych ORKA, mającym na celu zastąpienie starzejącej się floty stoczni w Warszawie i wzmocnienie obecności NATO na Morzu Bałtyckim” – podkreślono w materiale zamieszczonym w portalu „Faktu” (pisownia oryginalna).


Przedstawiciele francuskiej firmy zapewniają nas jednak, że skala strat po cybernetycznych atakach jest zupełnie inna i ma się nijak do twierdzeń zawartych w sponsorowanym tekście w polskich mediach.


„Nasze dochodzenie doprowadziło do ustalenia dwóch ważnych faktów: w wykradzionych dokumentach nie ujawniono żadnych danych niejawnych, a zatem nie stanowią one bezpośredniego zagrożenia dla naszych jednostek pływających we Francji i na arenie międzynarodowej. Ponadto nie wykryto żadnego włamania do naszych środowisk informatycznych. Nasze dochodzenie nie wykazało żadnego naruszenia bezpieczeństwa systemów informatycznych i systemów przesyłania wiadomości, więc poufność wymiany informacji została zachowana” – przekonuje w oświadczeniu przesłanym portalowi TVP.Info Naval Group.


Zobacz także: Rosyjskie cyberataki coraz groźniejsze. Putin może „zgasić światło milionom”


Agencja Uzbrojenia, która uczestniczy w procesie wyłaniania producenta jednostek podwodnych dla polskiej marynarki, odmówiła komentarza w tej sprawie.


„Orka” – jeden z największych kontraktów w historii polskiego wojska


Program „Orka” zakłada zakup (prawdopodobnie) trzech okrętów podwodnych dla polskiej marynarki wojennej. W zależności od przyjętego wariantu umowa ma opiewać na sumę między 10, a 20 miliardów złotych – wszystko wskazuje jednak na to, że będzie to kwota bliższa tej górnej granicy.


Oznacza to podpisanie jednego z największych kontraktów w historii polskiej armii. Większe sumy płacono jedynie za zakup 96 śmigłowców AH-64E Apache (48,2 mld brutto), drugą fazę programu obrony powietrznej WISŁA (47,6 mld brutto), drugą umowę na 180 czołgów K2 (ok. 30 mld brutto) i 32 samoloty wielozadaniowe F-35A (20,7 mld brutto).


Wysokość kontraktu sprawiła, że do przetargu zgłosiły się niemal wszystkie czołowe konsorcja będące w stanie sprostać oczekiwaniom polskiej Marynarki Wojennej. Obecnie flota dysponuje jednym okrętem podwodnym ORP „Orzeł”. To jednostka klasy Kilo zbudowana w stoczni Krasnoje Sormowo w Gorki i kupiona od Związku Radzieckiego, która weszła do służby w Marynarce Wojennej RP w 1986 roku. W latach 20. XXI wieku okręt więcej czasu spędził w stoczni na naprawach niż na pełnym morzu.


„Orzeł” ma dla polskiej marynarki także wymiar symboliczny, bo dzięki niemu wciąż jest szansa na przetrwanie specyficznych podwodnych umiejętności w armii. Z tego też m.in. względu w programie „Orka” brany jest mocno pod uwagę wariant „pomostowy” – ponieważ pierwszy okręt podwodny będzie gotowy nie wcześniej niż za sześć lat, więc mile widziana w ofertach jest propozycja jednostki zastępczej, na której do tego momentu szkolić się będą polscy podwodniacy.



Mamy sześć ofert dotyczących zakupu okrętów podwodnych: z Włoch, Hiszpanii, Francji, niemiecko-norweska, szwedzka, koreańska. Teraz pozostała decyzja ostatecznej analizy na poziomie Rady Ministrów dotycząca wyboru państwa partnerskiego – powiedział 24 września szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podczas warszawskiej konferencji „Zdolności Marynarki RP i ochrona infrastruktury krytycznej na Bałtyku. Bezpieczeństwo w dobie zagrożeń konwencjonalnych i hybrydowych”.


O kontrakt na „Orkę” ubiegają się:

 • hiszpańska Navantia (proponująca jednostkę S-80)

 • szwedzki Saab (z ofertą A26 Blekinge)

 • francuski Naval Group (z okrętem podwodnym Scorpène)

 • koreańska Hanwha Ocean (z jednostką KSS-III Batch II oraz wariantem pomostowym w postaci okrętu KSS-I)

 • niemiecki ThyssenKrupp Marine Systems (z 212CD oraz 210/typ Ula jako rozwiązanie pomostowe)

 • włoski Fincantieri (z projektem 212NFS oraz okrętem 212A lub typ Sauro jako opcja pomostowa). 

 

Zobacz także: „Sprawa honoru”. Okręty podwodne dla Marynarki Wojennej coraz bliżej


Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz zapewnił, że wybór oferty nastąpi najpóźniej do końca roku. Optymiści przewidują, że ogłoszenie zwycięzcy wyścigu po „Orkę” może się odbyć już 28 listopada – w Święto Marynarki Wojennej.


Orka ma już 13 lat


Plany zakupów okrętów podwodnych dla polskiej Marynarki Wojennej sięgają końca XX wieku. W przyjętym w 1997 roku programie modernizacji Sił Zbrojnych RP na lata 1998-2012 – „Armia 2012”, zakładano już pozyskanie takiej jednostki. Ten pomysł nie wyszedł jednak nigdy poza sferę planów. W latach 2002-2004 otrzymaliśmy od Norwegów pięć okrętów klasy Kobben. Poprawiły one liczebność polskiej floty, ale trudno było wiązać nadzieje z jednostkami zbudowanymi w latach 60.


Po raz pierwszy o programie „Orka” wspomniano w 2012 roku, przy okazji przedstawiania „Koncepcji rozwoju Marynarki Wojennej”. Plan zakładał nabycie trzech jednostek – przy czym dwie pierwsze miały trafić w ręce polskich marynarzy do 2022 roku, a trzecia do 2030. Program jeszcze kilka razy był przesuwany i odkładany na półkę – jednym z głównych powodów były koszty. Żaden rząd nie kwapił się do uszczuplenia budżetu o kilka miliardów, które przyniosłyby owoce dopiero za kilka lat (czyli zwykle już w czasach innej ekipy rządzącej).


Spojrzenie na „Orkę” zmieniło się dopiero po wybuchu wojny na Ukrainie i na skutek rosnącego zagrożenia ze strony Rosji.



30 września br. ministerstwo obrony narodowej poinformowało o powołaniu Zespołu Zadaniowego, którego celem jest rekomendowanie ofert w programie „Orka” i przedstawienie swych opinii radzie Ministrów. W skład tego zespołu wchodzą m.in. szef MON (przewodniczący) oraz przedstawiciele kluczowych ministerstw (np. aktywów państwowych, finansów publicznych, gospodarki) i wojska (szef Sztabu Generalnego WP, szef Agencji Uzbrojenia).


Zobacz także: Nowy okręt podwodny dla Marynarki Wojennej. Agencja Uzbrojenia kontra Błaszczak


Wyłonienie zwycięzcy przetargu w programie „Orka” to dopiero początek długiej drogi. Ministerstwo nie określiło, czy na przełomie roku chce podpisać z najlepszym oferentem tzw. umowę wykonawczą dokładnie określającą przedmiot transakcji i zasady jego przygotowania i dostarczenia, czy też dopiero umowę ramową – odnoszącą się raczej do intencji niż do konkretów. Wszystko wskazuje na to, że cięcie blach pod pierwszą jednostkę może nastąpić do końca 2026 roku, a to oznacza, iż przekazanie pierwszego okrętu podwodnego nastąpi około 2031-2032 roku.


Kategorie: Telewizja

Kidawa-Błońska: Obrona Ziobry brzmi niepoważnie. Ale widać w niej strach

TVP.Info - pon., 03/11/2025 - 20:32

W poniedziałek mija termin, kiedy Zbigniew Ziobro mógł dobrowolnie zrzez się immunitetu. Były minister sprawiedliwości zapowiedział, że nie zamierza tego robić. 


W związku z tym – najprawdopodobniej w piątek – Sejm będzie głosował za uchyleniem politykowi immunitetu. 


„Pytanie dnia”: Małgorzata Kidawa-Błońska o Zbigniewie Ziobrze


W programie Pytanie dnia Małgorzata Kidawa-Błońska stwierdziła, że „Ziobro powinien trafić do aresztu”.


Prokuratura postawiła mu 26 zarzutów. Jego obrona, że jest to atak polityczny, brzmi niepoważnie. Widać w tych słowach strach. A strasznie przede wszystkim brzmi to, że minister sprawiedliwości może być przestępcą – powiedziała w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz


Marszałek Senatu wspomniała także o grupie hejterskiej, która – w jej przekonaniu – działała wówczas w ministerstwie sprawiedliwości.


Dodała także, że jako marszałek Senatu nie chce wywierać presji na sąd. – Jako obywatel czułabym się lepiej, wiedząc że Ziobro jest w Polsce – uzupełniła, nawiązując do ostatniego wyjazdu polityka PiS na Węgry. 


– Nadzieją napawa mnie to, że na wiosnę na Węgrzech odbędą się wybory, zmieni się władza i kraj znowu będzie demokratyczny. Wtedy kolega Ziobry, Romanowski wróci kraju – uzupełniła, nawiązując do pytania, czy były minister sprawiedliwości spróbuje ubiegać się o azyl polityczny w Budapeszcie


Przeczytaj także: „Pytanie tygodnia”: Politycy PiS nie mają refleksji, że to kiedyś wyjdzie

Kategorie: Telewizja

Rakiety Oriesznik dla Wenezueli? Kreml chce zbroić sojusznika do starcia z USA

TVP.Info - pon., 03/11/2025 - 20:15

Według ustaleń „Washington Post”, prezydent Wenezueli Nicolas Maduro poprosił Rosję, Chiny i Iran o wsparcie we wzmocnieniu wenezuelskich zdolności militarnych na tle rosnącej obecności amerykańskich sił w regionie Karaibów.


Według publikacji „WP”, Maduro zwrócił się o dostawę 14 systemów rakiet przeciwlotniczych, naprawę i odnowienie myśliwców Su-30MK2, naprawę pięciu radarów, a także wsparcie logistyczne. 


Zobacz również: Sojusz przeciw USA. Wenezuela prosi o pomoc militarną Rosję, Chiny i Iran


Nowoczesne pociski z Rosji?


Informację potwierdził wiceprzewodniczący komisji Dumy Państwowej ds. obrony Aleksiej Żurawlew, stwierdzając, że Rosja dostarcza broń do Wenezueli, a także nie wykluczając możliwości przekazania systemu rakietowego „Oriesznik”.


– Nie widzę żadnych przeszkód, aby dostarczać zaprzyjaźnionemu nam krajowi takie nowe rozwiązania, jak „Oresznik”. Rosja jest kluczowym partnerem wojskowo-technicznym Wenezueli i dostarcza prawie cały asortyment uzbrojenia – od broni strzeleckiej po lotnictwo – podkreślił Żurawlew.


Pocisk balistyczny średniego zasięgu (IRBM) Oriesznik to modyfikacja rosyjskiego modelu pocisku balistycznego (ICBM) RS-26 Rubież. Według ekspertów maksymalny zasięg tej rakiety może wynosić 5,5 tys. km. Rakiety mogą także przenosić ładunki nuklearne.


Zobacz także: Rosyjskie rakiety sposobem na Amerykanów. Wenezuela szykuje się na atak

Państwa na krawędzi wojny


Napięcie między Wenezuelą a USA zaczęło się od amerykańskich ataków na łodzie, które miały przewozić narkotyki. Trump oskarża Maduro o kierowanie przemytem narkotyków. USA od tygodni gromadzą siły w regionie, dokonały dwóch demonstracyjnych przelotów bombowców w kierunku Wenezueli oraz skierowały tam z Europy lotniskową grupę uderzeniową Gerald Ford.


Jednak wydaje się, że Trump zaczął minimalnie studzić emocje. W ostatnim wywiadzie przeprowadzonym w ramach programu „60 minutes” został zapytany, czy Stany Zjednoczone pójdą na wojnę z Wenezuelą. Amerykański prezydent odparł, że „wątpi” i „nie sądzi”. Dodał zarazem, że Wenezuela „traktuje USA bardzo źle, nie tylko w sprawie przemytu narkotyków, ale też wysyłania nielegalnych imigrantów”.


Dopytywany, czy dni przywódcy kraju Nicolasa Maduro są policzone, potwierdził, że „tak myśli”. Odmówił jednak odpowiedzi na pytanie, czy dojdzie do ataków na Wenezuelę. Kiedy prowadząca rozmowę dziennikarka zapytała, dlaczego w region Karaibów został skierowany największy amerykański lotniskowiec wraz z grupą uderzeniową, Trump odparł, że „gdzieś musi być”.


Zobacz też: Putin uzbraja Białoruś. Nuklearne Orieszniki za wschodnią granicą od grudnia

Kategorie: Telewizja

Inwestycyjna ofensywa amerykańskiego giganta w ZEA. Chodzi o miliardy dolarów

wnp.pl Informacje z otoczenia przemysłu - pon., 03/11/2025 - 20:14
Microsoft zamierza do końca 2029 roku zainwestować w Zjednoczonych Emiratach Arabskich ponad 15 mld dolarów. Pieniądze przeznaczy głównie na rozbudowę centrów danych.
Kategorie: Portale

Boeing sfinalizował sprzedaż swojego działu IT. Pozyskał ponad 10 mld dolarów

wnp.pl Informacje z otoczenia przemysłu - pon., 03/11/2025 - 20:08
Amerykański koncern lotniczy Boeing sfinalizował sprzedaż części swojego działu Digital Solutions na rzecz funduszu private equity Thoma Bravo. Wartość transakcji, po odliczeniu kosztów wyceny, to ok. 10,5 mld dolarów.
Kategorie: Portale

Zmarł kompozytor i pianista Jerzy Derfel. Stworzył muzykę do „Misia”

TVP.Info - pon., 03/11/2025 - 20:01

„Zmarł Jerzy Derfel – wspaniały artysta, świetny kompozytor, niezwykle porządny człowiek, ojciec chrzestny mojego syna – żegnaj, Przyjacielu...” – głosi wpis aktorki zamieszczony w poniedziałek w mediach społecznościowych.


Jerzy Derfel współpracował z wieloma artystami – oprócz Wojciecha Młynarskiego i Ireny Santor – także m.in. z Haliną Kunicką, Ewą Dałkowską, Alicją Majewską, Jerzym Połomskim, Danutą Rinn, Reną Rolską, Teresą Tutinas, Mieczysławem Wojnickim. Jego piosenki wykonywali też m.in. Ewa Bem, Magda Umer, Artur Barciś i Joanna Trzepiecińska („Truskawki w Milanówku”). Pisał muzykę do tekstów wielu autorów, takich jak m.in. Ireneusz Iredyński, Jonasz Kofta, Agnieszka Osiecka czy Jeremi Przybora.


Jerzy Derfel stworzył muzykę do musicali: „Wesołego powszedniego dnia”, „Burzliwe życie Lejzorka Rojtszwańca”, „Boso, ale w ostrogach”, do filmów: „Rozmowy przy wycinaniu lasu”, „Miś”, „Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz”, serialu „Droga”. Skomponował m.in.: „Sonatę e-moll” na saksofon altowy i kwintet smyczkowy, „Preludia” na klarnet i fagot z orkiestrą smyczkową, „Małą mszę radosną d-moll” czy „Hymn o miłości”.




Czytaj też: Start festiwalu Kamera Dawida. Rusza przegląd filmów


Życiorys artysty


Derfel urodził się 9 stycznia 1941 r. w Lidzie. Był absolwentem Podstawowej Szkoły Muzycznej i Liceum Muzycznego w klasie fortepianu w Sopocie oraz PWSM w Warszawie, gdzie studiował u Ryszarda Baksta. Podczas nauki w szkole średniej założył w 1958 roku zespół „Flamingo”, wykonujący jazz tradycyjny; sam grał w nim na kornecie do 1962. Zespół wystąpił m.in. na Jazz Jamboree '61 w Warszawie. Współpracował wtedy także z „Teatrzykiem Rąk Co To” (występy m.in. w krajach Beneluksu i Skandynawii).


W 1962 r. przeniósł się do Warszawy. W czasie studiów utworzył z Maciejem Małeckim duet fortepianowy, który prezentował muzyczną klasykę na koncertach w kraju oraz w NRD i Wielkiej Brytanii. Współpracował ze studentami Ludwika Sempolińskiego w warszawskiej Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej oraz Studenckim Teatrem Satyry. W 1975 r. jego kompozycja „Bywają takie dni” do słów Ireneusza Iredyńskiego przyniosła Alicji Majewskiej zwycięstwo w koncercie „Debiuty” podczas Festiwalu w Opolu. Od ukończenia studiów działał głównie jako kompozytor i akompaniator.


Jerzy Derfel był laureatem m.in. lauru „Solidarności” wspólnie z Wojciechem Młynarskim za program „Róbmy swoje” (1988), Grand Prix KFPP w Opolu za piosenkę „Bywają takie dni” (1975) oraz Grand Prix KFPP w Opolu „Za całokształt twórczości” (2012). Odznaczony m.in. Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski (2004), Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” (2005). 


Czytaj też: Świetna oglądalność TVP Kultura. Najlepszy wynik od co najmniej 10 lat

Kategorie: Telewizja

Chiny ujawniły nowy, arcyważny plan. Tak chcą budować potęgę

wnp.pl Informacje z otoczenia przemysłu - pon., 03/11/2025 - 20:00
Przyjęte podczas czwartego plenum XX Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Chin „Rekomendacje KC KPCh dla opracowania 15. planu pięcioletniego na rzecz rozwoju gospodarczego i społecznego” wyznaczają strategiczne kierunki rozwoju Chin na lata 2026–2030. Rekomendacje obejmują m.in. wysokojakościowy rozwój, samowystarczalność technologiczną, modernizację gospodarki oraz wzmocnienie bezpieczeństwa narodowego.
Kategorie: Portale

Rzecznik Praw Uczniowskich już nie taki groźny. Nie będzie dyscyplinował nauczycieli

Portal samorządowy - pon., 03/11/2025 - 20:00
- Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z założeniami, to już w połowie marca 2026 r. ruszy procedura wyboru Krajowego Rzecznika Praw Uczniowskich - twierdzi Kacper Lawera, dyrektor Departamentu Komunikacji MEN. I już w maju rozpocznie działalność. Ale spokojnie, rzecznik nie będzie już dyscyplinował nauczycieli.
Kategorie: Portale

Zwycięski powrót Goncalo Feio do Ekstraklasy. Radomiak pokonał Lechię

Dziennik - pon., 03/11/2025 - 19:55
Goncalo Feio po pięciu miesiącach wrócił do Ekstraklasy. Portugalski szkoleniowiec w 14. kolejce zadebiutował w roli opiekuna piłkarzy Radomiaka Radom. Jego nowi podopieczni w Gdańsku wygrali z miejscową Lechią 2:1. Ozdobą spotkania był gol strzelony przez Capitę Capembę. Skrzydłowy gości popisał się efektownym lobem. Michał Ignasiewicz
Kategorie: Prasa

Ukraina otworzy ośrodki sprzedaży broni. Pierwsze w Berlinie i Kopenhadze

TVP.Info - pon., 03/11/2025 - 19:37

Otwieramy dwie stolice eksportowe. Wiecie, że chodzi o współprodukcję i eksport – tej broni, którą możemy sobie pozwolić sprzedawać, by zdobywać dodatkowe środki na nasze wewnętrzne wytwarzanie brakujących systemów, na które nie mamy wystarczających funduszy. Pierwsze dwa ośrodki (decyzja zapadła na poziomie firm uczestniczących we współprodukcji, a także na poziomie państw) powstaną w Berlinie i Kopenhadze. Nastąpi to jeszcze w tym roku – powiedział Zełenski podczas briefingu w Kijowie.


Dodał, że kwestiami kontraktów z państwami UE zajmie się doradca prezydenta Ukrainy Ołeksandr Kamyszyn. – Wszystko będzie formalnie otwierane i będą przygotowywane kontrakty. Europą zajmuje się Ołeksandr Kamyszyn – to on będzie reprezentował ukraiński eksport na kontynencie europejskim – wyjaśnił prezydent.


Dodatkowo, jak zaznaczył Zełenski, trwają prace także z państwami Bliskiego Wschodu oraz USA. – W przyszłym tygodniu w Ukrainie pojawi się amerykański zespół odpowiedzialny za tzw. Drone-deal – powiedział prezydent. 


Czytaj też: Utrata kontroli nad Pokrowskiem coraz bardziej realna

Kategorie: Telewizja

„Pytanie dnia”: Małgorzata Kidawa-Błońska

TVP.Info - pon., 03/11/2025 - 19:30
Zbigniew Ziobro powinien trafić do aresztu i odpowiedzieć za te rzeczy, które działy się w ministerstwie sprawiedliwości – powiedziała w programie „Pytanie dnia” marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska.
Kategorie: Telewizja

Znany portal społecznościowy będzie zbierał i przetwarzał dane użytkowników do trenowania AI

wnp.pl Informacje z otoczenia przemysłu - pon., 03/11/2025 - 19:26
Portal społecznościowy LinkedIn poinformował na blogu, że od 3 listopada będzie wykorzystywać dane niektórych swoich użytkowników do trenowania modeli AI. Dotyczy to użytkowników z ponad 30 krajów, w tym także z Polski.
Kategorie: Portale

Nowa Mazda to rewolucja. Tak Japończycy ratują silnik spalinowy

Dziennik - pon., 03/11/2025 - 18:55
Nowa Mazda z pięciodrzwiowym nadwoziem o długości prawie 4 m jest delikatnie krótsza od Mazdy 2. W środku minimalistyczny kokpit i miejsce dla czterech osób. Jednak największą rewelacją jest nowatorski silnik Wankla, który pokazuje, że motoryzacja nie musi być w 100 proc. elektryczna. Tomasz Sewastianowicz
Kategorie: Prasa

Od straty do zysku. Polska budowlana spółka znacząco poprawiła wyniki

wnp.pl Informacje z otoczenia przemysłu - pon., 03/11/2025 - 18:50
Notowany na warszawskiej giełdzie Mostostal Płock opublikował kwartalne wyniki finansowe. Są znacząco lepsze niż przed rokiem.
Kategorie: Portale

Milion drzew za trzy miliardy euro. Burza w Niemczech. "Absolutny żart"

Dziennik - pon., 03/11/2025 - 18:48
Do 2040 roku przy ulicach w Berlinie ma rosnąć milion zdrowych drzew. Projekt wart około trzech miliardów euro, przyjęty w poniedziałek przez niemiecki senat, wywołał krytykę ekspertów i polityków m.in. ze względu na możliwe częściowe finansowanie ze specjalnego funduszu na infrastrukturę i ochronę klimatu. Piotr Kozłowski
Kategorie: Prasa

Co zrobić, aby grudnik zakwitł na Święta Bożego Narodzenia? Nazwa kaktus bożonarodzeniowy zobowiązuje

Dziennik - pon., 03/11/2025 - 18:43
Kwiat grudnik ma wiele nazw, np. kaktus bożonarodzeniowy. Jego nazwa wiąże się z okresem kwitnienia, które zwykle przypada na okres od listopada do stycznia. Czasami jednak się to nie udaje. Co zrobić, aby grudnik zakwitł w grudniu na święta Bożego Narodzenia? Felicja Mrzonka
Kategorie: Prasa

Hołownia w prokuraturze, czyli jak brak kindersztuby wyprowadził go na manowce

Gazeta Wyborcza — kraj - pon., 03/11/2025 - 18:42
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia właśnie zapisał się do klubu polityków, którzy nie zamierzają brać odpowiedzialności za swoje słowa. I wykręcają się sianem.
Kategorie: Prasa
Subskrybuj zawartość